Prezentacja rządowego raportu - relacja minuta po minucie

Aktualizacja:
Przyczyny katastrofy wg komisji Millera
Przyczyny katastrofy wg komisji Millera
TVN24
Przyczyny katastrofy wg komisji MilleraTVN24

- Jak dobrze rozumiem, piloci byli za głupi na to, by sprawdzić właściwy wysokościomierz. Nie uwierzyłam w to - tak Magdalena Merta, żona zmarłego w katastrofie smoleńskiej wiceministra kultury Tomasza Merty, podsumowała efekty prac komisji Jerzego Millera. Po prezentacji raportu członkowie komisji spotkali się z rodzinami ofiar. Według ich ustaleń rosyjscy kontrolerzy podawali błędne komendy załodze, ale też dowódca nie wiedział, że na Smoleńsku automatyczne odejście nie zadziała. Nikt nie naciskał na pilotów, że muszą wylądować. Bardzo krytycznie komisja oceniła przygotowanie załogi do lotu i warunki panujące w 36 specpułku. Relacja na żywo w tvn24.pl.

CZYTAJ CAŁY RAPORT KOMISJI MILLERA CZYTAJ RAPORT SPECJALNY TVN24.PL O USTALENIACH KOMISJI ZOBACZ PROFIL PODEJŚCIA SAMOLOTU DO LĄDOWANIA PREMIER PRZYJĄŁ DYMISJĘ BOGDANA KLICHA - CZYTAJ WIĘCEJ

16:33 - Premier Donald Tusk nie miał i nie ma odwagi wziąć na siebie odpowiedzialności za katastrofę. Zabrakło mu honoru, by bronić gen. Błasika i polskich oficerów, nie reagował na pomówienia ze strony MAK - powiedział na bardzo krótkiej konferencji prasowej Jarosław Kaczyński. Pytań od dziennikarzy nie było w planie. CZYTAJ WIĘCEJ

16:20 Zakończyła się ponadgodzinna konferencja prasowa Donalda Tuska, na której premier poinformował, że przyjął dymisję Bogdana Kilcha. Ministra zastąpi sekretarz stanu w MSWiA, Tomasz Siemoniak. Pytany, czy po tak "miażdżącym" raporcie komisji Millera sam poda się do dymisji, premier wykluczył to. Nie chciał też wskazać odpowiedzialnych za katastrofę. CZYTAJ WIĘCEJ

14:38.- Wierzymy tej komisji - powiedziała Bogusława Boyen, siostra zmarłego posła PSL Leszka Deptuły. - Po tym, co usłyszeliśmy, myślę, że rodziny są wdzięczne, komisja rozwiała wiele wątpliwości, np. plotki o naciskach na pilotów. Wierzę ustaleniom, chociaż raport pokazał słabość struktur państwa i nieprawidłowości - uznała. Podkreśliła również, że jest zadowolona z panującej na spotkaniu z rodzinami atmosfery i nie zgłasza do niej żadnych zastrzeżeń.

14:28 - Jak dobrze rozumiem, piloci byli za głupi na to, by sprawdzić właściwy wysokościomierz. Nie uwierzyłam w to - powiedziała Magdalena Merta, żona zmarłego w katastrofie smoleńskiej wiceministra kultury Tomasza Merty.

14:26 Magdalena Merta wyszła z kancelarii premiera i odpowiada na pytania dziennikarzy. Nie ukrywa, że jej zdaniem raport jest niewiarygodny. - Pan minister powiedział, że nie wszyscy uwierzą w ten raport. Zastanawiam się, czy nie wzięli nas za frajerów - powiedziała.

13:07 Koniec konferencji. Komisja udała się na spotkanie z rodzinami.

13:03 Dziennikarz walczy z rzeczniczką MSWiA, która chce zakończyć konferencje. Wygrał. Pyta: jak możliwa była taka sytuacja w specpułku?

Nadzór nad działalnością 36 specpułku prowadzi Dowództwo Sił Powietrznych. Kontrole nie były kompleksowe, tylko problemowe. W czasie takiej kontroli zdarza się, że się trafi na nieprawidłowość. Ocena została wystawiona bardzo niska

Płk Grochowski został zapytany przez dziennikarzy o kontrolę w 36.specpułku (TVN24)
Płk Grochowski został zapytany przez dziennikarzy o kontrolę w 36.specpułku (TVN24)TVN24/Fot. Tomasz Kosiński/airfoto.pl

13:01 Czy płk Grochowski przeprowadzał kontrolę w specpułku?

- Inspektorat prowadził wtedy badania katastrofy CASy, protokół jest dostępny, miałem uwagi, było sześć ocen dostatecznych tylko.

12:58 Pytanie o zawiadomienia do prokuratury odnośnie braku uprawnień Arkadiusza Protasiuka i ewentualnego fałszowania dokumentów:

- Nie wątpię, że dostaniemy prośbę o udostępnienie dokumentów od prokuratury wojskowej, więc sami nie będziemy zawiadamiali.

12:56 "Izwiestia": Czy Polacy potwierdzili raport MAK i czy będą wyjaśniać przeciwieństwa? Jakie są rekomendacje odnośnie osób postronnych w kabinie?

- Nasza opinie skierowaliśmy w grudniu ubiegłego roku do raportu MAK. Są one aktualne.

- Należy twardo przestrzegać zasady cichego kokpitu: nikogo postronnego w kokpicie podczas lądowania

12:54 Agencja RIA Nowosti: Czy była sztuczna mgła? Czy była alkohol we krwi generała Błasika? Czy była kłótnia? Pasażerowie mieli telefony komórkowe. Czy ich używanie mogło wpłynąć na katastrofę? I czy jest stenogram rozmowy prezydenta z bratem?

Czy była sztuczna mgła (TVN24)
Czy była sztuczna mgła (TVN24)TVN24

- Nie.

- Komisja tego nie wyjaśniała, to państwo prowadziliście sekcję zwłok.

- Nie stwierdziliśmy żadnej kłótni.

- Nie stwierdzono.

12:50 Czy w pułku dochodziło do fałszerstw dokumentacji? Drugie pytanie: o wysokościomierze.

- Dochodziło do przekroczeń czasu nalotu i odpoczynku. Szkolenie było prowadzone w niewłaściwych warunkach atmosferycznych. Kontrole techniki pilotowania były niekompletne.

- Nie wiemy, ile osób patrzyło na prawdziwą wartość. Nawigator notował wysokość z wysokościomierza radiowego i nikt przeciwko temu nie protestował.

12:46 PAP: Pytanie o odpowiedzialność szefa MON odnośnie sytuacji w specpułku i o to, kto jest adresatem raportu po stronie rosyjskiej.

- Komisja nie zajmuje się kwestia odpowiedzialności, zwłaszcza szefa MON, bo bada wyłącznie przyczyny wypadku. Efektem końcowym jest propozycja działań, które powinny wykluczyć możliwość powtórzenia takiego wydarzenia.

Minister Miller: - Otrzymałem sms, który wskazywałby na zainteresowanie strony rosyjskiej naszymi badaniami.

12:42 Czy pilot może odmówić lądowania i czy w trakcie pisania raportu była robiona analiza porównawcza z raportem MAK?

- Nie chodziło o wskazanie lotniska zapasowego, ale o zapytanie, które z lotnisk zapasowych jest wygodne dla dysponenta samolotu. Nie ma żadnej sugestii wyboru, raczej gest wobec osoby, którą się przewozi w sytuacji, gdy nie ma imperatywu, by lądować już natychmiast.

- Nasz raport nie jest polemika z raportem MAK, jest wynikiem badań.

12:32 TVN24 pyta: o presję wywieraną na załogę i o to, czy główną przyczyną katastrofy było posługiwanie się odczytami niewłaściwego wysokościomierza

- Wykazaliśmy, że dowódca podjął decyzję po przekroczeniu 100 metrów obserwując niewłaściwy wysokościomierz. Przewóz najważniejszych osób w państwie zawsze jest obarczony presją, ale nie było presji bezpośredniej. Nikt im nie kazał tam lądować. Ale presja pośrednia istnieje w każdym locie HEAD i piloci specpułku potrafią z nią sobie radzić, co pokazali w Gruzji. Presja pośrednia nie miała wpływu na zachowanie załogi.

- Nie ma jednej przyczyny, jest splot okoliczności.

12:31 Rosyjskie pytanie o alkohol we krwi Błasika.

- Nagranie rozmów wskazuje, że decyzje zostały podjęte przed wejściem generała do kokpitu. Nie wkraczał w żaden sposób w kompetencje członków załogi.

Rosjanie: Dlaczego w raporcie nie ma gen Błasika? (TVN24)
Rosjanie: Dlaczego w raporcie nie ma gen Błasika? (TVN24)TVN24

12:27 "Russia Today" pyta, dlaczego samolot nie poleciał na lotnisko zapasowe?

- Dowódca ma prawo podejść do wysokości minimalnej bez względu na warunki na lotnisku. Manewr standardowy nie niesie ze sobą żadnego ryzyka.

12:23 TVP pyta o instrukcję HEAD i oto czy 7 i 10 kwietnia złamano tę instrukcję. Kolejne pytanie: o czarną skrzynkę

- Istnieje tam wpis, że loty mogą odbywać się tylko na lotniska czynne. Strona rosyjska zapewniła, że Smoleńsk będzie miał status lotniska czynnego między 7 a 10 kwietnia

- Czarna skrzynka została zapakowana do pudła, opieczętowana i przekazana stronie polskiej. W Warszawie dane z tego rejestratora zostały zgrane i były od razu dostępne dla komisji.

12:22 TVP pyta, które zaniedbania, polskie czy rosyjskie, były kluczowe.

- To nie rola komisji, proszę przeanalizować punkt po punkcie i ustalić terytorialną przynależność.

12:20 "Fakt": dlaczego uchybienia nie miały wpływu na lot?

- Nie wszystkie uchybienia mają wpływ na wypadek. Trudno badając przygotowanie nie zauważać odstępstw od litery prawa, ale trudno też nie zauważyć, że nie miały wpływu na wypadek

12:18 Telewizja "Trwam": czy brak wraku i dokumentacji medycznej nie podważa rzetelności ustaleń, jaki był status lotu

- Z punktu widzenia polskiego prawa był to lot wojskowy. Komisja miała pełny dostęp do miejsca katastrofy i części wraku.

12:12 "Gazeta Polska" dopytuje o brzozę: czy samolot przeciął ją na wysokości 5,1 metra, czy 6 metrów, czy „miękka brzoza jest w stanie przeciąć twardy kawałek metalu” i jak to ma się do reakcji świadków, że samolot gubił części jeszcze przed uderzeniem w drzewo. - Jak ma się fakt brzozy do totalnej destrukcji samolotu w locie? – dopytywał dziennikarz.

- Podejdźmy do tego ze znajomością praw fizyki. Ten samolot leciał z prędkością 270 km/h. Może pan łatwo sprawdzić samochodem, co się stanie, jak pan z taka prędkością wjedzie w brzozę. Brzoza nie była pierwszą przeszkodą, na którą wpadł samolot – przeszkody nie zmieniły trajektorii lotu, ale pozostawiły ślady. Stąd znalezienie części przed brzozą.

Czy miękka brzoza mogła ściąć skrzydło? "Mówmy o prawach fizyki" (TVN24)
Czy miękka brzoza mogła ściąć skrzydło? "Mówmy o prawach fizyki" (TVN24)TVN24

12:05 Pyta „Gazeta Polska”: czy na pokładzie Tu-154 nie doszło do dwóch silnych wstrząsów, o wypowiedź Tatiany Anodiny, że na wysokości 15 metrów doszło do "zamrożenia" systemów samolotu, oraz na jakiej podstawie stwierdzono, że nie było ataku konwencjonalnego i czy sprawdzano hipotezę ataku niekonwencjonalnego

- Wstrząsów nie zanotowały żadne czujniki. Od momentu, kiedy oderwał się kawałek skrzydła, samolot tracił sterowność, nie było możliwości dalszego lotu. Do momentu zderzenia się z pierwszym drzewem wszystkie systemy były sprawne.

Wszystkie systemy sprawne do pierwszego uderzenia (TVN24)
Wszystkie systemy sprawne do pierwszego uderzenia (TVN24)TVN24

12:00 „Fakty”: Kto zrezygnował z lidera?

-Specpułk, ale zgodziła się na to strona rosyjska, mimo że obecność lidera jest elementem warunkującym lądowanie na takim lotnisku jak Smoleńsk. Ale ten przepis jest martwy, w wielu wcześniejszych lotach do Rosji nie było lidera na pokładzie.

Kto zrezygnował z lidera? (TVN24)
Kto zrezygnował z lidera? (TVN24)TVN24

11:55 TVP Info: czy kontrolerzy celowo wprowadzali załogę w błąd, czy na pewno było to odejście w automacie, bo nie ma śladu w rejestratorach, że przycisk „uchod” był wciskany, skąd wiadomo, że załoga chciała lądować i czy gdyby drzewa nie było, samolot udałoby się poderwać?

- Informacje udzielane przez kontrolerów: kontroler informował załogę o prawidłowym położeniu na ścieżce i kursie, ale nie powiedzieliśmy, że obserwował rzeczywiste położenie samolotu. Z analizy zapisu rozmów i korespondencji na stanowisku kierowania lotami znaleźliśmy fragmenty wskazujące, że system radiolokatora mógł działać nieprawidłowo albo nie potrafiono go obsługiwać.

- Podejście w automacie: komisja ustaliła, że dowódca podjął decyzje o tym, że będą odchodzili. To dzieje się przed nawiązaniem łączności z lotniskiem. Załoga zdecydowała, że będzie robiła tylko próbne podejście. Ta informacja została przekazana dyrektorowi protokołu.

- Drzewo: samolot był już na torze wznoszącym, gdyby tego drzewa tam nie było, kolejne przeszkody prawdopodobnie uszkodziłyby samolot. Drzewo mogło tam rosnąć, samolotu nie powinno tam być

- Przycisk: materialnego dowodu nie ma, ale w eksperymencie zweryfikowaliśmy tę hipotezę

Czy kontrolerzy celowo wprowadzali załogę w błąd? (TVN24)
Czy kontrolerzy celowo wprowadzali załogę w błąd? (TVN24)TVN24

11:50 „Gazeta Polska”: czemu komisja zignorowała kluczowy moment, podczas którego doszło do awarii systemu zasilania oraz czemu na liście okoliczności sprzyjających nie ma zaniechań działań BOR-u.

- Komisja oparła się na zapisach rejestratorów parametrów lotu, wynika z nich, że samolot był sprawny do samego końca. Gdy samolot zderzył się z pierwszym drzewem, następowała jego destrukcja, efektem końcowym było zderzenie i rozpad na drobne kawałki. Komisja jest o tym przekonana w 100 procentach.

- BOR przy takich podróżach ma trzy zadania: ma bezpiecznie daną osobę dowieźć na lotnisko, sprawdzić, czy samolocie nie ma okoliczności, które mogą takiemu pasażerowi zagrozić, a po wylądowaniu ma bezpiecznie sprawować nadzór.

11:45 Rosyjskie pytanie o polskie wnioski o uzupełnienie sprzętu na lotnisku w Smoleńsku oraz o osoby postronne w kabinie

- W końcowej fazie lotu znajdował się dowódca sił powietrznych, był biernym obserwatorem. Nie wynika, by ingerował w działanie dowódcy lub innego członka załogi.

Komisja: Gen. Błasik nie wpływał na załogę (TVN24)
Komisja: Gen. Błasik nie wpływał na załogę (TVN24)TVN24

- Strona polska lądowała na Smoleńsku wielokrotnie, zwykle w dobrych warunkach atmosferycznych, Wtedy stan systemu świetlnego nie jest obserwowany przez pilota

11:40 „Nasz Dziennik”: o to, czy możliwe jest latanie na pozostałym Tu-154, czy załogi są lepiej przygotowane, czy loty specjalne na zamówienie komisji były legalne oraz czy były badane uprawnienia rosyjskich kontrolerów.

Miller: zadaniem komisji było zbadanie wypadku, nie specpułku. Benedict: otrzymaliśmy od strony rosyjskiej taką dokumentację. Tylko kierownik lotów pracował na tym lotnisku, kierownik strefy lądowania nie miał praktyki w sprowadzaniu w trudnych warunkach atmosferycznych

11:35 Pytanie rosyjskie o obiektywizm komisji

Miller: nikt z członków komisji nie przygotowywał lotu ani nie szkolił członków załogi. Komisja była bardzo zróżnicowana. Rzeczywiście, 12 osób jest czynnymi wojskowymi, ale komisja liczy 34 osoby. Wynik końcowy przyjęty jednogłośnie, nie było zdań odrębnych. Nikt nie był sędzią w swoich sprawach.

Miller: komisja nie była sędzią we własnej sprawie (TVN24)
Miller: komisja nie była sędzią we własnej sprawie (TVN24)TVN24

11:33 Pytanie rosyjskie o decyzję o odejściu lub kontynuowaniu lotu w złych warunkach atmosferycznych – czy jest instrukcja, ze podejmuje ja główny pasażer

Miller: dowódca przekazał taką prośbę dyrektorowi protokołu dyplomatycznego. Decyzja o miejscu lądowania należy do tego, kto korzysta z samolotu i on musi uwzględnić fakt, że zmieni to jego program. Gdyby przyczyna leżała po innej stronie – lotnisko było nieczynne, a zapas paliwa był niewystarczający, dowódca samodzielnie podjąłby taką decyzję.

Decyzja o miejscu lądowania należy do tego, kto korzysta z samolotu (TVN24)
Decyzja o miejscu lądowania należy do tego, kto korzysta z samolotu (TVN24)TVN24

11:31 Czas na pytania dziennikarzy

Miller podsumowuje: "To nie byli samobójcy"
Miller podsumowuje: "To nie byli samobójcy"TVN24, fot. PAP

11.30 Szef komisji jeszcze raz stanowczo podkreśla: Statek powietrzny w pełni był sprawny do czasu zderzania z drzewem. Nikt nie ingerował w lot samolotu przez działanie środków wybuchowych, chemicznych, jądrowych. To nie byli samobójcy.

11.25 Jerzy Miller podsumowuje: Porównywaliśmy loty 7 i 10 kwietnia. Czym się różniły? Ten sam samolot. Skład załogi częściowo ten sam. Te same procedury, szkolenia, lotnisko z tym samym wyposażeniem. I jedna drastycznie różna sytuacja: trudne warunki atmosferyczne 10 kwietnia. To był weryfikator wyszkolenia załogi. Załoga podejmowała właściwe decyzje, tylko nie potrafiła ich właściwie zrealizować.

Brakowało szkolenia w trudnych warunkach z wykorzystaniem symulatora. Tylko na symulatorze można wyćwiczyć, jak się zachować, by ratować siebie i pasażerów, nawet gdy wcześniej popełniłem błąd. Na 10 kilometrze nie rozpoczęto zniżania. Na 8 też. Wiadomo było, że w końcowej fazie prędkość będzie większa niż bezpieczna. Proces szkolenia powinien to uwzględniać i wytwarzać nawyki właściwego zachowania w sytuacjach trudnych. Lądowanie w takich warunkach wymaga bezbłędnej współpracy załogi i kontrolerów.

Zalecenia komisji (TVN24)
Zalecenia komisji (TVN24)TVN24/fot.PAP

11:20 Komisja czyta wnioski końcowe z raportu:

Przyczyną wypadku było zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania, przy nadmiernej prędkości opadania, w warunkach atmosferycznych uniemożliwiających wzrokowy kontakt z ziemią i spóźnione rozpoczęcie procedury odejścia na drugi krąg. Doprowadziło to do zderzenia z przeszkodą terenową, oderwania fragmentu lewego skrzydła wraz z lotką, a w konsekwencji do utraty sterowności samolotu i zderzenia z ziemią.

Czynniki mające wpływ na zdarzenie lotnicze

1) niekontrolowanie wysokości za pomocą wysokościomierza barometrycznego podczas wykonywania podejścia nieprecyzyjnego;

2) brak reakcji załogi na komunikaty PULL UP generowane przez TAWS;

3) próba odejścia na drugi krąg przy wykorzystaniu zakresu pracy ABSU – automatyczne „odejście”;

4) przekazywanie przez KSL załodze informacji o prawidłowym położeniu samolotu względem progu DS, ścieżki schodzenia i kursu, co mogło utwierdzać załogę w przekonaniu o prawidłowym wykonywaniu podejścia, gdy w rzeczywistości samolot znajdował się poza strefą dopuszczalnych odchyleń;

5) niepoinformowanie załogi przez KSL o zejściu poniżej ścieżki schodzenia i zbyt późne wydanie komendy do przejścia do lotu poziomego;

6) nieprawidłowe szkolenie lotnicze załóg w 36 splt na samolotach Tu-154M.

Okoliczności sprzyjające

1) niewłaściwa współpraca załogi powodująca nadmierne obciążenie dowódcy statku powietrznego w ostatniej fazie lotu;

2) niedostateczne przygotowanie załogi do lotu;

3) niedostateczna wiedza członków załogi w zakresie funkcjonowania systemów samolotu oraz ich ograniczeń;

4) niewłaściwe wzajemne monitorowanie czynności członków załogi oraz brak reakcji na popełniane błędy;

5) nieprawidłowy dobór składu załogi do realizacji zaplanowanego zadania;

Podsumowanie lotu (TVN24)
Podsumowanie lotu (TVN24)TVN24

11:12. Załoga ignorowała ostrzeżenia TAWS „Pull up” i ignorowała błędy kapitana

11:11. Kontroler błędnie informował załogę. Za późno przerwa lądowanie.

Rekonstrukcja ostatniej fazy lotu (TVN24)
Rekonstrukcja ostatniej fazy lotu (TVN24)TVN24

11:10. Komisja nie stwierdziła nacisków na załogę. Załoga popełniła kardynalny błąd nie patrząc na wysokościomierz barometryczny i wykonując manewr odejścia w automacie.

11:09. Samolot uderzył w ziemie. To nie drzewo było za wysokie, tylko samolot był w miejscu, w którym być nie powinien.

Wynik eksperymentu: odejście na autopilocie jest niewykonalne na lotnisku bez ILS (TVN24)
Wynik eksperymentu: odejście na autopilocie jest niewykonalne na lotnisku bez ILS (TVN24)TVN24

11:05. Komisja przedstawia na telebimie kolejny fragment eksperymentu: - Załoga przyjęła technikę odejścia w automacie. W eksperymencie również użyto lotniska, które nie było w systemie TAWS. Samolot jest sterowany przez autopilota, na ekranie pojawia się terrain ahead. Pilot wciska przycisk, ale silniki samoczynnie nie zwiększyły pracy, więc dowódca ręcznie przesila autopilota. Reakcja na nie zadziałanie przycisku odejście zajmuje 5 sekund. To byłą dość szybka reakcja. Ale gdyby manewry z odejściem samolotu były ćwiczone na symulatorze, załogi wiedziałby, że odejście na autopilocie jest niewykonalne na lotnisku bez ILS

11:01. Wysokościomierz radiowy pokazywał wysokość 200 metrów, barometryczny niższą. Ten pierwszy uspokajał załogę, że ma wystarczającą wysokość. Gdy pokazał 100 metrów, załoga powinna odejść na drugi krąg, ponieważ wysokościomierz barometryczny pokazywał wartość dużo niższą. Ale załoga go nie obserwowała.

10:58. Samolot zaczyna zniżać się poniżej wartości bezpiecznej. Teren nie był płaski. Zasada elementarną podczas podejść do lądowania jest korzystanie z wysokościomierzy barometrycznych, nie radiowysokościomierzy. Kiedy samolot przecina ścieżkę zniżania, generowany jest inny komunikat: pull up. To nakaz przerwania podejścia. Po to jest ten system, by załoga bez lepszej analizy przerwała podejście. To urządzenie ratujące życie, a program szkolenia nie przewidywał ćwiczeń z wykorzystaniem tego urządzenia

10:57: Kontroler cały czas błędnie informuje załogę, że znajduje się w dobrym miejscu.

10:54. TAWS wygenerował komunikat Terain ahead. Samolot znajdował się powyżej ścieżki zniżania, TAWS nie sygnalizował tego, bo nie był przygotowany do lądowania w Smoleńsku. Mapa obejmowała teren, ale nie miała w bazie lotniska w Smoleńsku.

10:52 Były momenty, w których załoga przekraczała prędkość podejścia o 30 km na godzinę. To kolejny przykład na złe wyszkolenie.

10:50. W odległości 8 kilometrów kontroler przekazał informacje, że samolot jest na ścieżce i na kursie. Samolot był wtedy powyżej ścieżki i na lewo od drogi startowej. Kontroler przekazał błędne informacje nie mieszczące się w granicach tolerancji. Na 7 kilometrze załoga rozpoczęła zniżanie końcowe

Pierwszy, kluczowy błąd, który doprowadził do katastrofy (TVN24)
Pierwszy, kluczowy błąd, który doprowadził do katastrofy (TVN24)TVN24

PIERWSZY, KLUCZOWY BŁĄD, KTÓRY DOPROWADZIŁ DO KATASTROFY

10:48. Dlaczego załoga nie rozpoczęła zniżania? Dowódca prowadzący jednocześnie łączność radiową, rozmawiający z załogą i prowadzący samolot nie usłyszał komendy kontrolera, że to 10 kilometr i samolot nie rozpoczął zniżania

10:47. Komisja przedstawia wynik eksperymentu przeprowadzonego na drugim sprawnym Tu-154. – Wykorzystując sprawne urządzenie dobrze wyszkolony operator jest w stanie zweryfikować, że samolot znajduje się ponad ścieżką.

10:45. "Urządzenia nawigacyjne na lotnisku – ten system to nie tylko dwie radiolatarnie na ziemi, to także system oświetlenia, a na końcu osoba kontrolera, który monitoruje położenie samolotu na ścieżce i na kursie".

10:43. Załoga nie miała standardowych czynności opisanych w dokumencie. To kolejny przykład na to, że szkolenie było niedoskonałe. Brak reakcji członków załogi na popełniane błędy ujawnia braki w szkoleniu w zakresie współpracy. Podczas lotu dowódca przejął rolę nawigatora w prowadzeniu korespondencji, bo tylko on znał rosyjski. Nierównomierne obciążenie dowódcy: prowadził samolot, jednocześnie słuchał radia i odpowiadał kontroli. Zdaniem komisji pilot nie był bardzo doświadczony. Miał niewiele lotów w trudnych warunkach atmosferycznych

10:42. Komisja prezentuje, jak załoga siedziała w kabinie samolotu

10:40. Komisja prezentuje na telebimie kabinę Tu-154. – Samolot jest prowadzony w tej chwili przez automat, dowódca czeka na minimalna wysokość zniżania, automat naciska przycisk odejście, samolot rozpoczyna wznoszenie. Na ekranie systemu TAWS nie pojawia się żaden komunikat. Takiego manewru spodziewał się dowódca mówiąc o odchodzeniu w automacie.

10: 39. Manewr lądowania w automacie nie jest możliwy na lotnisku bez ILS. Załoga o tym nie wiedziała.

10:37. Kapitan przekazał informację o warunkach. Na pytanie dyrektora Kazany dowódca uzupełnił informację, że zapasowe są lotniska w Mińsku i Kazaniu.

10:36. Decyzja o kontynuacji lotu była podjęta samodzielnie przez załogę, komisja nie stwierdziła nacisków w celu wymuszania lądowania. Podejście próbne nie zagraża bezpieczeństwu lotu. Tego typu manewr jest zgodny z przepisami

Stan lotniska w Smoleńsku (TVN24)
Stan lotniska w Smoleńsku (TVN24)TVN24

10:35: Prezentacje przejmuje Wiesław Jedynak. – Po minięciu Mińska 28 minut przed katastrofą załoga otrzymała informację o pogodzie. W Smoleńsku 400 metrów widzialności i mgła, poniżej warunków minimalnych tego lotniska. Załoga podjęła decyzje o kontynuowaniu podejścia kontrolnego. Załoga Jaka 40 potwierdziła te warunki atmosferyczne

Zrezygnowano z lidera, a poziom wyszkolenia załogi zagrażał bezpieczeństwu lotu
Zrezygnowano z lidera, a poziom wyszkolenia załogi zagrażał bezpieczeństwu lotuTVN24

10:32. Pułk zrezygnował z rosyjskich liderów. Strona rosyjska to zaakceptowała, mimo że obecność liderów była warunkiem lądowania w Smoleńsku. Tylko dowódca załogi znał wystarczająco rosyjski. Jednoczesne pilotowanie i prowadzenie korespondenci lotniczej miało wpływ na jakość decyzji. Poziom wyszkolenia załogi zagrażał bezpieczeństwu lotu. Cześć członków nie miała uprawnień. Błędy miały istotny wpływ na bezpieczeństwo lotu, nadzór był nieskuteczny

10:31 Samolot nie powinien zostać dopuszczony do lotu. Samowolnie zwiększono liczbę miejsc w samolocie z 90 do 100. Nie miało to wpływu na zaistnienie wypadku

10:28 Załoga nie zwróciła uwagi, że lotnisko Witebsk byo nieczynne.

W 36 specpułku nie przestrzegano standardów (TVN24)
W 36 specpułku nie przestrzegano standardów (TVN24)TVN24

10:26 W pułku ustalono własne standardy. Podejmowano świadomie decyzję o łamaniu norm odpoczynku, a szkolenie realizowano w pośpiechu i niezgodnie z normami. Przyjmowano pilotów prosto po szkole lotniczej. Tu 154 nie wykonywały lotów treningowych,. W dniu wypadku tylko technik pokładowy posiadał prawidłowo wydane papiery. Braki w szkoleniu i treningu skutkowały ignorowaniem ostrzeżeń TAWS. Brak treningu symulatorowego doprowadził do tego, że zagrażało to bezpieczeństwu misji

Błędy popełnione podczas zamawiania lotu (TVN24)
Błędy popełnione podczas zamawiania lotu (TVN24)TVN24

10:24 Uchybienia formalne nie miały wpływu na bezpieczeństwo lotu.

10:23 Organizatorem lotu był 36 pułk lotnictwa. Zapotrzebowanie na lot 10 kwietnia złożone zgodnie z przepisami, 7 kwietnia – zbyt późno. Było to nagminne. Zapotrzebowanie na lot o statusie HEAD 7 i 10 kwietnia nie zwierały wymaganych danych, nie zaburzyło to procesu przygotowania delegacji. Rola koordynatora ograniczała się do kontroli możliwości zrealizowania zapotrzebowania. Nie złożył zamówienia na specjalny transport lotniczy 7 kwietnia, co było naruszeniem zasad.

10:21 Przedstawiać raport zaczyna Maciej Lasek

10:19. Można było podawać prawidłowe komendy i reagować na odchylenia. Komisja wykonała niezbędne ekspertyzy we wszystkich obszarach badań. W wyniku analiz rozmów w kabinie ustalono, że informacje uzyskane z analiz pomogły do ocenienia pracy załogi.

10:17. Nie było substancji promieniotwórczych, substancji wybuchowych ani środków trujących

10:16 Rejestratory parametrów lotu i rozmowy w kabinie wskazują, że samolot był sprawny do momentu zderzenia z ziemią. A komendy generowane przez TAWS były zgodne z przeznaczeniem. Odczyt korespondencji radiowej i analiza odczytu ujawniła, ze kierownik strefy lądowania podawał błędne komendy załodze Tu-154

10:14. Komisja przystąpiła do nagrywania rozmów telefonicznych i korespondencji radiowej z załogą samolotu. 23 kwietnia komisja zakończyła pracę w Smoleńsku i kontynuowała w Moskwie. Dokonywał odczytu i analizy rejestratorów, z których wywnioskowała, że załoga nie chciała lądować, tylko wykonać próbne podejście.

Prowadziła odczyt korespondencji radiowej i stwierdziła szereg niedociągnięć w pracy kontrolerów. Komisja prowadziła badania w 17 obszarach. Nadzór w w pułku, przebieg lotu, kontrolę na lotnisku Smoleńsk.

10:13 11 kwietnia doleciała ostatnia grupa specjalistów i przystąpiła do oględzin miejsca katastrofy. Wykonali oględziny systemów zabezpieczenia lotów. Komisja stwierdziła, ze system świetlny an lotnisku Smoleńsk był niesprawny

Co stało się ze skrzynkami 10 kwietna (TVN24)
Co stało się ze skrzynkami 10 kwietna (TVN24)TVN24

10:12. Zapis został skopiowany celem dalszej analizy

10:11 Nie było możliwości dostania się do oryginalnych rejestratorów bez obecności każdej ze stron

10:10 O 22. 10 kwietnia polecieli do Moskwy celem odczytu rejestratorów. Rejestratory polskie odczytane w Moskwie przy udziale kadej ze stron

Komisja na miejscu katastrofy 10 kwietnia popołudniu (TVN24)
Komisja na miejscu katastrofy 10 kwietnia popołudniu (TVN24)TVN24

10:09. Benedict: - O 15:30 wystartował pierwszy samolot z członkami komisji. Przystąpili na miejscu do oględzin miejsca katastrofy

Miller: Komisja nie orzeka o odpowiedzialności (TVN24)
Miller: Komisja nie orzeka o odpowiedzialności (TVN24)TVN24

10:08. Miller: - Celem badania było ustalenie przyczyn i okoliczności wypadku oraz wypracowanie zaleceń żeby nie powtórzyły się takie wypadki w przeszłości. Nie orzeka o odpowiedzialności.

10:06. Miller: - Komisja przekazała wynik pracy premierowi i uzyskała akceptację na upublicznienie na stronach internetowych. Zawiera 328 stron i 5 załączników. Został przetłumczony na angielski i rosyjski.

Badania i ekspertyzy komisji (TVN24)
Badania i ekspertyzy komisji (TVN24)TVN24, fot. Wojtek Malak, airfoto.pl

10:05. Raport przedstawią: minister Jerzy Miller, pilot Mirosław Grochowski, pilot Robert Benedict, pilot Maciej Lasek, pilot Wiesław Jedynak, inż. Piotr Lipiec – mówi rzecznikczka MSWiA

10:03. Członkowie komisji Jerzego Millera siadają za stołem konferencyjnym. Za chwilę rozpocznie się prezentacja.

10:02. Zabrakło krzeseł dla dziennikarzy. W pierwszym rzędzie Gazeta Polska

10:00. Najpierw ma przemówić Jerzy Miller, potem nastąpi właściwa prezentacja w wykonaniu członków komisji, a na końcu pytania dziennikarzy. Według Pawła Grasia całość potrwa kilka godzin

Gosiewska: Postanowiliśmy nie dać się poniżać
Gosiewska: Postanowiliśmy nie dać się poniżaćTVN24

09:50. Na miejscu są już dziennikarze i część rodzin ofiar m.in. Beata Gosiewska, Małgorzata Wasseramnn, Magdalena Merta.

Przed rozpoczęciem prezentacji raportu (TVN24)
Przed rozpoczęciem prezentacji raportu (TVN24)


Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Senat USA przyjął pakiet pomocowy dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu o wartości 95 miliardów dolarów. Prezydent Joe Biden oświadczył we wtorek wieczorem czasu lokalnego, że podpisze ustawę w środę 24 kwietnia, tak, aby wznowić dostawy amerykańskiej broni na Ukrainę jeszcze w tym tygodniu. Senatowi po głosowaniu podziękował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Amerykański Senat przyjął pakiet pomocowy dla Ukrainy

Amerykański Senat przyjął pakiet pomocowy dla Ukrainy

Źródło:
PAP

To jest absolutnie wspaniała wiadomość. To jest początek, ponieważ tych działań dotyczących zwiększenia obecności sojuszników w polskiej przestrzeni powietrznej, ale nie tylko polskiej, będzie więcej w nadchodzącym czasie - mówił w "Kropce nad i" szef BBN Jacek Siewiera, komentując zapowiedź brytyjskiego premiera o wysłaniu do Polski myśliwców Tajfun.

Brytyjskie Tajfuny nad Polską. Siewiera: to początek, tych działań będzie więcej w najbliższym czasie

Brytyjskie Tajfuny nad Polską. Siewiera: to początek, tych działań będzie więcej w najbliższym czasie

Źródło:
TVN24

Amerykańska pomoc dla Ukrainy będzie zbawieniem. Oby nadeszła na czas - powiedział w TVN24 generał profesor Bogusław Pacek. Były ambasador Andrzej Byrt mówił z kolei o brytyjskim pakiecie pomocowym, który "jest bardzo znaczący". Stwierdził też, że całe NATO "powinno przestawić swoje przemysły zbrojeniowe".

Ukraińcy "gonią resztkami sił", ale "dostaną to, co jest w tej chwili tlenem"

Ukraińcy "gonią resztkami sił", ale "dostaną to, co jest w tej chwili tlenem"

Źródło:
TVN24

Myśliwce Tajfun będą patrolować polską przestrzeń powietrzną - przekazał we wtorek brytyjski premier Rishi Sunak w Warszawie.

Sunak: myśliwce Tajfun będą patrolować polskie niebo

Sunak: myśliwce Tajfun będą patrolować polskie niebo

Źródło:
TVN24, PAP

Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił zażalenie prokuratury na brak zastosowania aresztu dla biznesmena Leszka Czarneckiego - poinformował w mediach społecznościowych jego pełnomocnik, mecenas Roman Giertych. Chodzi o sprawę dotyczącą GetBacku. Drugi z pełnomocników Czarneckiego, mecenas Jacek Dubois, w rozmowie z tvn24.pl przekazał, że wtorkowa decyzja sądu nie podlega już dalszym zaskarżeniom i że w tej sprawie nie ma podstaw do zatrzymania biznesmena.

Sąd zdecydował w sprawie aresztu dla Leszka Czarneckiego

Sąd zdecydował w sprawie aresztu dla Leszka Czarneckiego

Źródło:
tvn24.pl

Po wypadku, w którym zginęły dwie kobiety, łódzki adwokat Paweł Kozanecki mówił, że to była "konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach". Jak wynika z treści ekspertyzy ujawnionej przez Sąd Rejonowy w Olsztynie, to prawnik w ostatniej chwili zajechał ofiarom wypadku drogę i nie dał im szans na uniknięcie tragedii. Co jeszcze znalazło się w kluczowym dla sprawy dokumencie i dlaczego ustalenia eksperta są oceniane przez obronę za "nierzetelne"?

Na reakcję nie było nawet sekundy. Sąd ujawnił opinię w sprawie "trumien na kółkach" 

Na reakcję nie było nawet sekundy. Sąd ujawnił opinię w sprawie "trumien na kółkach" 

Źródło:
tvn24.pl

Pył znad Sahary napłynął nad południową Grecję. Sprawił, że we wtorek niebo "zapłonęło" nad Koryntem. Na Krecie termometry pokazały miejscami ponad 30 stopni Celsjusza.

Pył znad Sahary dotarł do Grecji. Niebo "zapłonęło" nad Koryntem 

Pył znad Sahary dotarł do Grecji. Niebo "zapłonęło" nad Koryntem 

Źródło:
ENEX, apnews.com

Wielu z nas z otwartymi ramionami przyjęło wczesne przyjście wiosny. Czy jednak lutowe i marcowe ciepło miało korzystny wpływ na przyrodę? Synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek zapytała o to ekspertów z Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach oraz z Zakładu Pszczelnictwa w Puławach. W swoim blogu wyjaśnia tegoroczny paradoks klimatyczny i dobitnie pokazuje, jak coś, co wydawało się darem od losu, stało się przekleństwem.

Kwiecień, który okazał się koszmarem. "Nie pamiętam takiej sytuacji"

Kwiecień, który okazał się koszmarem. "Nie pamiętam takiej sytuacji"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Państwowy Instytut Geologiczny podał w poniedziałek informację, że wpływ człowieka na klimat jest "przeszacowany", a w następnym stuleciu planeta zacznie się ochładzać. Po krytyce instytucja przeprosiła za podanie "sprzecznych z ustaleniami nauki" informacji, będących "spekulacją naukową autora tekstu". - Przez ten tekst podważanie wyników badań o zmianach klimatu pogłębi się - grzmi popularyzator nauki Tomasz Rożek.

Państwowy instytut podważył wpływ człowieka na globalne ocieplenie. Teraz przeprasza

Państwowy instytut podważył wpływ człowieka na globalne ocieplenie. Teraz przeprasza

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Tylko w dziewięciu spośród 100 największych polskich miast wybory na prezydenta lub burmistrza wygrał kandydat związany z PiS. Największym takim ośrodkiem jest Jastrzębie-Zdrój, numer 43 na liście. W połowie największych ośrodków będzie rządzić samorządowiec związany w jakiś sposób z Koalicją Obywatelską.

100 największych miast po wyborach. Widać porażkę jednej partii

100 największych miast po wyborach. Widać porażkę jednej partii

Źródło:
tvn24.pl

Tesla planuje zwolnić około 400 osób zatrudnionych w gigafabryce w Gruenheide w okolicach Berlina. To około 3 procent wszystkich pracowników tego zakładu. Tesla, której prezesem jest miliarder Elon Musk, ma nadzieję, że cięcia zostaną zrealizowane w ramach programu dobrowolnych odejść.

Gigant ogłasza zwolnienia w fabryce pod Berlinem. "Bardzo żałuję"

Gigant ogłasza zwolnienia w fabryce pod Berlinem. "Bardzo żałuję"

Źródło:
Reuters

Zimowa aura powróciła do Finlandii. We wtorek na południu kraju spadło miejscami prawie 30 centymetrów śniegu. Pod Helsinkami dziecko wracające ze szkoły zginęło pod kołami traktora z pługiem śnieżnym - przekazała lokalna policja.

Atak zimy na południu Finlandii. Pod kołami pługa śnieżnego zginął 10-latek

Atak zimy na południu Finlandii. Pod kołami pługa śnieżnego zginął 10-latek

Źródło:
PAP, Reuters, ENEX

Na Kontakt 24 dostaliśmy film, na którym widać samochód osobowy jadący pod prąd zakopianką. Jak przekazuje autor filmu, do zdarzenia doszło w miejscowości Chabówka na dwujezdniowym odcinku trasy.

Pod prąd na zakopiance. "Inne auta musiały uciekać". Nagranie

Pod prąd na zakopiance. "Inne auta musiały uciekać". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Do 77-latka najpierw zadzwonił "lekarz". Powiedział, że jego syn trafił do szpitala z wirusem COVID-19 i trzeba mu podać bardzo kosztowny lek. Wysłał do mężczyzny "notariuszkę". Już miała w ręce reklamówkę z 70 tysiącami złotych, ale 77-latek poprosił ją o wylegitymowanie się. Doszło do szarpaniny, kobieta uciekła bez pieniędzy. Złapały ją kamery monitoringu w innym mieście. Policja publikuje nagranie.

Udaje notariuszkę i odbiera pieniądze seniorów. Nagrały ją kamery

Udaje notariuszkę i odbiera pieniądze seniorów. Nagrały ją kamery

Źródło:
tvn24.pl

Które z tych państw ma od 1941 r. marynarkę handlową: Watykan, Liechtenstein, Szwajcaria czy Andora? Na to pytanie za 125 tysięcy złotych w programie "Milionerzy" odpowiadał pan Krzysztof Marczak z Dąbrowy Górniczej.

Pytanie o marynarkę handlową w "Milionerach". Było warte 125 tysięcy złotych

Źródło:
Milionerzy TVN

Od piątku w Świątyni Opatrzności Bożej w warszawskim Wilanowie będzie można oglądać "Wiejskie chaty pośród drzew". Pod tą nazwa kryje się jedyny obraz Vincenta van Gogha znajdujący się w polskich zasobach. Jego autentyczność potwierdzili m.in. eksperci Muzeum van Gogha w Amsterdamie.

Latami leżał na strychu. To jedyny obraz van Gogha w polskich zbiorach. Trafił na wystawę

Latami leżał na strychu. To jedyny obraz van Gogha w polskich zbiorach. Trafił na wystawę

Źródło:
PAP

Mariusz Kamiński zeznawał we wtorek przed komisją śledczą do sprawy wyborów kopertowych. Początek przesłuchania miał burzliwy przebieg. Po jednym z pytań ze strony przewodniczącego wstał i opuścił salę. Po kilku minutach wrócił. W swoich zeznaniach Kamiński odpowiadał między innymi na pytania o jego decyzje związane z przygotowaniem wyborów i o niepodpisanie umowy z Polską Wytwórnią Papierów Wartościowych.

Dlaczego nie podpisał umowy na przygotowanie wyborów? Kamiński: wystawiłem coś, co można określić jako promesę

Dlaczego nie podpisał umowy na przygotowanie wyborów? Kamiński: wystawiłem coś, co można określić jako promesę

Źródło:
TVN24

38-letnia kierująca fordem zderzyła się z jeepem. Zginęła razem z 11-letnią córką, a dwójka jej młodszych dzieci trafiła do szpitala. Dlaczego zjechała na przeciwny pas ruchu? - W trakcie oględzin policjanci zauważyli na jezdni ślady substancji ropopochodnej na długości kilkudziesięciu metrów, tam, gdzie doszło do zderzenia - mówi policjant. Szukają sprawcy zanieczyszczenia drogi.

Na jezdni była plama. Zginęły matka i córka

Na jezdni była plama. Zginęły matka i córka

Źródło:
tvn24.pl

Od jakiego wieku zaczyna się starość? Z opublikowanego w poniedziałek badania wynika, że odpowiedź na to pytanie znacząco się zmieniła. - Siedemdziesiąt to nowe sześćdziesiąt - skomentował John Rowe, profesor polityki zdrowotnej i starzenia się na Uniwersytecie Columbia.

Kiedy zaczyna się starość? Nowe "obiecujące" wyniki badań

Kiedy zaczyna się starość? Nowe "obiecujące" wyniki badań

Źródło:
NBC News

Władze Mediolanu, chcąc wyjść naprzeciw oczekiwaniom lokalnych mieszkańców, którzy są zmęczeni nocnym życiem miasta, zaproponowały przepisy przewidujące między innymi zakaz sprzedaży lodów po północy. Ich zdaniem doprowadzi to do ograniczenia hałasu. Pomysł budzi kontrowersje.

Chcą zakazu sprzedaży lodów w określonych godzinach. "Czy urzędnicy zdają sobie sprawę, co robią?"

Chcą zakazu sprzedaży lodów w określonych godzinach. "Czy urzędnicy zdają sobie sprawę, co robią?"

Źródło:
Guardian, tvn24.pl

Fala upałów nawiedziła Bangladesz. Temperatura wzrosła miejscami do 43 stopni Celsjusza. Władze wydały ostrzeżenia przed spiekotą, tymczasowo zamknięto szkoły.

Na termometrach ponad 40 stopni, zamknięte szkoły

Na termometrach ponad 40 stopni, zamknięte szkoły

Źródło:
Reuters

W poniedziałek, 15 kwietnia, w Australii doszło do ataku nożownika w jednym z chrześcijańskich kościołów. Policja określiła to zdarzenie jako "akt terroru". Msza była transmitowana przez internet i nagrania ukazujące drastyczne zajście zostały opublikowane na portalu X (dawniej Twitter), należącym do Elona Muska. Gdy władze wezwały go do usunięcia filmów, Musk odmówił, co skrytykował premier Australii.

"Arogancki miliarder". Premier Australii o Elonie Musku

"Arogancki miliarder". Premier Australii o Elonie Musku

Źródło:
BBC

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Kapitan Polskich Linii Lotniczych LOT oświadczył się stewardesie pracującej na pokładzie tej samej maszyny. Przewoźnik opublikował w mediach społecznościowych nagranie niecodziennych zaręczyn.

Nagranie z pokładu samolotu LOT do Krakowa. Kapitanowi wyraźnie łamie się głos

Nagranie z pokładu samolotu LOT do Krakowa. Kapitanowi wyraźnie łamie się głos

Źródło:
PLL LOT

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Władze miasteczka Saint-Amand-Montrond we Francji oferują na sprzedaż dom za jedno euro. Szczęśliwy nabywca musi jednak spełnić dwa warunki, przede wszystkim zamieszkać w nim na co najmniej dziesięć lat. Właśnie ruszył nabór wniosków.

Dostaniesz ten dom za grosze, jeśli spełnisz dwa warunki. Można już składać wnioski

Dostaniesz ten dom za grosze, jeśli spełnisz dwa warunki. Można już składać wnioski

Źródło:
PAP, Ouest France

17-latek zuważył na chodniku w Lesznie (Wielkopolska) stojącego w samej piżamie i kapciach starszego mężczyznę. Oddał mu swoje buty i kurtkę i zaprowadził go do komisariatu policji. Okazało się, że senior był ofiarą domowej przemocy - został pobity przez syna i wyrzucony z domu.

Na ulicy zauważył starszego mężczyznę w samej piżamie. Nastolatek oddał mu swoje buty i kurtkę

Na ulicy zauważył starszego mężczyznę w samej piżamie. Nastolatek oddał mu swoje buty i kurtkę

Źródło:
tvn24.pl
Inne służby płaciły CBA za używanie Pegasusa. System blokował podsłuchy rosyjskich telefonów

Inne służby płaciły CBA za używanie Pegasusa. System blokował podsłuchy rosyjskich telefonów

Źródło:
tvn24.pl
Premium

9 czerwca odbędą się w Polsce kolejne wybory - tym razem do Parlamentu Europejskiego. Na czołowe miejsca na listach wybijają się politycy, którzy jeszcze w październiku z sukcesem startowali do Sejmu i Senatu, a dziś chcą zamienić mandat.

Na wciąż nieoficjalnych listach w wyborach do PE robi się tłok. "Z drugiej strony chcemy wystawić uczciwych"

Na wciąż nieoficjalnych listach w wyborach do PE robi się tłok. "Z drugiej strony chcemy wystawić uczciwych"

Źródło:
Fakty TVN

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot padły dwie główne wygrane, każda w wysokości 60 milionów euro. Zwycięskie kupony wysłano w Niemczech i Słowenii. W Polsce padły dwie wygrane drugiego stopnia - po blisko 15,4 miliona złotych każda.

Wielka kumulacja w Eurojackpot rozbita. Wysokie wygrane w Polsce

Wielka kumulacja w Eurojackpot rozbita. Wysokie wygrane w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Były prezes Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych Maciej Biernat zeznawał przed komisją do spraw wyborów kopertowych. Powiedział, że nie wypiera się maila wysłanego do byłego wiceszefa Ministerstwa Aktywów Państwowych z projektem karty do głosowania. Widniała tam nieprawidłowa data wyborów prezydenckich - 17 maja 2020 roku. - Jaka była data, tego nie potrafię sobie przypomnieć i powiedzieć, dlaczego była ta. Ja nie ustalałem tej daty - stwierdził Biernat.

Były prezes Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych przed komisją do spraw wyborów kopertowych

Były prezes Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych przed komisją do spraw wyborów kopertowych

Źródło:
PAP

Podczas pięciogodzinnego przesłuchania byłego posła i byłego szefa MSWiA padło kilka dat. Mariusz Kamiński zeznał, że w lipcu 2022 roku dostał pierwsze sygnały o "korupcyjnych propozycjach dotarcia do MSZ". Trzy miesiące później na TikToku zamieszanego w aferę wizową wiceministra Piotra Wawrzyka pojawiło się nagranie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Wawrzyk zdymisjonowany został ponad rok po sygnałach, które miał otrzymać Kamiński. Zatrzymano go natomiast w styczniu tego roku, czyli już po zmianie władzy.

Od pierwszych sygnałów do zatrzymania Wawrzyka. Kalendarium

Od pierwszych sygnałów do zatrzymania Wawrzyka. Kalendarium

Źródło:
"Fakty" TVN

Kto pojawi się na listach kandydatów posłów do Parlamentu Europejskiego? Wśród prawdopodobnych kandydatów z ramienia PiS są byli posłowie Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, a także były szef TVP Jacek Kurski i były prezes Orlenu Daniel Obajtek. W tej sprawie wypowiedział się poseł PiS Paweł Szrot. - Wąsik i Kamiński są bardzo doświadczonymi osobami z wielkimi zasługami dla polskiej praworządności - mówił Szrot. O swoich planach mówią też politycy Lewicy, Trzeciej Drogi i Koalicji Obywatelskiej.

Prace nad listami do europarlamentu. Szrot: Kamiński i Wąsik z wielkimi zasługami

Prace nad listami do europarlamentu. Szrot: Kamiński i Wąsik z wielkimi zasługami

Źródło:
TVN24, PAP

Małgorzata Sadurska straciła kolejne stanowisko - pisze portal Onet. Tym razem umowę o pracę z byłą członkinią zarządu PZU zerwał Miejski Urząd Pracy w Lublinie, gdzie obejmowała stanowisko kierowniczki działu prawnego. W praktyce jednak od ponad 20 lat nie pracowała tam, bo przebywała na bezpłatnym urlopie.

Milionerka "dobrej zmiany" traci kolejną pracę. Przez ponad 20 lat była pracownikiem na urlopie

Milionerka "dobrej zmiany" traci kolejną pracę. Przez ponad 20 lat była pracownikiem na urlopie

Źródło:
Onet

Dwie z czterech sióstr, które przyszły na świat w lutym w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie, zostały właśnie wypisane do domu. Za tydzień do Anieli i Agnieszki dołączą Hanna i Klementyna.

Aniela i Agnieszka są już w domu z rodzicami, niebawem dołączą do nich Hanna i Klementyna

Aniela i Agnieszka są już w domu z rodzicami, niebawem dołączą do nich Hanna i Klementyna

Źródło:
PAP

Nowe zapisy w regulaminie parkingów Parkuj i Jedź zaczną obowiązywać w niedzielę, 28 kwietnia. Kierowcy będą mogli pozostawić samochody przez cały weekend, również w nocy. Zmienią się stawki za parkowanie bez biletu komunikacji miejskiej. Wiele zmian dotyczy także posiadaczy samochodów elektrycznych i hybrydowych.

Ważne zmiany w regulaminie parkingów P+R wchodzą w życie w niedzielę

Ważne zmiany w regulaminie parkingów P+R wchodzą w życie w niedzielę

Źródło:
PAP

Rada nadzorcza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych pozytywnie zaopiniowała kandydaturę Zbigniewa Derdziuka na stanowisko prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych - przekazał we wtorek przewodniczący rady Liwiusz Laska.

Coraz bliżej powrotu dawnego prezesa ZUS na stanowisko

Coraz bliżej powrotu dawnego prezesa ZUS na stanowisko

Źródło:
PAP

Rzecznik Praw Obywatelskich apeluje o stworzenie ram prawnych dla działalności kantorów internetowych. W odpowiedzi Ministerstwo Finansów zapowiada przekazanie do Sejmu projektu w tej sprawie w czwartym kwartale tego roku.

"Problem pozostaje nierozwiązany od ponad dekady". Jest odpowiedź ministerstwa

"Problem pozostaje nierozwiązany od ponad dekady". Jest odpowiedź ministerstwa

Źródło:
PAP

O ponad 50 milionów złotych przekroczyła zakładany budżet najtańsza oferta na budowę nowego gmachu Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii Uniwersytetu Warszawskiego. Uczelnia musi znaleźć dodatkowe środki albo powtórzyć przetarg.

Uniwersytet Warszawski chce budować w pobliżu kładki. Ale oferty przekroczyły budżet

Uniwersytet Warszawski chce budować w pobliżu kładki. Ale oferty przekroczyły budżet

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Bezzałogowa sonda kosmiczna Voyager 1 zaczęła ponownie wysyłać na Ziemię poprawne sygnały radiowe. Inżynierom z NASA udało się naprawić usterkę komputera, która spowodowała awarię statku kosmicznego w listopadzie.

Po pięciu miesiącach naprawiono usterkę. Sonda Voyager 1 znowu nadaje

Po pięciu miesiącach naprawiono usterkę. Sonda Voyager 1 znowu nadaje

Źródło:
livescience.com

Dziewięć złotych i pięć srebrnych nagród trafiło do dziennikarzy oraz tytułów TVN Warner Bros. Discovery na World Media Festivals w Hamburgu. Wśród laureatów znalazły się między innymi reportaże dziennikarzy "Czarno na białym" i "Superwizjera" TVN.

TVN Warner Bros. Discovery z 14 nagrodami na World Media Festivals 2024

TVN Warner Bros. Discovery z 14 nagrodami na World Media Festivals 2024

Źródło:
tvn24.pl