Pojedynek na dowody. Prokuratorzy krytykują nowe przepisy

Zmiany w procesie karnym
Zmiany w procesie karnym
tvn24
Zmiany weszły w życie w środętvn24

Prokuratorzy ostro krytykują nowe przepisy, zgodnie z którymi sędzia ma się stać bezstronnym arbitrem rozsądzającym spór między oskarżycielem a obroną. Podkreślają, że reforma nakłada na nich nowe obowiązki, a państwo działa "na ostatnią chwilę i w sposób chaotyczny". Zdaniem sędziów skutki zmian poznamy, gdy nowe sprawy trafią do wyższej instancji.

Wchodząca 1 lipca w życie wielka reforma Kodeksu postępowania karnego ma zmienić filozofię prowadzenia procesu karnego. Sędzia ma się stać w pełni bezstronnym arbitrem rozsądzającym spór między oskarżycielem a obroną - co nosi nazwę kontradyktoryjności, w miejsce dotychczasowego modelu tzw. inkwizycyjności, gdy na sądzie ciąży inicjatywa dowodowa w postaci przesłuchiwania świadków i zbierania dowodów. Inicjatywa sądu zostanie ograniczona, a rozszerzona - stron.

Prokuratorzy krytykują

Związek Zawodowy Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP opracował raport o stanie przygotowania państwa do rządowej reformy. Wynika z niego, że prokuratura nie jest dostosowana do zmian, a władza nie podejmuje działań dostosowujących system prawny do nowej procedury i zapewniających środki na jej sprawne funkcjonowanie.

"Jeśli podejmowane są już jakiekolwiek działania, to na ostatnią chwilę i w sposób chaotyczny" - podkreślają prokuratorzy.

Dodają, że "pełną odpowiedzialność za spodziewane niepowodzenie reformy ponoszą autorzy reformy - Komisja Kodyfikacyjna oraz politycy, którzy bezrefleksyjnie przyjęli jej propozycje, wprowadzając w toku procesu karnego dalsze, niekorzystne modyfikacje."

Więcej obowiązków

Prokurator Daniel Lerman z łódzkiej prokuratury apelacyjnej uważa, że zmiany oznaczają znaczne zwiększenie aktywności i energii prokuratora w postępowaniu sądowym. Dodał, że nie jest tak, że w obecnym modelu przepisy nie wymagały od niego aktywności, ale dotyczyło to głównie niektórych sytuacji na rozprawie. - Ciężar dowodu i tak spoczywał na prokuratorze, ale sąd musiał mieć znajomość sprawy, przez co prokurator był zwolniony np. z dokładnego przygotowania zeznań czy wyjaśnień poszczególnych osób - podkreślił. Zwrócił uwagę, że dotychczas sąd znał cały materiał i np. sam odczytywał świadkowi zeznania, gdy w sądzie nie pamiętał on szczegółów lub zeznawał odmiennie niż w śledztwie. Teraz prokurator musi to szczegółowo przygotowywać, co - według Lermana - wiąże się z pewnymi perturbacjami organizacyjno-technicznymi, gdyż ciężar przeprowadzenia takiego dowodu będzie spoczywał właśnie na nim. Chcąc odczytać w sądzie zeznania np. ważnego świadka, prokurator będzie musiał występować o zgodę na to do sądu. Sąd będzie musiał najpierw przeanalizować ten fragment - tak jak i obrońca lub oskarżony, którzy mogą przecież być przeciwni odczytaniu, a sąd musi to rozstrzygnąć i uzasadnić. - Wszystko to może znacząco wydłużyć taką czynność - powiedział Lerman. Podkreślił, że zasada ta będzie działać także i w drugą stronę: ciężar przeprowadzenia dowodu przedstawionego przez obronę będzie spoczywał na niej. - Wszystko w teatrze procesu polega na prezentowaniu tez i postaw, czyli tego, co da się uzasadnić - powiedział prokurator.

"Nie ma co demonizować"

Przypomniał, że w wyjątkowych sytuacjach sąd będzie mógł sam przeprowadzać dowody z urzędu. Pytany, czy taki wyjątek nie stanie się regułą, odpowiedział, że "zależy to od praktyki orzeczniczej". Zwrócił uwagę, że każdorazowa taka decyzja sądu może być odbierana jako krytyka rzemiosła prokuratora lub obrony. - Każde takie wkroczenie sądu wskazywałoby, że nie wypełniają oni swej roli, bo tylko wtedy sąd może ingerować - ocenił. Dodał, że nie będzie zażalenia na prowadzenie dowodów z urzędu przez sąd, ale może to być np. podstawą wniosku którejś ze stron o wyłączenie sędziego od sprawy jako nieobiektywnego. Lerman uchylił się przed całościową oceną reformy. - Nie ma co demonizować, ale też należy patrzeć krytycznie na pewne rzeczy; w kilku przypadkach można mieć pytania o cel kilku uregulowań. Praktyka pokaże, jak to będzie wyglądało - oświadczył.

Zbyt szeroka furtka?

Znany warszawski obrońca mec. Radosław Baszuk podkreśla, że zmiana będzie wymagała przekroczenia nawyków nie tylko od sędziów i prokuratorów, ale także i adwokatów. - Przy założeniu, że sądy wycofają się z przeprowadzania dowodów z urzędu, tradycyjna rola obrony, sprowadzająca się dziś de facto do obstrukcji tez aktu oskarżenia i kwestionowania dowodów obciążających podsądnego, zmieni się w rolę dostarczyciela dowodów dla niego korzystnych - oświadczył Baszuk. Uważa on jednak, że reforma pozostawiła sądom zbyt "szeroką furtkę" co do przeprowadzania dowodów z urzędu. Jego zdaniem można sobie wyobrazić, że sądy będą uznawać, iż nowelizacja pozwala im na "szeroką inicjatywę dowodową". Z drugiej strony Baszuk przyznaje, że taka ingerencja sądu mogłaby być potrzebna np. w "możliwej do wyobrażenia sytuacji, gdy sędzia jako bezstronny obserwator załamuje ręce, widząc, że prokurator jest nieprzygotowany, obrońca - bierny, i za chwilę zapadnie wyrok niezgodny z poczuciem sprawiedliwości". Zdaniem Baszuka dopuszczanie dowodów przez sąd z urzędu powinno następować tylko na korzyść oskarżonego, bo tu wszak "obywatel ma do czynienia z całą siłą państwa". - Tak czy inaczej, w perspektywie kilku lat wykształci się tu zapewne jakaś praktyka sądów, a kwestia obrośnie orzecznictwem i będzie to mniej lub bardziej przewidywalne - mówi Baszuk. Zwrócił uwagę, że nowelizacja nie pozwala, by w apelacji od wyroku sądu I instancji kwestionować jego decyzję o przeprowadzeniu dowodu z urzędu, przez co proces z założeniu kontradyktoryjny przekształca się w proces inkwizycyjny. - To szalenie niebezpieczne rozwiązanie - ocenił Baszuk. Według niego oznacza to, że "sędziowie przekonani do kontradyktoryjności będą sądzić kontradyktoryjnie, a kochający proces inkwizycyjny - inkwizycyjnie".

Stanowisko sędziów

Sędziowie zaś zwracają uwagę, że o skutkach reformy będzie można mówić za jakiś czas, bo po 1 lipca procesy w toku będą się toczyć na zasadach dotychczasowych, a zmiana obejmie dopiero akty oskarżenia skierowane do sądu po tej dacie.

Sędzia Marek Celej z Sądu Okręgowego w Warszawie, zauważył, że po reformie to przede wszystkim od stron będzie zależała jakość postępowania dowodowego, które w wyższej instancji będzie oceniał sąd odwoławczy. - Ważną kwestią jest, jak strony procesu będą się zachowywać pod rządami nowej procedury. Sąd nie może przecież prowadzić do niesprawiedliwości, więc nie wyobrażam sobie, żeby sędzia akceptował chodzenie na skróty przez oskarżycieli lub obrońców. Gdy żaden z nich - świadomie lub przez przeoczenie - nie wnosi o przeprowadzenie jakiegoś dowodu, to sąd powinien sam go zarządzić. Nikt nie zwolnił sądu z obowiązku dążenia do prawdy materialnej - powiedział. Zaznaczył, że szanse stron muszą być równe. - Ale żeby cokolwiek powiedzieć, procesy w nowej procedurze muszą ruszyć - a to będzie za parę miesięcy, potem musimy też przejść szczebel apelacji. Zobaczymy, w czym pomogą zmiany w przepisach o postępowaniu apelacyjnym (ma być mniej uchyleń, a więcej zmian wyroków i szersza możliwość badania dowodów przez SA - red.). Dopiero wtedy się okaże, czy faktycznie procesy będą szybsze. Dziś na tak postawione pytanie odpowiadam: nie wiem - powiedział Celej.

"Duża szansa, że wylądujemy w błocie"

Szef Stowarzyszenia Sędziów Iustitia Maciej Strączyński powiedział PAP, że minusem tej reformy nie jest jej zbyt duży, lecz za mały zakres. - I teraz mamy trzymetrowy skok przez pięciometrową kałużę, czyli jest duża szansa, że wylądujemy w błocie - powiedział dodając, że wszystko okaże się w praktyce - szczególnie praktyce sądów odwoławczych. W kontradyktoryjnej procedurze karnej, gdzie prokurator ma dowodzić winy, obrońca obalać te dowody, a sąd decydować, kto wygrał tę batalię, pozostawiono zapis pozwalający sądowi w wyjątkowych wypadkach wyjść z roli arbitra i zarządzać przeprowadzenie dowodów z urzędu. Zapisano też, że strony nie mogą w apelacji czynić sądowi zarzutu z tego, że przeprowadził jakiś dowód z urzędu.

- Ale nie zapisano - a powinno było się zapisać - że sąd wyższej instancji nie może uchylić wyroku, dlatego że sąd niższej instancji zrobił coś z urzędu. W ogóle pozostawiono zbyt duże możliwości uchylania orzeczeń przez instancję odwoławczą i to jest jeden z niedostatków tej reformy - powiedział sędzia Strączyński. W jego opinii, przynajmniej z początku sędziowie prowadzący procesy "po nowemu" będą chętnie korzystać z pozostawionej im furtki - właśnie z obawy, że druga instancja zarzuci im pasywność.

"Miny i pułapki"

Od 1 lipca także na policję spadnie większa odpowiedzialność m.in. w zakresie postępowań przygotowawczych. Będzie ona bardziej koncentrować się na zbieraniu dowodów dla prokuratora, by mógł on przygotować akt oskarżenia.

Komendant główny policji nadinsp. Krzysztof Gajewski pytany przez PAP czy policja jest przygotowana na zmiany, odpowiedział: - Nie mogę powiedzieć, że na pewno w 100 proc., bo nie wiemy, na jakie miny i pułapki natrafimy. - Te zmiany, które nas czekają, to na pewno poważne wyzwanie dla całego wymiaru sprawiedliwości, nie tylko dla policji. Dlatego zaczęliśmy się do tego przygotowywać wcześniej, bo policja jest organem, który prowadzi całą masę postępowań przygotowawczych. W roku 2014 r. prowadziliśmy ich blisko milion - dodał Gajewski. Zgodnie z jedną ze zmian policjanci będą zobowiązani niezwłocznie informować zatrzymanych nie tylko o ich prawach, ale też umożliwiać kontakt z adwokatem. Nadinsp. Gajewski podkreśla, że dopiero praktyka pokaże czy to słuszna koncepcja. - Myślę, że wiele z tych kwestii zostanie rozstrzygniętych, gdy przepisy będą już obowiązywały i będziemy znać praktykę sądów. Przykładowo: pojawiają się opinie, że już osoba, która bierze udział w zdarzeniu drogowym, jeszcze bez statusu podejrzanego, ma mieć prawo do pomocy prawnej. Czy oznacza to, że policjant ma zająć się szukaniem adwokata czy obsługą tego zdarzenia? - zastanawia się nadinsp. Gajewski.

Szef policji zapowiedział, że będzie monitorował koszty reformy. - Nie przewidziano dla nas wzrostu budżetu w związku ze zmianami postępowania karnego, ale zagwarantowana jest rezerwa budżetowa. Aby jednak z niej skorzystać, muszę wiedzieć, czy koszty postępowań wzrosły, czy nie, i o ile. Chodzi o to, by nie doszło do sytuacji, że nie mamy środków na biegłych i musimy korzystać z tych, którzy są przykładowo tańsi, ale wydają daną opinię dłużej - wyjaśnił.

Pojedynek na dowody
Pojedynek na dowodytvn24

Autor: db/ja / Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Jeśli będzie taka możliwość, spotkam się z Donaldem Trumpem - powiedział we wtorek prezydent Andrzej Duda przed wylotem do Stanów Zjednoczonych.

Prezydent Duda o spotkaniu z Trumpem

Prezydent Duda o spotkaniu z Trumpem

Źródło:
TVN24

W czasie lotu rosyjskiej linii Aerofłot z Królewca do Moskwy piloci ustawili kod alarmowy transpondera 7700, informujący o zagrożeniu dla samolotu lub niebezpieczeństwie - wynika z danych z serwisu FlightRadar24. Powód zgłoszenia jest nieznany, samolot wylądował w Petersburgu.

Samolot leciał do Moskwy. Piloci ustawili kod alarmowy

Samolot leciał do Moskwy. Piloci ustawili kod alarmowy

Źródło:
tvn24.pl

Piotr M. był nietrzeźwy i pod wpływem narkotyków, na drodze zderzył się z samochodem, którym sześcioosobowa rodzina wracała z wesela. Przeżył tylko 16-latek. Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia przeciwko kierowcy.

W wypadku zginęła pięcioosobowa rodzina. Jest akt oskarżenia

W wypadku zginęła pięcioosobowa rodzina. Jest akt oskarżenia

Źródło:
PAP

Zablokowana jest autostrada A2 między węzłami Nowy Tomyśl a Torzym. Wszystko po tym, jak przewrócił się bus przewożący butle z gazem. Część z nich uległa rozszczelnieniu.

Przewrócił się bus przewożący butle z gazem. Zablokowana autostrada A2

Przewrócił się bus przewożący butle z gazem. Zablokowana autostrada A2

Źródło:
tvn24.pl

Zostaliśmy wezwani z ministrem Maciejem Wąsikiem na najbliższy czwartek do prokuratury w celu ogłoszenia nam zarzutów jakoby nielegalnego udziału w głosowaniach w Sejmie - poinformował na wtorkowej konferencji prasowej Mariusz Kamiński. - Traktujemy to wezwanie do prokuratury jako zemstę polityczną Donalda Tuska - oświadczył Maciej Wąsik. Kamiński stwierdził też, że wezwanie koliduje z terminem jego przesłuchania przed komisją do spraw afery wizowej. - Niestety nie mam daru przebywania w dwóch miejscach - dodał.

Kamiński z Wąsikiem wezwani do prokuratury. "W celu przedstawienia nam zarzutów"

Kamiński z Wąsikiem wezwani do prokuratury. "W celu przedstawienia nam zarzutów"

Źródło:
TVN24

Spółką Orlen rządzili ci, którzy, teraz już nie ma wątpliwości, którzy przejdą do historii jako specjaliści od brudnych interesów - powiedział podczas konferencji prasowej premier Donald Tusk. Stwierdził, że "skala nieprawidłowości jest naprawdę uderzająca". W ten sposób premier odniósł się do sprawy utraty 1,6 mld zł zaliczek na transakcje zakupu ropy, której Orlen nigdy nie otrzymał.

Donald Tusk o Orlenie: Tam było aż tak źle, że za rządów PiS-u niektórzy nie wytrzymali

Donald Tusk o Orlenie: Tam było aż tak źle, że za rządów PiS-u niektórzy nie wytrzymali

Źródło:
tvn24

Po 23-letniej sądowej batalii ze Skarbem Państwa Marek Kubala, były właściciel salonu Seata w Wałbrzychu, dostanie wielomilionowe odszkodowanie. Zgodnie z wyrokiem sądu przysługuje mu 16 milionów złotych za zniszczenie jego dobrze prosperującej firmy. To mniej niż oczekiwał, lecz jak przyznaje, chce już zakończyć tę sprawę.

Ponad 20 lat walczył o odszkodowanie od Skarbu Państwa. Koniec sądowej batalii przedsiębiorcy

Ponad 20 lat walczył o odszkodowanie od Skarbu Państwa. Koniec sądowej batalii przedsiębiorcy

Źródło:
tvn24.pl

Potrącenie rowerzysty przez samochód osobowy na przejściu dla pieszych w Toruniu. Na nagraniu widać, jak rozpędzony cyklista bez zachowania odpowiedniej ostrożności wjeżdża pod nadjeżdżający pojazd.

Zamiast prowadzić rower, wjeżdża na przejście. Tak to się kończy. Nagranie

Zamiast prowadzić rower, wjeżdża na przejście. Tak to się kończy. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W wyniku błędu do internetowego systemu umożliwiającego uzyskanie w Wielkiej Brytanii rozwodu wpłynął wniosek o nie tej pary, co trzeba. I po nieco ponad 20 minutach został on zatwierdzony. Gdy pomyłka wyszła na jaw, kancelaria wniosła o uchylenie wyroku. Sąd jednak odrzucił prośbę i utrzymał rozstanie małżonków w mocy.  

Prawnik wysłał błędne dane, a sąd udzielił rozwodu nie tej parze, co trzeba

Prawnik wysłał błędne dane, a sąd udzielił rozwodu nie tej parze, co trzeba

Źródło:
The Guardian, The Standard

Prokuratura o rok chce przedłużyć śledztwo w sprawie śmierci 18-letniej Poli. Dziewczyna trafiła do szpitala w Piasecznie z objawami grypy, jednak jej stan zaczął się pogarszać, nastolatka zmarła. Śledztwo, wciąż toczące się w sprawie, trwa już blisko rok.

Polę przyjęto do szpitala, gdy już nie mogła oddychać. Zmarła. Zarzutów nie ma, śledztwo ma trwać jeszcze rok

Polę przyjęto do szpitala, gdy już nie mogła oddychać. Zmarła. Zarzutów nie ma, śledztwo ma trwać jeszcze rok

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Uwaga! TVN

W latach 2017-2022 kontrola operacyjna przy użyciu Pegasusa objęła 578 osób - wynika z informacji Prokuratora Generalnego przesłanej do Sejmu i Senatu. Najwięcej osób było objętych taką kontrolą w 2021 roku - 162.

Prokurator Generalny o użyciu Pegasusa w Polsce: kontrola objęła 578 osób

Prokurator Generalny o użyciu Pegasusa w Polsce: kontrola objęła 578 osób

Źródło:
PAP

Na drodze krajowej numer 25 w miejscowości Zamarte (woj. kujawsko-pomorskie), samochód ciężarowy przewożący między innym martwe świnie wpadł do rowu, w następstwie czego ładunek wypadł na drogę. Kierowca nie dostosował prędkości do warunków panujących na jezdni. Nic mu się nie stało. Został ukarany mandatem.

Wpadł do rowu. Z naczepy wypadły martwe świnie

Wpadł do rowu. Z naczepy wypadły martwe świnie

Źródło:
tvn24.pl

We wtorek w godzinach porannych zabytkowa Giełda Papierów Wartościowych w Kopenhadze stanęła w płomieniach. - Dookoła widać jedynie czarny dym. To bardzo trudne patrzeć na płonącą bardzo ważną część historii Danii - relacjonowała pani Dominika. Nagrania z pożaru otrzymujemy na Kontakt 24.

"Widziałam kilku Duńczyków, którzy płakali na ulicy". Pożar zabytkowej Giełdy Papierów Wartościowych

"Widziałam kilku Duńczyków, którzy płakali na ulicy". Pożar zabytkowej Giełdy Papierów Wartościowych

Niemal 1,5 tysiąca przypadków zachorowań na krztusiec odnotowano w zeszłym tygodniu w Czechach. To rekordowy wzrost przypadków tej groźnej choroby, nienotowany u naszego południowego sąsiada od 1959 roku. "Tylko ci, którzy są regularnie szczepieni, są chronieni, ponieważ ani choroba, ani szczepionka nie zapewniają długoterminowej ochrony", podkreślają lokalne władze.

Rekordowy wzrost przypadków groźnej choroby w Czechach. Tak źle nie było od 65 lat

Rekordowy wzrost przypadków groźnej choroby w Czechach. Tak źle nie było od 65 lat

Źródło:
PAP, irozhlas.cz, tvn24.pl

Hannah Waddingham została zaczepiona przez jednego z fotografów podczas niedzielnego rozdania Olivier Awards. Riposta brytyjskiej aktorki była błyskawiczna i momentalnie zyskała popularność w mediach społecznościowych. Przedstawiające ją nagranie, tylko na X, zostało już odtworzone ponad 2 miliony razy.  

"Mężczyźnie nigdy byś tego nie powiedział". Riposta gwiazdy "Gry o tron" hitem w sieci

"Mężczyźnie nigdy byś tego nie powiedział". Riposta gwiazdy "Gry o tron" hitem w sieci

Źródło:
BBC, People

Para młodych ludzi miała już dosyć przebywania w zatłoczonym lokalu z rodziną. W tym samym budynku było puste mieszkanie, więc je zajęli i nielegalnie podłączyli prąd. Mieszkali tam kilka dni.

Zajęli puste mieszkanie, bo mieli "dość tłoku"

Zajęli puste mieszkanie, bo mieli "dość tłoku"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Po wyjątkowo ciepłym początku kwietnia do Polski powróciła zimowa aura. Śnieg spadł we wtorek rano na północy kraju. Ochłodzenie może trwać nawet do końca kwietnia.

Załamanie pogody. Wróciły opady śniegu

Załamanie pogody. Wróciły opady śniegu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24, TVN24

Robert Bąkiewicz (zgadza się na podawanie nazwiska) usłyszał we wtorek zarzut uszkodzenia zabytku. Grozić mu może nawet do ośmiu lat więzienia. Do winy się nie przyznaje, choć sam relacjonował, co zrobił. Chodzi o sprawę z 26 stycznia, kiedy to opublikował film, na którym maluje na zabytkowym budynku siedziby Ministerstwa Klimatu i Środowiska symbol Polski Walczącej.

Bąkiewicz z zarzutem uszkodzenia zabytku

Bąkiewicz z zarzutem uszkodzenia zabytku

Źródło:
PAP

Projekt "kopuły" nad Europą to biznesowy projekt niemiecki, który jest relatywnie nowy w stosunku do tego, co my zaczęliśmy budować i jest czymś zupełnie odmiennym - powiedział we wtorek prezydent Andrzej Duda. - Myśmy do tej pory nie rozważali przystąpienia do tego projektu, ponieważ realizujemy swój we współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, z Wielką Brytanią i także w oparciu o to, co nasz przemysł wykonuje - dodał.

Prezydent o budowie "kopuły" nad Europą: to jest biznesowy projekt niemiecki

Prezydent o budowie "kopuły" nad Europą: to jest biznesowy projekt niemiecki

Źródło:
TVN24

Zabytkowa Giełda Papierów Wartościowych w Kopenhadze stanęła we wtorek w płomieniach. To jeden z najbardziej charakterystycznych budynków stolicy Danii. Jak donosi Reuters, ogień pochłonął iglicę, która zawaliła się na dach. Nie ma doniesień o osobach poszkodowanych. 

Pożar zabytkowej giełdy w Kopenhadze. "Zastaje nas straszny widok"

Pożar zabytkowej giełdy w Kopenhadze. "Zastaje nas straszny widok"

Źródło:
Reuters, DR, tvn24.pl

Nowy warszawski radny PiS, a wcześniej wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński postanowił uczcić Święto Chrztu Polski wpisem w mediach społecznościowych. Jednak swój post na ten temat zilustrował grafiką przedstawiającą chrzest nie Mieszka I, tylko innego władcy. 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Źródło:
Konkret24

Mieszkańcy miasta Orsk, które znalazło się pod wodą po pęknięciu tamy na rzece Ural, skarżą się na brak pomocy i zarzucają burmistrzowi, że nie nie chce wypłacać odszkodowań ofiarom powodzi. Tymczasem syn burmistrza mieszka w Dubaju w luksusowym apartamencie wartym 33 miliony rubli - podała Fundacja Walki z Korupcją Aleksieja Nawalnego.

Miasto pod wodą, mieszkańcy bez pomocy, syn burmistrza w Dubaju

Miasto pod wodą, mieszkańcy bez pomocy, syn burmistrza w Dubaju

Źródło:
Nastojaszczeje Wriemia, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do prokuratury w Piotrkowie Trybunalskim (woj. łódzkie) wpłynęła opinia uzupełniająca dotycząca wypadku na autostradzie A1, w którym zginęło małżeństwo z pięcioletnim dzieckiem - dowiedział się portal tvn24.pl. Teraz zapozna się z nią prokurator i niewykluczone, że zdecyduje o zmianie zarzutów dla Sebastiana M. Jest on obecnie podejrzany o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, a zarzut może zmienić się na spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym, co jest zagrożone wyższą karą. Prokuratura informuje, że cały czas trwa proces ekstradycyjny 32-latka, który został w lutym zwolniony z aresztu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Nowa opinia po wypadku na A1. Może wpłynąć na zmianę zarzutu dla Sebastiana M.

Nowa opinia po wypadku na A1. Może wpłynąć na zmianę zarzutu dla Sebastiana M.

Źródło:
tvn24.pl

Podczas kontroli przesyłki do więźnia osadzonego w Przytułach Starych funkcjonariusze służby więziennej znaleźli kapsułki z narkotykami i zabroniony za kratami telefon komórkowy. Ukryte były w radiu. Sprawę bada policja.

Zaskakujący finał rutynowej kontroli paczki dla więźnia

Zaskakujący finał rutynowej kontroli paczki dla więźnia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Problemy ze wzrokiem mogą być jednym z wczesnych symptomów rozwijającej się demencji, wskazują brytyjscy naukowcy. Ich zdaniem niepokojące sygnały mogą się pojawić już 12 lat przed postawieniem diagnozy przez lekarza.

To, jak widzisz, może być sygnałem demencji w przyszłości

To, jak widzisz, może być sygnałem demencji w przyszłości

Źródło:
The Conversation, Nature.com

Dwa promile alkoholu w organizmie miał 33-latek, który chciał prowadzić samochód. Aby mu to uniemożliwić, dwie kobiety rzuciły się na maskę auta. Mężczyzna ruszył, ale przed dalszą jazdą powstrzymali go inni świadkowie. Ze swojego zachowania będzie się tłumaczył przed sądem.

Pijany chciał jechać, kobiety rzuciły się na maskę

Pijany chciał jechać, kobiety rzuciły się na maskę

Źródło:
tvn24.pl

Pasażerowie autobusu miejskiego w Rudzie Śląskiej zwrócili uwagę na pięcioletnią dziewczynkę, która głośno płakała. W pobliżu nie było jej opiekuna, więc dwaj mężczyźni zabrali dziecko na poprzedni przystanek. Okazało się, że babcia pięciolatki wysiadła bez niej. Kobieta była kompletnie pijana.

Pijana babcia zostawiła 5-letnią wnuczkę w autobusie

Pijana babcia zostawiła 5-letnią wnuczkę w autobusie

Źródło:
tvn24.pl

Najwyższa Izba Kontroli (NIK) przeprowadzi kontrolę doraźną w Komisji Nadzoru Finansowego - poinformowano we wtorek. Zgodnie z zapowiedziami, kontrola obejmie działania podjęte przez instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo rynku finansowego w odniesieniu między innymi do VeloBanku.

Kontrola "oczekiwana społecznie". Jest zapowiedź NIK

Kontrola "oczekiwana społecznie". Jest zapowiedź NIK

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Nie byliśmy pewni co do końcowej daty wyborów prezydenckich. Nie wiedzieliśmy, kiedy mamy wystartować, bo to było zależne od uchwalenia ustawy - zeznał we wtorek przed komisją śledczą do sprawy wyborów kopertowych Paweł Skóra, były dyrektor Pionu Informatyki i Telekomunikacji Poczty Polskiej.

Przesłuchanie w sprawie wyborów kopertowych. "Nie byliśmy pewni co do końcowej daty"

Przesłuchanie w sprawie wyborów kopertowych. "Nie byliśmy pewni co do końcowej daty"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Traktowali polskiego czempiona, spółkę giełdową, tak jak prywatny folwark - mówił w rozmowie z reporterem TVN24 wiceminister aktywów państwowych Robert Kropiwnicki, odnosząc się do wydatków, jakie były przeznaczone na przeloty kierownictwa Orlenu prywatnymi samolotami. Wcześniej Borys Budka przekazał w mediach, że tylko w 2022 roku zarząd Orlenu wydał ponad pół miliona euro na ten cel. Z kolei Robert Kropiwnicki wyliczył, że loty pracowników Orlenu "na lewo i prawo kosztowały kilka milionów złotych".

Loty, wyścigi i imprezy. Na to poszły miliony z kasy Orlenu

Loty, wyścigi i imprezy. Na to poszły miliony z kasy Orlenu

Źródło:
TVN24, PAP

Na zarządzie Polski 2050 potwierdziliśmy chęć startu w wyborach do Parlamentu Europejskiego wspólnie z Polskim Stronnictwem Ludowym jako koalicja Trzecia Droga - poinformował przewodniczący klubu Polska 2050 Mirosław Suchoń. Ujawnił również, kto zostanie szefem sztabu wyborczego oraz "jedynką" z Warszawy.

Polska 2050 i PSL chcą startować wspólnie w wyborach do Parlamentu Europejskiego

Polska 2050 i PSL chcą startować wspólnie w wyborach do Parlamentu Europejskiego

Źródło:
PAP
Do trzech razy sztuka. Jak wymiar sprawiedliwości przegrywa z gangiem wołomińskim

Do trzech razy sztuka. Jak wymiar sprawiedliwości przegrywa z gangiem wołomińskim

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zapadła pozytywna decyzja w sprawie uwolnienia polskiego podróżnika zatrzymanego w Demokratycznej Republice Konga - poinformował wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna. - Jest objęty pomocą konsularną i lekarską, jest pod naszą opieką - zapewnił.

"Pozytywna decyzja" w sprawie polskiego podróżnika. "Jest objęty pomocą, jest pod naszą opieką"

"Pozytywna decyzja" w sprawie polskiego podróżnika. "Jest objęty pomocą, jest pod naszą opieką"

Źródło:
PAP

List więzionej z powodów politycznych Białorusinki Kaciaryny Nowikawej rzucił światło na brutalny system więziennictwa reżimu Alaksandra Łukaszenki - napisał "The Guardian". Brytyjski dziennik, powołując się na białoruskie niezależne media, przekazał, że 38-latka przemyciła swoją historię z zakładu karnego na skrawkach papieru toaletowego.

Na papierze toaletowym spisała relację z więzienia. "Rzuca światło na katastrofalną sytuację"

Na papierze toaletowym spisała relację z więzienia. "Rzuca światło na katastrofalną sytuację"

Źródło:
The Guardian, Zerkalo, Wiasna

Nowelizacja Kodeksu cywilnego oraz Kodeksu postępowania cywilnego, nad którą pracuje Ministerstwo Sprawiedliwości, ma wprowadzić nową formę testamentu - testament audiowizualny. Rząd planuje, że projekt w tej sprawie zostanie przyjęty w drugiej połowie roku.

Rząd szykuje rewolucję w testamentach

Rząd szykuje rewolucję w testamentach

Przepisy tworzą lukę, umożliwiającą nadużycia i oszustwa, ceny napojów wzrosną, a klienci zapłacą dodatkowy VAT - to tylko część zastrzeżeń do ustawy kaucyjnej, które zgłaszają przedstawiciele branży. Apelują do premiera Tuska i do rządu o zmiany. Przepisy zakładają, że system kaucyjny w Polsce zacznie działać od 2025 roku.

"System kaucyjny jest szkodliwy." Przedsiębiorcy apelują do Tuska o pilne zmiany

"System kaucyjny jest szkodliwy." Przedsiębiorcy apelują do Tuska o pilne zmiany

Źródło:
tvn24.pl