"Nadzwyczajna sytuacja wymaga nadzwyczajnych działań". W sądach nadzieja dla demonstrantów?

[object Object]
Jak sądy będą traktować nielegalnych demonstrantów? (Sędzia Waldemar Żurek w "Kropce nad i" 21 marca)"Kropka nad i" TVN24
wideo 2/4

Będziemy stosować bezpośrednio konstytucję - zapowiada część sędziów sądów powszechnych po tym, jak nowy Trybunał Konstytucyjny uznał za zgodną z prawem ustawę o zgromadzeniach, przyjętą głosami PiS. Co to oznacza dla obywateli, którzy mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności za nielegalne - zdaniem władzy - demonstracje? Przeanalizowaliśmy to z pomocą znawców prawa.

O tym, że jako sędzia będzie orzekał, stosując bezpośrednio konstytucję otwarcie mówi rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa sędzia Waldemar Żurek (m.in w "Kropce nad i" w TVN24). O tym, że realne jest orzekanie przez sądy w sprawie zgromadzeń wprost na podstawie konstytucji, nie zaś budzącej kontrowersje ustawy, przekonywał w "Faktach po Południu" 17 marca Mirosław Wróblewski z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.

Sędziowie debatują o takiej możliwości już od dłuższego czasu, była o tym mowa między innymi na ich konferencji zorganizowanej w Katowicach 3 marca.

Uprzywilejowane zgromadzenia cykliczne. Będą procesy?

Nowelizację ustawy o zgromadzeniach prezydent Andrzej Duda - mimo deklarowanych nadal wątpliwości - podpisał 18 marca i tego samego dnia została ona ogłoszona w Dzienniku Ustaw (pozycja 579). Wejdzie w życie po 14 dniach od ogłoszenia.

Pod rządami nowej ustawy za nielegalne zgromadzenie może zostać uznana każda manifestacja w miejscu publicznym, na którą władza nie wyrazi zgody. Uprzywilejowane są tak zwane zgromadzenia cykliczne. Demonstracja odbywająca się w tym samym miejscu i czasie, co zgromadzenie cykliczne, zapewne zostanie uznana za bezprawną, a władza wykonawcza może żądać ukarania jej liderów.

Ustawa o zgromadzeniach nie ma odrębnej części karnej. Kary za organizowanie nielegalnych zgromadzeń i przewodniczenie im przewiduje kodeks wykroczeń. Według niego za takie czyny grozi grzywna, do 14 dni aresztu lub ograniczenie wolności. Trzeba zaznaczyć, że odpowiedzialność za nielegalne zgromadzenie ponoszą wyłącznie organizatorzy i przewodniczący takich zgromadzeń. Samo uczestnictwo nie jest karane.

Oczywiście pod warunkiem, że nie dochodzi do burd, bójek czy niszczenia mienia. Z tą chwilą następuje przekroczenie cienkiej linii, za którą zgromadzenie przestaje być zgromadzeniem, a staje się nielegalnym zbiegowiskiem. Wówczas już sam udział jest przestępstwem, i to karanym znacznie ostrzej niż wykroczenie. Kary za udział w nielegalnym zbiegowisku nie są jednak niczym nowym. Obowiązują w kodeksie karnym od dziesięcioleci i nie mają nic wspólnego z nową ustawą o zgromadzeniach.

W przypadku nielegalnych zgromadzeń (nie zbiegowisk), zanim organizator czy lider demonstracji lub wiecu stanie przed sądem, musi odbyć się postępowanie w sprawie o wykroczenie. Prowadzi je zazwyczaj policja, ale może się w nie włączyć również prokurator. W postępowaniu o wykroczenie zbierany jest materiał dowodowy, który ma pozwolić na postawienie obwinionego (nie oskarżonego) przed sądem i udowodnienie mu winy. Sąd ma zaś za zadanie ocenić, czy organizator zgromadzenia rzeczywiście postąpił bezprawnie i czy zasługuje na karę.

Sędziowie odchodzą od szachownicy

I właśnie w tym momencie pojawia się pytanie: jak wobec nowej ustawy będą zachowywać się sądy? Zaostrzone prawo o zgromadzeniach zacznie wkrótce obowiązywać i sędziowie muszą go przestrzegać. Nie mogą udawać, że go nie ma.

Część sędziów podważa jednak prawo Trybunału Konstytucyjnego do orzekania w obecnym składzie. Z tego powodu Krajowa Rada Sądownictwa wycofała z Trybunału wszystkie swoje wnioski. Chodzi tu o zasiadających w nowym TK tzw. sędziów dublerów, czyli osób wybranych na prawomocnie (co PiS kwestionuje) obsadzone już miejsca. Skoro w składzie orzekającym zasiadają takie osoby - dowodzą sędziowie z KRS - to nie ma wyroku. A skoro nie ma wyroku, to każdy sąd ma prawo do samodzielnej oceny, czy prawo o zgromadzeniach jest zgodne z konstytucją.

W języku prawniczym nazywa się to "rozproszoną kontrolą konstytucyjności".

Jak stosować w praktyce tę "rozproszoną kontrolę" mówiono w czasie wspomnianej konferencji w Katowicach z udziałem nie tylko sędziów, ale i adwokatów, radców prawnych oraz teoretyków prawa. - Kryzys konstytucyjny w Polsce można porównać do gry w szachy, podczas której przeciwnik przez cały czas oszukuje. Wobec tego jedynym wyjściem jest odejście od tej szachownicy i rozpoczęcie partii szachów na innej szachownicy. Kontrola sądu zgodności prawa z konstytucją jest dopuszczalna, została tylko trochę zaniedbana i trzeba tę instytucję ożywić. Sądy podczas orzekania mogą uzupełniać normę ustawową normą konstytucyjną - tłumaczył prof. Marcin Matczak z Uniwersytetu Warszawskiego.

Do ustaleń z tamtej konferencji odwoływał się również sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie, rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa Waldemar Żurek w programie "Kropka nad i" w TVN24 we wtorek 21 marca.

- Możemy bezpośrednio stosować konstytucję, bo takie są zapisy tej konstytucji. (...) Musi sprawa konkretnego obywatela trafić przed sąd powszechny. I sąd wtedy powie, czy stosuje tę ustawę [o zgromadzeniach - red.], czy uznaje ją za niezgodną z konstytucją i czy uznaje to orzeczenie Trybunału, które moim zdaniem nie istnieje. Ja osobiście będę tak robił, zobaczymy jak moi koledzy i koleżanki sędziowie. Doktryna prawa i nasza wiedza uniwersytecka przekonuje nas, że to my mamy rację - dowodził sędzia Żurek w rozmowie z Moniką Olejnik.

"Konstytucję stosuje się bezpośrednio" od 20 lat

Zdaniem części teoretyków prawa w indywidualnych sprawach obywateli sądy mogą samodzielnie uznawać, że konstytucja jest ważniejsza niż restrykcyjne prawo o zgromadzeniach.

Do debaty publicznej powrócił zapomniany przepis ustawy zasadniczej mówiący, że "przepisy Konstytucji stosuje się bezpośrednio, chyba że Konstytucja stanowi inaczej" (art. 8 ust. 2 Konstytucji RP).

- To nie jest nic nowego. Ten zapis zawsze obowiązywał i mógł być stosowany przez sądy, Nie był, bo utrwaliło się przekonanie, że Trybunał Konstytucyjny ma wyłączność na stwierdzanie, czy jakiś przepis jest zgodny z konstytucją. To nie do końca prawdziwe przekonanie utrwaliło się, trzeba to uczciwie powiedzieć, za sprawą samego Trybunału Konstytucyjnego, który przez wiele lat stał na stanowisku, że tylko on może orzekać o zgodności z konstytucją - mówi portalowi TVN24.pl konstytucjonalista prof. Maciej Gutowski.

Przepis mówiący o tym, że konstytucję stosuje się bezpośrednio, pojawił się dopiero w obowiązującej konstytucji z 1997 roku. Nie było go wcześniej ani w Małej Konstytucji w latach 1992-1997, ani w konstytucji PRL. Po dwudziestu latach obowiązywania obecnej ustawy zasadniczej ten, do tej pory teoretyczny, przepis może zacząć być stosowany w praktyce.

W jaki sposób? Wróćmy do ustawy o zgromadzeniach. Prędzej czy później organizator lub lider zgromadzenia nieuznawanego przez władzę stanie przed sądem do spraw wykroczeń.

- Orzekając w oparciu bezpośrednio o przepisy Konstytucji sąd będzie musiał ocenić, czy ważniejsze jest, że policja zarzuca komuś złamanie ustawy o zgromadzeniach, czy też ważniejsza jest konstytucyjna gwarancja wolności zgromadzeń. Sąd może wtedy stwierdzić na przykład, że uniewinni kogoś od zarzutu, bo udział tego obywatela w zgromadzeniu jest zgodny z gwarantowaną przez konstytucję wolnością obywatelską. Sąd nie może wyrzucić z obrotu prawnego niekonstytucyjnego przepisu ustawy, ale w indywidualnym przypadku może wydać słuszny i sprawiedliwy wyrok w oparciu wprost o konstytucję, z korzyścią dla obywatela - tłumaczy prof. Maciej Gutowski.

Eksperci zaznaczają, że choć takie stosowanie przepisów konstytucji w odniesieniu do spraw pojedynczych obywateli jest możliwe, to na pewno w początkowym okresie będzie sprawiało wiele kłopotu i nie daje obywatelom poczucia stabilności prawa. Nie wiadomo, ilu sędziów zdecyduje się na taki sposób orzekania. Sędzia Bartłomiej Przymusiński, rzecznik najliczniejszego Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia przyznał w rozmowie z naszym portalem, że nikt tego do tej pory nie badał.

- Nadzwyczajna sytuacja wymaga nadzwyczajnych działań. Teraz właśnie mamy tę szczególną sytuację - ocenia pierwsza prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzata Gersdorf.

Autor: jp//rzw / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Izba Reprezentantów zajmie się osobnymi pakietami środków na pomoc dla Ukrainy, Izraela, państw regionu Indo-Pacyfiku, a także ustawą pozwalającą na użycie zamrożonych rosyjskich aktywów - informuje spiker Izby Mike Johnson. Zapowiedź polityka daje nadzieję na uchwalenie pakietu dla Ukrainy przed końcem tygodnia.

Izba Reprezentantów USA zajmie się osobno pakietami wsparcia dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu

Izba Reprezentantów USA zajmie się osobno pakietami wsparcia dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu

Źródło:
PAP

Iran pokazał światu, że jego władze są zinfiltrowane przez zachodnie wywiady - napisał w poniedziałek publicysta "New York Timesa" Thomas Friedman, wskazując na dokładne przewidzenie irańskiego ataku przez USA. Friedman nawoływał do zwiększenia izolacji irańskiego reżimu zamiast odpowiedzi militarnej.

"NYT": Iran pokazał światu, że jego władze są zinfiltrowane przez zachodnie wywiady

"NYT": Iran pokazał światu, że jego władze są zinfiltrowane przez zachodnie wywiady

Źródło:
PAP

Bardzo ceniłem profesor Jadwigę Staniszkis za otwartość na innych ludzi, za mądrość, ona wiedziała, co mówi - tak zmarłą socjolożkę i politolożkę wspominał w "Kropce nad i" w TVN24 Włodzimierz Czarzasty, wicemarszałek Sejmu i współprzewodniczący Nowej Lewicy. Przypomniał też okoliczności powstania słynnej fotografii sprzed ponad 40 lat.

Czarzasty przypomina historię słynnego zdjęcia ze Staniszkis

Czarzasty przypomina historię słynnego zdjęcia ze Staniszkis

Źródło:
TVN24

Sytuacja jest na krawędzi i wydaje się, że z każdą godziną przesuwa się coraz dalej - powiedział w "Faktach po Faktach" szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera, odnosząc się do napięcia na Bliskim Wschodzie po ataku Iranu na Izrael.

Iran zaatakował Izrael. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego: sytuacja jest na krawędzi

Iran zaatakował Izrael. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego: sytuacja jest na krawędzi

Źródło:
TVN24, PAP

Komisja Europejska wypłaciła Polsce 6,3 miliarda euro z Krajowego Planu Odbudowy. Premier Donald Tusk wyraża intencję, by Polska dołączyła do projektu budowy "kopuły chroniącej nasze niebo europejskie przed ewentualnymi atakami rakietowymi". Z kolei prezydent Andrzej Duda udaje się we wtorek do Stanów Zjednoczonych. Oto siedem rzeczy, które warto wiedzieć we wtorek 16 kwietnia.

Siedem rzeczy, które warto wiedzieć we wtorek 16 kwietnia

Siedem rzeczy, które warto wiedzieć we wtorek 16 kwietnia

Źródło:
PAP, TVN24

Liderzy koalicji rządzącej nie spotkali się wspólnie po pierwszej turze wyborów samorządowych - przyznał w "Kropce nad i" w TVN24 wicemarszałek Sejmu i współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Polityk ocenił też, że żaden z nich "nie jest uśmiechnięty i zadowolony z rzeczywistości".

Czarzasty: od pierwszej tury wyborów samorządowych nie doszło do spotkania z liderami koalicji rządzącej

Czarzasty: od pierwszej tury wyborów samorządowych nie doszło do spotkania z liderami koalicji rządzącej

Źródło:
TVN24

Producent samochodów Alfa Romeo ogłosił, że jego nowe auto, który będzie produkowane w Tychach, nie będzie nazywało się Milano, jak wcześniej ogłoszono, ale Junior. Stało się to kilka dni po tym, jak włoski rząd skrytykował pierwotną nazwę modelu.

Gigant zmienia nazwę auta, które ma być produkowane w Polsce

Gigant zmienia nazwę auta, które ma być produkowane w Polsce

Źródło:
PAP

Prezydent Andrzej Duda udaje się we wtorek do Stanów Zjednoczonych. W Nowym Jorku spotka się między innymi sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera zapytany w TVN24, czy Duda spotka się z byłym prezydentem USA Donaldem Trumpem, powiedział, że w programie takiego spotkania nie ma, "natomiast wykluczanie go jest błędem".

Prezydent leci do USA. Szef BBN: wykluczanie spotkania z Donaldem Trumpem jest błędem

Prezydent leci do USA. Szef BBN: wykluczanie spotkania z Donaldem Trumpem jest błędem

Źródło:
PAP, TVN24

W wieku 81 lat zmarła Jadwiga Staniszkis - socjolożka, politolożka, profesor nauk humanistycznych, wykładowczyni akademicka i publicystka.

Jadwiga Staniszkis nie żyje. Rodzina podała datę pogrzebu

Jadwiga Staniszkis nie żyje. Rodzina podała datę pogrzebu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Szef sztabu armii Izraela Herzi Halevi poinformował w poniedziałek, że Izrael odpowie na irański atak, do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę. W bazie lotniczej Nevatim w środkowym Izraelu Halevi oświadczył, że "wystrzelenie tak wielu rakiet i dronów na terytorium Izraela musi spotkać się z reakcją".

Szef sztabu izraelskiej armii o odpowiedzi na irański atak

Szef sztabu izraelskiej armii o odpowiedzi na irański atak

Źródło:
PAP

Nie trzeba mieć dużo wyobraźni, żeby zrozumieć, że Europa jest w strefie zagrożenia - powiedział w poniedziałek premier Donald Tusk po spotkaniu z przebywającą w Polsce premier Danii Mette Frederiksen. Wyraził intencję, by Polska dołączyła do projektu, który buduje "kopułę chroniącą nasze niebo europejskie przed ewentualnymi atakami rakietowymi". Przekazał też, że duńska premier odniosła się pozytywnie do tej inicjatywy.

"Europa jest w strefie zagrożenia". Tusk chce, by Polska dołączyła do krajów budujących "kopułę" 

"Europa jest w strefie zagrożenia". Tusk chce, by Polska dołączyła do krajów budujących "kopułę" 

Źródło:
TVN24, PAP

Hannah Gutierrez-Reed, odpowiedzialna za broń na planie filmu "Rust", została w poniedziałek skazana na 18 miesięcy więzienia w związku ze śmiercią operatorki Halyny Hutchins. W lipcu odbędzie się z kolei proces aktora Aleca Baldwina, który śmiertelnie postrzelił Hutchins.

Śmierć na planie filmu "Rust". 26-latka odpowiedzialna za broń skazana na 18 miesięcy więzienia

Śmierć na planie filmu "Rust". 26-latka odpowiedzialna za broń skazana na 18 miesięcy więzienia

Aktualizacja:
Źródło:
NBC News, ABC News, Reuters, TVN24.pl

783 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. - W 1968 roku widziałem rosyjskie czołgi na ulicach Pragi i nie chcę ich nigdy więcej widzieć - powiedział premier Czech Petr Fiala podczas spotkania z prezydentem USA. Joe Biden stwierdził, że Rosja nie zatrzyma się na Ukrainie. Podsumowujemy, co wydarzyło się w ostatnich godzinach w Ukrainie i wokół niej.

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Źródło:
PAP

Charakterystyczny ślad na powierzchni Plutona przypominający serce najprawdopodobniej powstał w wyniku zderzenia z innym ciałem niebieskim. Doszło do niego, gdy karłowata planeta była jeszcze młoda. Nietypowy sposób kolizji wyjaśnia zarówno kształt, jak i na pozór niemożliwe położenie struktury.

Naukowcy rozwiązali tajemnicę serca na Plutonie

Naukowcy rozwiązali tajemnicę serca na Plutonie

Źródło:
The University of Arizona

Rozpoczęło się czwarte światowe blaknięcie raf koralowych. Jak potwierdzili badacze z amerykańskiej Narodowej Służby Oceaniczno-Atmosferycznej, doszło do niego w ponad połowie wodnych ekosystemów. Chociaż proces ten do tej pory był odwracalny, naukowcy obawiają się, że tym razem stracimy wiele raf.

Rafy koralowe blakną przez stres cieplny. "Przekroczyliśmy punkt krytyczny"

Rafy koralowe blakną przez stres cieplny. "Przekroczyliśmy punkt krytyczny"

Źródło:
Reuters, NOAA

Chiny wspierają Rosję w wojnie z Ukrainą, pomagając Moskwie w największej rozbudowie przemysłu zbrojeniowego od czasów Związku Radzieckiego - poinformowali w piątek wysocy rangą urzędnicy amerykańscy, cytowani przez agencję Reutera. Według nich Pekin dostarcza Rosjanom między innymi technologię do dronów i rakiet, zdjęcia satelitarne czy obrabiarki.

Bez ich pomocy "Rosja miałaby trudności z utrzymaniem wysiłków wojennych" w Ukrainie

Bez ich pomocy "Rosja miałaby trudności z utrzymaniem wysiłków wojennych" w Ukrainie

Źródło:
Reuters

Piotr Samson w poniedziałek został odwołany ze stanowiska prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego - potwierdziło redakcji biznesowej tvn24.pl Ministerstwo Infrastruktury. Decyzję w tej sprawie podjął premier Donald Tusk. Samson pełnił tę funkcję od lipca 2016 roku.

Prezes odwołany. Zmiana po niemal ośmiu latach

Prezes odwołany. Zmiana po niemal ośmiu latach

Źródło:
tvn24.pl

Nowelizacja Kodeksu cywilnego oraz Kodeksu postępowania cywilnego, nad którą pracuje Ministerstwo Sprawiedliwości, ma wprowadzić nową formę testamentu - testament audiowizualny. Rząd planuje, że projekt w tej sprawie zostanie przyjęty w drugiej połowie roku.

Rząd szykuje rewolucję w testamentach

Rząd szykuje rewolucję w testamentach

Posłanka Koalicji Obywatelskiej Magdalena Łośko znalazła się wśród osób, do których Prokuratura Krajowa wysłała list w sprawie śledztwa dotyczącego inwigilacji Pegasusem - wynika z informacji, do których dotarł reporter "Faktów" TVN Michał Tracz. W styczniu Łośko zastąpiła w ławach poselskich Krzysztofa Brejzę, który został europosłem.

Dostała list w sprawie inwigilacji Pegasusem. Kim jest Magdalena Łośko?

Dostała list w sprawie inwigilacji Pegasusem. Kim jest Magdalena Łośko?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Motorniczy przytrzasnął w drzwiach tramwaju nogę czteroletniego Aleksandra i ruszył. Chłopiec zginął na miejscu. Zaczął sie proces w sprawie tragicznego wypadku na ulicy Jagiellońskiej.

Czterolatek nie żyje. Motorniczy przeprasza rodziców, ale do winy się nie przyznaje

Czterolatek nie żyje. Motorniczy przeprasza rodziców, ale do winy się nie przyznaje

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Argentyna zmaga się z największą epidemią dengi w historii kraju. W ostatnich miesiącach z jej powodu zmarło prawie 200 osób. Choroba ta roznoszona jest przez komary i według lokalnych mediów władze z nadzieją czekają teraz na dostawę preparatów owadobójczych z Polski.

Argentyna walczy z największą w historii epidemią. Czeka na pomoc z Polski

Argentyna walczy z największą w historii epidemią. Czeka na pomoc z Polski

Źródło:
PAP
Komendant główny przyznaje: policja też korzystała z Pegasusa

Komendant główny przyznaje: policja też korzystała z Pegasusa

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W Ćottogramie żyje najwięcej: Banglijczyków, Banglów, Bangladeszkijczyków czy Bangladeszów? Na to pytanie za 20 tysięcy złotych odpowiadała Małgorzata Golonka.

W Ćottogramie żyje najwięcej? Pytanie w "Milionerach" za 20 tysięcy złotych

W Ćottogramie żyje najwięcej? Pytanie w "Milionerach" za 20 tysięcy złotych

Źródło:
Milionerzy TVN

Nowy gatunek mrówki, nazwany na cześć Lorda Voldemorta, czarnego charakteru z serii "Harry Potter", został odkryty w Australii. Jak tłumaczyli badacze, którzy wpadli na jego ślad, owad ma sporo wspólnego z Mrocznym Panem - ma smukłe i wydłużone ciało, a swoje dnie spędza w ciemnościach.

Oto mrówka Lorda Voldemorta. "Przerażający łowca w ciemności"

Oto mrówka Lorda Voldemorta. "Przerażający łowca w ciemności"

Źródło:
University of Western Australia

Jest jedynym odznaczeniem, które dorosłym przyznają dzieci z całego świata. W wiosennej edycji wśród Dam Orderu Uśmiechu znalazła się Wanda Traczyk-Stawska, żołnierka AK ps. "Pączek" i psycholożka.

Wanda Traczyk-Stawska z Orderem Uśmiechu

Wanda Traczyk-Stawska z Orderem Uśmiechu

Źródło:
PAP

Przeszło miliard dolarów zarobiły już filmy Warner Bros. Discovery ze sprzedaży biletów kinowych na całym świecie - poza Stanami Zjednoczonymi i Kanadą. Według magazynu "Deadline", to nowy rekord firmy, która zawdzięcza go przede wszystkim dwóm głośnym produkcjom.

Warner Bros. Discovery z rekordem zysków z box office. "Prawdziwy dowód uznania"

Warner Bros. Discovery z rekordem zysków z box office. "Prawdziwy dowód uznania"

Źródło:
Deadline, tvn24.pl