"Mur był kruchy. Trzymał się tylko na strachu"

Aktualizacja:
 
Mur upadł, gruzy zostały na pamiątkęInternauci Krzysztof, Franciszek i Grażyna

- Siedzieliśmy przy stole, kiedy otrzymaliśmy wiadomość o obaleniu muru. Nie wierzyliśmy. Wsiedliśmy w Wartburga i pojechaliśmy. Nie da się opisać tego co zobaczyłam - wspomina nasza internautka Barbara, która 20 lat temu razem z 10-letnim synem była świadkiem upadku muru. Takich "polskich" historii niemieckiego zjednoczenia jest dużo więcej. Czekamy na Wasze wspomnienia.

Kiedy mur berliński jeszcze stał, po jego zachodniej stronie powstało wiele antysowieckich obrazów. Z kolei kiedy upadł, jego kawałki stały się chodliwą pamiątką dla turystów. Można było kupić je na ulicy, ale też i w specjalnych zestawach - z modelem Trabanta.

Pamiątkowy "Trabi" z gruzem i drutem

"Mieszkałam w Berlinie kiedy mur upadał, na moich oczach tworzyła się nowa historia Berlina" - wspomina internautka Ewelina. "W tym czasie pracowałam w firmie, która wysyłała kawałki muru po świecie. A moim zadaniem było właśnie składanie takich pamiątek po murze - czyli kawałka muru, drutu i symbolu DDR: Trabanta - w pudełka" - pisze dalej. Po fragmenty muru do upominkowych zestawów jeździli także nasi rodacy.

 
Checkpoint Charlie/Darek 
 
Berlin Zachodni, sierpień 1988/ Krzysztof 
 
Nawet najmłodsi chcieli pomóc / fot. internauta Wojtek 
 
Pamiątkowy Trabant z murem / fot. internautka Ewelina 
 
Kucie muru szło sprawnie / fot. internauta Artur 
 
Na murze powstały malunki / fot. internutka Grażyna 
 
W Berlinie można było kupić kawałki muru / fot. Internauta Artur internauta Artur
 
Fragment muru i zdjęcia Wojtka 
 
Mur podzielił Berlin / fot. Internauta Piotr 
 
Napis na murze: "I tak cię rozwalimy" / fot. internauta Piotr Piotr

Z kolei pan Franciszek, który pracował przy burzeniu muru, napisał do nas, iż na pamiątkę zatrzymał sobie aż sześć kilogramów prętów zbrojeniowych, które następnie rozdał swoim znajomym.

"Nie wierzyliśmy"

Pani Barbara zostawiła sobie zdjęcia i bardzo radosne wspomnienia. - Ja, wtedy z moim 10 letnim synem wybrałam się do Berlina wschodniego, do mojego kolegi nauczyciela. Siedzieliśmy przy stole, kiedy otrzymaliśmy wiadomość o obaleniu muru. Nie wierzyliśmy. Gerhard zaczął dzwonić do znajomych aby potwierdzić tę informację , nie wszyscy potwierdzali, nie wierzyli, że to możliwe! W końcu wsiedliśmy w jego Wartburga i pojechaliśmy do miasta (mieszkałam nad Muggelsee). Nie da się opisać tego co zobaczyłam. Cieszyłam się razem z moimi niemieckimi przyjaciółmi. Dla mnie osobiście było to ogromne przeżycie, (...) a mój syn pamięta to wydarzenie bardzo dobrze do dzisiaj - pisze na platformę "Kontakt TVN24" pani Barbara.

- Ja miałem wtedy 18 lat. Pamiętałem tysiące, dziesiątki tysięcy ludzi na ulicach Berlina, w sklepach, na stacjach metra i kolei podziemnej U-Bahn i S-Bahn - wspomina z kolei ~Waldek. - Kiedy zniknął strach, wyszli ludzie. Mur był kruchy, trzymał się tylko na tym strachu - dodaje internauta Piotr, który 20 lat temu również był w Berlinie.

Była Dezaprobata

Pani Grażyna w 1985 roku mieszkała w Berlinie Zachodnim razem ze swoją 5-letnią córką. Na murze dostrzegła wiele różnego typu malunków wyrażających sprzeciw wobec działań komunistów ze wschodu. "Widać dokładnie, że już wtedy na 4 lata przed upadkiem muru Polacy wyraźnie wyrażali swoje niezadowolenie i dezaprobatę" - pisze na platformę Kontakt TVN24 o jednym z napisów o dość dosadnej treści Polka.

"Dziękuję rodzicom"

Pan Artur w Berlinie znalazł się w przełomowym czasie jako dziecko. "Miałem 7 lat. W tym czasie rodzice bez skutku próbowali mi wytłumaczyć to, co tam się działo, lecz teraz dziękuję im za to, że zabrali mnie w to miejsce, gdzie ludzie z kilofami w ręku próbowali odłupać z muru co tylko się da - robiąc największą bezkrwawą demolkę XX wieku" - wspomina internauta.

"Burzyłem go małym metalowym dłutkiem i młoteczkiem"

"Miałem akurat 5 lat i pojechałem odwiedzić tatę, który pracował na kontrakcie w Berlinie Zachodnim" - napisał na platformę Kontakt TVN24 Wojtek. "Poszliśmy pod mur i burzyłem go małym metalowym dłutkiem i młoteczkiem. W tym doniosłym momencie dziejowym miałem czerwone rękawiczki z bałwanem i czerwony szalik. Odłupane kawałki podzieliłem po całej rodzinie. Kilka mam jeszcze do dzisiaj. Tata mnie podsadził i wlazłem w dziurę w murze, przez którą było widać tę smutniejszą, dedeerowską stronę" - opisuje swoje spotkanie z berlińskim murem Wojtek.

"Rozwalimy!!!"

"W wakacje 1989 r. byłem wraz z rodziną u siostry , która mieszkała w tym czasie w Berlinie Zachodnim. Na pamiątkę zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcia pod słynnym murem berlińskim" – wspomina pan Piotr. Po jakimś czasie – już po zburzeniu muru – pan Piotr wywołał zdjęcia z tej wycieczki. "Jakie było nasze zdziwienie, kiedy na jednej z fotografii na tle muru, pośród różnego rodzaju graffiti, można było dostrzec proroczy jak się okazało napis w języku polskim: I TAK CIĘ ROZWALIMY!!!" – pisze internauta.

Zamiast czystych ulic - puszki po piwie

Z kolei pan Stanisław świadkiem upadku muru berlińskiego był zupełnie przypadkiem. "Wpadliśmy z kolegami na pomysł pojechania na wycieczkę do Berlina Zachodniego. Jeden z nas nigdy nie widział Zachodniej Europy, opowiadaliśmy mu o czystych ulicach, pełnych sklepach, itd." – pisze internauta. "Przyjechaliśmy do Berlina, a tu butelki po szampanie na ulicach, puszki po piwie, tłumy ludzi, kolejki pod sklepami i miejscami typu porno-kino… W sklepach, szczególnie tych tańszych, pusto…" – wspomina pan Stanisław. Jak dodaje, potem wyjaśniło się, co było przyczyną takiego poruszenia. "Okazało się, że właśnie jest wyłamywana symboliczna, pierwsza płyta muru. Przestaliśmy pod murem cały dzień razem z innymi, wśród okrzyków ‘Mauer muss weg!’. Widzieliśmy jak ze strony wschodniej próbowano uniemożliwić akcję, m.in. przecięto palnikiem łańcuch założony na płytę. Wszystko filmowała telewizja CNN. Udało nam się być uczestnikami historycznego momentu" – opowiada internauta.

"Wołali: precz z murem!"

"Dokładnie 5. listopada urodziła się córeczka Camila. Nigdy nie przypuszczałem, że będzie wychowywana w wolnym bez muru Berlinie. Jak się dowiedziałem wieczorem, że mają otworzyć granicę, to wsiadłem w mojego mesia i pojechałem pod bramę brandenburska. Było pełno policji i ludzie... na murze. Podszedłem i od razu wciągnęli mnie na górę. Wołali: precz z murem!( Der Mauer muss weg!!). Kilka osób miało młotki i spontanicznie tłukło ten znienawidzony beton. Bardzo duże emocje towarzyszyły i udzielały się nam wszystkim" - pisze z kolei Jurek z Berlina.

 
Historyczna wiza / fot. internauta Andrzej Andrzej

"Ludzie z obu stron Niemiec do końca nie wierzyli, że połączenie dwóch stron może się ziścić"

Jako wówczas 16-letni chłopiec, pan Dariusz przebywał przy murze codziennie od 7 rano do godzin nocnych. "Zajmowałem się wypożyczaniem młotków, przecinaków. Tą formą zarobku zajmowało się ok. 20 Polaków i jeden DDR-owiec, który dołączył na miesiąc przed koncertem 'The Wall' w Berlinie. Policja RFN nie raz przepędzała nas spod przejścia granicznego amerykańsko-angielsko–francuskiego - największego w Berlinie. Na noc udawaliśmy się U-Bahnem na kwaterę w Berlinie, do Karola, za którą płaciliśmy 5 marek. Moim zdaniem ludzie z obu stron Niemiec do końca nie wierzyli, że połączenie dwóch stron może się ziścić. Fala ludzi ze Środkowej Europy przebudziła Niemców" - wspomina Dariusz.

"To potwierdzenie naszych marzeń, że komuna naprawdę się na zawsze skończyła"

"Radość była ogromna, łzy szczęścia, potwierdzenie naszych marzeń, że komuna naprawdę się na zawsze skończyła. To było piękne!" – tak upadek berlińskiego muru wspomina jedna z naszych internautek. Z kolei pan Grzegorz pisze: "20 lat temu mieszkałem w Berlinie i byłem pod Bramą, kiedy walił się mur, a trabanty przejeżdżały na zachodnia stronę i byty oblewane szampanem". "Była to niezwykła noc, ale następne dni juz euforia minęła i zachodni Niemcy zaczęli trzeźwo patrzeć na to, co się stało, zaczęli liczyć, liczyć i zachwyt mijał" – dodaje. Według niego, przez ostatnie 20 lat różnice między "osis" i "wesis" się nie zatarły, a byli mieszkańcy NRD wciąż nie do końca czują się "u siebie" w zjednoczonych Niemczech.

 
Tuż przy murze / fot. internauta Artur Artur

Podobnego zdania jest pan Andrzej. "Dwadzieścia lat temu mieszkałem w akademiku Politechniki Krakowskiej razem z dwoma Niemcami z Drezna. Byli u nas na jednym semestrze na stypendium. Widzieli w TVP jak ich rodacy przepływają na materacach Odrę, jak stoją pod ambasadą RFN, później z otwarta buzią patrzyli, jak specjalne pociągi PKP wywoziły tych ludzi do RFN. Patrzyli i pytali: po co i w czyim interesie Polacy robią taką mistyfikację" – wspomina.

Łęcka i studenci z Niemiec

Polscy studenci próbowali swoim kolegom tłumaczyć, że nie ma mowy o fałszerstwie, ale ci nie dawali się przekonać. Ani na trzeźwo, ani po śliwowicy. "Kolega z Łącka ( nie musze mówić co ze sobą przyniósł) zaprosił mnie i kolegów z NRD na kolację do swego pokoju. Tam po polsku spiliśmy Niemców, żeby może po pijaku mówili jakimś ludzkim językiem" – wyjaśnia ówczesną strategię perswazyjną pan Andrzej. Nawet śliwowica nie pomogła - Niemcy pozostali przy swoim zdaniu.

"Przed ostatnim kieliszkiem Łąckiej, zanim polegli, zdążyli powiedzieć, że ewentualnie to oni nic do zjednoczenia Niemiec nie mają, ale pod warunkiem, że RFN wprowadzi u siebie socjalizm. Byliśmy zdruzgotani, bo to chyba szczere było" – wspomina.

I dodaje: "Kilka tygodni później runął Mur, a oni dalej nie wierzyli naszej telewizji. Pojechali w szoku do Drezna kilka dni po tym cudzie. Głowę bym dał, że oni się nie cieszyli. Na nas, zachłyśniętych wolnością i euforią, patrzyli jak na idiotów" – ocenia.

Bali się, że ich cofną

Inne wspomnienia ma internauta podpisująca się „głupia i brzydka": "Widziałam jak przez obalane mury, między szczeliny, wciskali się ludzie, by jak najszybciej przejść na druga stronę. Wyglądało to tak, jakby obawiali się, że za chwile ktoś krzyknie HALT" - opisuje.

"Zbyniek" z kolei obserwował masową ucieczkę Niemców z Węgier. "W tym czasie pracowałem na Węgrzech w kopalni uranu i miałem tę przyjemność widzieć setki porzuconych trabantów i ludzi zmierzających pociągami do granicy austriackiej. Oraz doczekać się decyzji władz węgierskich, że do uciekinierów z byłej NRD nie otworzą ognia w czasie forsowania granicy węgiersko-austriackiej. Opowieść głosiła, że nastąpiło to po tym, jak niedoinformowany żołnierz węgierski otworzył ogień i zabił wiele osób" - dodaje.

Nawet DJ płakał

W listopadzie 1989 roku w Berlinie był też nasz internauta Staszek: "Pracowałem jako muzyk w knajpie. (…) Najbardziej wzruszającym momentem było ogłoszenie przez szefa lokalu, w którym pracowałem, że właśnie otwarto mur berliński. Wszyscy wstali, bili brawo, większość płakała, nawet DJ. Płakał bo miał rodziców w Berlinie Wschodnim. To były prawdziwe łzy szczęścia" - wspomina.

"To było piękne!"

Internautka Magda, która w Berlinie Zachodnim mieszkała już od 1985 r., też pisze o łzach szczęścia: "Radość była ogromna, łzy szczęścia, potwierdzenie naszych marzeń, że komuna naprawdę się na zawsze skończyła. To było piękne! Mieszkałam w Tiergarten, w budynku niemal obok muru. Szampan lał się strumieniami, a nieznajomi stawali się przyjaciółmi, wszyscy płakali" - wspomina.

Polak lepszy od Enerdowca

„Zbieracz Chmielu” wspomina z kolei swoją rozmowę z Niemcem, u którego pracował na Jeziorem Bodeńskim: „Po upadku muru, przy pożegnaniu szef powiedział z żalem: - Pewnie więcej już nie przyjedziesz do mnie do pracy. - Dlaczego? - Bo jak mur upadł, to teraz u was będzie tak jak u nas. - To może NRD-owcy przyjadą? - Nie chcę nawet 10 NRD-owców za jednego Polaka...” I rzeczywiście – jak pisze „Zbieracz Chmielu” - więcej do pracy w Niemczech nie pojechał. Ale niedawno, po 20 latach, odwiedził znajome gospodarstwo. Dawny właściciel już nie żyje, a jego syn chmiel zamienił na agroturystykę. "Przywitaliśmy się serdecznie po 20 latach. Przenocowałem u niego. Nie chciał przyjąć pieniędzy. Mur upadł" - pisze "Zbieracz Chmielu".

Pumy, Adidasy i Levisy

Sławek wspomina pierwszy dzień po upadku muru w niemieckiej szkole, do której chodził. - Rano o 7.00 przyszedłem do szkoły, stałem na dziedzińcu, nie było kompletnie nikogo. (…) Dopiero ok. 13-14 zaczęli się schodzić pozostali uczniowie, mieli bardzo dużo zakupów z Berlina Zachodniego. O 14.00 zaczęliśmy lekcję z historii, prowadził ją dyrektor szkoły. Kiedy wszedł do klasy panowała kompletna cisza, pierwsze co powiedział dyrektor, to kazał wszystkim wyrzucić przyniesione rzeczy, głównie ubrania: spodnie Levisy i buty Nike i Pumy” – wspomina Sławek.

"Szok!"

Pan Jerzy pamięta swoją podróż do Niemiec maluchem. "Jechałem przez NRD do RFN uzbrojony we wszelkie dokumenty i wschodnie marki, za które trudno było zatankować. Zatrzymałem się w jakiejś miejscowości, żeby spróbować coś zjeść za te niechciane pieniądze. Nieświadomy tego co się dzieje w sąsiednim Berlinie wchodzę do knajpy i zamiast ponurych NRD-owców widzę nienaturalnie wesołych ludzi, życzliwie nastawionych do niedawno znienawidzonego Polaka. Domino zaczęło się walić. Szok!" - wspomina.

Dziękujemy za Wasze relacje, czekamy na kolejne. Przesyłajcie je na kontakt@tvn24.pl

Źródło: Kontakt TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Internauci Krzysztof, Franciszek i Grażyna

Pozostałe wiadomości

Ogromny pożar w Siemianowicach Śląskich. Ogień pojawił się na terenie składowiska odpadów. Kłęby czarnego dymu widać z kilku kilometrów. Akcja gaszenia jest bardzo trudna. Pojemniki z chemikaliami rozszczelniają się, dochodzi do wybuchów.

Kłęby czarnego dymu nad miastem. Ogromny pożar składowiska. Alert RCB

Kłęby czarnego dymu nad miastem. Ogromny pożar składowiska. Alert RCB

Źródło:
tvn24.pl

Ze śledztwa dotyczącego Funduszu Sprawiedliwości wyłączono materiały "w zakresie usunięcia z zasobów Prokuratury Krajowej, a następnie ukrycia dokumentów w postaci akt nadzoru nad postępowaniem przygotowawczym". Zostały one znalezione podczas przeszukania domu Zbigniewa Ziobry - poinformowała Prokuratura Krajowa. Dodała, że materiały trafią do prokuratury w Łodzi.

Dokumenty znalezione w domu Ziobry. Prokuratura Krajowa przekaże materiały w sprawie do Łodzi

Dokumenty znalezione w domu Ziobry. Prokuratura Krajowa przekaże materiały w sprawie do Łodzi

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Jaka pogoda będzie w wakacje? Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikował eksperymentalną długoterminową prognozę na lato 2024. Trzy miesiące mogą okazać się cieplejsze niż zazwyczaj - wynika ze wstępnych przewidywań.

Pogoda na wakacje. IMGW pokazał prognozę

Pogoda na wakacje. IMGW pokazał prognozę

Źródło:
IMGW

Wielka postać, naprawdę wielka postać. Bardzo się z tego cieszę, bo to polityk doświadczony - mówił wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty o nominacji na nowego szefa MSWiA dla Tomasza Siemoniaka. Politycy komentowali w Sejmie rekonstrukcję rządu. Ryszard Petru (Polska 2050) ocenił, że nowy minister aktywów państwowych "jest osobą, która jest zorientowana w kwestiach ekonomicznych". - Mam prawo jeszcze nie pamiętać dobrze nazwiska, ale mam jego numer w komórce - dodał po tym, jak pomylił nazwisko Jakuba Jaworowskiego.

Zmiany w rządzie. Petru: mogę jeszcze dobrze nie pamiętać nazwiska, ale mam jego numer w komórce

Zmiany w rządzie. Petru: mogę jeszcze dobrze nie pamiętać nazwiska, ale mam jego numer w komórce

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Po ucieczce Tomasza Szmydta na Białoruś politycy PiS i Suwerennej Polski odcinają się od niego. Prezes PiS Jarosław Kaczyński już w 2017 roku interweniował jednak w sprawie Szmydta i jego dzieci, która toczyła się przed sądem. Przypomniał o tym dwa lata później w liście do "małej Emi" - żony Szmydta i jednej z uczestniczek afery hejterskiej w Ministerstwie Sprawiedliwości za rządów PiS.

Kaczyński w 2017 roku interweniował w sprawie Szmydta i jego dzieci. Opisał to w liście do "małej Emi"

Kaczyński w 2017 roku interweniował w sprawie Szmydta i jego dzieci. Opisał to w liście do "małej Emi"

Źródło:
TVN24, "Gazeta Wyborcza"

W Warszawie rozpoczął się kolejny protest rolników, którzy sprzeciwiają się Zielonemu Ładowi. Po godzinie 12 wyruszył przemarsz przed budynek Sejmu na Wiejskiej. Przejazd Traktem Królewskim oraz aleją "Solidarności" w rejonie placu Zamkowego został zamknięty. Autobusy i tramwaje skierowano na objazdy.

Rolnicy i politycy PiS idą przed Sejm

Rolnicy i politycy PiS idą przed Sejm

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Popularność danego miejsca wśród turystów może okazać się jego przekleństwem. Przekonali się o tym chociażby mieszkańcy położonej na Minorce urokliwej wioski Binibeca Vell. Już od pewnego czasu jej ludność skarży się nie tylko na nadmiar, ale i niewłaściwe zachowania turystów, obarczając za tę sytuację urzędników. Jeśli ta nie ulegnie poprawie, grożą, że wstęp do wioski zostanie zamknięty dla odwiedzających.

Mają dość turystów. Grożą, że zamkną wstęp do wioski

Mają dość turystów. Grożą, że zamkną wstęp do wioski

Źródło:
PAP

Kursy spółek energetycznych rosną w piątek po południu. To reakcja na informację o powstaniu w resorcie aktywów państwowych zespołu do spraw wydzielenia aktywów węglowych ze spółek sektora energetycznego z udziałem Skarbu Państwa.

W resorcie powstał specjalny zespół. Rynek reaguje

W resorcie powstał specjalny zespół. Rynek reaguje

Źródło:
PAP

"Przejście Kremla od twierdzeń o prześladowaniach osób mówiących językiem rosyjskim do prześladowania tych, które mówią po mołdawsku, wskazuje, że Kreml usiłuje prawdopodobnie uzasadnić przyszłą napaść na całą Mołdawię" - stwierdził w najnowszej analizie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Jak dodał, wcześniej Rosja wykorzystała podobną narrację do uzasadnienia inwazji na Ukrainę.

ISW: zmiana retoryki Rosji może wskazywać na chęć przejęcia kontroli nad całą Mołdawią

ISW: zmiana retoryki Rosji może wskazywać na chęć przejęcia kontroli nad całą Mołdawią

Źródło:
PAP

Rozwija się spór kompetencyjny między rządem a prezydentem. Stronnicy Andrzeja Dudy, powołując się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, utrzymują, że jeśli prezydent chce jechać z premierem na szczyt Unii Europejskiej, to zawsze on przewodniczy polskiej delegacji. Tylko że trybunał orzekł akurat odwrotnie.

Spór kompetencyjny. Prezydent "absolutnie szefem delegacji" na szczycie UE?

Spór kompetencyjny. Prezydent "absolutnie szefem delegacji" na szczycie UE?

Źródło:
Konkret24

Ktoś ich potrącił i uciekł z miejsca zdarzenia, a oni leżą na jezdni - tak powiedzieli policjantom. Okazało się, że byli pijani i nie mieli żadnych obrażeń. Przyznali, że chcieli, by policjanci podwieźli ich do domu.

Zgłosili, że ktoś ich potrącił i leżą na jezdni. Liczyli na darmowy transport do domu

Zgłosili, że ktoś ich potrącił i leżą na jezdni. Liczyli na darmowy transport do domu

Źródło:
tvn24.pl

- Mieliśmy przynajmniej przez ostatnie osiem lat do czynienia ze zjawiskiem upartyjnienia. I jeżeli teraz słyszymy o bezradności, o paraliżu służb kosztem naszego bezpieczeństwa, to trzeba się zastanowić, w jaki sposób te zjawiska systemowo odwrócić - mówiła w TVN24 profesor Agnieszka Kasińska-Metryka, dyrektorka Instytutu Stosunków Międzynarodowych i Polityk Publicznych UJK w Kielcach. Podkreśliła, że teraz "sprawnie działające państwo powinno w pierwszej kolejności zająć się zbadaniem, jakie kontakty miał Tomasz Szmydt".

"Mamy do czynienia z gorącym kartoflem, który partie sobie przerzucają"

"Mamy do czynienia z gorącym kartoflem, który partie sobie przerzucają"

Źródło:
TVN24

Białoruski dyktator Alaksandr Łukaszenka skomentował sprawę zbiegłego na Białoruś byłego już sędziego Tomasza Szmydta. Poinformował, że będzie on miał zapewnioną ochronę, by "nie został zabity". Chwalił Szmydta, że "realistycznie patrzy na sprawy".

Łukaszenka skomentował ucieczkę sędziego Szmydta na Białoruś

Łukaszenka skomentował ucieczkę sędziego Szmydta na Białoruś

Źródło:
PAP

- Zielony Ład to szaleństwo klimatyczne. Przeciwko rolnictwu i przeciwko wszystkim, poza tymi najbogatszymi - przekonywał prezes PiS Jarosław Kaczyński. W piątek w Warszawie protestują wspierani przez PiS rolnicy.

Kaczyński: Zielony Ład ma służyć temu, żeby Polska przestała gonić, a zaczęła się cofać

Kaczyński: Zielony Ład ma służyć temu, żeby Polska przestała gonić, a zaczęła się cofać

Źródło:
TVN24

Resort pracy skierował do konsultacji projekt ustawy zwiększającej zasiłek pogrzebowy do 7 tysięcy złotych - podano na stronie RCL. Zasiłek ma być corocznie waloryzowany o wskaźnik inflacji za poprzedni rok.

Zasiłek pogrzebowy w górę. Projekt w konsultacjach

Zasiłek pogrzebowy w górę. Projekt w konsultacjach

Źródło:
PAP

Strażacy-ochotnicy z Wierzchowa razem z Państwową Strażą Pożarną w Drawsku Pomorskim (woj. zachodniopomorskie) uratowali konia, który utknął głęboko w bagnie i nie potrafił się sam wydostać. Do akcji użyto węży strażackich i traktora właściciela zwierzęcia.

Koń utknął w bagnie. Uratowali go strażacy

Koń utknął w bagnie. Uratowali go strażacy

Źródło:
tvn24.pl

"Co jest powodem likwidacji tych studiów?", "likwidatura działa", "Rosja już tu jest" - falę oburzenia w sieci spowodowała informacja o likwidacji Katedry Służb Specjalnych na Akademii Sztuki Wojennej. Powtarzają się pytania o powody zamknięcia jednostki. Wyjaśniamy, na czym polegają zmiany na tej jednej z największych uczelni wojskowych w Polsce.

"Rozmontowują nas", "rozkład Polski". Co się dzieje na Akademii Sztuki Wojennej

"Rozmontowują nas", "rozkład Polski". Co się dzieje na Akademii Sztuki Wojennej

Źródło:
Konkret24

Głośny proces w sprawie wybuchu gazu w Szczyrku, do którego doszło pod koniec 2019 roku, ma swój finał. W piątek Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej wymierzył sześciorgu oskarżonych kary od 3 do 6 lat więzienia. Najwyższy wymiar kary otrzymał szef firmy, który zlecił wykonanie odwiertu, podczas którego uszkodzono gazociąg.

Tragiczny wybuch w Szczyrku. Sąd skazał sześć osób

Tragiczny wybuch w Szczyrku. Sąd skazał sześć osób

Źródło:
PAP

86-letni mężczyzna wyszedł z domu do lekarza, jednak przy cmentarzu żydowskim na Bródnie stracił orientację w terenie. Seniorem zaopiekowała się mieszkająca w pobliżu kobieta. Okazało się, że mężczyzna ma zaniki pamięci. W znalezieniu jego domu pomogli strażnicy miejscy.

Wyszedł z domu do lekarza i nie wiedział, jak wrócić. Pomogła mieszkanka osiedla

Wyszedł z domu do lekarza i nie wiedział, jak wrócić. Pomogła mieszkanka osiedla

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W najnowszym sondażu Opinia24 dla TOK FM największym poparciem cieszy się Koalicja Obywatelska - 30,8 procent. Tuż za nią znalazło się Prawo i Sprawiedliwość, które popiera 30,6 procent pytanych. 9 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których obie partie walczą o pierwszy wynik w skali kraju.

Kto wygra wybory do Parlamentu Europejskiego? Nowy sondaż poparcia

Kto wygra wybory do Parlamentu Europejskiego? Nowy sondaż poparcia

Źródło:
TOK FM, tvn24.pl

Hanna Wróblewska to nowa ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Premier Donald Tusk powierzył jej to stanowisko po złożeniu dymisji przez Bartłomieja Sienkiewicza, który kandyduje do europarlamentu. Jak przekazał resort, Wróblewska związana jest ze światem kultury "od zawsze". Od 2010 do 2021 roku była dyrektorką warszawskiej Zachęty.

Hanna Wróblewska nową ministrą. Ze światem kultury związana jest "od zawsze"

Hanna Wróblewska nową ministrą. Ze światem kultury związana jest "od zawsze"

Źródło:
tvn24.pl, PAP, Vogue Polska

Premier Donald Tusk ogłosił w piątek zmiany w swoim rządzie. Tomasz Siemoniak, minister koordynator służb specjalnych, pokieruje Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji. Nowym ministrem kultury i dziedzictwa narodowego zostanie Hanna Wróblewska, a Jakub Jaworowski - ministrem aktywów państwowych. Krzysztof Paszyk obejmie stanowisko szefa Ministerstwa Rozwoju i Technologii.

Donald Tusk ogłosił zmiany w rządzie. "Nadchodzi czas porządkowania"

Donald Tusk ogłosił zmiany w rządzie. "Nadchodzi czas porządkowania"

Źródło:
TVN24, PAP

Tragiczny wypadek na drodze wojewódzkiej numer 537 pod Ostródą. Samochód osobowy zderzył się czołowo z ciężarówką. Zginęły dwie osoby, 28-letnia kobieta i 30-letni mężczyzna. Ich czteroletnia córka trafiła do szpitala.

Zderzyli się z ciężarówką. Rodzice zginęli, ich czteroletnia córka trafiła do szpitala

Zderzyli się z ciężarówką. Rodzice zginęli, ich czteroletnia córka trafiła do szpitala

Źródło:
PAP

Prokuratura domaga się kar od siedmiu miesięcy więzienia w zawieszeniu do sześciu lat bezwzględnego pozbawienia wolności dla oskarżonych w sprawie śmierci 25-letniego obywatela Ukrainy we Wrocławskim Ośrodku Pomocy Osobom Nietrzeźwym. Na ławie oskarżonych w tej sprawie zasiadają czterej byli policjanci, trzej opiekunowie, lekarz i kierownik zmiany ośrodka.

Dmytro zmarł w izbie wytrzeźwień. Prokuratura chce kar bezwzględnego pozbawienia wolności

Dmytro zmarł w izbie wytrzeźwień. Prokuratura chce kar bezwzględnego pozbawienia wolności

Źródło:
PAP

UmaSofia Srivastava zrezygnowała w środę z zdobytego we wrześniu 2023 tytułu Miss Teen USA. Zaledwie dwa dni wcześniej na podobny krok zdecydowała się Noelia Voigt – zdobywczyni tytułu Miss USA. Organizatorzy konkursów zapowiedzieli możliwie szybkie wyłonienie następczyń obu miss. Miłośnicy konkursów domagają się jednak lepszego wyjaśnienia sytuacji. Zawracają też uwagę na niedawną rezygnację ze stanowiska specjalistki do spraw mediów społecznościowych organizacji.  

Miss rezygnuje z tytułu. Już druga w ciągu tygodnia

Miss rezygnuje z tytułu. Już druga w ciągu tygodnia

Źródło:
CNN, TVN24.pl

Finał 68. edycji Konkursu Piosenki Eurowizji już 11 maja. Zmierzą się w nim reprezentacje 26 krajów. Który z nich ma największą szansę na zwycięstwo? Zdaniem bukmacherów jest to Chorwacja. Komentatorzy mają w tym względzie odmienną opinię.  

Eurowizja 2024. Kto ma największą szansę na wygraną?  

Eurowizja 2024. Kto ma największą szansę na wygraną?  

Źródło:
NPR, TVN24.pl

Tomasz Siemoniak z Platformy Obywatelskiej został nowym szefem MSWiA. - Mam bezgraniczne zaufanie do ministra Tomasza Siemoniaka - mówił Donald Tusk, ogłaszając zmiany w rządzie. Siemoniak w przeszłości pełnił między innymi funkcję wicepremiera i ministra obrony narodowej, wcześniej był też związany z mediami. Co jeszcze warto wiedzieć o nowym ministrze spraw wewnętrznych i administracji?

Donald Tusk ma do niego "bezgraniczne zaufanie". Kim jest Tomasz Siemoniak, nowy szef MSWiA

Donald Tusk ma do niego "bezgraniczne zaufanie". Kim jest Tomasz Siemoniak, nowy szef MSWiA

Źródło:
PAP

Były minister w Kancelarii Premiera, Jakub Jaworowski, zostanie nowym ministrem aktywów państwowych - poinformował premier Donald Tusk. W przeszłości Jaworowski był sekretarzem stanu w KPRM, analitykiem ekonomicznym i dziennikarzem.

Nowy minister aktywów państwowych. Kim jest Jakub Jaworowski?

Nowy minister aktywów państwowych. Kim jest Jakub Jaworowski?

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Krzysztof Paszyk zastąpi Krzysztofa Hetmana na stanowisku ministra rozwoju i technologii - przekazał premier Donald Tusk. Paszyk jest prawnikiem, a od 2015 roku nieprzerwanie zasiada w Sejmie.

Krzysztof Paszyk nowym ministrem rozwoju i technologii

Krzysztof Paszyk nowym ministrem rozwoju i technologii

Źródło:
PAP

Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej próbuje zablokować prace sejmowej komisji śledczej do spraw Pegasusa za pomocą postanowienia, które zobowiązuje ją do powstrzymania się od "dokonywania jakichkolwiek czynności faktycznych lub prawnych" do czasu rozpatrzenia przez Trybunał wniosku grupy posłów. - Proszę się nie obawiać, komisja do spraw Pegasusa będzie pracowała - zapewniła przewodnicząca komisji Magdalena Sroka. Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że w związku z działaniem TK politycy PiS "nie mają prawa uczestniczyć" w pracach komisji. 

TK chce zablokować komisję śledczą. Kaczyński: nie mamy prawa uczestniczyć w jej pracach

TK chce zablokować komisję śledczą. Kaczyński: nie mamy prawa uczestniczyć w jej pracach

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Na kominie ciepłowni w Koszalinie wykluły się cztery pisklęta sokoła wędrownego. Spółka ogłosiła konkurs na imiona dla młodych ptaków. Internauci mogą wziąć udział w głosowaniu na stronie internetowej. Do wyboru jest po jednym żeńskim i męskim imieniu.

Margot, Aurora, Sambor, Precel... Wybierają imiona dla młodych sokołów

Margot, Aurora, Sambor, Precel... Wybierają imiona dla młodych sokołów

Źródło:
tvn24.pl

Mieszkańcy południowo-wschodniej Azji zmagają się z długą i intensywną falą gorąca. Termometry regularnie pokazują ponad 40 stopni Celsjusza. Tajlandzkie ministerstwo zdrowia poinformowało w piątek, że od początku roku upały spowodowały w kraju tym śmierć ponad 60 osób.

Zmarło prawie dwa razy więcej osób niż rok temu

Zmarło prawie dwa razy więcej osób niż rok temu

Źródło:
PAP, Reuters

Justin i Hailey Bieber zostaną rodzicami. O tym, że spodziewają się dziecka małżonkowie poinformowali w czwartek w serii opublikowanych na Instagramie zdjęć. Komentarze pod postem wypełniły liczne gratulacje.  

Justin i Hailey Bieber spodziewają się pierwszego dziecka

Justin i Hailey Bieber spodziewają się pierwszego dziecka

Źródło:
BBC, TVN24.pl

Niezależny rosyjski portal Agentstwo odnotował, że na czwartkowej tak zwanej Paradzie Zwycięstwa w Moskwie, upamiętniającej 79. rocznicę zakończenia II wojny światowej, w rzędzie bezpośrednio za Władimirem Putinem usadzono oficerów, których formacje dopuściły się zbrodni wojennych na cywilach podczas inwazji na Ukrainę.

Niezależne media: zbrodniarze wojenni usadzeni tuż obok Putina podczas parady w Moskwie

Niezależne media: zbrodniarze wojenni usadzeni tuż obok Putina podczas parady w Moskwie

Źródło:
PAP
PGZ ubezpieczyła trzy okręty, choć dwóch nawet nie zaczęła budować. Składka: 150 milionów złotych

PGZ ubezpieczyła trzy okręty, choć dwóch nawet nie zaczęła budować. Składka: 150 milionów złotych

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kolejne duże zmiany w organizacji ruchu na Mokotowie w związku z budową linii tramwajowej do Wilanowa. W nocy z niedzieli na poniedziałek otwarte zostaną dwie jezdnie ulicy Spacerowej. Dwa dni później zamknięty zostanie wjazd w Dolną.

Otworzą Spacerową, zamkną Dolną. Autobusy zmienią trasy

Otworzą Spacerową, zamkną Dolną. Autobusy zmienią trasy

Źródło:
PAP

TVN24 znalazła się na czele rankingu najbardziej opiniotwórczych stacji telewizyjnych dekady - wynika z analizy Instytutu Monitorowania Mediów (IMM). Stacja była cytowana 181,8 tysiąca razy w latach 2014-2023.

TVN24 najbardziej opiniotwórczą stacją telewizyjną dekady

TVN24 najbardziej opiniotwórczą stacją telewizyjną dekady

Źródło:
tvn24.pl

ING Bank Śląski i Toyota Bank zaplanowały prace serwisowe w najbliższy weekend. Klienci muszą przygotować się na przerwy w dostępie do niektórych usług.

Prace serwisowe w dwóch bankach. "Mogą wystąpić utrudnienia"

Prace serwisowe w dwóch bankach. "Mogą wystąpić utrudnienia"

Źródło:
tvn24.pl

Już 11 czerwca platforma streamingowa Max zadebiutuje w Polsce. Czym będzie się różnić od HBO Max, które zastąpi? Jakie pakiety będą dostępne w jej ramach? Jakie tytuły zostaną dodane do jej biblioteki? Wyjaśniamy.  

Max nadchodzi. 5 rzeczy, które trzeba wiedzieć o nowej platformie  

Max nadchodzi. 5 rzeczy, które trzeba wiedzieć o nowej platformie  

Źródło:
TVN24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24