"Kobieta powinna mieć prawo wyboru. Nikt nikogo do aborcji nie zmusza"

"Kobieta powinna mieć prawo wyboru. Nikt nikogo nie zmusza do aborcji"
"Kobieta powinna mieć prawo wyboru. Nikt nikogo nie zmusza do aborcji"
tvn24
Krystyna Janda była gościem programu "Kropka nad i" w TVN24tvn24

- Słowo "poseł" w tej chwili się tak zdewaluowało, że wielu z nich trudno traktować poważnie. W każdym razie mnie obraża to, co mówią - powiedziała aktorka Krystyna Janda w programie "Kropka nad i" TVN24. Tak komentowała projekt nowej ustawy antyaborcyjnej. Mówiła też o protestach, jakie w Polsce mają odbyć się zarówno w sobotę, jak i poniedziałek.

Aktorka tłumaczyła, że swoimi wpisami wcale nie namawiała kobiet do protestu. - Zamieściłam jedynie artykuł o strajku islandzkich kobiet 41 lat temu, który zachwycił mnie do tego stopnia, że go zwyczajnie udostępniłam. Pół godziny później dostałam pierwszy telefon, że jest to świetny pomysł. Byłam tym wstrząśnięta, że to tak szybko zadziałało. Sytuacja z jednej strony wyglądała tak, jakby oszalały zaniepokojone tysiące kobiet, przerażony naród szukał przywódcy. I jakaś aktorka coś zamieszcza. Okazuje się, że nagle wystarczy jakaś iskra, jakieś jedno słowo. Ten płomień rośnie, rozprzestrzenia się. Minęło do tej pory cztery dni i jestem zbudowana tym, co się stało dookoła - powiedziała.

Wspomniany tekst udostępniony przez Jandę na jej stronie na Facebooku dotyczył wydarzeń z 24 listopada 1975 roku. 90 proc. kobiet mieszkających na Islandii przerwało na jeden dzień pracę. Przekaz miał być prosty: mężczyźni, doceńcie naszą pracę.

W najbliższą sobotę zaplanowane są z kolei demonstracje kobiet w polskich miastach, a wiele tysięcy kobiet dołącza w mediach społecznościowych do wydarzenia zapowiadającego ogólnopolski strajk kobiet, który ma odbyć się w poniedziałek. Niektóre zapowiedziały, że w ramach protestu nie przyjdą w ten dzień do pracy.

"To wszystko jest przerażające i zachwycające"

- Przystąpiłam do tego protestu natychmiast. W poniedziałek nie odbędą się dwa spektakle mojej fundacji, ponieważ aktorki przystąpiły do tego strajku. Także aktorzy wykazali się akceptacją - podkreśliła Janda. Aktorka zwróciła uwagę na "wielość tych ognisk [protestu-red.] w Polsce, różne grupy kobiet to organizują". - Każda z tych grup wydaje z siebie instrukcje obsługi strajku czy jakieś manifesty. Czasami są sprzeczne, ale w gruncie rzeczy to wszystko jest przerażające i zachwycające - stwierdziła. - Tak jak to rozumiem, gdyby dzisiaj ta ustawa obowiązywała, to nie żyłabym. Lekarze na Inflanckiej uratowali mi po prostu życie - odpowiedziała na pytanie, co dla niej osobiście oznaczałby całkowity zakaz aborcji. - Jestem szczęśliwą matką trojga dzieci. Natomiast jedną ciążę przeleżałam nieruchomo, nie mogłam nawet wstać do toalety. Wiem, co znaczy ta druga strona, kiedy chce się za wszelką cenę utrzymać dziecko - wyznała aktorka. - Przeszłam wszelkie możliwe komplikacje ciążowe, jakie tylko można sobie wyobrazić. 15 lat walczyłam o następne dzieci, po mojej pierwszej córce. Miałam dwie nieudane próby, które groziły mojemu życiu - dodała. Zdaniem Jandy kobiety w Polsce przyzwyczaiły się do tej "bardzo ostrej ustawy antyaborcyjnej", która była wynikiem porozumienia rządu i Kościoła. - Ale to zaostrzenie jest po prostu przerażające. Co więcej, zrobiło się coś strasznego. Katolik zaczął kojarzyć się z kimś, kto wykonuje jakieś wyroki, jakimś fanatykiem, w imię ratowania życia - oceniła aktorka. - Boje się, jak ktoś mówi: "jestem katolikiem". Zrobiło się nam wszystkim dookoła coś bardzo złego - dodała. Aktorka wyznała, że nie czytała komentarzy na swój temat, odkąd opublikowała artykuł dotyczący protestu islandzkich kobiet w 1975 roku. - Muszę chronić swoje zdrowie psychiczne - dodała. - Widziałam w przeglądzie prasy w mojej fundacji, że przypisuje mi się jakieś skrobanki, co jest kompletną bzdurą. Jest to wykorzystywanie sytuacji - stwierdziła.

"Myślę, że są to realizowane ustalenia przedwyborcze"

Janda wyraziła swoje oburzenie związane z częścią projektu ustawy, który mówi, że "morderstwo prenatalne ma być zagrożone karą od 3 miesięcy do 5 lat więzienia". Jej zdaniem lekarze będą się bać wykonywać i zlecać badania prenatalne. - Przypominałam apel pani Marii Kaczyńskiej, prośbę o zastanowienie się nad losem kobiet w Polsce. Wszystkie widzimy mając wyobraźnię to, co może się stać w tysiącach przypadków kobiet, które nie dostaną pomocy - powiedziała. Janda oceniła, że radykalizm, który pojawił się po dziewięciu latach, odkąd prezydent Lech Kaczyński nie zgadzał się ze zmianą tzw. porozumienia aborcyjnego, jest wynikiem ustaleń przedwyborczych obecnej władzy. - Myślę, że są to realizowane ustalenia przedwyborcze, o których nie wiedzieliśmy - stwierdziła, dodając, że ma także w pamięci słowa ojca Rydzyka, który w 2007 roku określił Marię Kaczyńską "czarownicą". Aktorka podkreśliła, że nie wie, jaki będzie efekt protestów kobiet i wspierających je mężczyzn, ale zauważyła pewną zmianę. - Na pewno stało się coś ważnego. Bardzo dużo się o tym mówi i wiele kobiet zaczyna podejmować decyzję, po której jest stronie. Zaczynają sobie zadawać to pytanie. Nasz problem polega na tym, że jest tak mała świadomość tematu - wyjaśniła.

Janda: odbieranie marzeń młodym ludziom to zbrodnia

Janda odniosła się również do ewentualnego ograniczenia stosowania metody in vitro. - Nie mogę o tym słuchać. Dookoła mnie jest kilka młodych małżeństw, które mają problem z zajściem w ciążę. Muszę powiedzieć, że odbieranie młodym ludziom, kochającym się, nadziei na wspólne dziecko jest straszne - stwierdziła. - Wierzę bardzo mocno w genetykę. Mam troje dzieci i widzę, jak te geny się porozkładały, widzę, jak wielka to jest prawda - powiedziała. Dodała, że zabranianie młodym ludziom marzenia o tym, żeby mieć dziecko, żeby mogli przekazać swoje geny kolejnemu pokoleniu jest "zbrodnią", zwłaszcza "w czasach, kiedy medycyna poszła tak daleko". - Ostatnio widziałam taki żart, że biskup zwraca się do ciężarnej kobiety: "jeśli z in vitro, to usuń" - powiedziała, odnosząc się do słów prowadzącej, która powiedziała, że biskupi nazywają in vitro "zbrodnią". - Każdego dnia budzę się i myślę, że śnię - dodała. Janda powiedziała, że była przerażona patrząc, jak kobiety głosowały w sprawie in vitro i aborcji. - Czy to znaczy, że te kobiety nie rozumieją, nie widzą, nie czują? Nie wiedzą, jakie losy, jakie tragedie stoją za tymi decyzjami? - pytała artystka. - Nie interesują mnie poglądy pani Pawłowicz - stwierdziła aktorka, komentując przytoczone słowa posłanki PiS na temat protestu kobiet. - Słowo "poseł" w tej chwili się tak zdewaluowało, że wielu z nich trudno traktować poważnie. W każdym razie mnie obraża to, co mówią. Nie wierzą w naszą inteligencję? W to, że wszyscy - niezależnie od wyznania - kierujemy się pewnym kodeksem moralnym? Jesteśmy ludźmi, którzy są po prostu ludźmi - stwierdziła aktorka.

"Nikt nikogo nie zmusza do aborcji"

- Kobieta powinna mieć prawo wyboru. Nikt nikogo nie zmusza do aborcji. Znam kobiety, które mają świadomość tego, że urodzą niepełnosprawne dziecko, decydują się na poród. Nie wyobrażają sobie, że mogą zachować się inaczej. Między innymi dlatego, że w Polsce badania prenatalne robi się tak późno. Kiedy przychodzą wyniki, to jest już ciąża w piątym miesiącu. Nie znam kobiety, która zdecydowałaby się na aborcję w takim momencie - podkreśliła aktorka. - Chciałabym, żeby mężczyźni na moment wyobrazili sobie, że tam jest to dziecko - powiedziała.

Cierpienie kobiet

Janda stwierdziła, że urodzenie dziecka poczętego w wyniku gwałtu czy urodzenie niepełnosprawnego dziecka, wiąże się z ogromnym cierpieniem. Aktorka wyznała, że nie wyobraża sobie dalszego życia, gdyby nieprzygotowana psychicznie musiała urodzić niepełnosprawne dziecko. - A przecież ta ustawa wyklucza wszystko. I te "tabletki dzień po", i wszystko. To jest karalne, karalne więzieniem - powiedziała. Janda zwróciła uwagę na fakt, że jeśli państwo chce wykluczyć całkowicie możliwość aborcji z powodów eugenicznych, to powinno stworzyć system opieki dla matek z niepełnosprawnymi dziećmi.

- Wszystko to sprowadza się do pytania: "kiedy zaczyna się człowiek?". Żyłam dotychczas w przeświadczeniu, że człowiek zaczyna się w ósmym tygodniu ciąży. A wcześniej jest to nadzieja na człowieka, dopóki nie zawiąże się serce. Teraz wmawia się mi, że jest to nieprawda. Jest to dla mnie wielka nowość, muszę się do tego przyzwyczaić - powiedziała.

ZOBACZ CAŁY ODCINEK "KROPKI NAD I"

Autor: tmw/kk / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Nie ma podstaw do kierowania wniosku o uchylenie immunitetu Ewy Wrzosek - powiedział prokurator krajowy Dariusz Korneluk.

Prokurator krajowy: nie ma podstaw do kierowania wniosku o uchylenie immunitetu Wrzosek

Prokurator krajowy: nie ma podstaw do kierowania wniosku o uchylenie immunitetu Wrzosek

Źródło:
tvn24.pl

Francuska policja otoczyła w piątek irański konsulat w Paryżu, gdzie mężczyzna zagroził, że się wysadzi - informuje Reuters.

Paryż. Policja wokół konsulatu Iranu

Paryż. Policja wokół konsulatu Iranu

Źródło:
Reuters

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup. Są duże utrudnienia w ruchu.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Na autostradzie A2 pod Świebodzinem (Lubuskie) kierowcy jadący pod prąd zablokowali korytarz życia. Przez to do wypadku busa, gdzie doszło do rozszczelnienia butli gazowych, co groziło skażeniem i wybuchem, nie mogła dojechać specjalistyczna grupa strażaków zajmująca się zagrożeniami chemicznymi.

Jechali pod prąd korytarzem życia, przez nich strażacy mieli problem

Jechali pod prąd korytarzem życia, przez nich strażacy mieli problem

Źródło:
tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku.

Tragedia na przystanku. 15-latka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami

Tragedia na przystanku. 15-latka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami

Źródło:
tvn24.pl

Jeśli USA nie wyślą broni, Ukraina może przegrać wojnę do końca roku - zaalarmował szef CIA William Burns. Dodał, że brak wsparcia może doprowadzić do sytuacji, w której Władimir Putin będzie mógł dyktować warunki.

Szef CIA: Ukraina może przegrać wojnę jeszcze w tym roku

Szef CIA: Ukraina może przegrać wojnę jeszcze w tym roku

Źródło:
PAP

Rozprzestrzenianie się szczepu H5N1 ptasiej grypy jest "powodem do niepokoju" - ocenia WHO, wskazując na jego "wyjątkowo wysoką" śmiertelność wśród ludzi. A notowane w ostatnim czasie przypadki przeniesienia wirusa na kilka gatunków ssaków budzą "ogromne obawy".  

Wirus atakuje kolejne gatunki. WHO o "ogromnych obawach"

Wirus atakuje kolejne gatunki. WHO o "ogromnych obawach"

Źródło:
The Guardian, Telegraph, TVN24.pl

Dwoje nastolatków odpowie za zniszczenie pszczelich uli znajdujących się na terenie Muzeum Pałacu Króla III w Wilanowie. Chcieli spróbować świeżego miodu i rozbili gaśnicami pięć uli. Mieszkało tu 20 pszczelich rodzin.

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od grudnia 2022 roku do kwietnia 2023 roku wpływały zalecenia ówczesnego wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka o przyjęcie wniosków wizowych od grup obywateli Filipin w procedurze przyspieszonej - powiedział przed komisją śledczą do spraw afery wizowej były konsul RP w Manili Aleksander Parzych. Mówił także o mailu od asystentki ówczesnego wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka, który wzbudził jego "zaniepokojenie".

Zalecenia Wawrzyka, mail od asystentki, który wzbudził "zaniepokojenie". Były konsul w Manili przed komisją śledczą

Zalecenia Wawrzyka, mail od asystentki, który wzbudził "zaniepokojenie". Były konsul w Manili przed komisją śledczą

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W południe w Warszawie zawyły syreny w 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Przed Pomnikiem Bohaterów Getta rozpoczęły się jednocześnie oficjalne uroczystości, gdzie złożono wieńce i upamiętniono bohaterów zrywu. Na niedzielę, 21 kwietnia zaplanowano Marsz Modlitwy Szlakiem Pomników Getta Warszawskiego.

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Źródło:
tvnwarzawa.pl, PAP

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Nie żyje czternastoletnia uczennica, która dostała ataku serca po tym, jak we wschodniej Francji nożownik zaatakował dzieci przed szkołą - poinformowała w piątek agencja AFP.

Po ataku nożownika zatrzymało się jej serce. Nie żyje 14-letnia uczennica

Po ataku nożownika zatrzymało się jej serce. Nie żyje 14-letnia uczennica

Źródło:
PAP, Le Figaro, tvn24.pl

Po bardzo spokojnym początku roku w połowie kwietnia gwałtownie wzrosła średnia liczba rezerwowanych lokali. Na celowniku głównie Warszawa i Poznań - informuje piątkowa "Rzeczpospolita".

Ruszył wyścig do biur sprzedaży

Ruszył wyścig do biur sprzedaży

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk w kwestii polityki migracyjnej pod względem merytorycznym jest równie twardy jak jego poprzednicy z Prawa i Sprawiedliwości – ocenia niemiecki dziennik "Die Welt". Szef polskiego rządu podchwycił panujące w polskim społeczeństwie nastroje, dodała gazeta.

"Die Welt": postawa Tuska ws. paktu migracyjnego równie twarda jak PiS-u

"Die Welt": postawa Tuska ws. paktu migracyjnego równie twarda jak PiS-u

Źródło:
PAP

Aktywny rodzic, czyli nowa forma wsparcia dla rodziców, ma wystartować już w październiku. W związku z tym Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej odpowiedziało na najważniejsze pytania dotyczące tak zwanego babciowego. Między innymi, czy konieczne jest spełnienie kryteriów dochodowych, co z rolnikami i osobami prowadzącymi własną firmę, a także czy świadczenie jest wstrzymywane, gdy rodzic bierze L4 na opiekę nad chorym dzieckiem?

Dziesięć pytań o "babciowe". Ministerstwo odpowiada

Dziesięć pytań o "babciowe". Ministerstwo odpowiada

Źródło:
tvn24.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Jak przekazał litewski prokurator generalny, zatrzymani to obywatele Polski.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. Litewski prokurator generalny: to obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. Litewski prokurator generalny: to obywatele Polski

Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Strażacy z Opatowa (Świętokrzyskie) uratowali kozę ze studni. Zwierzę mogło tam spędzić kilka dni. Na szczęście kozie nic poważnego się nie stało, została zwrócona właścicielowi.

Uwięziona w studni, na głębokości 35 metrów, kilka dni czekała na pomoc

Uwięziona w studni, na głębokości 35 metrów, kilka dni czekała na pomoc

Źródło:
tvn24.pl

Ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk odniosła się w piątek do informacji o zwolnieniach grupowych w działających w Polsce firmach. - Faktycznie tych zwolnień grupowych jest sporo – przyznała, dodając jednocześnie, że resort monitoruje tę kwestię.

"Faktycznie zwolnień grupowych jest sporo". Ministra komentuje

"Faktycznie zwolnień grupowych jest sporo". Ministra komentuje

Źródło:
PAP

Dowódca ukraińskich sił lądowych potwierdził, że po raz pierwszy udało się im zestrzelić rosyjski bombowiec dalekiego zasięgu Tu-22M3. Wcześniej w piątek resort obrony w Moskwie przekazał, że maszyna rozbiła się na opuszczonym terenie po wykonaniu misji bojowej.

Ukraińcy: zestrzeliliśmy rosyjski bombowiec dalekiego zasięgu

Ukraińcy: zestrzeliliśmy rosyjski bombowiec dalekiego zasięgu

Źródło:
Meduza, Ukraińska Prawda, tvn24.pl

Jest coraz więcej bankrutów i firm będących w restrukturyzacji – alarmuje w piątkowym artykule "Puls Biznesu". Kłopoty dotyczą w szczególności jednej branży.

Upadłości wciąż przybywa. Wyróżnia się jedna branża

Upadłości wciąż przybywa. Wyróżnia się jedna branża

Źródło:
PAP

Za niespełna dwa miesiące wybory do Parlamentu Europejskiego. Ugrupowania rejestrują już swoje komitety, niedługo poznamy nazwiska kandydatów. Startu nie wykluczają między innymi obecni posłowie Koalicji Obywatelskiej: Dariusz Joński i Michał Szczerba.

Kto do europarlamentu? W KO "selekcjoner dobiera najlepszych", w PiS lista "znakomitych nazwisk"

Kto do europarlamentu? W KO "selekcjoner dobiera najlepszych", w PiS lista "znakomitych nazwisk"

Źródło:
PAP, TVN24

Izrael wykonał atak na cel w Iranie - potwierdzają trzy źródła cytowane przez agencję Reutera. O przeprowadzeniu przez Izrael uderzenia na bliżej niesprecyzowany irański obiekt informowały wcześniej amerykańskie stacje ABC News i CNN. Irańskie media podają, że w pobliżu lotniska w mieście Isfahan były słyszane eksplozje i uruchomiono systemy obrony powietrznej.

Media: Izrael uderzył na cel w Iranie, eksplozje słyszane w pobliżu miasta Isfahan

Media: Izrael uderzył na cel w Iranie, eksplozje słyszane w pobliżu miasta Isfahan

Źródło:
Reuters, ABC News, CNN, PAP
Majchrowski oddaje Kraków. Po najdłuższych rządach w historii miasta

Majchrowski oddaje Kraków. Po najdłuższych rządach w historii miasta

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Oskarżenia o brudną kampanię, związki z deweloperami i biznesowe powiązania, a zarazem niemal zbieżne wizje przyszłości miasta – tak wygląda kampania Łukasza Gibały (bezpartyjny) i Aleksandra Miszalskiego (KO), walczących o fotel prezydenta Krakowa. W walce politycznej wykorzystywano fake newsy, manipulacje i gazetki z niejasnego źródła. - To najostrzejsza kampania w historii wyborów na prezydenta Krakowa - ocenia prof. Marek Bankowicz, politolog.

"To najostrzejsza kampania w historii Krakowa. Bardzo brutalna"

"To najostrzejsza kampania w historii Krakowa. Bardzo brutalna"

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Nikt nie spodziewał się, że ta dwójka zmierzy się w II turze wyborów na prezydenta Gdyni. A jednak to właśnie Aleksandra Kosiorek i Tadeusz Szemiot zdołali przekonać do siebie większą rzeszę mieszkańców, niż zrobił to rządzący przez ponad 26 lat prezydent Wojciech Szczurek. W niedzielę przekonamy się kto zajmie jego miejsce.

Gdynia przed wielką zmianą. Kandydaci deklarowali powyborczą współpracę

Gdynia przed wielką zmianą. Kandydaci deklarowali powyborczą współpracę

Źródło:
TVN24, PAP

O ponad 80 kilometrów na godzinę za szybko jechała kierująca na drodze ekspresowej S8 w rejonie Wrocławia. Zatrzymały ją policjantki, które w tym czasie prowadziły kontrole. W rozmowie z nimi kobieta stwierdziła, że nie była świadoma tego, z jaką prędkością się porusza.

Jechała z prędkością 201 kilometrów na godzinę, "na licznik nie patrzyła"

Jechała z prędkością 201 kilometrów na godzinę, "na licznik nie patrzyła"

Źródło:
tvn24.pl

Sprawa trzech lekarzy oskarżonych w związku ze śmiercią ciężarnej Izabeli, która w 2021 roku zmarła w pszczyńskim szpitalu na skutek wstrząsu septycznego, nie zostanie zwrócona do uzupełnienia prokuraturze, jak chciał Sąd Rejonowy w Pszczynie.

Sprawa śmierci Izabeli z Pszczyny nie wróci do prokuratury

Sprawa śmierci Izabeli z Pszczyny nie wróci do prokuratury

Źródło:
PAP

W piątek przed południem na Pradze Południe doszło do potrącenia kobiety jadącej na hulajnodze. Poszkodowana została przewieziona do szpitala.

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Źródło:
tvnwrszawa.pl

Skamieniałe szczątki gigantycznego węża, który mógł mierzyć nawet 15 metrów, odkryto na terenie kopalni węgla brunatnego w miejscowości Panandhro w stanie Gudżarat, w zachodniej części Indii. Naukowcy nazwali gada Vasuki indicus.

Odkryto szczątki gigantycznego prehistorycznego węża

Odkryto szczątki gigantycznego prehistorycznego węża

Źródło:
PAP, CNN, Reuters

Słowacy, wbrew swojemu premierowi, zbierają środki na zakup amunicji dla Ukrainy. Kiedy rozpoczęli kampanię na rzecz wsparcia walczącego z reżimem Putina kraju, liczyli na zebranie 250 tysięcy euro. Organizatorzy nie docenili jednak hojności Słowaków – po trzech dniach zgromadzono już ponad 1,5 mln euro. Organizatorzy ogłosili w czwartek, że akcja nie ma żadnych limitów kwoty i czasu.

Chcieli zebrać 250 tysięcy euro dla Ukrainy, mają już 1,6 mln

Chcieli zebrać 250 tysięcy euro dla Ukrainy, mają już 1,6 mln

Źródło:
PAP

Przedstawiciel władz w Teheranie po piątkowym ataku dronów na prowincję Isfahan stwierdził, że "nie zostało potwierdzone zagraniczne źródło ataku". Iran "nie ma planu natychmiastowego odwetu", dodał. Atak początkowo przypisywany był Izraelowi. Zarówno władze, jak i armia Izraela nie udzieliły mediom komentarzy na temat piątkowych wydarzeń. Według CNN, "tego rodzaju operacje nie będą kontynuowane".

Iran "nie ma planu natychmiastowego odwetu"

Iran "nie ma planu natychmiastowego odwetu"

Źródło:
PAP, Reuters

Główne lotnisko w Dubaju zaczyna powoli wracać do pracy po zakłóceniach związanych z powodziami. Utrudnień doświadczyło i wciąż doświadcza wielu pasażerów. - Po dwudziestu siedmiu godzinach czekania na lotnisku linie proponują nam lot powrotny dopiero 23 kwietnia - przekazała w czwartek Polka znajdująca się na lotnisku.

"Chaos nie do opisania". Sytuacja na lotnisku w Dubaju

"Chaos nie do opisania". Sytuacja na lotnisku w Dubaju

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Węgierski rząd nie wyklucza interwencji dotyczącej cen paliw - stwierdził minister gospodarki Marton Nagy na konferencji prasowej. Kwestia ewentualnego wprowadzenia rozwiązań w tej sprawie ma być omawiana na środowym posiedzeniu gabinetu.

Ceny paliw w górę. Rząd nie wyklucza interwencji

Ceny paliw w górę. Rząd nie wyklucza interwencji

Źródło:
Reuters, tvn24.pl