Sejm bez lewicy. Morawiecki: Okrągły Stół, który próbowałem przewrócić, przepołowił się

- To dobrze, jest większa możliwość zmiany - powiedział Morawiecki o Sejmie bez lewicy. - To jest pewien symbol. Ten Okrągły Stół, który 25 lat temu próbowałem przewrócić publicznie, ten stół się przepołowił - dodał.

Kornel Morawiecki, który dzisiejsze inauguracyjne posiedzenie Sejmu otworzy jako marszałek senior, zapowiedział, że w swoim wystąpieniu będzie mówił o konstytucji.

- Będę chciał powiedzieć o nowej, wielkiej konstytucji na miarę XXI wieku - zaznaczył Morawiecki.

Ma to być konstytucja - mówił Morawiecki - która wprowadzi nie tylko nowe rozwiązania i nowe pomysły, ale też konstytucja "głębszego sensu". - Ma powiedzieć o nowym podziale władzy, bo ten podział tradycyjny jest już niewystarczający - stwierdził Morawiecki. Dodał, że dzisiaj mamy podział władzy na władzę polityki, pieniądza i mediów.

Nowa konstytucja od tej obowiązującej miałaby się różnić "zasadniczymi elementami ideowo - wartościowymi".- Ja wierzę, że jak to będzie dobra, wielka konstytucja, to wszyscy posłowie zagłosują za - powiedział Morawiecki.

W rządzie Beaty Szydło znajdzie się syn Kornela Morawieckiego. Mateusz Morawiecki ma objąć ministerstwo rozwoju i tekę wicepremiera.

- Podoba mi się, że mój syn podjął to wyzwanie, które przed nim stoi - powiedział Morawiecki. - Jestem z niego dumny, widzę, że kocha Polskę - dodał.

Zaznaczył jednocześnie, że w głosowaniu nad wotum zaufania dla rządu Szydło "zagłosuje za lub się wstrzyma". - Nie wszystko w rządzie mi się podoba, nie wszystko mi odpowiada jeżeli chodzi o możliwości zaufania społecznego - dodał.

Jak mówił Morawiecki, istnieje obawa, że duża część społeczeństwa jest negatywnie nastawiona "do mojego przyjaciela Antka Macierewicza". Sam Morawiecki uważa, że Macierewicz będzie dobrym ministrem obrony narodowej. - Będzie mu trudno, z tego powodu, że ma duży społeczny opór. Myślę, że swoim rządzeniem przekona ludzi do tego, że jego wybór był właściwy - powiedział.

Jako marszałek senior Morawiecki wystosował list do prezydenta Andrzeja Dudy, w którym zwracał się z prośbą o zmianę terminu inauguracyjnego posiedzenia Sejmu, tak aby premier Kopacz mogła wziąć udział zarówno w szczycie Rady Europejskiej ws. uchodźców na Malcie, jak i w posiedzeniu Sejmu.

- Pani premier zdecydowała się przyjść na to posiedzenie, także sprawa tak jakby upadła - powiedział marszałek senior.

- Może ta mediacja była za późno - powiedział Morawiecki o swoim liście. - Nie jest moją rolą rozstrzyganie tego sporu - stwierdził pytany o to, kto jest winny zamieszaniu związanemu z nieobecnością reprezentanta polski na maltańskim szczycie. - Chcę wierzyć, że tam było więcej nieporozumień albo trochę nieuwagi - dodał.

- Będziemy reprezentowani przez przedstawiciela czeskiego. Mnie się wydaje, że to nie jest aż tak ważne - skomentował zamieszanie wokół szczytu na Malcie Morawiecki.

- Największym problemem na Malcie jest to, że ani Polska, ani Europa nie ma wypracowanego przemyślanego sposobu, jak się odnieść do problemu uchodźców - powiedział marszałek senior o dzisiejszym szczycie Rady Europejskiej.

Morawiecki zaznaczył, że sprawa uchodźców jest ważna na "głębszym i szerszym poziomie", a problem napływu uchodźców to wyzwanie, z którym zmierzyć się powinni wszyscy, zarówno rządzący, jak i media, eksperci i obywatele. - Musimy podjąć to wielkie wyzwanie, jakim jest kulturowy najazd na Europę - powiedział Morawiecki.

Marszałek senior stwierdził, że dopóki do Europy próbuje się dostać 3 miliony uchodźców to "jakoś sobie poradzimy". - Jak wleje się ich 30 milionów? Afryka liczy miliard mieszkańców. Musimy zdać sobie sprawę z tego wielkiego wyzwania - powiedział Morawiecki.

- Popełniamy błąd, nie doceniając tej tematyki - dodał.

Autor: PM/ja / Źródło: tvn24