Katarzyna W. przed sądem. Nie przyznała się do zabicia córki

Prokuratura odczytuje skrócony akt oskarżenia
Prokuratura odczytuje skrócony akt oskarżenia
tvn24
Katarzyna W. nie przyznała się do zabicia córkitvn24

Odczytaniem wyjaśnień Katarzyny W. złożonych podczas śledztwa zakończyła się pierwsza rozprawa w procesie, w którym oskarżona jest m.in. o zabójstwo swojej półrocznej córki Magdy. Kobieta nie przyznała się do winy, odmówiła też składania wyjaśnień. Następna rozprawa odbędzie się 4 marca.

1. DZIEŃ PROCESU KATARZYNY W. - relacja minuta po minucie

23-letnia Katarzyna W. odpowiadała w poniedziałek przed sądem za zabójstwo dziecka. Według prokuratury w styczniu 2012 roku kobieta udusiła swoją córkę, ukryła ciało, po czym powiadomiła o jej rzekomym porwaniu. Zarzucono jej też zawiadomienie organów ścigania o niepopełnionym przestępstwie oraz tworzenie fałszywych dowodów, by skierować postępowanie przeciw innej osobie.

Ze względu na zainteresowanie mediów proces odbył się w specjalnej sali Sądu Okręgowego w Katowicach na terenie koszar policji. Na rozprawę wpuszczono jedynie posiadaczy specjalnych przepustek. Podczas rozprawy Katarzyna W. siedziała obok swojego obrońcy, a nie jak wcześniej zakładano za kuloodporną szybą. Na sali nie pojawił się jednak nikt z pokrzywdzonych - nie było rodziny kobiety, ani jej męża.

Proces Katarzyny W. jawny

Tuż po rozpoczęciu procesu obrońca z urzędu Katarzyny W., mec. Arkadiusz Ludwiczek, skierował wniosek do sądu o utajnienie procesu. Jak argumentował obrońca, w tej sprawie "media odegrały już swoją rolę - trudno określić, czy pozytywną, czy nie". - Szum medialny nie będzie sprzyjał temu procesowi - mówił. Zaakcentował, że w prawie obowiązuje domniemanie niewinności, Jego zdaniem w akcie oskarżenia, który w pewnej części został upubliczniony, nie udało się uniknąć pewnych nadinterpretacji, które wypaczyły sens informacji procesowej. - Wyłączenie jawności tej rozprawy leżałoby w interesie wymiaru sprawiedliwości - zapewniał Ludwiczek.

Obrońca: szum medialny nie będzie sprzyjał temu procesowi
Obrońca: szum medialny nie będzie sprzyjał temu procesowitvn24
Katarzyna W. prosi o utajnienie procesu
Katarzyna W. prosi o utajnienie procesutvn24

Wniosek swojego obrońcy poparła Katarzyna W. - Chciałam jeszcze tylko dodać, że chciałabym ochronić moją rodzinę przed tym, czego poniekąd jestem przyczyną, przed tym całym szumem, przed tymi wszystkimi doświadczeniami, które muszą jakoś znosić, więc dlatego popieram wniosek i bardzo proszę o wyłączenie jawności - mówiła kobieta. Prokuratura nie zgodziła się z tym wnioskiem. - Oskarżona zaprosiła media do swojego życia. (...) Nie da się już tego uniknąć - podkreślił prokurator. Sąd ostatecznie zdecydował o jawności procesu. Wyraził zgodę na nagrywanie go z wyłączeniem tych rozpraw, na których rozpatrywane będą dowody. Jak powiedział przewodniczący składu sędziowskiego sędzia Adam Chmielnicki, nie zachodzą zgłoszone przez obrońcę przesłanki utajnienia, np. możliwość wywołania zakłócenia spokoju publicznego. - To niejawność mogłaby wywołać zakłócenie spokoju społecznego na szerszą skalę - argumentował sędzia. Jak dodał "jawność rozprawy jest gwarancją społecznej kontroli i obiektywizmu". Jak dodał, rozpoznawana sprawa ma charakter szczególny. Najważniejsza według sądu co do zasady przesłanka jawności to skutki publicznego wystąpienia oskarżonej w związku z jej apelem o poszukiwanie rzekomo uprowadzonego dziecka. - Społeczeństwo zaangażowało się w poszukiwania dziecka i ma prawo poznać przyczyny, dla których Katarzyna z W. z pokrzywdzonej stała się oskarżoną - argumentował Chmielnicki. Zdaniem sędziego na decyzję w sprawie jawności procesu wpływ miały też liczne spekulacje, które pojawiły się wokół sprawy. - Ostatnim argumentem przemawiającym za jawnym rozpoznaniem sprawy jest w związku z tym konieczność zakończenia spekulacji na temat przebiegu wydarzeń objętych aktem oskarżenia oraz możliwego udziału innych osób w tych wydarzeniach - zaznaczył sędzia.

"Chciałabym ochronić swoją rodzinę"
"Chciałabym ochronić swoją rodzinę"tvn24
Prokuratura prosi o odrzucenie wniosku o utajnienie jawności
Prokuratura prosi o odrzucenie wniosku o utajnienie jawnościtvn24
Sąd zdecydował, że proces będzie jawny
Sąd zdecydował, że proces będzie jawnytvn24

"Magda została celowo pozbawiona życia"

Prokuratura odczytując akt oskarżenia wobec matki Magdy zwróciła głównie uwagę na fakt, iż "śmierć półrocznej Madzi była wynikiem celowego działania, nakierowanego na pozbawienie jej życia".

Prokurator Zbigniew Grześkowiak zaznaczył, że kluczowe w sprawie okazały się lipcowe wyniki sekcji zwłok, potwierdzające fakt uduszenia dziecka. - Wiemy dzisiaj, dzięki zeznaniom świadków, analizom śladów i zabrudzeń na odzieży małoletniej, zapisom monitoringu, wynikom sądowo-medycznym oraz innym dowodom, że Magdalena W. zginęła 24 stycznia 2012 r. między godz. 16 a 16.30 w zajmowanym przez małżonków (...) mieszkaniu, (...) w czasie gdy przebywała w towarzystwie swojej matki - mówił Grześkowiak. Dodał, że w ocenie prokuratury dotychczasowe zachowanie oskarżonej było zręczną mistyfikacją, mającą na celu ukrycie faktu śmierci córki oraz skierowanie podejrzeń na inną osobę.

Katarzyna W.: Kochałam ją całym sercem

Po odczytaniu aktu oskarżenia sąd postanowił odebrać wyjaśnienia od Katarzyny W. Jej obrońca - po konsultacji z oskarżoną - wnioskował o wyłączenie jawności tej części rozprawy. Sąd zdecydował ostatecznie, że wyjaśnienia te - poza wskazanymi wyjątkami - będą jawne, ale bez możliwości ich rejestrowania audiowizualnego.

Ostatecznie Katarzyna W. nie przyznała się do zarzucanych jej czynów. Odmówiła jednak składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania. - Chcę skorzystać z prawa do odmowy składania wyjaśnień i udzielania odpowiedzi - mówiła Katarzyna W. W związku z tym sąd postanowił odczytać jej wyjaśnienia złożone podczas śledztwa. Obejmowały one m.in. kilkukrotne wyjaśnienia dotyczące dnia śmierci jej córki, m.in. samego, jak przekonywała śledczych, upadku dziecka. Katarzyna W. mówiła, że nie wie, dlaczego nie szukała pomocy, że próbowała sama ratować dziecko, że była zdezorientowana. Podkreśliła, że dziecko pochowała pod wpływem impulsu, by nie zostało poddane sekcji. - Ta cała historia z porwaniem, to za dużo razy kiwnęłam głową, że tak - przekonywała śledczych kobieta. - Ja wiem, że to moja wina, moja nieuwaga. To była perełka całej rodziny, ja ją kochałam. Ja o to dziecko walczyłam. Kochałam ją całym sercem - podkreślała w wyjaśnieniach Katarzyna W. Treść swoich notatek - wykorzystanych potem w akcie oskarżenia - tłumaczyła w zeznaniach m.in. wahaniami nastroju podczas ciąży. Akcentowała, że miała też inne notatki - pozytywne, również z modlitwami. W niektórych odpowiedziach na pytania śledczych oskarżona sugerowała też, że wpisane w wyszukiwarkę pytania, m.in. "czy można zabić bez śladów", mogą być związane np. z jednym z oglądanych przez nią filmów, a hasła dotyczące śmierci przez zaczadzenie - niesprawnymi piecami w mieszkaniu. Katarzyna W. co najmniej raz zaprzeczyła też, by wchodziła na strony internetowe związane m.in. z kremacją i pochówkiem niemowląt. - Ja nie zabiłam dziecka. Rodzina mi wierzy - zapewniała w wyjaśnieniach Katarzyna W. Poniedziałkowa rozprawa zakończyła się odczytaniem wyjaśnień oskarżonej kobiety. Następne rozprawy zaplanowano na 4 marca, 13 marca, 2 kwietnia i 15 kwietnia. Odbywać się one będą na mniejszej sali w policyjnych koszarach. Sprawa Katarzyny W. rozpoczęła się 24 stycznia 2012 roku, gdy policja przekazała mediom informację o zaginięciu półrocznej dziewczynki z Sosnowca. Według relacji matki, dziecko miało zostać porwane z wózka w centrum miasta. Ostatecznie na początku lutego ciało dziecka znaleziono w zrujnowanym budynku w parku przy torach kolejowych w Sosnowcu.

Odczytano protokoły z zeznań Katarzyny W.
Odczytano protokoły z zeznań Katarzyny W.tvn24
Ruszył proces
Ruszył procestvn24

Autor: dp//gak / Źródło: TVN24, PAP, tvn24.pl

Raporty:
Pozostałe wiadomości
Samotny jak młody mężczyzna. Aplikacje randkowe tylko pogłębiają problem

Samotny jak młody mężczyzna. Aplikacje randkowe tylko pogłębiają problem

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Czerwcowe wybory do Parlamentu Europejskiego będą najtrudniejszymi wyborami dla premiera Węgier Viktora Orbana od ponownego przejęcia przez niego władzy w 2010 roku - ocenia politolog Daniel Rona z budapeszteńskiego think tanku 21 Research Center.

Politolog: Orban stoi przed najtrudniejszymi wyborami od czasu dojścia do władzy

Politolog: Orban stoi przed najtrudniejszymi wyborami od czasu dojścia do władzy

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Rozpoczęła się cisza wyborcza przed drugą turą wyborów samorządowych. W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na współpracownika Aleksieja Nawalnego. Z kolei pod Bagdadem doszło do potężnego wybuchu w wyniku "ataku z powietrza". Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 20 kwietnia.

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 20 kwietnia

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 20 kwietnia

Źródło:
PAP, TVN24

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

Pogoda na dziś, czyli na sobotę 20.04. Dzień przyniesie pochmurną aurę i opady - od deszczu po deszcz ze śniegiem i mokry śnieg. Warunki biometeorologiczne okażą się niekorzystne. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 12 stopni Celsjusza.

Pogoda na dziś - sobota 20.04. Popada śnieg, powieje mocniejszy wiatr

Pogoda na dziś - sobota 20.04. Popada śnieg, powieje mocniejszy wiatr

Źródło:
tvnmeteo.pl

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24