"Wystartowałeś do swojego ostatniego lotu". Po 67 latach kpt. Sporny spoczął w ojczyźnie

Urna z prochami kpt. Spornego wróciła do Polski
Urna z prochami kpt. Spornego wróciła do Polski
tvn24
Po prochy polskiego asa lotnictwa przyleciał z Poznania samolot wojskowy Casatvn24

Urna z prochami kpt. Kazimierza Spornego, legendy Polskich Sił Powietrznych na Zachodzie, pilota Dywizjonów 302 i 303, spoczęła w czwartek w Kwaterze Lotników na poznańskim cmentarzu na Miłostowie. Wcześniej odbyło się uroczyste pożegnanie z udziałem żołnierzy brytyjskich i polskich na podlondyńskim lotnisku Northolt.

Kpt. Kazimierz Sporny uznawany jest za jednego z najsłynniejszych lotników II wojny światowej i jedną z legend Polskich Sił Powietrznych. Za swoje zasługi w czasie wojny otrzymał tytuł honorowy Asa Myśliwskiego.

W uroczystości pogrzebowej na poznańskim cmentarzu wzięli udział m.in. przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej, wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann, marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak, prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, oraz bratanek kapitana Spornego – Zygmunt Sporny.

- W dniu dzisiejszym wystartowałeś do swojego ostatniego lotu – powiedział w trakcie uroczystości pogrzebowej generał dywizji pilot Franciszek Macioła, prezes Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego Rzeczypospolitej Polskiej.

Generał przypomniał, że przez wiele lat mogiła kapitana była zapomniana. Na londyńskim cmentarzu St. Mary została odnaleziono dopiero 12 lat temu. Jak mówił Macioła, kpt. Sporny spocznie w końcu w ojczyźnie, co zawsze było jego marzeniem. W trakcie uroczystości nad cmentarzem pojawiły się biało-czerwone Iskry, oddając hołd bohaterowi.

Uroczystości z udziałem przedstawicieli MON

W uroczystości na lotnisku w Krzesinach wzięła udział Kompania Reprezentacyjna Sił Powietrznych oraz Orkiestra Reprezentacyjna tego rodzaju sił zbrojnych. Obecni byli także przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej i Sił Powietrznych RP. W trakcie uroczystości nad lotniskiem przeleciały myśliwce F-16.

Przemawiający w imieniu ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza, dyrektor departamentu edukacji kultury i dziedzictwa Michał Wiater przypomniał, jak wielki udział w zwycięstwie nad niemieckim agresorem mieli polscy lotnicy.

- Polscy lotnicy swoimi doskonałymi umiejętnościami pilotażu oraz wielką odwagą i brawurą wnieśli znaczący wkład w alianckie zwycięstwo na podniebnym froncie II wojny światowej. Sukcesy asów polskiego lotnictwa takich jak kapitan Kazimierz Sporny na zawsze okryły chwałą biało-czerwoną szachownicę. Współcześni lotnicy Sił Powietrznych Rzeczypospolitej Polskiej z dumą odnoszą się do dokonań poprzedników i z honorem kultywują ich chlubne dziedzictwo. Ich bohaterskie czyny stanowią fundament naszej tożsamości i naszego bytu państwowego - podkreślił.

Marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak przyznał, że temu wydarzeniu towarzyszy zarówno uczucie radości, jak i ulgi. - Radość, bo oto witamy na ziemi wielkopolskiej kolejnego jej syna, bohatera, człowieka który swoim życiem udowodnił miłość do ojczyzny. Ulga, bo spłacamy kolejną część długu wobec tych wszystkich, którzy poświęcili często młode życie, by bronić wolności. Nie tylko swojego kraju, ale wolności innych narodów. Tak jak osiem lat temu świętowaliśmy powrót pułkownika Maksymiliana Ciężkiego, dowódcy biura szyfrów opiekującego się naszymi doskonałymi matematykami, którzy pokonali Enigmę, tak dzisiaj radujemy się z powrotu asa polskiego lotnictwa, legendarnego pilota legendarnych formacji - powiedział.

Ceremonia pożegnania

Wcześniej odbyło się uroczyste pożegnanie prochów byłego pilota dywizjonów 302 i 303 na lotnisku w bazie RAF Northolt w zachodnim Londynie, z którego w trakcie II wojny światowej startowali polscy lotnicy walczący w Bitwie o Anglię.

Po prochy polskiego asa lotnictwa przyleciał z Poznania samolot wojskowy Casa, na pokładzie którego znaleźli się przedstawiciele polskich władz cywilnych i wojskowych oraz członkowie rodziny kpt. Spornego. Samolot wylądował o godz. 15:20 na poznańskich Krzesinach.

- Sześćdziesiąt siedem lat oczekiwań, nadziei, że wróci do Polski - i wreszcie doczekaliśmy się - cieszył się bratanek pilota, Zygmunt Sporny. Podkreślił, że ostatnią wolą pilota było "spocząć pod polskim niebem, w rodzinnym Poznaniu".

Dodał, że jest oczarowany przyjęciem przez Brytyjczyków i tym, że "mają w życzliwej pamięci to, co polscy piloci zrobili dla nich, kiedy walczyli za 'wolność naszą i waszą' ".

- Jest w tym coś odpowiedniego, że żegnamy kapitana Spornego w stulecie jego urodzin, właśnie stąd: z duchowego domu polskich pilotów w Wielkiej Brytanii - powiedział szef bazy Northolt David Manning. Wspominając rolę Polaków w obronie brytyjskiego nieba w trakcie II wojny światowej, Manning przypomniał, że "Polacy walczyli niezwykle zaciekle i zanotowali najwięcej zestrzeleń samolotów przeciwnika". - Kiedy tu przyjechali, byli nie tylko utalentowani, ale też zaprawieni w wojnie, w walce o ojczyznę - zaznaczył.

Manning podkreślił, że Northolt szanuje polskie dziedzictwo, przechowuje pamiątki po polskich pilotach w archiwum, którym zarządza Polka, Małgorzata Goddard.

Jak zaznaczył Manning, dbanie o wspólną pamięć to dobry sposób na "świętowanie wspólnej walki i związków polsko-brytyjskich, także współcześnie". - Odwiedza nas wiele znanych postaci - m.in. członkowie rodziny królewskiej, bogaci ludzie - i za każdym razem zachęcamy ich do odwiedzenia polskiej części, żeby zobaczyli, że to też element ich historii - powiedział.

Symboliczny powrót

W uroczystości wzięli również udział przedstawiciele polskich władz, w tym wicemarszałek województwa wielkopolskiego Wojciech Jankowiak i poznański poseł Prawa i Sprawiedliwości Bartłomiej Wróblewski.

- To powrót symboliczny do ojczyzny, do domu, po wielu latach, ale ze wszystkimi honorami, które mu się należą. Mam nadzieję, że to wydarzenie ożywi pamięć o poznańskich lotnikach i dywizjonie poznańskim 302 - powiedział Wróblewski, który jest też wiceprzewodniczącym polsko-brytyjskiej grupy parlamentarnej.

Z kolei Jankowiak zaznaczył, że historia kapitana Spornego może być wzorem dla wielu Wielkopolan. - Traktujemy ściągnięcie go do Polski w kategoriach naszego obowiązku za jego zasługi dla Polski - powiedział.

Jeszcze w czwartek urna z prochami pilota spocznie w Kwaterze Lotników na poznańskim cmentarzu na Miłostowie.

Życiorys kapitana Spornego

Kazimierz Sporny urodził się 17 lutego 1916 r. w Poznaniu. Po ukończeniu szkoły zgłosił się jako ochotnik do wojska i rozpoczął szkolenie w Szkole Podchorążych Rezerwy Piechoty w Zambrowie. Pod koniec 1935 roku powołany został do Szkoły Podchorążych Rezerwy Lotnictwa w Dęblinie, później w 1939 roku do 131 Eskadry Myśliwskiej, skąd został ewakuowany na południe kraju.

Przekraczając granicę w Rumunii, przez Jugosławię i Włochy, dotarł do Francji i Wielkiej Brytanii, gdzie otrzymał przydział do 303 Dywizjonu Myśliwskiego im. T. Kościuszki, a następnie dywizjonu 302 "Poznańskiego".

Końca wojny kpt. Sporny doczekał w dowództwie Polskich Sił Powietrznych, gdzie rozpoczął pracę już w 1944 roku. Zmarł 17 maja 1949 r. z powodu raka, w domu opieki w Twyford Abbey. Jego grób został odnaleziony na katolickim cmentarzu St. Mary w Londynie przed kilkoma laty. O ściągnięcie prochów do Polski zabiegało Stowarzyszenie Seniorów Lotnictwa Wojskowego.

Na tzw. Liście Bajana, dokumentującej osiągnięciach polskich pilotów myśliwskich w II wojnie światowej, kpt. Sporny zajmuje 39. miejsce. Według dokumentacji zebranej przez Komisję Historyczną Polskich Sił Powietrznych pilot zniszczył co najmniej pięć samolotów przeciwnika.

Autor: mw/kk / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Ambasada Polska w Londynie

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24