Błoto w butach, ciężkie podbiegi i superszybkie zbiegi. I tak dwa dni z rzędu. Przeżyliśmy!

GEZnO 2014. Czyli dwa dni w błotach Beskidu Niskiego
GEZnO 2014. Czyli dwa dni w błotach Beskidu Niskiego
Katarzyna Karpa | Muzyka: Abscondo - Footprint
GEZnO 2014. Czyli jak przeżyć dwudniowe zawody na orientacjęKatarzyna Karpa | Muzyka: Abscondo - Footprint

Przebiec niecałe 40 kilometrów po górach? Ciężko, ale przy odrobinie treningu daje się radę. A co, jeżeli dzień później jest powtórka tego dystansu? Wtedy pierwszego trzeba się oszczędzać! Jak pobiec w dwudniowych zawodach i przeżyć?

Miejsce: Beskid Niski. Błota Beskidu Niskiego konkretnie. Oprócz tego zarośla, jary, opuszczone wioski. Niecałe 40 km po takim terenie z mapą. Do mety wracam wymęczona jak nieboskie stworzenie. Obiad, odpoczynek, spanie, a następnego dnia… znów start i prawie 40 km po błotach, jarach, zaroślach.

Dwa dni w parach

Taką właśnie dwudniową formułę mają Górskie Ekstremalne Zawody na Orientację (GEZnO). Jest jeszcze jeden szczegół: startuje się zawsze w parach, niezależnie od tego, czy wybierasz kategorię czysto kobiecą, męską, czy mix. Ja od kilku tygodni umówiona jestem z Marcinem, z którym często biegamy w zawodach pucharowych na 50 km. Jest też z nami ultraŁysek, czyli mój biegający pies.

Pierwszego dnia do zdobycia – w dowolnej kolejności – mamy 10 punktów. Trudno nie jest, ale trzeba się trochę nabiegać. A to na jedną górkę, zaraz potem na następną, potem kolejny grzbiet do zdobycia. Odległości między poszczególnymi punktami są spore, do tego trochę przedzierać musimy się przez lasy. W tym rejonie beskidzkie wzniesienia potrafią dać w kość.

Mapa z pierwszego dniawww.compass.krakow.pl/gezno/

Tęsknota za "domowym ciastem"

Po drugim podejściu (i zejściu) natrafiamy na opuszczoną i od niedawna znów zasiedloną wioskę Ropki. Drewniane chatki, łemkowskie chyże i… napis „domowe ciasto” na tabliczce, powieszonej na drzewie. Ależ by się zjadło kawałek! Musimy jednak lecieć, to wciąż jeszcze pierwsza połowa pierwszego dnia, przed nami jeszcze kawał drogi.

Domowe ciasto na naszej trasieKatarzyna Karpa

Następna miejscowość to Wysowa Zdrój. Tutaj napotykamy zdziwionych ludzi. – O dziewczyna! Jaki pies! Dawajcie, dawajcie! – zagrzewają nas do walki spacerowicze. Po okolicy musiała się już roznieść wieść o zawodach. Uciekamy w góry, potem w zarośla, chwilowo mylimy rzeczkę, przy której jest jeden z punktów, prawie zdobywamy jeszcze jeden szczyt i pędzimy do ostatniego punktu na północ od bazy. Tam natrafiamy na trochę już wymęczonych naszych rywali. Ludzie, którzy przodują w szybkich zawodach na orientację – takich na kilka kilometrów – tutaj ledwo żyją. Widać, ze góry i dystans dały im mocno w kość. Przeganiamy ich i jeszcze jedną parę, która do tej pory ciągle nas wyprzedzała. Na ostatnim odcinku przed metą biegniemy, ale nie dajemy z siebie wszystkiego. Trzeba zachować siły na następny dzień. Muszę też pamiętać, żeby nie uciekać za bardzo Marcinowi. Tym razem metę musimy osiągnąć w parze, inaczej zostaniemy zdyskwalifikowani.

Tak z Marcinem finiszowaliśmy pierwszego dniaKatarzyna Karpa

12 godzin odpoczynku i... znów start!

Do pokoju – niewielkiej salki, w której śpimy w sześć osób – wchodzimy jednak na ostatnich nogach. W perspektywie mamy na szczęście ponad 12 godzin odpoczynku. Dopiero po nim ponownie wyruszymy w trasę.

Poranek i deja vu. Znów mapy ułożone w koło, znów te same twarze. Tylko nogi niektórych zawodników trochę jakby pokiereszowane, niektóre poowijane są bandażami. Buty większości osób otacza błotna skorupa. Tym razem dostajemy mapy z punktami w kolejności obowiązkowej. - Będzie łatwo i będzie tłum na punktach – wymieniamy się opiniami. Te przewidywania rozwiewają się już na pierwszym skrzyżowaniu dróg. Ludzie wybierają między czterema albo pięcioma wariantami dotarcia do pierwszego punktu.

Mapa z drugiego dniawww.compass.krakow.pl/gezno/

Pierwszy punkt. Wariant bezpieczny

Aby osiągnąć ten cel, trzeba pokonać wysoki grzbiet. Jedni obchodzą go od północy, drudzy (my!) przecinają szczyt prawie na wprost, a jeszcze inni decydują się na wariant bardziej od południa. Na punkcie spotykamy tylko kilka osób. O dziwo wcale nie ma tłumów. Wygląda na to, że wielu zawodników spowalniają kończące się niespodziewanie i wiodące donikąd ścieżki leśne. Wielu dróżek nie ma na mapie, ciężko się zlokalizować. My wybieramy wariant bezpieczny, chociaż wymagający podejścia i zejścia. Chodzi o to, by precyzyjnie, w dobrym momencie ze szczytu zejść dokładnie na punkt.

Idealnie jednak nie jest, bo zamiast spojrzeć dobrze na mapę i kierować się do środka kółka (to właśnie tu powinien znajdować się punkt), zaczynam zmierzać w kierunku jego krawędzi. Dlaczego? Nie potrafię wytłumaczyć. Po prostu źle patrzę na mapę i chyba jestem trochę zamyślona. Na szczęście po minucie czy dwóch wracam na prawidłową drogę.

Okazuje się, że drugi dzień jest znacznie trudniejszy od pierwszego. Nie, nie z powodu zmęczenia, chociaż na świeżości na pewno nie biegniemy. Po prostu warianty dotarcia do kolejnych punktów są męczące. Trzeba przedzierać się przez krzaki, kolejne grzbiety, znikają nam ścieżki, a w pewnym momencie musimy nawet przedzierać się przez bobrowe tamy. Najczęściej jednak decydujemy się na mało oczywiste, dłuższe, ale bezpieczniejsze nawigacyjnie warianty - po asfaltowych i bitych drogach. Ci, którzy idą leśnymi ścieżkami i przez krzaki, nieraz gubią kierunek i kręcą się wokół zamiast szybko posuwać na przód. Widać to potem po śladach GPS, które zawodnicy udostępniają do analizy.

Nowe siły

Po kilku godzinach napierania spotykamy pary z czołówki. Są przed nami jakieś 40 minut. Przy takich zawodach to całkiem mało. Nasze morale dodatkowo poprawia spotkanie na przedostatnim punkcie. Witamy się tam z Anią i Tomkiem, naszymi bezpośrednimi rywalami, którzy poprzedniego dnia przyłożyli nam ponad 20 minut. I to jest moment, kiedy w Marcina wstępują nowe siły! Momentalnie uciekamy im z góry, pędzimy najpierw przez las w dół, potem drogą, a następnie wkraczamy na asfalty. Tam, gdzie jest z górki, lecimy, pod górę podchodzimy. Kilka kilometrów dalej mamy skręcić w leśną ścieżkę.

- Wiem, gdzie jest to wejście w ścieżkę, dobrze je wczoraj obczaiłam – mówię Marcinowi. Dzień wcześniej przechodziliśmy tą samą drogą i mijaliśmy naszą dzisiejszą ścieżkę. – To jest skręt, przy którym są znaki szlaku narciarskiego.

Pędem do mety

Po chwili pędzimy już narciarską ścieżką prosto do punktu. Podbijamy. Oglądam się: chociaż jeszcze przed chwilą na drodze za nami majaczyła cała wataha biegaczy, teraz nie widać nikogo. Chyba mocno przyspieszyliśmy. To mobilizuje nas jeszcze bardziej. Teraz nie musimy już martwić się startem następnego dnia. Możemy – a nawet powinniśmy – dać z siebie wszystko. W watasze byli też Ania i Tomek, nie możemy dać się im złapać na tym ostatnim odcinku. Pędzimy prosto w dół, rzekę przekraczamy w bród, nie szukamy mostu. Gdzieś w oddali z grzbietu zbiega dwójka ludzi. A jeżeli to są jacyś nasi rywale? Wbiegamy pod niewielką górkę, przecinamy drogę i lecimy prosto do mety. Chwilę potem jest już po wszystkim.

Odpoczynek i powrót do treningów

Muszę przyznać, GEZnO dało mi trochę w kość. Po zawodach mocno bolą mnie jednak nie zakwaszone uda, ale stopy. Najwyraźniej powykręcały się trochę w terenie, gdzie przecinaliśmy las "na szagę", czyli przez krzaki, na azymut. Odczytuję ten sygnał od organizmu jako wezwanie do odpoczynku. Jedyną aktywnością, jaką wykonuję w kolejnych dniach, jest poprowadzenie mojej mamy w Biegu Niepodległości. Zawody te odbywają się dwa dni po naszych beskidzkich zmaganiach. Potem rezygnuję już nawet z roweru. Przez tydzień wszędzie jeżdżę samochodem, nie biegam i staram się wysypiać. Po tej przerwie mam już taki wstręt do auta i tak strasznie brakuje mi ruchu, że na dwóch kółkach jadę do pracy nawet w ulewie! Do biegania też wracam z ogromną przyjemnością. Dziś z mamą przebiegłyśmy 18 km. Postanowiła, że wiosną wystartuje w Półmaratonie Warszawskim!

[object Object]
Szaleńczy pęd przez miasto i zdobywanie punktów. Z mapą w głowieKatarzyna Karpa | Muzyka: Quaro - Psion
wideo 2/22

Autor: Katarzyna Karpa (k.karpa@tvn.pl)

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Zawiadomienie dotyczące przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez byłego wiceszefa MSWiA Macieja Wąsika wpłynęło do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Chodzi o incydent z udziałem policyjnego śmigłowca Black Hawk w sierpniu 2023 roku.

Incydent z policyjnym Black Hawkiem. Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie dotyczące Macieja Wąsika

Incydent z policyjnym Black Hawkiem. Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie dotyczące Macieja Wąsika

Źródło:
PAP

W Sądzie Rejonowym Katowice-Wschód w czwartek zapadł wyrok przeciwko Edwardowi D., oskarżonemu o doprowadzenie w ubiegłym roku do wybuchu gazu w budynku plebanii Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Katowicach-Szopienicach. Mężczyzna został skazany na 6 lat pozbawienia wolności, będzie musiał też zapłacić ogromne kary finansowe.

Wybuch gazu na plebanii. Jest wyrok

Wybuch gazu na plebanii. Jest wyrok

Źródło:
tvn2.pl/ PAP

Księża z parafii pod wezwaniem Świętego Marcina w Żninie (woj. kujawsko-pomorskie) wystosowali do wiernych oświadczenie, w którym piszą, że są "zaskoczeni i zbulwersowani" postawą niektórych wiernych w okresie Wielkiego Postu. W ich opinii część z nich "nie tylko organizuje, ale uczestniczy w dyskotekach i zabawach okolicznościowych". Do sprawy odniósł się arcybiskup i metropolita gnieźnieński, prymas Wojciech Polak.

Księża do wiernych: taka postawa jest amoralna. Jest reakcja prymasa

Księża do wiernych: taka postawa jest amoralna. Jest reakcja prymasa

Źródło:
tvn24.pl

W jednym z bloków przy ul. Gajowickiej we Wrocławiu zostały znalezione zwłoki mężczyzny. Policja i prokuratura nie ujawniają szczegółów zdarzenia.

Znaleziono zwłoki mężczyzny

Znaleziono zwłoki mężczyzny

Źródło:
tvn24.pl

Karol III nie weźmie udziału w obchodach Wielkiego Czwartku w Katedrze Worcester. Zamiast niego poprowadzi je królowa Kamila. W trakcie nabożeństwa odtworzona zostanie jednak specjalna wiadomość od monarchy. Jej treść udostępniły już agencje.  

Król Karol nagrał specjalne przesłanie. W ważnym dniu znów zastępuje go królowa 

Król Karol nagrał specjalne przesłanie. W ważnym dniu znów zastępuje go królowa 

Źródło:
BBC, Reuters

W domu Zbigniewa Ziobry znaleziono oryginał teczki nadzoru akt postępowania przygotowawczego w sprawie śmierci jego ojca. - To świadczy o tym, że te zarzuty o szczuciu prokuratury na tych lekarzy, których obwiniał o tragedię swojego ojca, mają dużo wspólnego z prawdą - powiedział Marcin Bosacki, poseł Koalicji Obywatelskiej. Patryk Jaki z Suwerennej Polski twierdzi, że "skandalem" jest pytanie o tę sprawę przez dziennikarzy.

"Trzeba odnotować, że coś łączy Zbigniewa Ziobrę z Donaldem Trumpem". Komentarze polityków

"Trzeba odnotować, że coś łączy Zbigniewa Ziobrę z Donaldem Trumpem". Komentarze polityków

Źródło:
TVN24, PAP

ABW przeprowadziła w środę szereg czynności procesowych, w tym przeszukań na terenie Warszawy i Tychów - poinformował rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński. Chodzi o śledztwo w sprawie ujawnionej działalności szpiegowskiej na rzecz Rosji. Jak dodał Dobrzyński, zabezpieczono 48,5 tysiąca euro oraz 36 tysięcy dolarów.

Akcja ABW w Warszawie i Tychach przeciwko siatce rosyjskich szpiegów

Akcja ABW w Warszawie i Tychach przeciwko siatce rosyjskich szpiegów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Nie ma siły, która mogłaby podważyć naszą współpracę. Szukamy rozwiązań dla obu stron w sprawie rolnictwa, posunęliśmy się krok do przodu - powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej po polsko-ukraińskich konsultacjach międzyresortowych. Z kolei premier Ukrainy Denys Szmyhal zapowiedział, że "Ukraina zgodziła się na pewne ograniczenia".

Tusk: zrobiliśmy krok do przodu

Tusk: zrobiliśmy krok do przodu

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trwają analizy dotyczące skrócenia czasu pracy w Polsce - poinformowała ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. - Ponad 100 lat po tym, jak został wprowadzony ośmiogodzinny dzień pracy, czas na następny krok - oceniła. Ministra skomentowała propozycję Polski 2050 w sprawie poluzowania zakazu handlu w niedziele, zapowiedziała także zmiany w sprawie płacy minimalnej.

"Absurdy" w płacy minimalnej. Będą zmiany

"Absurdy" w płacy minimalnej. Będą zmiany

Źródło:
tvn24.pl
Gówniany temat? Może uratować ci życie

Gówniany temat? Może uratować ci życie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Świadczy to o takim dużym poczuciu bezkarności. Pan Ziobro po prostu uważał, że może wszystko - powiedziała mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram z inicjatywy "Wolne Sądy", odnosząc się do dokumentów znalezionych podczas przeszukania w domu byłego ministra sprawiedliwości.

Dokumenty, których "nikt nie powinien wynosić", w domu Ziobry. "Uważał, że może wszystko" 

Dokumenty, których "nikt nie powinien wynosić", w domu Ziobry. "Uważał, że może wszystko" 

Źródło:
TVN24

Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że amerykański Kongres zaakceptował sprzedaż Polsce lotniczych środków bojowych: rakiet dalekiego zasięgu powietrze-ziemia JASSM-ER, rakiet powietrze-powietrze średniego zasięgu AMRAAM oraz krótkiego zasięgu AIM-9X.

Szef MON: Kongres USA zaakceptował sprzedaż Polsce rakiet

Szef MON: Kongres USA zaakceptował sprzedaż Polsce rakiet

Źródło:
PAP

To było dosyć proste i typowe zdarzenie, w odróżnieniu od kwoty - tak o stłuczce ich klienta mówi Dawid Korszeń, rzecznik prasowy Warty. Kierowca, dzięki polisie OC, za którą zapłacił 400 złotych, uniknął pokrycia kosztu wymiany zderzaka w unikatowym Ferrari Monza SP1 - 324 tysięcy złotych. Przykłady z tej i innych firm ubezpieczeniowych pokazują, jaką rolę odgrywa komunikacyjne OC.

"Najdroższy zderzak w historii", uszkodzony helikopter. Historie kierowców

"Najdroższy zderzak w historii", uszkodzony helikopter. Historie kierowców

Źródło:
tvn24.pl

Peruwiańscy chirurdzy uratowali życie kobiecie, która połknęła gwóźdź, który znajdował się w jedzeniu. 68-latka musiała przejść skomplikowaną operację, obiekt przebijał tętnicę szyjną.

Lekarze uratowali życie kobiecie, która połknęła gwóźdź

Lekarze uratowali życie kobiecie, która połknęła gwóźdź

Źródło:
Reuters

Nie ma planów przywrócenia wprowadzenia obowiązkowej zasadniczej służby wojskowej. Ale ona jest zawieszona, a nie zlikwidowana. W razie potrzeby można ją odwiesić - mówił w TVN24 minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Szef MON: Obowiązkowa służba wojskowa jest zawieszona, a nie zlikwidowana. W razie potrzeby można odwiesić

Szef MON: Obowiązkowa służba wojskowa jest zawieszona, a nie zlikwidowana. W razie potrzeby można odwiesić

Źródło:
TVN24

Najnowsze pociski Cyrkon, którymi chwalił się Władimir Putin, latają wolniej, niż zapowiadano, a ich głowica bojowa jest niewielka - wynika z pierwszej analizy jej szczątków. Dwa takie pociski zostały w ostatnich dniach zestrzelone przez ukraińską obronę powietrzną. - Cyrkon lata w złym kierunku i nie wykonuje zadań, do których został stworzony - twierdzą specjaliści z Kijowa.

Szczątki ujawniają prawdę o najnowszym pocisku Rosjan. Cyrkon "lata w złym kierunku"

Szczątki ujawniają prawdę o najnowszym pocisku Rosjan. Cyrkon "lata w złym kierunku"

Źródło:
Ukrainska Pravda, Defense Express, PAP, tvn24.pl

Wybory do Sejmu i Senatu w 2023 roku były najdroższe ze wszystkich wyborów powszechnych od 2005 roku i dwa razy droższe niż wybory cztery lata wcześniej. Referendum, które wtedy równocześnie przeprowadzono, było kilka razy droższe, niż zapowiadali politycy Zjednoczonej Prawicy.

Najdroższe wybory od lat. W tym 11 milionów złotych na referendum

Najdroższe wybory od lat. W tym 11 milionów złotych na referendum

Źródło:
Konkret24

Uważam, że Europa powinna przedstawić gospodarkę na tryb bezpośredniego zagrożenia wojną - stwierdził w TVN24 Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i szef MON. Wcześniej w podobny sposób wypowiadał się francuski minister obrony.

Gospodarka na "torach wojennych". Wicepremier komentuje

Gospodarka na "torach wojennych". Wicepremier komentuje

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W kwietniu mamy poznać szczegóły rządowej propozycji wsparcia rozwoju mikroinstalacji fotowoltaicznych - podała "Rzeczpospolita". Wcześniej minister klimatu Paulina Hennig-Kloska zapowiadała przekazanie projektu do konsultacji w drugiej połowie marca.

Rząd szykuje zmiany w sprawie fotowoltaiki

Rząd szykuje zmiany w sprawie fotowoltaiki

Źródło:
"Rzeczpospolita", tvn24.pl

Dziennikarz amerykańskiej telewizji CNN, w asyście specjalistów od żeglugi, wziął udział w symulacji wypadku kontenerowca uderzającego w most na rzece Patapsco. Do wypadku w Baltimore doszło we wtorek. Konstrukcja mostu zawaliła się w wyniku uderzenia w jedną z podpór.

Tak doszło do katastrofy kontenerowca. Symulacja wypadku z dziennikarzem CNN na pokładzie

Tak doszło do katastrofy kontenerowca. Symulacja wypadku z dziennikarzem CNN na pokładzie

Źródło:
CNN, PAP, tvn24.pl

Jeżeli będziemy słabi, to Rosja nas zaatakuje - powiedział w "Faktach po Faktach" dowódca operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych generał Maciej Klisz. Przyznał, że byłby daleki od opinii, że "zaatakuje nas czołgami", natomiast "ekonomicznie, cybernetycznie, kognitywnie" - w jego ocenie - to "dzieje się codziennie". Mówił też o rosyjskiej rakiecie, która weszła w polską przestrzeń powietrzną w ostatnich dniach. Zapewnił, że w takich sytuacjach nie ma "wątpliwości, czy zestrzelić", bo jest do tego przygotowany. - Mam w głowie pytanie, co się stanie po zestrzeleniu. Mówię tu nie tylko o tej domenie wojskowej - zaznaczył.

"Rosja nas atakuje". Dowódca operacyjny tłumaczy, w jaki sposób 

"Rosja nas atakuje". Dowódca operacyjny tłumaczy, w jaki sposób 

Źródło:
TVN24

IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed silnym wiatrem. Z prognoz wynika, że pojawią się też burze. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Uwaga na wiatr i burze! Alerty IMGW mają drugi stopień

Uwaga na wiatr i burze! Alerty IMGW mają drugi stopień

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Siedem osób usłyszało zarzuty, a wobec trzech będzie wniosek o areszt - to dotychczasowy efekt działań służb w aferze Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratura nie wyklucza wniosków o uchylenie immunitetów posłom. Przybliżamy sylwetki najważniejszych osób związanych z aferą i wyjaśniamy, za co były odpowiedzialne w Funduszu Sprawiedliwości lub jak z niego korzystały.

Afera Funduszu Sprawiedliwości. Najważniejsze osoby - kto jest kim?

Afera Funduszu Sprawiedliwości. Najważniejsze osoby - kto jest kim?

Źródło:
Konkret24

Do 27 marca siedmiu osobom zamieszanym w aferę wokół Funduszu Sprawiedliwości prokuratura postawiła zarzuty, a wobec trzech będzie wnioskowała o areszt tymczasowy. W sprawę są zamieszani ważni politycy, którzy do niedawna nadzorowali fundusz, a który rozdawał wielomilionowe dotacje.

Pięć rzeczy, które trzeba wiedzieć o Funduszu Sprawiedliwości

Pięć rzeczy, które trzeba wiedzieć o Funduszu Sprawiedliwości

Źródło:
Konkret24

Trwa śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych w związku z wydatkowaniem środków z Funduszu Sprawiedliwości. Doszło do przeszukań i pierwszych zatrzymań. Afery wokół FS wielokrotnie były tematem materiałów na portalu tvn24.pl i w magazynie reporterskim "Czarno na białym" w TVN24. Na bieżąco piszemy też o postępach w śledztwie.

Afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, główni bohaterowie, przeszukania i zatrzymania. Najważniejsze materiały 

Afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, główni bohaterowie, przeszukania i zatrzymania. Najważniejsze materiały 

Źródło:
tvn24

Kto mógł liczyć na publiczne pieniądze zarządzane przez ministerstwo Ziobry? Warto przypomnieć, jak sto milionów złotych poszło do fundacji księdza egzorcysty, a 14 milionów złotych do Tadeusza Rydzyka. I jak politycy Suwerennej Polski drwili wtedy z pytań dziennikarzy wolnych mediów.

Gdzie płynęły miliony z Funduszu Sprawiedliwości? Wielu beneficjentów może zaskakiwać

Gdzie płynęły miliony z Funduszu Sprawiedliwości? Wielu beneficjentów może zaskakiwać

Źródło:
Fakty TVN

To jest ten jeden dzień, to jest ta chwila, a później my przez 365 dni pracujemy na to, aby o tej chwili mówić - stwierdził w "Faktach po Faktach" prezes WOŚP Jerzy Owsiak, mówiąc o finałach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Owsiak: to jest ten jeden dzień, to jest ta chwila

Owsiak: to jest ten jeden dzień, to jest ta chwila

Źródło:
TVN24
Wielki Projekt, wielka kasa. Jak rządowy instytut rozdawał dotacje? Ujawniamy raport NIK

Wielki Projekt, wielka kasa. Jak rządowy instytut rozdawał dotacje? Ujawniamy raport NIK

Źródło:
tvn24.pl
Premium

To zagadnienie nabiera pierwszorzędnego znaczenia. Przekonują mnie o tym moje ostatnie pogawędki z taksówkarzami. Twierdzą oni, że w polityce jedni warci są drugich, wszyscy kłamią i tylko łatwowierni dają się na to nabrać, ale oni do takich frajerów nie należą.

"A prawdomówni przegrywają..."

"A prawdomówni przegrywają..."

Źródło:
tvn24.pl

W pierwszej turze wyborów samorządowych większość głosujących otrzyma w lokalu wyborczym cztery karty do głosowania, część wyborców dostanie jednak tylko trzy karty. Tłumaczymy, od czego to zależy, jak one wyglądają i jak poprawnie oddać głos.

Ile dostaniemy kart do głosowania w wyborach samorządowych? Podpowiadamy, na co uważać

Ile dostaniemy kart do głosowania w wyborach samorządowych? Podpowiadamy, na co uważać

Źródło:
tvn24.pl