"Nadzwyczajna sytuacja wymaga nadzwyczajnych działań". W sądach nadzieja dla demonstrantów?

[object Object]
Jak sądy będą traktować nielegalnych demonstrantów? (Sędzia Waldemar Żurek w "Kropce nad i" 21 marca)"Kropka nad i" TVN24
wideo 2/4

Będziemy stosować bezpośrednio konstytucję - zapowiada część sędziów sądów powszechnych po tym, jak nowy Trybunał Konstytucyjny uznał za zgodną z prawem ustawę o zgromadzeniach, przyjętą głosami PiS. Co to oznacza dla obywateli, którzy mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności za nielegalne - zdaniem władzy - demonstracje? Przeanalizowaliśmy to z pomocą znawców prawa.

O tym, że jako sędzia będzie orzekał, stosując bezpośrednio konstytucję otwarcie mówi rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa sędzia Waldemar Żurek (m.in w "Kropce nad i" w TVN24). O tym, że realne jest orzekanie przez sądy w sprawie zgromadzeń wprost na podstawie konstytucji, nie zaś budzącej kontrowersje ustawy, przekonywał w "Faktach po Południu" 17 marca Mirosław Wróblewski z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.

Sędziowie debatują o takiej możliwości już od dłuższego czasu, była o tym mowa między innymi na ich konferencji zorganizowanej w Katowicach 3 marca.

Uprzywilejowane zgromadzenia cykliczne. Będą procesy?

Nowelizację ustawy o zgromadzeniach prezydent Andrzej Duda - mimo deklarowanych nadal wątpliwości - podpisał 18 marca i tego samego dnia została ona ogłoszona w Dzienniku Ustaw (pozycja 579). Wejdzie w życie po 14 dniach od ogłoszenia.

Pod rządami nowej ustawy za nielegalne zgromadzenie może zostać uznana każda manifestacja w miejscu publicznym, na którą władza nie wyrazi zgody. Uprzywilejowane są tak zwane zgromadzenia cykliczne. Demonstracja odbywająca się w tym samym miejscu i czasie, co zgromadzenie cykliczne, zapewne zostanie uznana za bezprawną, a władza wykonawcza może żądać ukarania jej liderów.

Ustawa o zgromadzeniach nie ma odrębnej części karnej. Kary za organizowanie nielegalnych zgromadzeń i przewodniczenie im przewiduje kodeks wykroczeń. Według niego za takie czyny grozi grzywna, do 14 dni aresztu lub ograniczenie wolności. Trzeba zaznaczyć, że odpowiedzialność za nielegalne zgromadzenie ponoszą wyłącznie organizatorzy i przewodniczący takich zgromadzeń. Samo uczestnictwo nie jest karane.

Oczywiście pod warunkiem, że nie dochodzi do burd, bójek czy niszczenia mienia. Z tą chwilą następuje przekroczenie cienkiej linii, za którą zgromadzenie przestaje być zgromadzeniem, a staje się nielegalnym zbiegowiskiem. Wówczas już sam udział jest przestępstwem, i to karanym znacznie ostrzej niż wykroczenie. Kary za udział w nielegalnym zbiegowisku nie są jednak niczym nowym. Obowiązują w kodeksie karnym od dziesięcioleci i nie mają nic wspólnego z nową ustawą o zgromadzeniach.

W przypadku nielegalnych zgromadzeń (nie zbiegowisk), zanim organizator czy lider demonstracji lub wiecu stanie przed sądem, musi odbyć się postępowanie w sprawie o wykroczenie. Prowadzi je zazwyczaj policja, ale może się w nie włączyć również prokurator. W postępowaniu o wykroczenie zbierany jest materiał dowodowy, który ma pozwolić na postawienie obwinionego (nie oskarżonego) przed sądem i udowodnienie mu winy. Sąd ma zaś za zadanie ocenić, czy organizator zgromadzenia rzeczywiście postąpił bezprawnie i czy zasługuje na karę.

Sędziowie odchodzą od szachownicy

I właśnie w tym momencie pojawia się pytanie: jak wobec nowej ustawy będą zachowywać się sądy? Zaostrzone prawo o zgromadzeniach zacznie wkrótce obowiązywać i sędziowie muszą go przestrzegać. Nie mogą udawać, że go nie ma.

Część sędziów podważa jednak prawo Trybunału Konstytucyjnego do orzekania w obecnym składzie. Z tego powodu Krajowa Rada Sądownictwa wycofała z Trybunału wszystkie swoje wnioski. Chodzi tu o zasiadających w nowym TK tzw. sędziów dublerów, czyli osób wybranych na prawomocnie (co PiS kwestionuje) obsadzone już miejsca. Skoro w składzie orzekającym zasiadają takie osoby - dowodzą sędziowie z KRS - to nie ma wyroku. A skoro nie ma wyroku, to każdy sąd ma prawo do samodzielnej oceny, czy prawo o zgromadzeniach jest zgodne z konstytucją.

W języku prawniczym nazywa się to "rozproszoną kontrolą konstytucyjności".

Jak stosować w praktyce tę "rozproszoną kontrolę" mówiono w czasie wspomnianej konferencji w Katowicach z udziałem nie tylko sędziów, ale i adwokatów, radców prawnych oraz teoretyków prawa. - Kryzys konstytucyjny w Polsce można porównać do gry w szachy, podczas której przeciwnik przez cały czas oszukuje. Wobec tego jedynym wyjściem jest odejście od tej szachownicy i rozpoczęcie partii szachów na innej szachownicy. Kontrola sądu zgodności prawa z konstytucją jest dopuszczalna, została tylko trochę zaniedbana i trzeba tę instytucję ożywić. Sądy podczas orzekania mogą uzupełniać normę ustawową normą konstytucyjną - tłumaczył prof. Marcin Matczak z Uniwersytetu Warszawskiego.

Do ustaleń z tamtej konferencji odwoływał się również sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie, rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa Waldemar Żurek w programie "Kropka nad i" w TVN24 we wtorek 21 marca.

- Możemy bezpośrednio stosować konstytucję, bo takie są zapisy tej konstytucji. (...) Musi sprawa konkretnego obywatela trafić przed sąd powszechny. I sąd wtedy powie, czy stosuje tę ustawę [o zgromadzeniach - red.], czy uznaje ją za niezgodną z konstytucją i czy uznaje to orzeczenie Trybunału, które moim zdaniem nie istnieje. Ja osobiście będę tak robił, zobaczymy jak moi koledzy i koleżanki sędziowie. Doktryna prawa i nasza wiedza uniwersytecka przekonuje nas, że to my mamy rację - dowodził sędzia Żurek w rozmowie z Moniką Olejnik.

"Konstytucję stosuje się bezpośrednio" od 20 lat

Zdaniem części teoretyków prawa w indywidualnych sprawach obywateli sądy mogą samodzielnie uznawać, że konstytucja jest ważniejsza niż restrykcyjne prawo o zgromadzeniach.

Do debaty publicznej powrócił zapomniany przepis ustawy zasadniczej mówiący, że "przepisy Konstytucji stosuje się bezpośrednio, chyba że Konstytucja stanowi inaczej" (art. 8 ust. 2 Konstytucji RP).

- To nie jest nic nowego. Ten zapis zawsze obowiązywał i mógł być stosowany przez sądy, Nie był, bo utrwaliło się przekonanie, że Trybunał Konstytucyjny ma wyłączność na stwierdzanie, czy jakiś przepis jest zgodny z konstytucją. To nie do końca prawdziwe przekonanie utrwaliło się, trzeba to uczciwie powiedzieć, za sprawą samego Trybunału Konstytucyjnego, który przez wiele lat stał na stanowisku, że tylko on może orzekać o zgodności z konstytucją - mówi portalowi TVN24.pl konstytucjonalista prof. Maciej Gutowski.

Przepis mówiący o tym, że konstytucję stosuje się bezpośrednio, pojawił się dopiero w obowiązującej konstytucji z 1997 roku. Nie było go wcześniej ani w Małej Konstytucji w latach 1992-1997, ani w konstytucji PRL. Po dwudziestu latach obowiązywania obecnej ustawy zasadniczej ten, do tej pory teoretyczny, przepis może zacząć być stosowany w praktyce.

W jaki sposób? Wróćmy do ustawy o zgromadzeniach. Prędzej czy później organizator lub lider zgromadzenia nieuznawanego przez władzę stanie przed sądem do spraw wykroczeń.

- Orzekając w oparciu bezpośrednio o przepisy Konstytucji sąd będzie musiał ocenić, czy ważniejsze jest, że policja zarzuca komuś złamanie ustawy o zgromadzeniach, czy też ważniejsza jest konstytucyjna gwarancja wolności zgromadzeń. Sąd może wtedy stwierdzić na przykład, że uniewinni kogoś od zarzutu, bo udział tego obywatela w zgromadzeniu jest zgodny z gwarantowaną przez konstytucję wolnością obywatelską. Sąd nie może wyrzucić z obrotu prawnego niekonstytucyjnego przepisu ustawy, ale w indywidualnym przypadku może wydać słuszny i sprawiedliwy wyrok w oparciu wprost o konstytucję, z korzyścią dla obywatela - tłumaczy prof. Maciej Gutowski.

Eksperci zaznaczają, że choć takie stosowanie przepisów konstytucji w odniesieniu do spraw pojedynczych obywateli jest możliwe, to na pewno w początkowym okresie będzie sprawiało wiele kłopotu i nie daje obywatelom poczucia stabilności prawa. Nie wiadomo, ilu sędziów zdecyduje się na taki sposób orzekania. Sędzia Bartłomiej Przymusiński, rzecznik najliczniejszego Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia przyznał w rozmowie z naszym portalem, że nikt tego do tej pory nie badał.

- Nadzwyczajna sytuacja wymaga nadzwyczajnych działań. Teraz właśnie mamy tę szczególną sytuację - ocenia pierwsza prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzata Gersdorf.

Autor: jp//rzw / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Polskie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało w piątek nad ranem o "intensywnej aktywności" rosyjskiego lotnictwa, związanej z uderzeniami na Ukrainę. W związku z tym nad Polską operują polskie i sojusznicze samoloty. W Ukrainie ogłoszono alarm, zagrożony atakami z powietrzna jest między innymi leżący przy granicy z Polską obwód lwowski.

"Intensywna aktywność" rosyjskiego lotnictwa. Nad Polską "operują polskie i sojusznicze statki powietrzne"

"Intensywna aktywność" rosyjskiego lotnictwa. Nad Polską "operują polskie i sojusznicze statki powietrzne"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Chcę ufać, że prezydent rozważa podjęcie sensownej decyzji do ostatniej chwili. Może być jutro, może być dzisiaj, byle byłaby to decyzja słuszna, czyli taka która będzie wiązała się z podpisaniem tej ustawy - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, odnosząc się do noweli ustawy w sprawie dostępności pigułki "dzień po" bez recepty. Prezydencka minister Małgorzata Paprocka przekazała w TOK FM, że Andrzej Duda ogłosi decyzję w piątek.

Oczekiwanie na ruch prezydenta. "Chcę ufać, że rozważa podjęcie sensownej decyzji"

Oczekiwanie na ruch prezydenta. "Chcę ufać, że rozważa podjęcie sensownej decyzji"

Źródło:
TVN24, PAP

Autobus z pielgrzymami spadł z mostu i zapalił się na przełęczy między Mokopane i Marken w prowincji Limpopo w RPA. 45 osób zginęło. Przeżyła tylko ośmioletnia dziewczynka.

Autobus spadł z wiaduktu. 45 pielgrzymów zginęło. Przeżyła jedynie ośmiolatka

Autobus spadł z wiaduktu. 45 pielgrzymów zginęło. Przeżyła jedynie ośmiolatka

Źródło:
PAP, BBC

765 dni temu rozpoczęła się rosyjska pełnoskalowa inwazja na Ukrainę. Ogłoszono alarm powietrzny na terenie całej Ukrainy w związku z wystrzeleniem rakiet manewrujących przez rosyjskie bombowce strategiczne - poinformował Ukrinform. Podsumowujemy, co wydarzyło się w ostatnich godzinach w Ukrainie i wokół niej.

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Źródło:
PAP

W 2023 roku wzrost gospodarczy kraju wyniósł 5,3 procent - poinformował Urząd statystyczny Ukrainy. Jak dodała agencja Reutera, w pierwszym roku rosyjskiej inwazji ukraiński PKB skurczył się prawie o jedną trzecią. W czwartek po raz pierwszy od inwazji podano roczny produkt krajowy brutto. Ukraińska gospodarka jest w dużym stopniu uzależniona od pomocy finansowej z Zachodu.

Po ogromnym spadku, jest wzrost. Mimo wojny gospodarka rośnie

Po ogromnym spadku, jest wzrost. Mimo wojny gospodarka rośnie

Źródło:
PAP

Zbigniew Ziobro nie miał możliwości przekazania dokumentów swojemu następcy - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 przedstawiciel Suwerennej Polski, były wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik. Tłumaczył, że miało to związek z wykrytą u Ziobry chorobą. Odniósł się w ten sposób do tego, że śledczy znaleźli w domu byłego ministra dokumenty dotyczące sprawy śmierci jego ojca.

Wójcik o tym, czemu dokumenty były w domu Ziobry. "Nie było możliwości przekazania"

Wójcik o tym, czemu dokumenty były w domu Ziobry. "Nie było możliwości przekazania"

Źródło:
TVN24

Termin podpisania przez prezydenta nowelizacji Prawa farmaceutycznego w sprawie tabletki "dzień po" mija w piątek. Sam Bankman-Fried został skazany na 25 lat więzienia za kradzież 8 miliardów dolarów od klientów upadłej giełdy kryptowalut FTX. Z kolei minister sprawiedliwości Adam Bodnar odwołał z delegacji pięcioro sędziów, w tym szefową neo-KRS Dagmarę Pawełczyk-Woicką. Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć 29 marca.

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w piątek, 29 marca

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w piątek, 29 marca

Źródło:
PAP, TVN24

Zbigniew Ziobro udzielił w czwartek dwóch wywiadach telewizyjnych. Opowiadał w nich między innymi o objawach choroby, które u siebie zauważył i o procesie leczenia, w tym o skomplikowanej operacji, którą - jak mówił - przeszedł za granicą. Odniósł się także do pojawiających się zarzutów, że symuluje chorobę.

Zbigniew Ziobro udzielił dwóch wywiadów

Zbigniew Ziobro udzielił dwóch wywiadów

Źródło:
Polsat News, TV Republika, PAP

Od 1. kwietnia przestanie obowiązywać zerowy VAT na żywność, co oznacza powrót do wcześniejszej 5-procentowej stawki. To oznacza podwyżki cen w sklepach, jednak kilka sieci poinformowało, że zamierza utrzymać ceny na dotychczasowym poziomie.

Wyższy VAT na żywność, te same ceny. Te sieci obiecują brak podwyżek

Wyższy VAT na żywność, te same ceny. Te sieci obiecują brak podwyżek

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Dziś prowadzimy badania i wsłuchujemy się w głos Polaków. Mówią: nie mamy czasu dla rodziny, nie mamy czasu, żeby rodzinę założyć, nie mamy czasu na miłość, przyjaźń, na spacer, na spotkanie ze znajomym - wymieniła w programie "Fakty po Faktach" Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Odniosła się w ten sposób do pomysłu skrócenia tygodnia pracy.

"Nie mamy czasu na miłość". Ministra o planach skrócenia tygodnia pracy

"Nie mamy czasu na miłość". Ministra o planach skrócenia tygodnia pracy

Źródło:
tvn24.pl

Gdy myślimy o wyborach w Stanach Zjednoczonych, to przychodzą nam na myśl dwa nazwiska: Joe Bidena i Donalda Trumpa. Jednak chętnych do Białego Domu jest więcej. Wśród nich jest ktoś, czyje nazwisko jest wszystkim dobrze znane. To Robert F. Kennedy Junior. To postać kontrowersyjna. Jest głośnym aktywistą antyszczepionkowym. Pochlebnie wypowiadał się o Trumpie, a Trump o nim. Szans na Biały Dom nie ma, ale za sprawą poglądów i nazwiska jest jedną z głównych postaci tegorocznej kampanii.

Robert F. Kennedy Jr. kandyduje na prezydenta USA. Jego własna rodzina się od niego odcina

Robert F. Kennedy Jr. kandyduje na prezydenta USA. Jego własna rodzina się od niego odcina

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Rosyjska obrona przeciwlotnicza omyłkowo zestrzeliła w czwartek rosyjski myśliwiec Su-35 u wybrzeży Krymu - podały rosyjskie niezależne media. Informację o tym, że samolot wpadł do Morza Czarnego potwierdził szef okupacyjnych władz Sewastopola.

Rosyjski myśliwiec spadł do morza. Media: omyłkowo zestrzelili go Rosjanie

Rosyjski myśliwiec spadł do morza. Media: omyłkowo zestrzelili go Rosjanie

Źródło:
PAP

Mam wrażenie, że to naprawdę jest dopiero wstęp do grubego wyjaśniania grubych tematów - stwierdził w "Faktach po Faktach" Bartosz Arłukowicz (KO), odnosząc się do działań prokuratury w związku z wydatkowaniem Funduszu Sprawiedliwości. - O tym, czy jest jakaś afera, czy jej nie ma, stwierdza sąd w prawomocnym wyroku - mówił Krzysztof Szczucki (PiS).

Arłukowicz: przestańcie się mazać, chłopaki z PiS-u

Arłukowicz: przestańcie się mazać, chłopaki z PiS-u

Źródło:
TVN24

Pani Wiktoria z Jasła (woj. podkarpackie) przez kilka lat żyła ze złośliwym guzem w piersi. Kobieta bała się operacji i nie konsultowała swojego stanu ze specjalistą, a zmiana stale rosła. Guz utrudniał jaślance codzienne czynności – kobieta nie mogła się schylać, bo przewracała się pod jego ciężarem. Po operacji okazało się, że ważył blisko 10 kilogramów.

Bała się operacji, żyła z guzem piersi większym od głowy

Bała się operacji, żyła z guzem piersi większym od głowy

Źródło:
tvn24.pl

Portal informacyjny Voice of Europe miał służyć jako narzędzie do potajemnego finansowania w wyborach europejskich kandydatów, którzy są przychylni Moskwie - pisze portal niemieckiego tygodnika "Spiegel", powołując się na ustalenia czeskich władz. "Mówi się o sumie kilkuset tysięcy euro" - dodano. W opisanej przez "Spiegela" sprawie pojawia się również polski wątek.

"Spiegel": europejscy politycy mieli otrzymywać setki tysięcy euro od Rosji

"Spiegel": europejscy politycy mieli otrzymywać setki tysięcy euro od Rosji

Źródło:
PAP, Spiegel

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstw przez europosła Adama Bielana i byłego ministra funduszy i polityki regionalnej Grzegorza Pudę - podało RMF FM. Postępowanie prowadzone na wniosek Najwyższej Izby Kontroli dotyczy nieprawidłowości w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Prokurator krajowy Dariusz Korneluk powiedział w "Tak jest" w TVN24, że podjęto decyzję, iż postępowania w zakresie NCBR "będą skoncentrowane u jednego prokuratora". Dodał, że prokurator regionalna "nie wyklucza powołania zespołu, bo to będzie kolejna z wielkich, ogromnych spraw".

Afera w NCBR. Jest śledztwo dotyczące Adama Bielana i Grzegorza Pudy. Dariusz Korneluk: prokurator nie wyklucza powołania zespołu

Afera w NCBR. Jest śledztwo dotyczące Adama Bielana i Grzegorza Pudy. Dariusz Korneluk: prokurator nie wyklucza powołania zespołu

Aktualizacja:
Źródło:
RMF FM, TVN24

Sprawca zabójstwa został zatrzymany po 26 latach. Kiedy miał 22 lata, zabił kolegę z pracy. Tak twierdziła policja i prokuratura, ale nie było świadków, ani odcisków palców. Nie było też możliwości zbadania DNA. Czasy się zmieniły, możliwość już jest. Jakim tropem zatem szli policjanci z archiwum X?

W młodości zabił kolegę. Policjanci z archiwum X zatrzymali go 26 lat później

W młodości zabił kolegę. Policjanci z archiwum X zatrzymali go 26 lat później

Źródło:
Fakty TVN

Wśród czterech ofiar śmiertelnych wypadku autokaru, do którego doszło w środę w Niemczech, jest 47-letnia Polka - przekazały Deutsche Welle oraz dziennik "Der Tagesspiegel", powołując się na informacje od policji. Trwa wyjaśnianie przyczyn wypadku.

Wypadek autokaru w Niemczech. Media: Polka wśród ofiar śmiertelnych

Wypadek autokaru w Niemczech. Media: Polka wśród ofiar śmiertelnych

Źródło:
Tagesspiel, Deutsche Welle

Pięcioro sędziów pełniących obowiązki w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie, w tym szefowa neo-KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka, zostało w czwartek odwołanych z delegacji przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara - przekazał resort w komunikacie.

Minister sprawiedliwości odwołał z delegacji pięcioro sędziów. W tym szefową neo-KRS

Minister sprawiedliwości odwołał z delegacji pięcioro sędziów. W tym szefową neo-KRS

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Gdzie i do której godziny zrobimy zakupy w święta wielkanocne? Jeśli jeszcze nie zdążyliśmy ze wszystkimi sprawunkami, to mamy nieco czasu. Oto godziny otwarcia sklepów w najbliższy weekend.

Godziny otwarcia sieci handlowych na Wielkanoc

Godziny otwarcia sieci handlowych na Wielkanoc

Źródło:
tvn24.pl

Plaża w Sopocie znalazła się w rankingu stu najlepszych plaż świata. Na pierwsze miejsce zestawienia Golden Beach Awards trafiła w tym roku plaża na wyspie Bora Bora.

Polski kurort wśród stu najlepszych plaż świata

Polski kurort wśród stu najlepszych plaż świata

Źródło:
Beach Atlas
Gówniany temat? Może uratować ci życie

Gówniany temat? Może uratować ci życie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Trwa śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych w związku z wydatkowaniem środków z Funduszu Sprawiedliwości. Doszło do przeszukań i pierwszych zatrzymań. Afery wokół FS wielokrotnie były tematem materiałów na portalu tvn24.pl i w magazynie reporterskim "Czarno na białym" w TVN24. Na bieżąco piszemy też o postępach w śledztwie.

Afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, główni bohaterowie, przeszukania i zatrzymania. Najważniejsze materiały 

Afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, główni bohaterowie, przeszukania i zatrzymania. Najważniejsze materiały 

Źródło:
tvn24

Nadchodzi Wielkanoc, której nieodłączną tradycją jest dekorowanie jajek. Część z nas decyduje się na używanie do tego barwników dostępnych w niemal każdym sklepie spożywczym, niektóre z nich zawierają jednak szkodliwe dla zdrowia substancje chemiczne. Badacze przypominają, że do przygotowania pisanek lepiej użyć naturalnych środków, które możemy znaleźć w swojej kuchni.

Czym malować jajka, żeby sobie nie zaszkodzić?

Czym malować jajka, żeby sobie nie zaszkodzić?

Źródło:
PAP

Zachęta została metaforycznie wyczyszczona. Odgłosy sprzątania: szorowania, odkurzania, froterowania można było usłyszeć podczas symbolicznego odświeżania gmachu galerii w performansie "Czyszczenie Zachęty" Katarzyny Krakowiak–Bałki.

Symboliczne "Czyszczenie Zachęty"

Symboliczne "Czyszczenie Zachęty"

Źródło:
PAP

Dwa pasące się łosie, w tym jeden o nietypowym, białym umaszczeniu, sfilmowała Reporterka 24 pod Giżyckiem (woj. warmińsko-mazurskie). - To pierwsza odnotowana obserwacja łosia o takim umaszczeniu w historii. Jest to więc bardzo rzadki okaz - stwierdził Sławomir Kowalczyk z Nadleśnictwa Giżycko. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Dwa łosie na wypasie, jeden z nich był "bardzo rzadki"

Dwa łosie na wypasie, jeden z nich był "bardzo rzadki"

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl