Uwięziona w rosyjskiej psychuszce, została wybrana do parlamentu Ukrainy


Nadija Sawczenko jeszcze do niedawna była znaną tylko w kręgach wojskowych utalentowaną nawigatorką śmigłowców. W czerwcu, oskarżona o współudział w zabiciu rosyjskich dziennikarzy, trafiła do niewoli separatystów, a później do więzienia i psychuszki w Rosji. Teraz została deputowaną ukraińskiego parlamentu z ramienia Batkiwszczyny, a to oznacza że obejmie ją immunitet.

To najdziwniejsza kariera polityczna w dziejach ukraińskiego parlamentaryzmu. O 31-letniej nawigatorce Nadii Sawczenko Ukraina dowiedziała się w czerwcu b.r. po tym, jak w rosyjskim tabloidzie ukazał się wywiad z krótko ostrzyżoną kobietą, przykutą do kaloryfera w piwnicy urzędu w zajętym przez separatystów Ługańsku.

Separatyści oskarżyli ją o współudział w zabójstwie rosyjskich dziennikarzy koncernu WGTRK, którzy zginęli w wyniku wybuchu pocisku pod Ługańskiem. Sawczenko miała naprowadzać ukraińskich wojskowych na cele wśród cywilów - twierdzą Rosjanie.

W wywiadzie Nadija mówiła, że jako ochotniczka trafiła do batalionu Ajdar i pomagała wywozić rannych żołnierzy. Oświadczyła, że nie ma nic wspólnego ze śmiercią rosyjskich dziennikarzy, jest też przekonana, że zostanie zabita przez Rosjan, ale się tego nie boi.

Wywiad, który miał wywołać nienawiść do "okrutnej zabójczyni", na Ukrainie odniósł odwrotny skutek: Nadija Sawczenko została bohaterką narodową. Jej zdjęcia i hasło "uwolnić Nadiję" obiegły internet i światowe media. Nikt nie miał jednak kontaktu z Nadiją, a jej rodzina - matka i siostra - przez wiele tygodni nie wiedziała, co stało się z kobietą.

8 lipca okazało się, że Nadija przebywa w areszcie w rosyjskim Woroneżu. Rosyjski Komitet Śledczy oświadczył, że Nadija Sawczenko została zatrzymana na terytorium Rosji w pobliżu obozu dla ukraińskich uchodźców. Jest oskarżana o współudział w zabójstwie. Ukrainka nie przyznała się do winy i twierdzi, podobnie jak strona ukraińska, że separatyści uprowadzili ją do Rosji.

Droga do polityki

W sierpniu była premier Julia Tymoszenko, za zgodą Nadii Sawczenko, umieściła ją na pierwszym miejscu na liście wyborczej swojego ugrupowania Batkiwszczyna. Według wstępnych wyników wyborów partia weszła do parlamentu, a to oznacza, że Nadija Sawczenko została parlamentarzystką.

Adwokat kobiety oświadczył, że przygotowuje dokumenty, zgodnie z którymi będzie miała status deputowanej ukraińskiego parlamentu. Zgodnie z ukraińskim prawem, zostanie objęta immunitetem poselskim.

Była premier Julia Tymoszenko zapewniła, że dołoży wszelkich starań, by Sawczenko otrzymała status dyplomatyczny przedstawiciela Ukrainy w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy.

Kolejna sprawa przeciwko nawigatorce

Sawczenko od dwóch tygodni, mimo protestów jej adwokatów, przebywa w Instytucie Psychiatrii Sądowej im. Władimira Serbskiego w Moskwie na przymusowej obserwacji psychiatrycznej.

Dzień po wyborach parlamentarnych na Ukrainie moskiewski sąd przedłużył do 13 lutego 2015 roku areszt ukraińskiej pilotki Nadii Sawczenko, która jest oskarżana przez władze Rosji o współudział w zabójstwie dwóch rosyjskich dziennikarzy pod Ługańskiem, w strefie konfliktu na wschodniej Ukrainie.

Dzień później organa ścigania w Rosji zapowiedziały wszczęcie wobec Sawczenko kolejnej sprawy - tym razem oskarżają ją o nielegalne przekroczenie rosyjskiej granicy. Adwokat ukraińskiej nawigatorki Mark Fiejgin, w przeszłości obrońca m.in. członkini zespołu Pussy Riot, nazwał te zarzuty"odpowiedzią rosyjskiej władzy na wybranie Sawczenko do ukraińskiej Rady Najwyższej".

Rosyjskie stowarzyszenie Memoriał uznało Nadiję Sawczenko za więźnia politycznego. Stany Zjednoczone zapowiedziały, że jej uwolnienie to jeden z warunków zniesienia sankcji wobec Rosji.

[object Object]
OBWE: ukraińskie wybory zgodne ze standardami demokratycznymitvn24
wideo 2/13

Autor: asz//gak / Źródło: censor.net,ua, "Ukraińska Prawda", PAP, 112.ua

Tagi:
Raporty: