"Było i kopanie, i duszenie, i bicie. Sprawiało temu człowiekowi przyjemność, że się znęcał"

"Było i kopanie, i duszenie, i bicie. Sprawiało temu człowiekowi przyjemność, że się znęcał"
"Było i kopanie, i duszenie, i bicie. Sprawiało temu człowiekowi przyjemność, że się znęcał"
TVN 24
Niemocy polskiego wymiaru sprawiedliwości przyjrzał się reporter programu "Superwizjer"TVN 24

Sześć lat temu funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego w spektakularny sposób zatrzymali przedsiębiorcę Marka W. Biznesmena obciążyły zeznania 25 pracowników. 44 prokuratorskie zarzuty dotyczyły głównie uporczywego znęcania się i łamania praw pracowniczych. Niemocy polskiego wymiaru sprawiedliwości przyjrzał się reporter programu "Superwizjer".

Marek W. jest właścicielem licznych działek i lokali na terenie Nowej Soli i okolic. Jest też wspólnikiem dziewięciu spółek zajmujących się między innymi administrowaniem nieruchomościami i uprawami rolnymi.

Sześć lat temu funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego w spektakularny sposób zatrzymali przedsiębiorcę. Jego majątek był wówczas wart około 40 milionów złotych.

- Podejrzanego zatrzymano w samochodzie marki Ferrari. Znaleziono egzotyczne zwierzęta w jego miejscu zamieszkania. To były takie elementy, z którymi - mówiąc wprost - ja nie spotkałem się do tej pory w swojej praktyce prokuratorskiej i na pewno nieczęsto też spotykają się inni prokuratorzy prowadzący duże postępowania w kraju - mówi prokurator rejonowy w Nowej Soli Łukasz Wojtasik.

Zeznania 25 pracowników

Biznesmena obciążyły zeznania 25 pracowników. 44 prokuratorskie zarzuty dotyczyły głównie uporczywego znęcania się i łamania praw pracowniczych. W aktach sprawy napisano o drastycznych przypadkach sadyzmu: przebiciu dłoni długopisem czy zmuszaniu pracownika do biegania nago wokół siedziby firmy.

"Było i kopanie, i duszenie, i bicie. Sprawiało temu człowiekowi przyjemność, że się znęcał" cz. 2
"Było i kopanie, i duszenie, i bicie. Sprawiało temu człowiekowi przyjemność, że się znęcał" cz. 2TVN 24

Reporter programu "Superwizjer" dotarł do ludzi, którzy przed kamerą odważyli się opowiedzieć o swoich traumatycznych przeżyciach.

W zarządzanej przez Marka W. firmie nie można było używać cyfry dwa oraz imienia Monika. Pracownicy musieli kontaktować się ze sobą za pomocą wrzucanych do skrzynek na listy karteczek. Inne formy kontaktu były karane finansowo. Te stosunkowo niegroźne fanaberie szybko przeradzały się w horror, jaki Marek W. serwował swoim podwładnym.

Były kierownik budowy w firmie Marka W. zapytany, czy próbował odejść, odpowiada, że "wielokrotnie". - Mimochodem wspomniałem, że moja młodsza córka jest w ciąży. Powiedział, że on wyśle ekipę, która zgwałci moją córkę - wspomina. - Była to przemoc i psychiczna, i fizyczna. Było to i kopanie, i duszenie, i bicie. Sprawiało po prostu temu człowiekowi przyjemność, że się znęcał, że bił - opowiada.

- Z nikim nie wolno rozmawiać, nie wolno spotykać się po pracy, nie wolno używać prywatnego maila - wylicza były dyrektor w firmie. - To doprowadzało W. do szału. Darł, niszczył i używał długopisu jako czegoś do dźgania - dodaje.

- Z takich najgorszych rzeczy, to było zamykanie mnie w pakamerze na terenie firmy. Łańcuch na drzwiach, zamknięte, zero wyjścia. Przez sobotę i niedzielę nie zrobiłem zakupów, siedziałem, ja to nazywam, za przeproszeniem, o suchym pysku - relacjonuje były kierownik budowy.

- Nazywano go "Kobra". Był dość znaczącą osobą, i jak gdyby nietykalną w Nowej Soli - mówi o Marku W. były dyrektor w jego firmie.

Gwałcenie podwładnych

Już po pierwszych przesłuchaniach prokurator wyodrębnił do osobnego postępowania wątek dwóch pracownic Marka W. Ta sprawa została utajniona. Jednak reporter programu "Superwizjer" dotarł do nieprawomocnego wyroku, w którym sąd uznaje biznesmena za winnego wielokrotnego gwałcenia podwładnych.

Pierwsza z kobiet miała być siłą zmuszana do stosunków płciowych, co najmniej 11 razy. Kiedy odmawiał, pracodawca miał grozić jej pozbawieniem życia oraz skrzywdzeniem dziecka.

W przypadku drugiej pracownicy chodziło o kilkadziesiąt stosunków w ciągu dwóch lat. Kobieta miała być szantażowana kompromitującymi zdjęciami, które Marek W. przechowywał w swoim sejfie.

Sąd wymierzył biznesmenowi karę ośmiu lat pozbawienia wolności, nakazał też wypłacenie jednej z poszkodowanych 750 tysięcy złotych. Marek W. odwołał się od wyroku, sprawa czeka na apelację.

"Było i kopanie, i duszenie, i bicie. Sprawiało temu człowiekowi przyjemność, że się znęcał" - dyskusja w studiu cz. 1
"Było i kopanie, i duszenie, i bicie. Sprawiało temu człowiekowi przyjemność, że się znęcał" - dyskusja w studiu cz. 1TVN 24

Śmiertelne potrącenie

Katalog przestępstw Marka W. sięga co najmniej 2005 roku. To wtedy na przejściu dla pieszych śmiertelnie potrącił mieszkańca Nowej Soli.

W starciu ze sportowym mercedesem 22-latek nie miał szans. Zmarł mimo prób reanimacji. Lokalne media opisywały liczne niejasności w tej sprawie, między innymi niedziałający akurat tego dnia monitoring i opieszałość policji w kwestii przesłuchania świadków zdarzenia.

Mimo śmierci potrąconego Marek W. nie spędził za kratkami ani jednego dnia.

Powołując się na zatarcie wyroku prezes Sądu Rejonowego w Nowej Soli odmówiła reporterowi wglądu w akta sprawy wypadku. Zgodnie z prawem nie można nawet podać wysokości kary zastosowanej wobec Marka W. W ocenie składu sędziowskiego wyrazem skruchy i chęci pojednania z rodziną ofiary było zamówienie mszy świętej w intencji zmarłego.

Jaki jest prawdziwy powód bezkarności?

Według ustaleń "Superwizjera" parasol ochronny od lat zapewnia ma zapewniać swemu jedynemu synowi Zdzisław W.

Przez ponad 14 lat pełnił on funkcję prokuratura rejonowego w Nowej Soli. W kolejnych latach szefował prokuraturze w Kościanie. Pracował też w Lesznie i w Poznaniu. Dziś jest w stanie spoczynku, ale o jego nieustających wpływach może świadczyć to, że tylko jeden nowosolski adwokat zdecydował stanąć się w obronie pokrzywdzonych pracowników.

Adwokat Michał Sienkiewicz o Marku W. mówi, że "bardzo szybko i bardzo głęboko potrafił zawładnąć psychiką, aż do uniemożliwienia funkcjonowania w normalnym życiu". - Rzeczywiście wpływ jego na tych ludzi był przeogromny. Do momentu, kiedy Centralne Biura Śledcze go aresztowało i wtedy cała ta otoczka nietykalności pękła - dodaje.

Po zatrzymaniu w 2011 roku Marek W. trafia do aresztu. Przebywający z nim w celi mężczyzna donosi strażnikom, że z pomocą lokalnych gangsterów W. próbuje zorganizować ucieczkę.

Sprawa wyszła na jaw, sąd jednak nie przychylił się do wniosku prokuratury o ukaranie aresztanta. Zamiast tego zleca badania, które wykazują u Marka W. zaburzenia lękowe oraz lekki udar bez widocznych objawów. Dzięki opinii biegłych, mimo próby ucieczki, Marek W. opuszcza areszt i wraca do normalnego funkcjonowania.

Jak ustalił reporter, mimo licznych postępowań karnych, żaden z sądów nie decyduje o odebraniu biznesmenowi paszportu. Pozwolenie na broń zawieszone zostaje dopiero w 2014 roku, trzy lata po pierwszym aresztowaniu.

Marek W. dostarcza sądom zwolnienia lekarskie. W tym czasie bez przeszkód podróżuje po świecie. W ostatnich latach odbył co najmniej osiem intensywnych polowań w afrykańskich krajach. Swoją pasje realizuje wspólnie z ojcem.

Znęcanie się nad pracownikami

W sprawie o znęcanie się nad pracownikami Marek W. częściowo przyznał się do winy i obiecał wypłatę zadośćuczynienia swoim ofiarom. To dzięki temu uzyskał stosunkowo łagodną karę roku i trzech miesięcy bezwzględnego więzienia.

Po uprawomocnieniu się wyroku rozpoczął grę z wymiarem sprawiedliwości. Z Nowej Soli przeprowadzał się między innymi do Poznania i Leszna, dzięki czemu mógł wybierać, który sąd rozpatruje jego wnioski. Jak ustalił "Superwizjer" są to te same sądy, z którymi wcześniej blisko współpracował jego ojciec.

Biznesmen informuje sądy, że chce być przesłuchany, ale nie stawia się na rozprawach. Tłumaczy, że jest o nich nieprawidłowo powiadamiany.

- To wygląda tak, że w Warszawie, w Koninie, w Poznaniu, w Kościanie, w Lesznie - tam są siedziby firm, które są fikcyjne, bo to są tylko pomieszczenia, w których nic nie ma. Osoba wyznaczona na firmie, czy tam dwie osoby, mają awiza, które jadą sprawdzić na poczcie. Oczywiście kobiety na poczcie pokazują te listy, z których można sobie spisać sygnaturę. Jego adwokaci po sygnaturach sprawdzali, czy list można odebrać, czy też nie - tak problemy sądów z dotarciem do Marka W. wyjaśnia jeden z jego pracowników.

Zmiana miejsca zamieszkania

Marek W. przemeldowuje się do Konina. Do tamtejszego sądu trafiają akta wykonawcze jego sprawy. Nadal jednak udaje mu się uniknąć odsiadki: kurator i dzielnicowy informują sąd, że W. nie mieszka pod wskazanym adresem. Mimo to sąd daje się przekonać, że po wyjściu z aresztu przedsiębiorca rozpoczął nowe przykładne życie. Dostarczone dokumenty wskazują, że wypłacił zadośćuczynienia wszystkim swoim ofiarom. To nie jest prawdą, ale na tej podstawie Sąd Okręgowy w Koninie postanowił warunkowo zwolnić Marka W. z odbycia kary. Okres próbny ma trwać do września 2017 roku.

- Myślę, że sąd po prostu uznał, iż te dokumenty, które skazany przedłożył zasługują na wiarygodność, dlatego nie podjął dalszych czynności sprawdzających - tłumaczy sędzia Marek Ziółkowski z konińskiego sądu.

Według "Superwizjera" poprawa zachowania biznesmena jest fikcją i nadal ma się on znęcać nad podwładnymi. Reporter dowiaduje się, że "po ujawnieniu sprawy żadna z dziewczyn nie chciała przyjść do pracy, dlatego zostały zatrudnione osoby z Ukrainy".

"Stan zdrowia nie pozwala na spotkanie"

Mimo wielokrotnych prób kontaktu, nie udaje się porozmawiać z Markiem W., wobec którego toczą się teraz dwie sprawy. Jedna dotyczy dwóch gwałconych pracownic, druga - wyłudzenia prawie czterech milionów złotych z unijnych dotacji.

W krótkim liście Marek W. informuje, że jego stan zdrowia nie pozwala na spotkanie. Tymczasem z uzyskanych przez reportera informacji wynika, że milioner chce wyjechać na następne egzotyczne polowanie.

"Było i kopanie, i duszenie, i bicie. Sprawiało temu człowiekowi przyjemność, że się znęcał" - dyskusja w studiu cz. 2
"Było i kopanie, i duszenie, i bicie. Sprawiało temu człowiekowi przyjemność, że się znęcał" - dyskusja w studiu cz. 2tvn24

Autor: KB//rzw / Źródło: Superwizjer

Źródło zdjęcia głównego: Superwizjer TVN

Pozostałe wiadomości

Marszałek Szymon Hołownia pytany na konferencji, jak idą "przymiarki do wyborów europejskich po stronie Polski 2050", odpowiedział: kandyduję. Na chwilę wśród dziennikarzy zapadła cisza i wyraźna konsternacja. Z sali padło: O... Po chwili marszałek przyznał, że żartuje. - Chciałem zobaczyć na państwa twarzach ten moment - dodał.

Jedno słowo od Hołowni. Konsternacja na konferencji

Jedno słowo od Hołowni. Konsternacja na konferencji

Źródło:
TVN24

We wtorek przy ulicy Koszykowej nieznani sprawcy okradli mężczyznę. Wyrwali mu torbę, w której mogło znajdować się nawet kilkaset tysięcy euro - ustalił nieoficjalnie reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz. Policja nie ujawnia szczegółów, potwierdza jedynie, że "doszło do zdarzenia o charakterze kryminalnym".

Zuchwała kradzież w centrum Warszawy, w torbie mogło być nawet kilkaset tysięcy euro

Zuchwała kradzież w centrum Warszawy, w torbie mogło być nawet kilkaset tysięcy euro

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zarząd Platformy Obywatelskiej obradował w środę rano w sprawie list Koalicji Obywatelskiej do Parlamentu Europejskiego. - Listy są bardzo mocne, idziemy po zwycięstwo - powiedział po rozmowach wiceszef PO Bartosz Arłukowicz. Wcześniej na pytanie, czy w tej sprawie "wszystko jest przesądzone", szef rządu i lider PO Donald Tusk odparł twierdząco. O godzinie 14 odbędzie się Rada Krajowa PO, na której - według zapowiedzi - zapadnie ostateczna decyzja.

Kto do europarlamentu? Obradował zarząd PO

Kto do europarlamentu? Obradował zarząd PO

Źródło:
TVN24,PAP

Mołdawska policja skonfiskowała na lotnisku w Kiszyniowie ponad milion euro u uczestników zjazdu prorosyjskiej opozycji powracających do kraju z Moskwy. "Kurierami" były głównie osoby starsze, pochodzące z autonomicznej Gagauzji.

Mołdawska policja skonfiskowała ponad milion euro od uczestników prorosyjskiego zjazdu

Mołdawska policja skonfiskowała ponad milion euro od uczestników prorosyjskiego zjazdu

Źródło:
PAP

Nadal będę procedował zgodnie z prawem wniosek o Trybunał Stanu dla prezesa NBP Adama Glapińskiego. Nie wykonam postanowienia, które przysłała nam Julia Przyłębska - powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Podkreślił, że "Trybunał Konstytucyjny, wydając to postanowienie, w sposób oczywisty przekroczył swoje uprawnienia".

Hołownia: Nie wykonam postanowienia, które nadesłała nam pani Przyłębska. TK przekroczył swoje uprawnienia

Hołownia: Nie wykonam postanowienia, które nadesłała nam pani Przyłębska. TK przekroczył swoje uprawnienia

Źródło:
TVN24

Polska przeprowadziła w minionych tygodniach w Waszyngtonie dyplomatyczną ofensywę, aby doprowadzić do przekazania Ukrainie potrzebnej pomocy wojskowej - napisał niemiecki dziennik "Die Welt". Według tej publikacji, w relacjach z USA władze w Warszawie dysponują atutami, których nie mają inni europejscy sojusznicy.

Jaką rolę odegrała Polska w odblokowaniu pomocy USA dla Ukrainy? "Die Welt": demonstracja siły pokazała znaczne wpływy

Jaką rolę odegrała Polska w odblokowaniu pomocy USA dla Ukrainy? "Die Welt": demonstracja siły pokazała znaczne wpływy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Krajowa Rada Sądownictwa zaskarżyła do Trybunału Konstytucyjnego przepis Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności zobowiązujący Polskę do wykonywania wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w zakresie nakładającym na Polskę między innymi obowiązek zmian ustaw dotyczących procedury powoływania sędziów i ustroju sądów.

KRS zaskarżyła do TK artykuł Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności

KRS zaskarżyła do TK artykuł Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności

Źródło:
PAP

W środę w Sejmie minister sprawiedliwości przedstawi informację o inwigilacji Pegasusem. - Jest to bardzo, bardzo niebezpieczny proces - mówiła o inwigilacji sędzia Beata Morawiec. - Nie można prowadzić gry politycznej kosztem obywateli, którzy nie chcą wspierać państwa autorytarnego - dodała. Powiedziała też, że zmiany w TK mogą być trudne, dopóki "prezydent będzie torpedował" prace parlamentu w tym zakresie.

Sędzia Beata Morawiec o inwigilacji Pegasusem: samo myślenie o tego rodzaju działalności powinno być karane

Sędzia Beata Morawiec o inwigilacji Pegasusem: samo myślenie o tego rodzaju działalności powinno być karane

Źródło:
TVN24

Główny Urząd Statystyczny (GUS) poinformował, że stopa bezrobocia w marcu wyniosła 5,3 procent. W urzędach pracy było zarejestrowanych 822,2 tysiąca osób.

Stopa bezrobocia w Polsce. Najnowsze dane

Stopa bezrobocia w Polsce. Najnowsze dane

Źródło:
PAP

Lekarzom z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach nie udało się uratować życia siedmioletniego chłopca, który został przygnieciony ciężkim elementem. Walka o jego życie w szpitalu trwała 10 dni.

Nie żyje siedmioletni chłopiec przygnieciony ciężkim elementem

Nie żyje siedmioletni chłopiec przygnieciony ciężkim elementem

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Narodowy Bank Polski zakończył 2023 rok ze stratą w wysokości 20,8 miliarda złotych. Takie informacje przekazał bank centralny w sprawozdaniu finansowym za ubiegły rok. Oznacza to, że państwowa kasa nie będzie zasilona przelewem z NBP.

NBP na dużym minusie. Nie będzie przelewu

NBP na dużym minusie. Nie będzie przelewu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Amerykański Senat przyjął przepisy, które mogą doprowadzić do zakazu w USA popularnej chińskiej aplikacji TokTok. Stanie się tak, jeżeli obecny właściciel ByteDance nie sprzeda ją podmiotowi niezwiązanemu z Państwem Środka. Prezydent USA Joe Biden może podpisać ustawę w tej sprawie w środę.

Sprzedaż albo zakaz. Niepewna przyszłość popularnej aplikacji

Sprzedaż albo zakaz. Niepewna przyszłość popularnej aplikacji

Źródło:
Reuters

Mariusz Kamiński poinformował w środę, że dostał rekomendację zarządu lubelskiego PiS, aby kandydować do Parlamentu Europejskiego. Powiedział, że "jeżeli taka oferta zostanie potwierdzona przez kierownictwo PiS", to nie wyklucza, że ją przyjmie.

Kamiński z rekomendacją do kandydowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego

Kamiński z rekomendacją do kandydowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego

Źródło:
PAP

Policjanci z Suwałk uratowali 36-latka. Nieprzytomny mężczyzna leżał w łazience swojego mieszkania, nie oddychał. Świadek poprosił ich pomoc, gdy patrolowali osiedle. Prowadzili masaż serca aż do przyjazdu ratowników.

"Umiera mężczyzna, nikt nie wie, co robić, pomóżcie"

"Umiera mężczyzna, nikt nie wie, co robić, pomóżcie"

Źródło:
tvn24.pl

W miejscowości Polaki koło Siedlec kierowca białoruskiego autobusu stracił panowanie nad pojazdem i wpadł do przydrożnego rowu. Początkowo służby informowały o pięciu osobach zabranych do szpitala. Ostatecznie bilans rannych wzrósł do siedmiu.

Autokar wpadł do rowu, kilka osób rannych. "Centymetry dzieliły drzewo od miejsca kierowcy"

Autokar wpadł do rowu, kilka osób rannych. "Centymetry dzieliły drzewo od miejsca kierowcy"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Koniec procesu w sprawie głośnego zabójstwa na Nowym Świecie. "Pozostaje się złapać za głowę"

Koniec procesu w sprawie głośnego zabójstwa na Nowym Świecie. "Pozostaje się złapać za głowę"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wrocławska policja poszukuje osób, które mógł oszukać mężczyzna podający się za pracownika gazowni. Ofiarami oszusta padali głównie seniorzy. Podejrzany jest już w rękach policji, która opublikowała jego wizerunek.

Jest podejrzany o dziesiątki oszustw metodą "na gazownika". Szukają jego ofiar

Jest podejrzany o dziesiątki oszustw metodą "na gazownika". Szukają jego ofiar

Źródło:
tvn24.pl

Banki i spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe (SKOK-i) w marcu 2024 roku udzieliły 18,5 tysiąca kredytów mieszkaniowych, co oznacza wzrost o 87,3 procent rok do roku - wynika z danych Biura Informacji Kredytowej. Ponad jedną piątą stanowiły zobowiązania udzielone w ramach programu Bezpieczny kredyt 2 procent. Łączna kwota kredytów hipotecznych wyniosła niemal 7,7 miliarda złotych.

Nowe dane z banków. Analityk spodziewa się powtórki z historii

Nowe dane z banków. Analityk spodziewa się powtórki z historii

Źródło:
tvn24.pl

Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił zażalenie prokuratury na brak zastosowania aresztu dla biznesmena Leszka Czarneckiego - poinformował w mediach społecznościowych jego pełnomocnik, mecenas Roman Giertych. Chodzi o sprawę dotyczącą GetBacku. Drugi z pełnomocników Czarneckiego, mecenas Jacek Dubois, w rozmowie z tvn24.pl przekazał, że wtorkowa decyzja sądu nie podlega już dalszym zaskarżeniom i że w tej sprawie nie ma podstaw do zatrzymania biznesmena.

Sąd zdecydował w sprawie aresztu dla Leszka Czarneckiego

Sąd zdecydował w sprawie aresztu dla Leszka Czarneckiego

Źródło:
tvn24.pl

Wrony siwe coraz częściej atakują mieszkańców Budapesztu i innych węgierskich miast. Związane jest to z wciąż rosnącą populacją tych ptaków. Jak tłumaczą ornitolodzy, ptaki nie robią tego, by zranić ludzi, a przed atakiem można łatwo się obronić.

Sceny "jak z Hitchcocka" w węgierskiej stolicy

Sceny "jak z Hitchcocka" w węgierskiej stolicy

Źródło:
PAP, index.hu

Po wypadku, w którym zginęły dwie kobiety, łódzki adwokat Paweł Kozanecki mówił, że to była "konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach". Jak wynika z treści ekspertyzy ujawnionej przez Sąd Rejonowy w Olsztynie, to prawnik w ostatniej chwili zajechał ofiarom wypadku drogę i nie dał im szans na uniknięcie tragedii. Co jeszcze znalazło się w kluczowym dla sprawy dokumencie i dlaczego ustalenia eksperta są oceniane przez obronę za "nierzetelne"?

Na reakcję nie było nawet sekundy. Sąd ujawnił opinię w sprawie "trumien na kółkach" 

Na reakcję nie było nawet sekundy. Sąd ujawnił opinię w sprawie "trumien na kółkach" 

Źródło:
tvn24.pl

49-letni Andrzej G., skazany na dwa lata więzienia za wyrzucenie szczeniaka przez balkon z czwartego piętra, chce niższej kary. Jego obrońca w procesie odwoławczym argumentował, że zachowanie jego klienta nie było "znęcaniem ze szczególnym okrucieństwem", bo było jednorazowe.

"Wyrzuciłem go przez balkon, bo szczekał". Chce niższej kary

"Wyrzuciłem go przez balkon, bo szczekał". Chce niższej kary

Źródło:
PAP

49-letni mężczyzna został zatrzymany w chwili, gdy przygotowywał się do kolejnej ucieczki. Ma do odbycia wyrok 18 miesięcy pozbawienia wolności za przestępstwa seksualne.

Ukrywał się w 25 krajach, szukali go sześć lat

Ukrywał się w 25 krajach, szukali go sześć lat

Źródło:
tvn24.pl

32-latka była poszukiwana do odbycia kary więzienia. W domu, gdzie miała przebywać, zatrzymano jej 23-letniego brata podejrzanego o posiadanie znacznych ilości narkotyków. Mężczyzna został aresztowany.

Siostra była poszukiwana, do aresztu trafił brat

Siostra była poszukiwana, do aresztu trafił brat

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Senat USA przyjął pakiet pomocowy dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu o wartości 95 miliardów dolarów. Prezydent Joe Biden oświadczył we wtorek wieczorem czasu lokalnego, że podpisze ustawę w środę 24 kwietnia, tak, aby wznowić dostawy amerykańskiej broni na Ukrainę jeszcze w tym tygodniu. Senatowi po głosowaniu podziękował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Amerykański Senat przyjął pakiet pomocowy dla Ukrainy

Amerykański Senat przyjął pakiet pomocowy dla Ukrainy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ruszyły prace terenowe w ramach procesu projektowania pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce, która ma powstać w gminie Choczewo w województwie pomorskim. - Polska jest na dobrej drodze, aby jako pierwsza w regionie wybudować reaktor najnowszej generacji AP1000 - podkreślił ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Według spółki Polskie Elektrownie Jądrowe rozpoczęcie badań geologicznych "to jeden z ważniejszych kamieni milowych" umowy na projektowanie elektrowni.

Prace na obszarze przyszłej elektrowni w Polsce. "Historyczny dzień"

Prace na obszarze przyszłej elektrowni w Polsce. "Historyczny dzień"

Źródło:
tvn24.pl

Od jakiego wieku zaczyna się starość? Z opublikowanego w poniedziałek badania wynika, że odpowiedź na to pytanie znacząco się zmieniła. - Siedemdziesiąt to nowe sześćdziesiąt - skomentował John Rowe, profesor polityki zdrowotnej i starzenia się na Uniwersytecie Columbia.

Kiedy zaczyna się starość? Nowe "obiecujące" wyniki badań

Kiedy zaczyna się starość? Nowe "obiecujące" wyniki badań

Źródło:
NBC News

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Władze miasteczka Saint-Amand-Montrond we Francji oferują na sprzedaż dom za jedno euro. Szczęśliwy nabywca musi jednak spełnić dwa warunki, przede wszystkim zamieszkać w nim na co najmniej dziesięć lat. Właśnie ruszył nabór wniosków.

Dostaniesz ten dom za grosze, jeśli spełnisz dwa warunki. Można już składać wnioski

Dostaniesz ten dom za grosze, jeśli spełnisz dwa warunki. Można już składać wnioski

Źródło:
PAP, Ouest France
Inne służby płaciły CBA za używanie Pegasusa. System blokował podsłuchy rosyjskich telefonów

Inne służby płaciły CBA za używanie Pegasusa. System blokował podsłuchy rosyjskich telefonów

Źródło:
tvn24.pl
Premium

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot padły dwie główne wygrane, każda w wysokości 60 milionów euro. Zwycięskie kupony wysłano w Niemczech i Słowenii. W Polsce padły dwie wygrane drugiego stopnia - po blisko 15,4 miliona złotych każda.

Wielka kumulacja w Eurojackpot rozbita. Wysokie wygrane w Polsce

Wielka kumulacja w Eurojackpot rozbita. Wysokie wygrane w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Podczas pięciogodzinnego przesłuchania byłego posła i byłego szefa MSWiA padło kilka dat. Mariusz Kamiński zeznał, że w lipcu 2022 roku dostał pierwsze sygnały o "korupcyjnych propozycjach dotarcia do MSZ". Trzy miesiące później na TikToku zamieszanego w aferę wizową wiceministra Piotra Wawrzyka pojawiło się nagranie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Wawrzyk zdymisjonowany został ponad rok po sygnałach, które miał otrzymać Kamiński. Zatrzymano go natomiast w styczniu tego roku, czyli już po zmianie władzy.

Od pierwszych sygnałów do zatrzymania Wawrzyka. Kalendarium

Od pierwszych sygnałów do zatrzymania Wawrzyka. Kalendarium

Źródło:
"Fakty" TVN

Pełnia Różowego Księżyca była widoczna w środową noc nad Polską. Zdjęcia zjawiska otrzymaliśmy na Kontakt 24. To nie jedyne ciekawe zjawisko astronomiczne, jakie można zaobserwować na kwietniowym niebie.

Różowa Pełnia wyjrzała zza chmur

Różowa Pełnia wyjrzała zza chmur

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, PAP

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24

Dziewięć złotych i pięć srebrnych nagród trafiło do dziennikarzy oraz tytułów TVN Warner Bros. Discovery na World Media Festivals w Hamburgu. Wśród laureatów znalazły się między innymi reportaże dziennikarzy "Czarno na białym" i "Superwizjera" TVN.

TVN Warner Bros. Discovery z 14 nagrodami na World Media Festivals 2024

TVN Warner Bros. Discovery z 14 nagrodami na World Media Festivals 2024

Źródło:
tvn24.pl