Strzelanina w Waszyngtonie. Co najmniej 13 ofiar śmiertelnych

Strzelaninia w WaszyngtonieENEX | PH1 DAVID C. MACLEAN

Strzelanina w ośrodku Marynarki Wojennej w Waszyngtonie. Są ofiary śmiertelne i ranni.

05:44

Zidentyfikowano siedem z 12 ofiar Aarona Alexisa:

– Michael Arnold, 59 lat – Sylvia Frasier, 53 – Kathy Gaarde, 62 – John Roger Johnson, 73 – Frank Kohler, 50 – Kenneth Bernard Proctor, 46 – Vishnu Pandit, 61.

05:36

Szefowa waszyngtońskiej policji Cathy Lanier poinformowała, że służby są przekonane, że Aaron Alexis działał sam. Drugi podejrzany, o którym początkowo mówiono, nie jest poszukiwany.

02:44

Jak podała Marynarka USA w wyniku strzelaniny, oprócz 13. zabitych, rannych jest jeszcze 14 innych osób.

02:00

Strzelanina w Waszyngtonie była wg Atlantic Wire 20. masowym morderstwem w USA odkąd prezydentem jest Barack Obama.

01:46

Polska ambasada w USA za pośrednictwem Twittera wspiera poszkodowanych w wyniku strzelaniny w Waszyngtonie.

01:09

Jak poinformowała Marynarka USA ich baza w Waszyngtonie będzie zamknięta w środę, a na jej terenie pozostanie wstrzymany wszelki ruch.

01:06

W Białym Domu podwyższono środki bezpieczeństwa. Agenci Secret Service zatrzymali pod siedzibą prezydenta człowieka, który odpalał fajerwerki. Na początku wydawało się im, jak i przechodniom, że ktoś używa broni palnej.

01:00

Wychowana w Waszyngtonie reprezentantka Kongresu Eleanor Holmes Norton powiedziała, że "Waszyngton jest najbezpieczniejszym miastem w Ameryce" i nawoływała mieszkańców stolicy do "powrotu do swoich codziennych zajęć".

00:28

Po wydarzeniach w Seattle w 2004 roku policja przesłuchiwała również ojca Alexisa, który powiedział, że jego syn ma problem z kontrolowaniem gniewu, który jego zdaniem był związany z PTSD (zespołem stresu pourazowego). Wydarzeniami, po których się on wykształcił miał być zamach z 11 września - tak przynajmniej twierdzi ojciec podejrzanego. A sam Alexis według niego aktywnie pomagał w Nowym Jorku ofiarom zamachu.

00:21

Alexis został aresztowany w 2004 w Seattle. Tamtejsza policja zatrzymała go wtedy za "strzelanie do kół samochodu", a powodem takiej reakcji była "powodowana agresją utrata kontroli nad sobą". Sam Alexis tłumaczył się policji, że tamtego dnia pracujące na budowie osoby się z niego "naśmiewały i obrażały".

00:09

W centrum Waszyngtonu odbędzie się od godz. 19.30 tamtejszego czasu czuwanie przy świecach. Na jego miejsce wybrano Plac Wolności.

23:40

Na Kapitolu obniżono flagę do połowy masztu. Ma pozostać w tej pozycji do 20 września.

23:36

Gregory Dade, pracownik Marynarki, wraz ze swoim kolega schował się i zamknął na drugim piętrze w budynku nr 197, gdy zaczęła się strzelanina. Według jego relacji trwała ona od 45 minut do godziny i opisuje ją jako "przerażającą".

- Czytasz o takich rzeczach w gazetach, oglądasz w telewizji i nie możesz uwierzyć, że coś takiego może się przytrafić tobie - podkreślił Dade. Dodał jeszcze, że gdy wybiegał z kryjówki to widział "ślad krwi prowadzący do sąsiedniego budynku".

23:25

Jak podaje "USA Today" podejrzany Aaron Alexis był aresztowany w 2010 roku za nielegalne użycie broni.

23:00

Senat został już częściowo otwarty, by pracownicy mogli wrócić do domu.

22:39

FBI zamieściło zdjęcie Aarona Alexisa i prosi o informacje związane z podejrzanym.

22:28

Przed chwilą burmistrz Waszyngtonu Vincent Gray poinformował, że liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 13.

22:19

Agencja Reutera informuje, powołując się na źródło oficjalne, że podejrzany Aaron Alexis służył od maja 2007 do stycznia 2011 w rezerwie Marynarki Wojennej.

21:57

21:46

Amerykańskie media podają, żę Aaron Alexis jest mieszkańcem Teksasu. Władze oficjalnie nie wypowiedziały się na razie na temat jego rzekomej identyfikacji jako jednego z napastników.

21:44

W związku z wydarzeniami w bazie Marynarki Wojennej, drużyna baseballowa Washington Nationals przełożyła zaplanowany na dziś wieczorem mecz.

21:33

Burmistrz Waszyngtonu nie uważa, by w jego mieście doszło do ataku o charakterze terrorystycznym.

21:29

Budynki Senatu pozostaną zamknięte, tak samo jak część ulic w okolicy miejsca zbrodni.

21:17

To najtragiczniejsze wydarzenie w Dystrykcie Kolumbia od katastrofy lotniczej na Potomaku w 1982 roku - informuje "Washington Post". 13 stycznia tamtego roku zginęło 78 osób.

21:11

Informację o identyfikacji jednego z napastników jako Aarona Alexisa podaje również agencja Reutera.

21:07

- Sytuacja jakby się uspokoiła - relacjonuje z Waszyngtonu korespondent "Faktów" TVN Marcin Wrona. Dodaje, że motyw zabójstw nadal pozostaje nieznany, nie wiadomo też na pewno, czy i ilu napastników jest w okolicy.

20:57

Jak podaje wiceburmistrz Paul A. Quander, dotychczas poszukiwany biały mężczyzna w quasiwojskowym uniformie został zidentyfikowany i nie jest podejrzany.

20:54

20:47

NBC podaje, że jeden z napastników został zidnetyfikowany. Ma to być 34-letni cywilny pracownik kontraktowy Aaron Alexis.

20:45

20:28

20:25

- Jeżeli jest prawdą, żę trzy osoby przeprowadziły atak, to nie może być przypadkowe działanie szaleńca - mówi na antenie TVN24 korespondent "Faktów" TVN w USA Marcin Wrona. Jak relacjonuje technicy sądowi pobierają odciski palców zastrzelonego jednego ze sprawców zabójstw.

20:17

W związku ze strzelaniną amerykański Senat odwołał dzisiejszą sesję.

20:15

Policja nadal poszukuje dwóch potencjalnych podejrzanych. Jeden z nich jest białym mężczyzną ubranym w strój podobny do munduru i beret, drugi zaś czarnoskórym 40-50-letnim mężczyzną również noszącym się po wojskowemu.

20:11

Szef policji i burmistrz Waszyngtonu mówią o co najmniej 12 ofiarach śmiertelnych. Wśród zabitych jest jeden z napastników. Policja dodaje, że motywy zabójstw nadal nie są znane.

20:02

W kompleksie marynarki wojennej nadal są ludzie oczekujący na ewakuację.

19:57

19:32

Reuters powołując się na źródła oficjalne: wstępny raport mówi o 12 osobach postrzelonych, w tym 7 zabitych i 5 rannych.

19:18
19:16
19:10

Świadkowie opowiadali, że jeden mężczyzna strzelał do ludzi w kawiarni z dolnego piętra, a drugi ostrzeliwał ludzi w holu na innym piętrze.

19:08

19:05

Do strzelaniny doszło w Navy Yard, nieczynnej stoczni i fabryce broni nad rzeką Anacostia, które obecnie służą za siedzibę Dowództwa Systemów Morskich, gdzie pracuje trzy tysiące osób.

19:01

Przedstawiciele władz nie podają konkretnej liczby rannych. Wiadomo, że jeden z napastników nie żyje. CNN podaje, że zabitych zostało kilka osób; "Washington Post" pisze o co najmniej 7 ofiarach śmiertelnych.

18:34

Prezydent Barack Obama: Wiemy, że kilka osób postrzelono, kilka poniosło śmierć. Zrobimy wszystko, żeby odpowiedzialni za to ponieśli konsekwencje. Łączymy się w bólu z rodzinami osób, które zostały poszkodowane. Odpowiednie organy przeprowadzą szczegółowe dochodzenie, żeby ustalić, co się wydarzyło.

18:16

Waszyngtońska policja: doszło do strzelaniny w stoczni Marynarki Wojennej. Wiemy, że jeden funcjonariusz policji został postrzelony. Jeden ze strzelających zginął. Są też inne osoby, które odniosły obrażenia, jest to więcej niż jedna osoba. Wiemy, że być może na tym terenie znajduje się jeszcze dwóch strzelców. To informacja niepotwierdzona. Jeden to biały mężczyzna, w obraniu w stylu wojskowych. Oprócz tego szukamy czarnego mężczyzny także ubranego w stylu wojskowym. Nie wiemy, czy te osoby były członkami armi.

18:13

Burmistrz Waszyngtonu: Około 8.20 rano osoba lub osoby uzbrojone weszły do budynku 197 i rozpoczęły strzelaninę. Wiemy, że kilka osób zostało rannych. Staramy się potwierdzić liczbę ofiar. Jest to pojedyńczy incydent. Nie wiemy, żeby coś podobnego działo się w innych miejscach.

18:10

Jak relacjonuje reporter "Faktów" TVN Marcin Wrona, obok niego przejechała kolumna samochodów policyjnych. Jego zdaniem może to świadczyć o tym, że zakończył się jakiś ważny etap akcji. - Sytuacja wydaje się być opanowana - informuje Wrona.

18:08

Na miejscu są władze Waszyngtonu, szefowie policji, służby specjalne. Planowana jest konferencja prasowa.

18:04

Agencja AP - powołując się na przedstawicieli Marynarki Wojennej - twierdzi, że zabitych zostało 6 osób.

17:54

Rzecznik policji podkreślił, że do strzelaniny doszło około 10 km od Białego Domu.

17:49
W tym miejscu doszło do strzelaninyopenstreetmap.org
17:44

Reuters: przedstawiciel Marynarki Wojennej potwierdza, że jeden z napastników został unieszkodliwiony.

17:42

Szpital: Wiele osób jest postrzelonych, dotarły do nas doniesienia o ofiarach śmiertelnych. Nie znamy dokładnej liczby.

17:38

Szpital: jesteśmy przygotowani na kolejnych rannych.

17:37

Przedstawiciele szptala w Waszyngtonie: pacjanci - trzy osoby - którzy u nas są, są poważnie ranni. Nie byli w stanie powiedzieć nam, co dokładnie się stało. Wśród rannych jest jeden policjant. Ci ludzie są w tej chwili w stanie krytycznym.

17:32

CNN: dwóch napastników zostało unieszkodliwionych.

17:26

Świadkowie realcjonują, że słyszeli kilka strzałów.

17:23

Sky News podaje, że napastników było dwóch. Jeden był ubrany w strój wojskowy, a drugi miał ze sobą karabin AR-15.

Sky News podaje, że napastników było dwóch. Jeden był ubrany w strój wojskowy, a drugi miał ze sobą karabin AR-15Wikipedia
17:18

Washington Post: w zwiazku ze strzelaniną w bazie Marynarki Wojennej, zamkniętych zostało 10 szkół.

17:16

17:13

CNN: wśród rannych, oprócz policjanta, jest też oficer ochrony bazy Marynarki Wojennej.

17:11

Cały czas trwa akcja policji. CNN podaje, że na miejsce wysłano oddziały specjalne.

17:05

Nadal brak oficjalnych, potwierdzonych danych na temat liczby ewentualnych zabitych.

17:03

Siedem szkół w okolicy miejsca zdarzenie zostało zamkniętych.

17:00

Korespondent "Faktów" TVN w Stanach Zjednoczonych Marcin Wrona powiedział w TVN24, że sytuacja jest zmienna. Wciąż nie wiadomo, ilu jest napastników, ile dokładnie ofiar.

16:51

"Washington Post" informuje, powołując się na policję, że napastników jest dwóch a nie trzech, jak podał wcześniej Reuters.

Policja otrzymała informację o strzelaninie o 8.20 tamtejszego czasu (14.20 czasu polskiego). Na miejsce zostały wysłane też służby ratunkowe.

US Navy potwierdza, że rannych zostało kilka osób. Wśród rannych jest policjant. CNN podaje, że rannych zostało co najmniej 10 osób.

Z kolei Reuters informuje, że w sumie ucierpiało co najmniej 12 osób - 4 zginęły, a 8 zostało rannych.

Napastnik ma nadal przebywać w budynku, w którym doszło do strzelaniny. CNN podaje, że to najprawdopodobniej czarnoskóry mężczyzna o wzroście ok. 180 cm. Reuters podaje, że napastników może być więcej - mówi się o trzech.

Na pewien czas został wstrzymany ruch na lotnisku Ronalda Reagana w Waszyngtonie. Istniały podejrzenia, że napastnik jest na dachu i może ostrzeliwać samoloty. Obecnie ruch odbywa się normalnie.

W sprawie wydarzeń w Waszyngtonie głos zabrać ma prezydent Barack Obama.

Strzały padły w budynku jednego z dowództw technicznych Marynarki Wojennej (Naval Sea Systems Command). Dowództwo to jest odpowiedzialne m. in. za zakupy, opracowywanie założeń, projektów wstępnych i projektów okrętów oraz broni Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych. W budynku pracuje ok. 3 tys. osób. Niektórzy zostali już ewakuowani.

Autor: mn/tr / Źródło: US Today, CNN, BBC News, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: ENEX | PH1 DAVID C. MACLEAN