Straszna wojna domowa. "Potrzebujemy czegoś w rodzaju przełomu"


Negocjacje pokojowe ws. Syrii wymagają "przełomu" - ocenił szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier przed spotkaniem ministrów spraw zagranicznych kilkunastu państw, które w czwartek rozpoczęło się w Monachium.

- Potrzebujemy czegoś w rodzaju przełomu i jestem pewien, że to nie tylko moja opinia, ale także moich kolegów - mówił Steinmeier podczas konferencji prasowej.

"Straszna wojna domowa"

W stolicy Bawarii odbywa się poświęcone Syrii spotkanie z udziałem ministrów spraw zagranicznych kilkunastu państw, w tym szefów dyplomacji USA i Rosji, Johna Kerry'ego i Siergieja Ławrowa. Zdaniem szefa niemieckiej dyplomacji uczestnicy spotkania spróbują ożywić pogrążone w impasie syryjskie rozmowy pokojowe.

- Dziś spróbujemy osiągnąć to, czego do tej pory nie zrobiliśmy. Chcemy zwłaszcza doprowadzić do lepszego zaopatrzenia (w pomoc humanitarną) ludzi oblężonych w Syrii, a także do zrobienia pierwszego kroku w kierunku znacznego zmniejszenia przemocy - tłumaczył Steinmeier.

Podkreślił, że jeżeli nie uda się "przerwać spirali przemocy i kontrprzemocy, straszna wojna domowa będzie trwać dłużej". Szef niemieckiego MSZ uznał, że w rozmowach w Monachium uczestniczą "wszyscy, którzy są potrzebni".

Rosja chce rozejmu od 1 marca

Jak podała agencja TASS, szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow spotka się w czwartek m.in. z ministrem spraw zagranicznych Iranu Mohammadem Dżawadem Zarifem, a także z szefami dyplomacji USA Kerrym i UE Federicą Mogherini.

Wcześniej tego dnia rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że dyskusje na temat zawieszenia broni w Syrii trwają, ale nie ma jednomyślności, jeśli chodzi o rozwiązanie konfliktu w tym kraju, trwającego już prawie pięć lat.

Agencja Associated Press, powołując się na źródła amerykańskie, informowała wcześniej, że Rosja zaproponowała rozejm w Syrii od 1 marca. Waszyngton sądzi jednak, że Moskwa daje własnym siłom i rządowi w Damaszku trzy tygodnie na zdławienie umiarkowanych ugrupowań rebelianckich. Stany Zjednoczone chcą, by walki w Syrii ustały natychmiast.

Celem konferencji w Monachium jest doprowadzenie do wznowienia rozmów pokojowych między reżimem w Damaszku a opozycją. Zdaniem dyplomatów szanse na to są niewielkie, dopóki syryjskie siły rządowe wspierane przez rosyjskie lotnictwo kontynuują ofensywę na miasto Aleppo w północnej Syrii. Opozycja zapowiedziała, że nie będzie uczestniczyć w rokowaniach, dopóki nie zostaną wstrzymane bombardowania.

Autor: pk//rzw / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: