Śmiały projekt rosyjskiego milionera. Do 2045 r. mamy być nieśmiertelni

Inicjatywa ma być nowym "świtem" ludzkościgf2045.com

Osiągnięcie nieśmiertelności jest w zasięgu ludzkości i wcale nie przyszłych pokoleń, ale nawet tych żyjących obecnie - twierdzi rosyjski milioner Dmitrij Itskow, założyciel inicjatywy "2045".

Itskow założył platformę "2045" w styczniu 2011 roku. Jej głównym celem jest zapewnienie człowiekowi nieśmiertelności, czyli umożliwienie przetrwania świadomości po śmierci biologicznej ciała. Itskow nazwał ten projekt "Avatar" i zatrudnił do jego wstępnej realizacji 30 naukowców.

W inicjatywie ma go wspierać liczne grono rosyjskich naukowców, których lista jest wymieniona na stronie internetowej inicjatywy. Jak twierdzi "Daily Mail" Itskow skontaktował się też z szeregiem najbogatszych ludzi świata i "zaoferował im nieśmiertelność" w zamian za wsparcie projektu.

Zastój i przełamanie

Rosjanin przekonuje, że ludzkość znalazła się w impasie. Wielkie rewolucja przemysłowa, okiełznanie energii atomowej czy loty w kosmos wyznaczały - jego zdaniem - kolejne przełomy w rozwoju naszego gatunku. Obecnie trwamy jednak w zastoju, a panuje konsumeryzm - twierdzi Itskow. Ratunkiem ma być kolejna rewolucja technologiczna.

Rosjanin apeluje, żeby przestać "marnować" pieniądze na "bieżące problemy" i przeznaczyć je na rozwój cybernetki, biotechnologii, nanotechnologii, genetyki, robotyki oraz technologii kognitywistycznych. Rewolucja w tych dziedzinach ma przynieść transformację ludzkości i wkroczenie w nową epokę.

Szybka rewolucja

Plan wyłożony przez Itskowa jest bardzo ambitny. W do końca tej dekady mają powstać humanoidalne roboty, zdolne idealnie naśladować ludzi, oraz system do ich sterowania za pomocą fal mózgowych.

Kolejna dekada ma zostać przeznaczona na rozwój specjalnego systemu podtrzymywania przy życiu ludzkiego mózgu po wyjęciu go z ciała. Przygotowany ma zostać także system, który będzie umożliwiał kontrolowanie robota przez ów oderwany od ciała mózg.

Lata 2030-2035 mają zostać poświęcone na "rozpracowanie" ludzkiego mózgu i umożliwienie digitalizacji jego zawartości. Dzięki tym odkryciom nasze myśli i wspomnienia, oraz być może coś co nazywamy duszą, będą mogły być przeniesione na jakiegoś rodzaju dysk twardy.

Ostatecznie do 2045 roku (stąd nazwa platformy) wszystkie technologie mają zostać dopracowane na tyle, że stanie się możliwe umieszczenie cyfrowych wspomnień człowieka w elektronicznym mózgu zaawansowanego robota, który będzie mógł też w pełni odbierać rzeczywistość pięcioma ludzkimi zmysłami. W ten sposób projekt "Avatar" zostanie ukończony i ludzkość stanie się nieśmiertelna, oraz będzie dysponować nowymi możliwościami.

Fantastyka naukowa?

Trudno się oprzeć wrażeniu, że cały plan Itskowa to czyste science-fiction. Niemal identyczny schemat rozwoju ludzkości przedstawia między innymi japoński twórca Masamune Shirow w swoich komiksowych powieściach "Ghost in the Shell", które znalazły odzwierciedlenie w popularnych filmach animowanych.

Nie jest też do końca jasne, jak całe badania miałyby być finansowane, a jest pewne, iż byłyby niezwykle kosztowne. Zwłaszcza zakładając takie tempo. Początkowo Itskow może finansować prace z własnej kieszeni, dorobił się bowiem milionów dolarów na rosyjskim przemyśle rozrywkowym. Pozostałe pieniądze meliby wyłożyć członkowie inicjatywy i państwa.

Itskow wzywa do stworzenia globalnej sieci społecznej "2045" na wzór np. Facebooka, która ma być sferą do dyskusji na temat projektu i zgłaszania swoich propozycji. Rosjanin twierdzi, że po zgromadzeniu odpowiednio dużej grupy zwolenników, projekt osiągnie masę krytyczną i będzie miał znaczący wpływ na rządy oraz zabezpieczone finansowanie od osób prywatnych i publicznych.

Autor: mk//bgr / Źródło: tvn24.pl, Daily Mail

Źródło zdjęcia głównego: gf2045.com