Seria eksplozji samochodów pułapek. Zginęło 60 osób


Co najmniej 60 osób zginęło w kilkunastu eksplozjach samochodów pułapek w środkowym i południowym Iraku, w tym w Bagdadzie i jego okolicach - poinformowała iracka policja. Do zamachów bombowych doszło w poniedziałek - głównie w miejscach zamieszkanych przez szyitów.

Ogółem w całym kraju doszło do 17 wybuchów, które - jak pisze Reuters - sprawiały wrażenie skoordynowanych. W następstwie wybuchów rannych zostało wiele osób - podała policja nie precyzując liczby rannych. W samym Bagdadzie eksplodowało 12 samochodów pułapek w kilku różnych dzielnicach miasta, w tym w siedmiu, gdzie większość mieszkańców stanowią szyici. Zginęło co najmniej 30 osób. Do zamachów doszło także w mieście Al-Kut (wschodni Irak, 160 km od stolicy) i Basrze (południe, 550 km od Bagdadu).

Krwawe zamachy

Rosnąca fala przemocy na tle wyznaniowym w Iraku rodzi obawy, że kraj ten może ponownie pogrążyć się w krwawym konflikcie wewnętrznym, jak w latach 2006-2007. Od początku lipca w aktach terroru zginęło Iraku ponad 810 osób. Napięcia na tle wyznaniowym w Iraku pogłębiły się z powodu trwającej od 2011 roku wojny w sąsiedniej Syrii, do której ściągnęli z Iraku szyiccy i sunniccy bojownicy, walczący po przeciwnych stronach syryjskiego konfliktu.

Autor: mk/iga,tka / Źródło: PAP