"Rozdali im mundury i broń bez amunicji". Uczniowie zostaną uznani za puczystów?


W Turcji trwają zatrzymania po nieudanej próbie zamachu stanu. Brytyjski dziennik "The Telegraph" napisał o aresztowaniu 62 uczniów szkoły wojskowej w Stambule. Są podejrzani o udział w spisku przeciwko państwu.

"Od czasu, kiedy w Stambule doszło do próby zamachu stanu, uczniowie szkoły wojskowej przebywają w areszcie. Nie pozwalają im rozmawiać z rodzicami" – napisał "The Telegraph", powołując się na adwokatów rodzin nastolatków.

O tym, co się działo w liceum podczas zamachu stanu, opowiedziała matka jednego z uczniów, 15-letniego Emre (imię zostało wymyślone). W piątek (15 lipca) kobieta otrzymała telefon z liceum. Rozmówca informował, że Emre został zaproszony na szkolną imprezę. Podobne telefony miały otrzymać także rodzice innych dzieci.

Obawy o procesy

"The Telegraph" napisał, że Emre skontaktował się z matką w sobotę nad ranem i powiedział, że nauczyciele odebrali mu telefon. Twierdził, że zmusili go, by włożył mundur wojskowy, dali broń bez amunicji i kazali, by pilnował szkoły. Wkrótce Emre został zatrzymany, a wraz z nim inni uczniowie. Rodzice innych nastolatków relacjonowali, że ich dzieci zostały tam zwabione.

Adwokaci rodzin uczniów obawiają się, że z powodu pragnienia zemsty, procesy nastolatków nie będą sprawiedliwe. Dowodzą, że dzieci nie były świadome sytuacji i zostały wykorzystane.

Tysiące zatrzymanych

Do nieudanej próby wojskowego zamachu stanu doszło w nocy z piątku na sobotę (16 lipca) w Stambule. Zbuntowanym żołnierzom przeciwstawiły się lojalne wobec rządu siły i tysiące ludzi, którzy wyszli na ulice Ankary i Stambułu. W starciach zginęło ponad 260 osób.

23 lipca premier Turcji Binali Ildirim poinformował, że liczba zatrzymanych w związku z nieudanym puczem przekroczyła już 13 tys. osób. Wśród zatrzymanych są żołnierze, sędziowie, prokuratorzy i policjanci.

Autor: tas/kk / Źródło: telegraph.co.uk, Echo Moskwy