Rosyjskie wojsko "przejęło pełną kontrolę" nad delfinami bojowymi

Delifn bojowy floty USA podczas ćwiczenia z wykrywania minUS Navy

- Krymskie Oceanarium Państwowe przeszło pod pełną kontrolę administracyjną Ministerstwa Obrony Rosji - oznajmił gubernator Sewastopola. W ośrodku są szkolone delfiny służące do zadań militarnych. Ukraina domagała się ich zwrotu, ale najwyraźniej Rosja nie ma zamiaru tego czynić.

Krymskie Oceanarium Państwowe mieści się nad jedną z zatok Sewastopola. Sergiej Mienaiło nie sprecyzował ile konkretnie delfinów tam żyje, ale prawdopodobnie jest ich kilkanaście. Zapewniał przy tym, że nie szkoli się ich wyłącznie do zadań bojowych, ale również wykorzystuje się do terapii chorych dzieci.

Nieświadome zawieruchy politycznej, która wokół nich się dzieje, delfiny zostały przez nią porwane. Ukraina domaga się od Rosji zwrotu szkolonych ssaków, ponieważ są "uzbrojeniem", tylko żywym. Inne uzbrojenie zagarnięte przez Rosję na Krymie, takie jak okręty czy czołgi, w części zostały zwrócone. Rosyjskie wojsko deklarowało, że odda wszystko.

Rosja najwyraźniej wyżej ceni szkolone delfiny niż starą ukraińską broń i nie ma zamiaru ich oddawać. Już w marcu państwowa agencja prasowa Ria Novosti donosiła, że rosyjskie wojsko ma plany modernizacji oceanarium i rozbudowania programu szkoleń delfinów.

Zwierzaki bojowe

Wykorzystywanie morskich ssaków przez wojsko zaczęło się w latach 60. Na pomysł wpadli równolegle Amerykanie i Rosjanie. Postanowiono sprawdzić, czy delfiny można nauczyć przydatnych dla wojska umiejętności. Okazało się, że owszem i rozkręcono programy szkoleniowe, podczas których eksperymentowano z nowymi zadaniami.

Szczegóły pracy, zarówno w USA jak i w ZSRR, były jednak utrzymywane w tajemnicy. Formalnie delfiny mają służyć do pilnowania baz morskich przed płetwonurkami-sabotażystami oraz wykrywania i oznaczania min. Amerykanie zapewniają, że nigdy nie szkolili zwierząt do atakowania ludzi i zadawania im ran.

Delfin podczas ćwiczenia w bazie pod San DiegoUS Navy

Z uwagi na tajemnicę otaczającą programy obu mocarstw, narosło wokół nich dużo plotek. Spekuluje się, że delfiny są również szkolone do dywersji. Na przykład do podkładania ładunków wybuchowych, atakowania wrogich nurków, czy wykonywania samobójczych ataków na okręty podwodne.

Radziecki program został zamrożony po rozpadzie ZSRR. Ukraina nie miała chęci oraz pieniędzy, aby go kontynuować. Dopiero w 2012 roku ponownie zaczęto prace. Amerykanie nigdy nie przerwali szkolenia delfinów i dodatkowo lwów morskich. Rocznie jest na to przeznaczana niebagatelna suma kilkunastu milionów dolarów.

Autor: mk//kdj / Źródło: tvn24.pl, RIA Novosti

Źródło zdjęcia głównego: US Navy

Tagi:
Raporty: