Tragiczny wypadek pielgrzymów

23 lipca 2007
Pod Grenoble zginęło 26 pielgrzymówTVN24

Zginęło 26 osób, a 24 zostały ranne. Autokar z polskimi pielgrzymami stoczył się ze stromego wzgórza we francuskich Alpach. Stanął w płomieniach. Do wypadku doszło 22 lipca, w drodze z Sanktuarium Matki Bożej w La Salette, górskiej wioski w pobliżu Grenoble. Pielgrzymi byli już w drodze do domu.

Wrak polskiego autokaru, który wypadł z drogi koło wioski Vizille niedaleko Grenoble we francuskich Alpach, 22 lipca. Autokar stoczył się do koryta rzeki Romanche i stanął w płomieniach.
Ostry zakręt, strome zbocze i - prawdopodobnie - awaria hamulcówWrak polskiego autokaru, który wypadł z drogi koło wioski Vizille niedaleko Grenoble we francuskich Alpach, 22 lipca. Autokar stoczył się do koryta rzeki Romanche i stanął w płomieniach. PAP/EPA/MAXPPP/LISA MARCELJA

Ranni, którzy ucierpieli w katastrofie, trafili do kilku szpitali - w Grenoble, Marsylii i Lyonie. Autobusem podróżowało 50 osób - 47 pielgrzymów, dwóch kierowców oraz pilot. Wśród pasażerów były głównie osoby starsze, ale też troje dzieci - Pielgrzymi pochodzili z okolic Szczecina. Grupa wyruszyła z Polski 10 lipca. Przed tragedią odwiedzili m.in. Montserrat, Fatimę, Barcelonę i La Salette, skąd mieli pojechać do Altoetting w Niemczech, a potem wracać do Polski.

Do Francji jeszcze w niedzielę poleciał prezydent Lech Kaczyński, który ogłosił trzydniową żałobę narodową i zapowiedział też pomoc ofiarom wypadku. W poniedziałek z podszczecinskiego Goleniowa do Grenoble polecieli bliscy ofiar, lekarze, księża i psycholodzy.