"Moi sąsiedzi zginęli, mój dom jest zniszczony". Polski ksiądz przeżył trzęsienie ziemi

[object Object]
Trzęsienie ziemi nawiedziło środkowe Włochytvn24
wideo 2/11

- To, co się stało dzisiaj w nocy, to rzeczywiście cud. Dziękuję Bogu, że żyję - podkreślał w rozmowie z TVN24 ks. Krzysztof Kozłowski, polski proboszcz mieszkający we włoskiej Accumoli. To jedno z miejsc najmocniej dotkniętych skutkami trzęsienia ziemi, do którego doszło w nocy. Dom ks. Kozłowskiego został częściowo zniszczony, duchownego udało się jednak uratować.

Krzysztof Kozłowski jest proboszczem parafii we włoskiej miejscowości Accumoli. To jedno z miejsc najbardziej poszkodowanych w wyniku trzęsienia ziemi, które w nocy z wtorku na środę nawiedziło środkowe Włochy.

- To, co się stało dzisiaj w nocy, to jest rzeczywiście cud - relacjonował ks. Kozłowski. - Moi sąsiedzi zginęli, mój dom jest zniszczony. Dziękuję Panu Bogu, że żyję - podkreślił.

Duchownemu nic się nie stało. Jak opowiadał, zawaliła się m.in. przykościelna dzwonnica, która zburzyła sąsiedni dom.

- Schody, które prowadziły do mojego domu, całe się zawaliły, zostały tylko dwa pokoje. Tylko to zostało z mojego domu - powiedział.

Ks. Kozłowski został uratowany po dwóch, trzech godzinach. Jak tłumaczył, przez cały ten czas pozostawał w kontakcie z ratownikami. - Cały czas modliłem się tylko, żeby kolejne wstrząsy nie doprowadziły do tego, że zawali się reszta domu - wspominał.

Zniszczenia i wstrząsy wtórne

Trzęsienie ziemi nastąpiło o godz. 3.36; ognisko wstrząsów zlokalizowano w odległości ok. 80 km na południowy wschód od miasta Perugia, na niewielkiej głębokości 10 km - poinformował amerykański ośrodek sejsmologiczny (USGS). Najbardziej dotknięte są regiony Umbria, Lacjum i Marche. Wstrząsy odczuwalne były także w Rzymie, oddalonym od epicentrum o 150 km. W ciągu pierwszych trzech godzin po trzęsieniu odnotowano 17 wstrząsów wtórnych, w tym największy o sile 5,5 w skali Richtera. Według włoskiego Instytutu Geofizyki i Wulkanologii do tej pory odnotowano 160 wstrząsów wtórych. Najbardziej poszkodowane miejscowości to Accumoli, Amatrice, Posta, Arquata del Tronto i Pescara del Tronto. W 2009 roku potężne trzęsienie ziemi o sile 6,3 w skali Richtera nawiedziło region Aquila w środkowych Włoszech. Zginęło wówczas ponad 300 osób.

Trzęsienie ziemi w środkowych Włoszechtvn24

Nie ma informacji o poszkodowanych Polakach.

Dyrektor biura Rzecznika Prasowego MSZ Rafał Sobczak podał, że wszyscy ci, którzy poszukują informacji na temat swoich bliskich, powinni bezpośrednio kontaktować się z polską ambasadą we Włoszech. Telefon do Wydziału Konsularnego Ambasady RP w Rzymie: +39 06 362 04 302.

[object Object]
"Codziennie dowiadujemy się o kimś, kto zginął"tvn24
wideo 2/10

Autor: kg/kk / Źródło: TVN24, PAP, Reuters

Raporty: