Cimoszewicz: nie da się zakończyć wojny w Syrii bez operacji lądowej

Cimoszewicz: naloty i drony nie rozwiążą problemu Syrii i Państwo Islamskie
Cimoszewicz: naloty i drony nie rozwiążą problemu Syrii i Państwo Islamskie
TVN24 BiS
W Syrii codziennie dochodzi do zamachów. W trwającym od 4 lat konflikcie zginęło już 240 tys. osóbTVN24 BiS

- Dronami, nalotami i apelami nie załatwi się problemu wojny w Syrii i wynikającej z niej fali uchodźców. W tym przypadku nie obędzie się bez operacji lądowej - powiedział w programie "Świat" w TVN24 Biznes i Świat były premier Włodzimierz Cimoszewicz. Podkreślił, że trzeba będzie ogromnego i kosztownego wysiłku, by poradzić sobie z problemem uchodźców.

- Jeśli chodzi o Syrię i Państwo Islamskie, nie będzie skutecznego rozwiązania tego problemu bez operacji lądowej - powiedział w programie Świat były premier Włodzimierz Cimoszewicz.

Naloty nie wystarczą

- Wszystkie te nowe formy nalotów, wysyłanie dronów itd. są interesujące, ale nie wystarczą. Wiadomo, że opinia publiczna jest - póki co - przeciwna wysyłaniu swoich żołnierzy na operacje lądowe - podkreślił były premier. Jego zdaniem, taka sytuacja będzie ulegać zmianie.

- Jestem przekonany, że do pewnego momentu państwa członkowskie Unii Europejskiej będą próbowały poradzić sobie z problemem imigrantów najmniejszym kosztem, trzeba jednak będzie wykonać większy i bardziej kosztowny wysiłek, by rozwiązać tę kwestię - podkreślił były premier.

Krytyka państw Zatoki

Dodał, że nie można akceptować sytuacji, w której inne kraje Bliskiego Wschodu nie włączają się do działania na większą skalę.

- To są państwa bogate, ogromnie zagrożone radykalizmem Państwa Islamskiego i radykalnej opozycji w Syrii - podkreślił Włodzimierz Cimoszewicz.

Szczerze rozmawiać

W rozmowie z gospodarzem programu "Świat" Jackiem Stawiskim senator mówił również o tym, że dla Europy, w której mieszka 500 mln obywateli, nie powinno być problemem przyjęcie kilkuset tysięcy uchodźców.

- W Polsce jest 3,5 tys. gmin - gdyby do każdej trafiło trzy-pięć osób, nikt by tego nie zauważył - podkreślił Włodzimierz Cimoszewicz. Jego zdaniem rozwiązaniem problemu imigrantów jest m.in. szczera, mądra debata. - W drodze ludzkiej rozmowy można osiągnąć akceptację - stwierdził Cimoszewicz.

Bez tego nastroje społeczne radykalizują się, co widać m.in. w Szwecji, Niemczech i Wielkiej Brytanii.

[object Object]
Kardynał Krajewski apeluje o przyjęcie uchodźców z GrecjiElemosineria Apostolica
wideo 2/23

Autor: asz//gak / Źródło: TVN24 BiS

Tagi:
Raporty: