Putin "najwięcej o Rosji myśli w wodzie". Jaki jest car współczesnej Rosji?


Samotny, prowadzący monotonne życie, pracujący ciężej niż Stalin car, który za największych zdrajców Rosji uważa tych, którzy okazali słabość i oddali władzę - Mikołaja II i Michaiła Gorbaczowa; człowiek, który nie odpuści Ukrainy. Taki obraz Władimira Putina wyłania się z artykułu dziennikarza Bena Judaha, opublikowanego w najnowszym numerze amerykańskiego wydania tygodnika "Newsweek".

"Prezydent budzi się późno i je posiłek tuż po dwunastej. Zaczyna od najprostszego śniadania. Zawsze zjada serek wiejski. Gorące danie zawsze jest konkretne: zazwyczaj omlet, od czasu do czasu owsianka. (...) Jedzenie zawsze jest świeże: kosze jego ulubionych produktów dowożone są regularnie z upraw znajdujących się we włościach patriarchy Cyryla, rosyjskiego przywódcy religijnego" - rozpoczyna dziennikarz swą opowieść o Władimirze Putinie.

Samotny parias?Newsweek

Sportowy początek dnia

Artykuł powstał w oparciu o wydaną w 2013 roku książkę "Kruche imperium: jak Rosja zakochała się i odkochała w Putinie". Autor przez trzy lata prowadził rozmowy o prezydencie Rosji z jego doradcami, tłumaczami i ludźmi z jego otoczenia, poczynając od premiera, a kończąc na służbie. "Każdy szczegół w tej opowieści został dokładnie sprawdzony i potwierdzony" - przekonuje Ben Judah.

Z tekstu dowiadujemy się m.in, że rosyjski prezydent codziennie spędza wiele czasu w wodzie. "To czas, kiedy - jak sugerują jego polityczni doradcy - najwięcej myśli o Rosji" - pisze Ben Judah.

Podczas ćwiczeń na siłowni, do której zagląda po basenie, włącza rosyjski kanał informacyjny i ogląda wiadomości. "Woli podnosić ciężary niż rowerek" - podkreśla autor.

Waga mediów i bezpieczeństwa

Po siłowni przychodzi czas na pracę. "W jego gabinecie nie ma ekranów. Prezydent korzysta z najbardziej bezpiecznych technologii: ma czerwone teczki z dokumentami i pamiętające czasy wojny radzieckie telefony ze sztywną linią" - czytamy w artykule.

Po przeczytaniu raportów sporządzonych przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa, MSZ i resort obrony, Władimir Putin pogrąża się w świat mediów.

"Ma obsesję na punkcie informacji. Najgrubsze teczki, sporządzane na jego życzenie, nie zawierają raportów wywiadu. To wycinki z gazet. Najpierw sięga po prasę rosyjską. Najważniejsze gazety czyta na początku: to lojalne tabloidy, takie jak "Komsomolskaja Prawda" czy "Moskowskij Komsomolec". Te liczą się najbardziej, bo czytają je miliony. Ich nagłówki, dział plotek, ich reakcja na ostatni wypadek pociągu na Syberii mają wpływ na nastrój czytającego" - pisze "Newsweek".

Władimir Putin sięga również po "Kommiersanta" i "Wiedomosti". Później sięga po wycinki z prasy zachodniej. "Wydział (prasowy) nie ukrywa przed nim złych wieści. Pracownicy lubią podkreślać, że prezydent musi wiedzieć, jak bardzo zagraniczne media go demonizują. By sprawić mu przyjemność, obowiązkowo dołączają materiały po niemiecku - w języku, którym - jako długoletni oficer KGB stacjonujący w Dreźnie - włada płynnie" - pisze Ben Judah.

Niechętny innowacji

Z obszernego tekstu, opublikowanego w amerykańskim "Newsweeku", można dowiedzieć się również m.in., że prezydent nie lubi internetu i komputerów, ponieważ wyskakujące okienka i wciąż rosnąca ilość informacji wprowadzają zamieszanie. Nie lubi też jeździć na Kreml, ponieważ Moskwa jest zbyt zanieczyszczona, zbyt zatłoczona i panują ciągłe korki. Na swój dom prezydent Putin wybrał rezydencję w Nowoogariewie.

"Jego życie stało się ceremoniałem: to niekończący się ciąg złoconych pokoi. Rozkład dnia jest podzielony na tysiące 15-minutowych bloczków i zaplanowany na miesiące, jeśli nie lata naprzód" - pisze "Newsweek".

Z artykułu można dowiedzieć się, że podczas lekcji angielskiego Putin wyśpiewuje wraz z nauczycielem trudniejsze słowa. Jego doradcy mówią na niego "car".

Jedzenie kontrolowane

Podczas szczegółowo opisanych w artykule podróży zagranicznych nigdy nie je produktów mlecznych i mleka. "Prawdopodobnie ma lekką obsesję na punkcie otrucia" - przypuszcza autor tekstu.

Prezydent odmawia również jedzenia podczas bankietów, a każde menu i każdy produkt, podane podczas spotkań zagranicznych, muszą zostać zaakceptowane przez Kreml. Zresztą, gotują lub nadzorują pracę kucharzy rosyjscy szefowie kuchni.

"Jego życie jest monotonne: bezsensowne spotkania. Pedantyczne trzymanie się protokołu prezydenckiego. Powtarzający się od lat rozkład dnia. Kolumna prezydenckich samochodów porusza się w dwóch kierunkach: na Kreml albo na lotnisko. Prezydent twierdzi, że pracuje ciężej niż dowolny przywódca od czasów Stalina" - czytamy w "Newsweeku".

23.07.2014 | Unia Europejska zmusi Rosję do współpracy przy wyjaśnianiu katastrofy?
23.07.2014 | Unia Europejska zmusi Rosję do współpracy przy wyjaśnianiu katastrofy?Fakty TVN

"Jest samotny. Jego rodzice nie żyją, żona przeszła załamanie nerwowe, a po długiej separacji nastąpił rozwód. Ma też dwie córki, ale one mieszkają za granicą. Są plotki o modelkach, fotografkach i gimnastyczkach, które zjawiają się u niego w nocy. Są jednak w tych opowieściach luki, których nie może wytłumaczyć żaden z jego dworzan" - podkreśla Ben Judah.

W pułapce zobowiązania?

"Nie ma potrzeby uśmiechania się. Nie chodzi na spacery, Nie chce pić. Przez cały czas podczas podróży zagranicznych jest wokół niego 10 osób: doradców, operatorów, ochroniarzy" - pisze Ben Judah.

"Nie jest przyzwyczajony do tego, że nie może wszystkiego perfekcyjnie kontrolować. Jest odizolowany, w pułapce" - podkreśla Judah. "Czasem ma się wrażenie, że chce ustąpić, że jest zmęczony. Ale w chwili, gdy jego uścisk osłabnie, wszystko się zwali, a on pójdzie do więzienia. A Moskwa zapłonie jak Kijów" - mówi jeden z rozmówców Bena Judaha, były tłumacz prezydenta Rosji.

"Jego zdaniem, największymi kryminalistami w naszej historii byli dwaj słabeusze: ostatni car Rosji Mikołaj II i ostatni sekretarz generalny KPZR Michaił Gorbaczow, którzy rzucili władzę na podłogę i pozwolili, by podnieśli ją histeryzujący szaleńcy. A on przysiągł, że nigdy tego nie zrobi" - konkluduje Ben Judah.

"Jeśli Zachód naciśnie sankcjami, to Putin ustąpi"
"Jeśli Zachód naciśnie sankcjami, to Putin ustąpi"TVN24 Biznes i Świat

Autor: asz/mtom/zp / Źródło: Newsweek