Sąd kazał pomóc Elżbiecie z koczowiska. "Nie chcę. I tak im ucieknę"

Bezdomna koczująca w Poznaniu trafi do Domu Pomocy Społecznej
Bezdomna koczująca w Poznaniu trafi do Domu Pomocy Społecznej
TTV/TVN 24 Poznań
Pani Elżbieta koczuje na poznańskim Piątkowie od blisko dwóch latTTV/TVN 24 Poznań

Od około dwóch lat koczuje w namiocie rozbitym przy trasie Poznańskiego Szybkiego Tramwaju. Gdy urzędnicy proponują jej pomóc, nie chce o tym słyszeć. Teraz jednak sąd zadecydował, że panią Elżbietę trzeba umieścić w ośrodku pomocy społecznej. Urzędnicy zdają sobie sprawę, że pewnie będą musieli ją tam doprowadzić siłą. - A na drugi dzień i tak ucieknę - śmieje się bezdomna.

Dwa namioty, obok nich choinka zrobiona z puszek po piwie owiniętych czerwoną folią, a na jej czubku pluszowy miś zamiast gwiazdy. Obok kartony, torby, naczynia, garnki czy dwa zniszczone ruchome krzesła. Tak dziś wygląda koczowisko, w którym mieszka pani Elżbieta. Bezdomna przy nasypie Poznańskiego Szybkiego Tramwaju pojawiła się w 2013 r. Początkowo sypiała w śpiworze pod gołym niebem. Z miesiąca na miesiąc jej obozowisko się rozrastało - część rzeczy kobieta sama zniosła, inne przynieśli jej okoliczni mieszkańcy.

No i co że mnie przeniosą? Na drugi dzień mnie tam nie ma! Przywiążą mnie łańcuchami do łóżka? Nie ma sposobu na niszczenie ludziom życia pani Elżbieta

W obozowisku mieszka niezależnie od pogody. O przeprowadzce do noclegowni czy domu pomocy społecznej nie chce słyszeć. Żąda zwrotu mieszkania, z którego ją eksmitowano, i zwrotu pieniędzy zajętych przez komornika na poczet długów. - Chcę moich pieniędzy. Mojej emerytury i pieniędzy za mieszkanie. To było całe moje życie - mówi pani Elżbieta.

TU MOŻESZ PRZECZYTAĆ WIĘCEJ O SYTUACJI PANI ELŻBIETY

Kobieta nie chciała korzystać ze wsparcia Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Ten jednak nie odpuścił sprawy. - Naszym zdaniem dalszy pobyt pani Elżbiety w tym miejscu stanowi zagrożenie dla jej zdrowia i bezpieczeństwa. Zwróciliśmy się do sądu w sprawie pozwolenia na umieszczenie kobiety w Domu Pomocy Społecznej bez jej zgody. Czekamy na decyzję - tłumaczyła przed tygodniem Lidia Leońska z MOPR.

Sąd skierował ją do DPS

Jak się okazało, decyzja w sprawie bezdomnej już wówczas była podjęta. - 9 stycznia Sąd Rejonowy w Poznaniu w trybie zabezpieczenia nakazał umieścić panią Elżbietę w zakładzie pomocy społecznej - informuje Joanna Ciesielska-Borowiec, rzecznik prasowa Sądu Okręgowego w Poznaniu.

Kobieta od początku zaznaczała, że do decyzji sądu się nie dostosuje. - No i co, że mnie przeniosą? Na drugi dzień mnie tam nie ma! Przywiążą mnie łańcuchami do łóżka? Nie ma sposobu na niszczenie ludziom życia - denerwuje się pani Elżbieta. Dom Pomocy Społecznej, do którego miałaby trafić, nazywa obozem koncentracyjnym. - Tam jest taki sam reżim - mówi.

MOPR nie wiedział o decyzji

Od decyzji sądu minęły trzy tygodnie, a bezdomna jak mieszkała w swoim koczowisku, tak mieszka. MOPR o sprawie dowiedział się dopiero, gdy zainteresowały się nią media. Jak się okazuje, żadne pismo informujące o zastosowaniu tzw. zabezpieczenia kobiety do nich nie trafiło. - Dopiero w środę ktoś z sekretariatu sądu zadzwonił, że mamy uszykować miejsce w domu pomocy społecznej, bo zostało wydane postanowienie zabezpieczające panią Elżbietę na czas postępowania sądowego - mówi Leońska.

Jak to możliwe? - Nie jestem w stanie teraz tego wytłumaczyć - odpowiada Ciesielska-Borowiec. Jak wyjaśnia, z jej informacji wynika, że pismo zostało wysłane z sądu, jednak nie jest w stanie potwierdzić, czy trafiło do adresata.

Ostateczna decyzja w marcu

W środę MOPR poinformował, że postanowienie zostało wysłane do nich faksem. Oznacza to, że do podjęcia ostatecznej decyzji przez sąd kobieta ma przebywać w ośrodku. - W naszym interesie jest zabezpieczenie pani Zielińskiej jak najszybciej. Ta sprawa pokazuje, że media potrafią pomóc - mówi Leońska. Jak dodaje, w tym momencie trudno jeszcze określić, kiedy pani Elżbieta zostanie ulokowana w DPS-ie.

- Powinno się to stać jak najszybciej. Od rana rozmawiamy z urzędnikami z Gdańska - bo jego mieszkanką jest pani Elżbieta - których w związku z tym musieliśmy powiadomić o wydaniu takiego postanowienia. Postanowienie dziś zostanie także przekazane pani Elżbiecie. Szukamy też miejsca w DPS-ie dla tej kobiety - tłumaczy Leońska.

MOPR od postanowienia sądu nie może odstąpić. Tym samym nie można wykluczyć, że pani Elżbieta zostanie doprowadzona do DPS-u siłą. - Procedury mówią, że w takim wypadku na miejsce wzywa się pogotowie ratunkowe z lekarzem, w tym przypadku prawdopodobnie psychiatrą, teren zabezpieczają policja i pracownicy socjalni - mówi Leońska.

Sąd 9 stycznia przyznał kobiecie także pełnomocnika z urzędu i postanowił o powołaniu biegłego, by ten ocenił jej stan zdrowia. Rozprawę w sprawie skierowania pani Elżbiety do DPS zaplanowano na 5 marca. - Obecnie wydano postanowienie w trybie zabezpieczenia. Ostateczna decyzja zostanie podjęta po ocenie biegłego - wyjaśnia Ciesielska-Borowiec.

Była już leczona

Pani Elżbieta przebywa w Poznaniu od 2013 r. Mieszka na koczowisku na Piątkowie przy nasypie Poznańskiego Szybkiego Tramwaju. Tam rozbiła dwa namioty i prowadzi ogródek warzywny. Renty, choć ta jej przysługuje, nie odbiera. Nie ma też dowodu osobistego, bo - jak sama mówi - ten oznaczałby, że jest częścią "tego gównianego państwa". Kobieta żywi się tym co dostarczą jej mieszkańcy. Donoszą jej też rzeczy czy koce. Pomocy od MOPR-u nie chce przyjmować. Dwukrotnie była badana przez psychiatrę.

- Lekarz jednak twierdził, że zachowanie tej pani znajduje się w ramach normy społecznej, wobec czego nie mogliśmy sprawy przekazać do sądu - wyjaśniała przed tygodniem Leońska. Sytuacja zmieniła się po tym, jak na jaw wyszły informacje o tym, że kobieta już wcześniej była leczona w szpitalu psychiatrycznym w Gdańsku. To pozwoliło na złożenie wniosku o umieszczenie w DPS bez jej zgody.

Przyjechała z Gdańska

To właśnie w Gdańsku większość swojego życia spędziła kobieta. Dorobiła się spółdzielczego mieszkania, jednak w latach 90. zaczęły się kłopoty. Straciła pracę, a nie miała jeszcze renty, więc nie miała też z czego opłacać rachunków. Około 15 lat temu skończyło się to eksmisją, po której trafiła do mieszkania socjalnego. Cztery lata temu, z powodu długów, i z niego ją eksmitowano. Wcześniej wzięła kredyt na 8 tysięcy złotych. Część tej sumy jednak straciła, bo dała się oszukać naciągaczom i kupiła za 2 tys. złotych matę masującą. Zadłużona bezdomna zaczęła wówczas tułaczkę po Polsce. - Odwiedzała kilka większych miast. Do Poznania trafiła po tym, jak jedna z jej koleżanek ze schroniska dla bezdomnych powiedziała, że u nas jest fajnie - wyjaśnia Leońska.

Kobieta dziś nazywana jest "naczelną anarchistką Poznania". - Protestuje w Poznaniu przeciwko temu, co się stało w Gdańsku. Walczy z państwem, z urzędnikami. Nie chce mieć dowodu osobistego, nie odbiera renty i chce umorzenia długu - mówi Leońska.

Pani Elżbieta nie zamierza się ruszać ze swojego koczowiska i przenosić do DPS-u. - Tam nie jest lepiej. Byłam tam, wiem o czym mówię - mówi kobieta.

Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: TTV/TVN 24 Poznań

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24