"Zginął broniąc naszego miasta i serca naszej demokracji". Hołd dla policjanta


Zamordowany przez zamachowca w Londynie policjant miał 48 lat i służył w policji od 2002 roku. Oficer Keith Palmer zginął, kiedy "bronił naszego miasta i serca naszej demokracji" - oświadczył burmistrz Londynu. Politycy oddają hołd dzielnemu funkcjonariuszowi.

Palmer w środę pełnił służbę w budynku parlamentu. Jak pisze w czwartkowy poranek portal stacji BBC - nie był uzbrojony.

Około godz. 16. czasu polskiego (15. w Londynie) został zaatakowany przez napastnika uzbrojonego w dwa noże, który wcześniej rozjeżdżał ludzi na Moście Westminsterskim.

Palmer został ugodzony nożami, zmarł z powodu wykrwawienia. Napastnik, którego tożsamości na razie nie podano, został zastrzelony na dziedzińcu parlamentu przez innego funkcjonariusza.

"Miał wrócić do domu po skończonej zmianie"

Tożsamość policjanta podał w środę późnym wieczorem Mark Rowley z londyńskiej policji. - Był policjantem, który zaczął służbę i miał wrócić do domu po skończonej zmianie. Miał pełne prawo do oczekiwania, że tak się stanie - powiedział Rowley.

Zastępca komisarza londyńskiej policji oświadczył, że Palmer był członkiem Oddziału Ochrony Parlamentarnej i Dyplomatycznej. Miał 48 lat i służył w policji od 15 lat. Miał żonę i dzieci.

Do ataku doszło w pobliżu gmachu brytyjskiego parlamentu | TVN24 / Google Earth

"Bronił naszego miasta i serca naszej demokracji"

Krótko po środowej konferencji prasowej politycy oddali zmarłemu Keithowi Palmerowi hołd.

"Dzisiaj dowiedzieliśmy się, że nasz odważny policjant, który zginął w czasie chronienia naszego miasta, to Keith Palmer" - napisał w środę późnym wieczorem burmistrz Londynu Sadiq Khan na swoich profilach w mediach społecznościowych. "Miał 48 lat, był mężem i ojcem".

"Keith Palmer został zabity, kiedy dzielnie wykonywał swoje obowiązki - bronił naszego miasta i serca naszej demokracji przed tymi, którzy chcą zniszczyć nasz styl życia" - napisał burmistrz. I dodał: "Moje serce jest przy jego rodzinie, przyjaciołach i kolegach".

Khan podziękował wszystkim policjantom i ratownikom, którzy wzięli udział w akcji ratunkowej po ataku terrorystycznym w Londynie. "Dzisiaj wszyscy londyńczycy są im wdzięczni" - oświadczył.

Parlamentarzysta: znałem go od 25 lat

Parlamentarzysta James Cleverley napisał na Twitterze, że znał Palmera od 25 lat. Przed laty służyli w wojsku. "Służyliśmy w Królewskiej Artylerii, zanim został policjantem. Cudowny człowiek, przyjaciel. Jestem załamany" - napisał.

I dodał: "Moje myśli są przy rodzinie, przyjaciołach i kolegach Keitha Palmera. Odważny człowiek".

Hołd policjantowi oddał także szef policji w Greater Manchester Ian Hopkins. "Odpoczywaj w pokoju. Keith Palmer został dzisiaj brutalnie zamordowany w czasie służby, chroniąc parlament i wolność naszego kraju".

Zdjęcie zmarłego na służbie policjanta zamieściły policyjne związki zawodowe Metropolitan Police Federation (MPF).

[object Object]
Polak ranny w Londynie. TVN24: jego życiu nic nie zagrażatvn24
wideo 2/9

Autor: pk/adso/jb / Źródło: Guardian, Metro

Tagi:
Raporty: