Po zatrzymaniu przez policję trafił do szpitala. "Nie podporządkowywał się poleceniom"

Ojciec 23-latka przekazał do prokuratury wypisany mandat i dokumentację lekarskąarchiwum prywatne

Kajdanki, siła fizyczna i gaz pieprzowy - takich środków użyli wobec 23-letniego Jakuba funkcjonariusze z Turku. Według policji była to zwykła interwencja, zdaniem ojca poszkodowanego - pobicie, po którym syn spędził dwa dni w szpitalu. Sprawą zajmuje się już prokuratura.

Dwie relacje z tego wydarzenia znacznie się od siebie różnią. Pierwszą przedstawia ojciec Jakuba, pan Zbigniew. Tłumaczy, że syn cały czas źle się czuje i nie chce o sprawie rozmawiać.

- Wszystko wydarzyło się w nocy z soboty na niedzielę. Jakub chwilę po godzinie 2 w nocy opuścił jeden z klubów w Turku. Bawił się tam z kolegami. Przed lokalem doszło do jakiejś sprzeczki, ale syn nie brał jednak udziału - opowiada pan Zbigniew.

- Gdy Jakub był już 200 m od klubu odwrócił się w stronę budynku i skomentował zajście. Powiedział coś w stylu "co za syf". W tym samym czasie obok przejeżdżał radiowóz. Nie wiem... Może policjant źle to zinterpretował? Może myślał, że powiedział coś do niego? - zastanawia się ojciec 23-latka.

- W każdym razie syn miał zostać potraktowany gazem pieprzowym, pobity po głowie i zabrany do radiowozu. Założyli mu też kajdanki - twierdzi ojciec.

W nieznanym kierunku

Według pana Zbigniewa policjanci wywieźli Jakuba "w nieznanym kierunku".

- Nie widział na oczy. Nie mógł też oddychać. Nie potrafi więc powiedzieć, gdzie dokładnie go zabrali. Tam policjant jeszcze raz czy dwa go uderzył, po czym spytał "czy ma mu jeszcze dokopać, czy ma już dość”. Gdy syn odpowiedział, że ma dość, znowu znalazł się w samochodzie - mówi pan Zbigniew.

Potem policjanci odwieźli Jakuba do miasta i wypchnęli go z samochodu. - Syn ma od tego zdarte kolana - twierdzi ojciec.

Policjanci wypisali też 23-latkowi mandat w wysokości 50 zł za "używanie słów powszechnie uważanych za obraźliwe".

Ma wrócić jak wytrzeźwieje

Po powrocie do domu, 23-latek przebrał się i od razu, jeszcze w nocy udał na... komisariat.

- Poszedł zgłosić pobicie na policję. Opowiedział dyżurnemu całe zajście. Ten zeznania jednak nie przyjął i nie spisał. Sprawdził za to zawartość alkoholu u syna i kazał przyjść jeszcze raz gdy wytrzeźwieje. Wówczas syn wyszedł z komisariatu, a kolega zawiózł go do szpitala - mówi pan Zbigniew.

Utrata przytomności, pobicie

Już w szpitalu, podczas badania, Jakub na chwilę stracił przytomność, co potwierdza przekazana przez ojca dokumentacja medyczna.

W rozpoznaniu czytamy: Stłuczenie głowy. Krótkotrwała utrata świadomości w wywiadzie. Upojenie alkoholowe.

Podczas badania Jakubowi zmierzono 1,36 promila alkoholu po, jak widnieje w dokumentacji medycznej, wypiciu w klubie czterech piw. W szpitalu przebywał do wtorku 22 lipca.

W wypisie napisano : Pacjent przyjęty z powodu stłuczenia głowy z utratą świadomości w następstwie pobicia. Wykonano diagnostyczne badania w tym KT głowy. Dolegliwości bólowe ustąpiły. Wypisany z zaleceniem kontroli w rejonie.

O sprawie Jakuba lekarze ze szpitala nie chcą jednak rozmawiać.

Niedzielne przesłuchania

Jeszcze w niedzielę wieczorem, gdy syn leżał już w szpitalu, pan Zbigniew zdecydował się zadzwonić na policję w Poznaniu, żeby spytać, co może dalej zrobić z tą sprawą.

- Powiedzieli, że oczywiście mogę zgłosić ją do prokuratury oraz do oddziału wewnętrznego w Poznaniu. W niedzielę pojechałem też wcześniej na komisariat dowiedzieć się jacy to byli policjanci i co się dokładnie wydarzyło. Nic mi jednak nie powiedzieli. Pojechałem więc do syna do szpitala - mówi ojciec.

Jak mówi, do Poznania miał dzwonić około godziny 22. Chwilę później otrzymał telefon od dyżurnego w Turku a około godziny 23 do jego syna przyszli policjanci.

- Nie było żadnego oficjalnego zgłoszenia, bo dzwoniłem tylko na infolinię. Policjanci obudzili jednak syna w szpitalu i przesłuchali go. Syn mówił, że nie chce rozmawiać, bo jest zmęczony. Powiedzieli jednak, że dostali pozwolenie lekarza. Następne przesłuchanie odbyło się w poniedziałek rano. Przy drugim byłem obecny - mówi pan Zbigniew.

Policjanci mieli pytać do jakiej prokuratury i kiedy pan Zbigniew z synem zamierzają złożyć zawiadomienie oraz o to, jakim autem jechali policjanci.

- Spytałem wtedy na jaką okoliczność przesłuchują syna, skoro nie mieli zgłoszenia. Stwierdziliśmy że nie odpowiemy już na żadne pytania- mówi ojciec.

Na razie jedna strona

Po niespełna godzinie od wyjścia policjantów na miejscu w szpitalu pojawił się prokurator.

- Pani prokurator powiedziała, że nie musimy nigdzie niczego zgłaszać, bo ona sama już uruchomi procedurę dalej. Nie wiem kto zgłosił sprawę do prokuratury - przyznaje pan Zbigniew.

- Prokuraturę zawiadomiła komenda wojewódzka policji w Poznaniu. W sprawie interwencji policjantów zostało już wszczęte śledztwo. Na ten moment fakt jest taki, że jest pokrzywdzony, który ma obrażenia ciała. Nie mamy jeszcze opinii lekarskiej co do charakteru obrażeń. Znamy tylko zdanie jednej strony i zabezpieczamy dokumenty w sprawie służby policji - mówi Marek Kasprzak z Prokuratury Okręgowej w Koninie.

- Pokrzywdzony został już przesłuchany. 23-latek utrzymuje, że został pobity w trakcie interwencji policji i to właśnie policjanci spowodowali te obrażenia. W tej chwili trwają dopiero wstępne czynności - dodaje Kasprzak.

Przymus bezpośredni

Nieco inną wersję wydarzeń z sobotniej nocy przedstawia rzecznik policji w Turku, Piotr Kąciak.

- Policjanci podjęli interwencję 20 lipca około godziny 2:10 przy ul. Komunalnej wobec młodego mężczyzny, który przechodząc obok radiowozu skierował w stronę policjantów obraźliwe i wulgarne słowa - mówi.

Funkcjonariusze zaczęli legitymować 23-latka, który jak mówi Kąciak, był zdenerwowany i wulgarny.

- Nie podporządkowywał się wydawanym poleceniom, przywołującym go do zachowania zgodnego z prawem. Policjanci pouczyli go wówczas o możliwości użycia środków przymusu bezpośredniego w stosunku do jego osoby. Gdy to nie pomogło, użyli takich środków jak siła fizyczna, ręczny miotacz pieprzowy i kajdanki służbowe - mówi Kąciak.

Mandat 50 zł

Potem, według rzecznika, mężczyzna trafił do radiowozu. Miała być od niego wyczuwalna silna woń alkoholu. Podczas rozmowy w radiowozie, emocje opadły.

- Po pouczeniach policjanci nałożyli na 23-latka mandat w wysokości 50 zł, za używanie wulgaryzmów w miejscu publicznym. Później policjanci odwieźli go do miejsca zamieszkania. Mężczyzna pojawił się u nas po kilku godzinach i rozmawiał z dyżurnym. Skarżył się, że jego zdaniem interwencja była źle przeprowadzona. Miał prawie 2 promile alkoholu we krwi. Został więc poinformowany, że jak wytrzeźwieje, to jak najbardziej może się zgłosić i złożyć skargę na policjantów - mówi Kąciak, dodając, że dyżurny gdy z nim rozmawiał, nie stwierdził na jego ciele żadnych widocznych obrażeń.

Prędzej byk się ocieli

To, dlaczego 23-letni Jakub trafił do szpitala, będzie teraz wyjaśniała prokuratura. Śledztwo dopiero się jednak rozpoczęło. Policja jeszcze w poniedziałek zabezpieczyła monitoring w klubie, gdzie bawił się Jakub.

- Zabezpieczyli monitoring ze wszystkich kamer jakie mamy w klubie. Zrobili to w trybie pilnym, z samego rana- mówi Zbigniew Mituta, właściciel klubu, w którym bawił się poszkodowany.

Zachowania policji i, jak twierdzi braku logiki w ich poczynaniach, nie rozumie ojciec Jakuba.

- Skoro człowiek ma kajdanki, ma ręce związane i nie jest w stanie nic zrobić, po co używać gazu? Policja mówi że był zdenerwowany. Gaz pieprzowy nie jest środkiem medycznym żeby uspokoić człowieka. Po drugie Jakub miał 250 m w linii prostej do domu. Mieszkamy od klubu najwyżej pół kilometra. Po co go zabierali go do radiowozu? Żeby podwieźć do domu? Jest też mowa o obraźliwych słowach. To policjanci mają tak dobry słuch, że usłyszeli je z samochodu? - zadaje kolejne pytania pan Zbigniew, dodając, że jego syn cały czas nie doszedł do siebie.

- My jesteśmy normalną rodziną. Syn się uczy, studiuje. Nie jesteśmy jakimś marginesem. Syn nie przesiaduje na łąwkach i nie wszczyna awantur. Chłopak jest w szoku. Mówił, że ma dosyć tego wszystkiego. Zastanawiałem się nawet nad psychologiem. Jak to się zakończy, zobaczymy - mówi ojciec 23-latka dodając, że takie zachowanie funkcjonariuszy jest niedopuszczalne.

- Jeśli udowodnimy że wina jest po ich stronie, to dla takich ludzi powinien być najwyższy wymiar kary. Policja jest po to żeby pomagać. Człowiek by się spodziewał że prędzej byk się ocieli, niż takiego człowieka spotka - kończy rozmowę pan Zbigniew.

Autor: kk / Źródło: TVN24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: archiwum prywatne

Pozostałe wiadomości

W czwartek minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski przedstawia w Sejmie informację o zadaniach polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok. Na jego wystąpienie oraz debatę zaplanowano aż 9 godzin. Relacjonujemy na żywo.

Radosław Sikorski w Sejmie. Przedstawi zadania polskiej polityki zagranicznej 

Radosław Sikorski w Sejmie. Przedstawi zadania polskiej polityki zagranicznej 

Źródło:
PAP, TVN24

Hiszpański premier Pedro Sanchez tymczasowo zawiesił wykonywanie wszystkich swoich obowiązków. Odwołał spotkania i w poniedziałek ma zdecydować, czy nadal będzie stał na czele rządu. Ma to związek z zarzutami wobec jego żony, która jest oskarżona o udział w aferze korupcyjnej. W środę sąd w Madrycie uruchomił wobec niej dochodzenie.

Premier zawiesił obowiązki i rozważa dymisję. Powodem korupcyjne zarzuty dla jego żony

Premier zawiesił obowiązki i rozważa dymisję. Powodem korupcyjne zarzuty dla jego żony

Źródło:
PAP

Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski napisał w mediach społecznościowych, że padł ofiarą oszustwa przy zakupie samochodu. "Okazało się, że auto, które legalnie kupiłem za 100 tysięcy złotych ma swojego 'bliźniaka' we Francji, a mi sprzedano podrobioną w Polsce wersję" - przekazał. Jego samochód został zajęty przez służby. "Nie odpuszczę. Będą pozwy i roszczenia" - podkreślił i zapowiedział, że "postara się o zmiany legislacyjne".

Wicepremier Gawkowski padł ofiarą oszustwa, kupił "bliźniaka". "Nie odpuszczę"

Wicepremier Gawkowski padł ofiarą oszustwa, kupił "bliźniaka". "Nie odpuszczę"

Źródło:
tvn24.pl

Znikające ampułki z lekami narkotycznymi, lekarz, który aplikuje sobie lekarstwa do kroplówki w czasie przyjmowania pacjentów, fałszowanie dokumentacji. Według relacji naszych informatorów, do takich nieprawidłowości miało dochodzić w Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. Sprawą zajęła się krakowska prokuratura, która wzywa na świadków pracowników szpitala w sprawie z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Dziennikarz Mateusz Kudła dotarł do nagrania monitoringu, na którym widać lekarza z podpiętą do ramienia kroplówką.

"Skoczysz mi po ampułeczki?". Co brał lekarz na dyżurze?

"Skoczysz mi po ampułeczki?". Co brał lekarz na dyżurze?

Źródło:
TVN24

Ze wszystkich chorób Polacy najbardziej boją się nowotworów złośliwych. Mimo to nie korzystają ze szczepionek przeciw HPV, które chronią przed różnymi rodzajami raka - podkreślają eksperci. Jedynie pięć procent dorosłych jest zaszczepionych przeciw temu wirusowi.

Szczepionka przeciw HPV. Eksperci: chroni przed nowotworami, ale Polacy z niej nie korzystają

Szczepionka przeciw HPV. Eksperci: chroni przed nowotworami, ale Polacy z niej nie korzystają

Źródło:
PAP

Sąd Rejonowy w Hajnówce (woj. podlaskie) chce zasięgnąć uzupełniającej opinii biegłych w sprawie potrącenia rowerzystki przez europosła i byłego premiera Włodzimierza Cimoszewicza.

Były premier oskarżony o potrącenie rowerzystki. Sąd chce uzupełniającej opinii biegłych

Były premier oskarżony o potrącenie rowerzystki. Sąd chce uzupełniającej opinii biegłych

Źródło:
PAP

Nie udało się odnaleźć nurka z GROM-u, który zaginął podczas ćwiczeń w okolicach Westerplatte w Gdańsku. Akcję cywilnych służb ratunkowych przerwano w środę wieczorem, wojsko kontynuuje działania na miejscu. - Wojsko nie przerwało akcji poszukiwawczej i nie przerwie do czasu odnalezienia żołnierza - mówi ppłk Mariusz Łapeta, rzecznik Dowództwa Komponentu Wojsk Specjalnych.

Zaginiony nurek z GROM-u. Poszukiwania kontynuuje wojsko

Zaginiony nurek z GROM-u. Poszukiwania kontynuuje wojsko

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, pap

Daniel Obajtek mówi, że dziękuje Bogu, że już nie jest prezesem Orlenu. - Wytrzymałem w tym piekle 6 lat - podkreśla w rozmowie z serwisem Money, dodając, że naprawdę czuje się "zagrożony". Obajtek odnosi się też do kwestii ogromnych środków utraconych przez Orlen i kandydowania do Parlamentu Europejskiego z list Prawa i Sprawiedliwości.

Obajtek mówi o kierowaniu Orlenem: wytrzymałem w tym piekle 6 lat

Obajtek mówi o kierowaniu Orlenem: wytrzymałem w tym piekle 6 lat

Źródło:
money.pl, tvn24.pl

Koledzy zapytali mnie, czy byłbym gotów wystartować w wyborach do europarlamentu, ponieważ chcemy wystawić najbardziej doświadczonych, kompetentnych zawodników, i powiedziałem, że jeżeli będzie taka potrzeba, przyjmę takie wyzwanie - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 minister rozwoju i technologii Krzysztof Hetman.

Krzysztof Hetman o starcie w eurowyborach: jeżeli będzie potrzeba, przyjmę takie wyzwanie

Krzysztof Hetman o starcie w eurowyborach: jeżeli będzie potrzeba, przyjmę takie wyzwanie

Źródło:
TVN24

Prezeska Fundacji Grand Press Weronika Mirowska apeluje o ustawowe zmiany, "które odbiorą nadmierną władzę" przewodniczącemu Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Szefem KRRiT jest Maciej Świrski. "Obecny przewodniczący jest człowiekiem pozbawionym umiejętności koncyliacyjnych, kieruje się osobistymi przekonaniami i uprzedzeniami, zarządza kierowaną przez siebie instytucją jednoosobowo i jest pod wpływem polityków partii, której od lat sprzyja" - czytamy w piśmie prezeski Fundacji Grand Press. Mirowska zwróciła się z wnioskiem w sprawie zmian do Rzecznika Praw Obywatelskich Marcina Wiącka. 

"Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"

"Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Okręgowa w Płocku zamierza przesłuchać byłego komendanta głównego policji Jarosława Szymczyka oraz byłego wiceszefa MSWiA Macieja Wąsika. Chodzi o w śledztwo dotyczące ubiegłorocznego incydentu z udziałem policyjnego śmigłowca Black Hawk.

Incydent z policyjnym Black Hawkiem. Prokuratura chce przesłuchać Jarosława Szymczyka i Macieja Wąsika

Incydent z policyjnym Black Hawkiem. Prokuratura chce przesłuchać Jarosława Szymczyka i Macieja Wąsika

Źródło:
PAP

Australijska policja zatrzymała w środę siedmiu nastolatków powiązanych z chłopcem oskarżonym o atak na tle religijnym na biskupa w Sydney. Wszyscy zatrzymani są niepełnoletni - przekazał portal brytyjskiego dziennika "Guardian". Najmłodsi z nich mają 15 lat.

Australijska policja aresztowała nastoletnich zwolenników "brutalnego ekstremizmu" religijnego

Australijska policja aresztowała nastoletnich zwolenników "brutalnego ekstremizmu" religijnego

Źródło:
PAP

Najpierw było "złe spojrzenie" i żądanie przeprosin. Sytuacja szybko jednak eskalowała. Pojawiły się groźby i żądanie pieniędzy. Napastnicy dostali dwa złote, a po chwili zostali zatrzymani. Dwaj mężczyźni oraz kobieta usłyszeli zarzuty i zostali tymczasowo aresztowani.

Zaczęło się w autobusie od "złego spojrzenia"

Zaczęło się w autobusie od "złego spojrzenia"

Źródło:
tvn24.pl

IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia. W 10 województwach w czwartek możemy spodziewać się burz. Zjawiskom może towarzyszyć silny wiatr, dosyć ulewne opady deszczu, a nawet grad. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Uwaga, burze w 10 województwach. Ostrzeżenia IMGW

Uwaga, burze w 10 województwach. Ostrzeżenia IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Opat podległej Moskwie Ławry Świętogórskiej, metropolita Arsenij ujawnił w czasie liturgii pozycje wojsk ukraińskich w pobliżu Kramatorska (obwód doniecki). Został zatrzymany - poinformowała Służba Bezpieczeństwa Ukrainy.

"Dywersyjna działalność". Metropolita zatrzymany

"Dywersyjna działalność". Metropolita zatrzymany

Źródło:
PAP, Ukraińska Prawda, tvn24.pl

Irański sąd rewolucyjny skazał znanego w kraju rapera Toomaja Salehiego na karę śmierci pod zarzutem nawoływania do zamieszek w latach 2022-2023 - poinformowały media, powołując się na jego prawnika.

Irański raper Toomaj Salehi skazany na karę śmierci

Irański raper Toomaj Salehi skazany na karę śmierci

Źródło:
PAP

Joe Biden podpisał ustawę, na mocy której Stany Zjednoczone przeznaczą niemal 61 miliardów dolarów na pakiet pomocowy dla Ukrainy. Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz podał się do dymisji. W Rosji aresztowano wiceministra obrony. Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 25 kwietnia.

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 25 kwietnia

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 25 kwietnia

Źródło:
PAP, TVN24

Meta rozczarowała w środę inwestorów prognozami wyższych wydatków i niższych niż oczekiwano przychodów. Efekt to spadek wartości giełdowej spółki o prawie 200 miliardów dolarów i obawy, że rosnące koszty sztucznej inteligencji przewyższą korzyści. Akcje Meta Platforms spadły podczas środowej sesji o ponad 15 procent. Rozczarowującą prognozę przychodów przyćmiła lepsze od oczekiwań wyniki spółki w pierwszym kwartale 2024 roku.

Właściciel Facebooka zaliczył mocny spadek na giełdzie. Inwestorzy rozczarowani perspektywami

Właściciel Facebooka zaliczył mocny spadek na giełdzie. Inwestorzy rozczarowani perspektywami

Źródło:
Reuters, PAP

To nie jest tak, że o tu w tym momencie naciskamy guzik enter i już ceny lecą w dół, a mieszkania się pojawiają - powiedział Krzysztof Hetman, minister rozwoju i technologii o wprowadzaniu programu Mieszkanie na start oraz jego potencjalnych efektach na rynek nieruchomości.

"To nie jest tak, że naciskamy guzik enter i już ceny lecą w dół, a mieszkania się pojawiają"

"To nie jest tak, że naciskamy guzik enter i już ceny lecą w dół, a mieszkania się pojawiają"

Źródło:
TVN24

Ukraińskie drony uszkodziły dużą rosyjską fabrykę stali w obwodzie lipieckim w Rosji - poinformowała agencja Reutera, powołując się na źródła w ukraińskim wywiadzie.

Reuters: ukraińskie drony uderzyły w dużą rosyjską fabrykę stali

Reuters: ukraińskie drony uderzyły w dużą rosyjską fabrykę stali

Źródło:
PAP

Przez 25 lat w warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka lekarze dokonali pięciuset rodzinnych przeszczepów wątroby, ratując zdrowie i życie pacjentów. - W zakresie transplantacji wątroby i nerek u dzieci jesteśmy w tej chwili jednym z dwóch największych ośrodków na świecie - podkreśla doktor Marek Migdał, dyrektor Centrum Zdrowia Dziecka.

Centrum Zdrowia Dziecka od 25 lat przeszczepia wątroby. Ich działalność jest osiągnięciem na skalę światową

Centrum Zdrowia Dziecka od 25 lat przeszczepia wątroby. Ich działalność jest osiągnięciem na skalę światową

Źródło:
Fakty TVN

17-latek zauważył na chodniku w Lesznie (Wielkopolska) stojącego w samej piżamie i kapciach starszego mężczyznę. Oddał mu swoje buty i kurtkę i zaprowadził go do komisariatu policji. Okazało się, że senior był ofiarą domowej przemocy - został pobity przez syna i wyrzucony z domu.

Syn wyrzucił starszego mężczyznę z domu. 17-latek oddał mu swoje buty i kurtkę

Syn wyrzucił starszego mężczyznę z domu. 17-latek oddał mu swoje buty i kurtkę

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Rzecznik dyscyplinarny ma się ponownie zająć sprawą prokuratora, który we wrześniu 2021 roku chodził nago ulicami Świdnicy na Dolnym Śląsku. Sąd dyscyplinarny uwzględnił zażalenie prokuratora generalnego Adama Bodnara na umorzenie sprawy.

Prokurator spacerował nago. Ponownie zajmie się nim rzecznik dyscyplinarny

Prokurator spacerował nago. Ponownie zajmie się nim rzecznik dyscyplinarny

Źródło:
PAP

Czy Andrzej Duda po zakończeniu prezydentury mógłby zostać liderem prawicy w Polsce? Ponad połowa uczestników sondażu SW Research dla rp.pl odpowiedziała "nie". 25 proc. ankietowanych nie ma zdania w tej kwestii. Kto szczególnie negatywnie ocenia perspektywę objęcia przez obecnego prezydenta roli lidera prawicy?

Andrzej Duda liderem prawicy? Nowy sondaż

Andrzej Duda liderem prawicy? Nowy sondaż

Źródło:
Rzeczpospolita, tvn24.pl

Remis to wynik gry, w której żadna ze stron nie została pokonana, a remiz: to gra rozstrzygnięta, to gra pozorów, buduje wiszące gniazda czy kopie podziemne korytarze? Na to pytanie za 10 tysięcy złotych w programie "Milionerzy" odpowiadała pani Anna Downar z Karkowa.

Czym jest remiz? Pytanie w "Milionerach" za 10 tysięcy złotych

Czym jest remiz? Pytanie w "Milionerach" za 10 tysięcy złotych

Źródło:
Milionerzy TVN

Mocnym kandydatem do objęcia teki ministra spraw wewnętrznych i administracji jest Tomasz Siemoniak, dotychczasowy koordynator służb specjalnych - dowiedział się tvn24.pl. Nie jest jeszcze przesądzone, że będzie łączył obydwie fukcje: ministra i koordynatora.

Tomasz Siemoniak kandydatem do objęcia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji

Tomasz Siemoniak kandydatem do objęcia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji

Źródło:
tvn24.pl

Departament Stanu USA wyraził zgodę na sprzedaż Polsce 360 rakiet przeciwradarowych AARGM-ER. To jeden z najnowszych amerykańskich pocisków tego typu. Maksymalną cenę potencjalnej transakcji wyznaczono na 1,275 miliarda dolarów.

360 rakiet AARGM-ER może trafić do Polski. Amerykańskie władze wyraziły zgodę na sprzedaż

360 rakiet AARGM-ER może trafić do Polski. Amerykańskie władze wyraziły zgodę na sprzedaż

Źródło:
PAP

Departament Stanu USA opublikował raport dotyczący przestrzegania praw człowieka na całym świecie. 45 stron zajęło podsumowanie sytuacji w Polsce w 2023 roku. W dokumencie wskazano na doniesienia dotyczące między innymi dyskryminacji wobec kobiet, zagrożenia dla niezależności sądów, nadmiernego używania siły przez policję i sytuacji mediów.

Departament Stanu USA o przestrzeganiu praw człowieka w Polsce

Departament Stanu USA o przestrzeganiu praw człowieka w Polsce

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Znamy wyniki czwartej edycji rankingu Szkół Przyjaznych LGBTQ+. W zestawieniu znalazły się placówki z sześciu miast. Najwięcej, bo aż sześć jest z Warszawy. Inicjatywa została objęta patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej, Ministerstwa Równości i Rzecznika Praw Dziecka.

Jest nowy ranking Szkół Przyjaznych LGBTQ+

Jest nowy ranking Szkół Przyjaznych LGBTQ+

Źródło:
Fundacja GrowSPACE, tvn24.pl

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) Maciej Świrski nałożył w ostatnim czasie kary na TVN24 oraz TOK FM, które zostały wyegzekwowane od spółek pomimo wniesienia odwołania od decyzji przewodniczącego. "Nie może przewodniczący KRRiT, prezes Orlenu czy dowolny wójt lub burmistrz stawiać się w roli nadredaktora, mówiącego niezależnym redakcjom co wolno, a czego nie" - napisała w oświadczeniu Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24