Po katastrofie z pracy wyrzucono szefa moskiewskiego metra


Mer Moskwy Siergiej Sobianin zwolnił szefa stołecznego metra Iwana Biesiedina po wypadku, w którym zginęły 22 osoby - powiadomiło biuro mera. Na skutek wykolejenia się pociągu 15 lipca w godzinach porannego szczytu rannych zostało też ponad 150 osób.

Biesiedin zarządzał moskiewskim metrem od lutego 2011 roku. Jego następcą został Dmitrij Piegow, dotychczas stojący na czele dyrekcji jednego z działów Rosyjskich Kolei Żelaznych. Do katastrofy z 15 lipca doszło w tunelu metra między stacjami "Park Pobiedy" i "Sławianskij Bulwar". Trzy wagony metra wypadły z torów, gdy pociąg gwałtownie zahamował po spadku napięcia w trakcji. "Park Pobiedy" jest najgłębszą stacją moskiewskiego metra. Otwarto ją w 2003 roku, a stację "Sławianskij Bulwar" pięć lat później. Po wypadku zatrzymano czterech pracowników technicznych przedsiębiorstwa państwowego Moskiewskie Metro, którym zarzucono naruszenie zasad bezpieczeństwa w transporcie. Była to najtragiczniejsza w historii moskiewskiego metra katastrofa techniczna.

[object Object]
Dwaj pracownicy techniczni zatrzymani po katastrofie w moskiewskim metrzeTVN24 BiS
wideo 2/4

Autor: asz\mtom / Źródło: PAP