Pierwsze oficjalne zdjęcia tajnego sprzętu Kremla. Armata, Kurganiec, Bumerang i Koalicja

Rosjanie oficjalnie pokazali swój nowy sprzęt
Rosjanie oficjalnie pokazali swój nowy sprzęt
mil.ru
Nowe rosyjskie wozy bojowemil.ru

Rosyjskie ministerstwo obrony uruchomiło stronę poświęconą obchodom 70. rocznicy zwycięstwa nad III Rzeszą. W opisie planów parady w Moskwie zamieszczono po raz pierwszy oficjalne zdjęcia nowych wozów bojowych rosyjskiej armii: czołgu T-14, wozów opancerzonych Kurganiec i Bumerang oraz działa samobieżnego Koalicja.

Tegoroczne obchody zwycięstwa w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej są planowane z rozmachem. Pokazanie siły rosyjskiego wojska ma większe znaczenie niż kiedykolwiek, wobec kryzysu w relacjach z Zachodem i narastania atmosfery zagrożenia wojną ze „zbliżającym się do granic” NATO. Okrągła rocznica pomaga nadać obchodom szczególnego znaczenia. Parady tradycyjnie odbędą się w wielu miastach. 9 maja wojsko rosyjskie prezentuje się nie tylko na Placu Czerwonym, ale też w takich miastach jak: Sankt Petersburg, Kaliningrad, Sewastopol, Władywostok i wielu mniejszych. Niektóre są symboliczne, na przykład w Murmańsku weźmie udział około 450 ludzi i 45 pojazdów.

Stopniowanie napięcia

W największej paradzie, w Moskwie, przedefiluje 15 tysięcy żołnierzy, przejedzie około 200 pojazdów, a nad Placem Czerwonym przeleci 150 samolotów i śmigłowców. Próby do tego najważniejszego pokazu siły trwają od ostatnich dni marca w dużej podmoskiewskiej bazie wojskowej Alabino, gdzie na co dzień stacjonują oddziały elitarnej 2. Gwardyjskiej Tamańskiej Dywizji Zmechanizowanej. Zwieziono tam już cały ciężki sprzęt, który ma przedefilować przed Kremlem, w tym utrzymywane dotychczas w tajemnicy nowe czołgi i transportery opancerzone. Żołnierze zrobili im już dużo zdjęć, które od dwóch tygodni wyciekały do sieci. Jednak oficjalnie wojsko milczało i nic nie pokazywało, choć we wcześniejszych latach zamieszczano w internecie obszerne galerie dobrej jakości zdjęć wykonanych podczas prób. W tym roku rosyjskie ministerstwo obrony wydaje się prowadzić kampanię informacyjną obliczoną na podsycanie i utrzymywanie zainteresowania nowymi maszynami. Po fali ujawniania nieoficjalnych zdjęć, z których część najprawdopodobniej była "przeciekami kontrolowanymi”, dopiero teraz po raz pierwszy opublikowano zdjęcia oficjalne.

Oficjalna prezentacja

Największe zainteresowanie budzi czołg T-14, nazywany też Armatą, od nazwy programu, w ramach którego został stworzony. Rosjanie zapewniają, że maszyna „nie ma odpowiedników na świecie”, jest przełomową konstrukcją i daje początek nowej generacji czołgów. Tego rodzaju stwierdzenia są nieco na wyrost, ale jest prawdą, że T-14 zawiera wiele unikalnych rozwiązań, niespotykanych w konstrukcjach innych krajów. Ze zdjęć wielu szczegółów nie można się dowiedzieć, większa bowiem część wieży jest zasłonięta brezentem, maskującym systemy elektroniczne i optyczne. Na zdjęciach są też wozy opancerzone Kurganiec, jeden w wersji transportera piechoty (bez ciężkiej wieży), a drugi - wozu wsparcia (z wieżą wyposażoną w szybkostrzelne działko). Także w ich przypadku detale są przykryte brezentem. Te maszyny mają zastąpić sięgające korzeniami głębokiego ZSRR transportery BMP-2 i ich nowszą, ale mniej udaną wersję BMP-3. W przyszłości mają powstać najróżniejsze warianty Kurgańców jako wozów dowodzenia, samobieżnej artylerii itp.

Największa duma Rosjan, czołg T-14. Główną nowością ma być bezzałogowa wieżamil.ru

Trzecim nowym pojazdem jest kołowy transporter opancerzony Bumerang. To odpowiednik polskiego Rosomaka. Ma szybko przewozić piechotę i służyć przede wszystkim jako kościec lekkich oddziałów służących do rozpoznania oraz ataków z zaskoczenia. Zastąpi różnego rodzaju wozy z rodziny BTR, z rodowodem jeszcze radzieckim, podczas gdy na Zachodzie w ciągu ostatnich kilkunastu lat stworzono szereg znacznie nowocześniejszych konstrukcji. Bumerang jest w największym stopniu osłonięty brezentem. Trudno stwierdzić, po co przykryto znaczną część kadłuba, gdzie raczej nie ma zamontowanych urządzeń elektronicznych czy optycznych.

Transporter opancerzony Kurganiec w wersji wozu wsparcia z silnym uzbrojeniem w wieżymil.ru
Kurganiec w wersji transportera piechoty. Jest słabiej uzbrojony, ale za to ma więcej miejsca w środku dla żołnierzymil.ru

Ostatnią "ciężką” nowością jest działo samobieżne Koalicja-SW. Ta maszyna ma zastąpić wywodzące się jeszcze z ZSRR działa Msta. Koalicja, w swojej pierwotnej wersji stworzonej jeszcze w latach 90., miała być maszyną awangardową (dwa działa na jednym podwoziu), ale po nieudanych próbach przyjęto mniej ambitne założenia. W nowej maszynie zdecydowano się na ewolucję stosowanych wcześniej rozwiązań. Jak deklarują Rosjanie, dzięki Koalicji-SW dorównają możliwościom nowoczesnej artylerii samobieżnej Zachodu, a nawet w pewnym zakresie je przewyższą.

Nowy kołowy transporter opancerzony Bumerang. Trudno stwierdzić, dlaczego niemal cały kadłub skryto za brezentemmil.ru

Z pewnym opóźnieniem zamieszczono też zdjęcie ciężkich transporterów T-15, opartych na konstrukcji czołgów T-14. Mają one za główne zadanie wspierać w walce czołgi, koncentrując się swoim lżejszym uzbrojeniem na atakowaniu piechoty. Mogą też przewozić żołnierzy desantu. Są znacznie ciężej opancerzone niż Kurgańce, więc mogą towarzyszyć czołgom w strefach najintensywniejszych walk.

Ciężkie działo samobieżne Koalicja-SW. To nowa wieża i nowe działo osadzone na sprawdzonym podwoziu czołgu T-90mil.ru
Ciężki transporter T-15, który ma towarzyszyć czołgom T-14 w natarciu. Podobne maszyny buduje głównie Izrael. Wojska NATO nie widzą potrzeby posiadania takich maszynmil.ru

Autor: mk//rzw/kwoj / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: mil.ru