Pięć kroków do zmiany płci. Rząd ma projekt, który już wzbudza sprzeciw

18.10 | Będzie łatwiej zmienić płeć?
18.10 | Będzie łatwiej zmienić płeć?
Paweł Płuska | Fakty TVN
Pięć kroków do zmiany płciPaweł Płuska | Fakty TVN

Ministerstwo Sprawiedliwości ma już gotowy projekt założeń do ustawy, która ureguluje sytuację osób transseksualnych w Polsce. Kluczowe rozwiązania zaproponowane przez ministrerstwo budzą jednak sprzeciw ministra zdrowia, seksuologów, środowisk transpłciowych i polityków. Poznaliśmy szczegóły projektu i punkty, których dotyczą największe wątpliwości.

Ministerstwo Sprawiedliwości, które jest autorem projektu, chce skierować go pod obrady rządu do końca roku. W środę swoje stanowisko do propozycji resortu sprawiedliwości przedstawiło Ministerstwo Zdrowia. Zastrzeżenia dotyczyły dwóch kluczowych kwestii, bez rozwiązania których ministerstwo nie podpisze się pod projektem. Jakie rozwiązania proponują osobom transseksualnym prawnicy resortu sprawiedliwości i dlaczego prawne uregulowanie ich sytuacji jest konieczne?

Pięć kroków do zmiany

W Polsce kwestie zmiany płci to wciąż swojego rodzaju „szara strefa”. W naszym prawie nie ma żadnych przepisów regulujących te sprawy. Wskazówki dotyczące rozwiązań prawnych, które na to pozwalają, wypływają jedynie z orzeczeń Sądu Najwyższego z przełomu lat 80. i 90. Nowe przepisy mają wyjść naprzeciw najnowszemu orzecznictwu Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC), uznającemu prawo do życia zgodnie z własną tożsamością płciową.

Ministerstwo Sprawiedliwości proponuje, by szeroko pojęty proces zmiany płci przebiegał pięciostopniowo.

Krok pierwszy: diagnoza

Pierwszym krokiem osoby, która chciałaby wejść na tę ścieżkę, miałoby być uzyskanie skierowania od psychiatry seksuologa.

„Lekarz wydający skierowanie powinien stwierdzić występowanie transseksualizmu u pacjenta” - piszą w projekcie założeń jego autorzy z MS. Inne warunki: osoba ubiegające się o skierowanie musi być pełnoletnia i nie może pozostawać w związku małżeńskim.

Kroki drugi i trzeci: komisja, test realnego życia

Krok drugi to wystąpienie do specjalnej komisji o wydanie orzeczenia umożliwiającego odbycie okresu próbnego, tzw. testu realnego życia. Komisję powoływać ma minister zdrowia. W jej skład wejdą trzy osoby: krajowy konsultant w dziedzinie seksuologii, specjalista psychiatra i psycholog. Głos komisji będzie w tym procesie decydujący.

To jej członkowie zdecydują, czy pacjent kwalifikuje się do odbycia testu realnego życia i ile on potrwa. Z zastrzeżeniem, że okres próbny, czyli krok trzeci, nie może być krótszy niż rok i dłuższy niż trzy lata.

W czasie próby osoba jej poddawana będzie mogła ubiegać się o wydanie dodatkowego dokumentu tożsamości zawierającego dotychczasowe imię i płeć, ale też adnotację, że osoba posługująca się dokumentem jest w trakcie procesu zmiany płci metrykalnej.

„Test ma na celu nauczyć funkcjonowania osoby w nowej roli oraz sprawdzić, czy taka zmiana rzeczywiście spełnia jej oczekiwania” - czytamy w projekcie. Dopiero odbycie „bez zakłóceń” okresu próbnego, połączonego z terapią hormonalną i „zabiegami korekcyjnymi nieingerującymi intensywnie w integralność fizyczną”, będzie podstawą do wydania przez sąd orzeczenia o korekcie płci oraz zgody na zabieg chirurgiczny.

Właśnie tych kwestii dotyczą największe zastrzeżenia Ministerstwa Zdrowia, które chciałoby, aby dopiero przed sądem głos zabierała komisja lekarska. Zdaniem autorów projektu wydłuży to jednak i skomplikuje cały proces.

Krok czwarty: sąd

W założeniach resortu sprawiedliwości postępowanie sądowe, czyli krok czwarty, ma przebiegać w uproszczonym trybie nieprocesowym, a sędzia orzekać będzie na podstawie zgromadzonych już wcześniej materiałów oraz wysłuchania pacjenta. Dzisiaj to właśnie postępowanie przed sądem jest dla osób transseksualnych najcięższym doświadczeniem. Osoba taka musi bowiem najpierw wnieść pozew przeciwko swoim rodzicom w związku z błędnym ustaleniem płci dziecka.

Co istotne, orzeczenie o korekcie płci ma oznaczać, zgodnie z założeniami MS, konieczność wprowadzenia zmian do aktu urodzenia. Osoba taka automatycznie uzyska „pełny status prawny związany z nową płcią”, w tym m.in. możliwości zawarcia małżeństwa z osobą innej płci.

Dopiero orzeczenie sądu, po uprawomocnieniu się, da możliwość poddania się „zabiegowi adaptacyjnemu”, czyli chirurgicznemu usunięciu narządów płciowych i wytworzeniu nowych. Szczegółowe rozwiązanie tych kwestii także budzi wątpliwości Ministerstwa Zdrowia.

Środowiska transseksualne: propozycja kuriozalna

W opinii twórców nowych przepisów mają one służyć „zwiększeniu komfortu podstawowej egzystencji osób transseksualnych w społeczeństwie”. Ale projekt już wywołuje głęboki sprzeciw tych środowisk. Uważają one, że nowe regulacje nie tylko nie zwiększą komfortu, ale utrudnią życie osobom transseksualnym.

- Rządowa propozycja w tym kształcie jest kuriozalna. Jeśli ktoś myśli, że wyświadcza nam przysługę, to jest w błędzie. Przeciwnie, robi nam krzywdę - uważa Edyta Baker z fundacji „Trans-fuzja” działającej na rzecz osób transpłciowych.

I wylicza: przejście procesu będzie trwało latami, o zakwalifikowaniu osoby do „testu realnego życia” zdecyduje trzech lekarzy na podstawie niezwykle ogólnie sformułowanych kryteriów - przede wszystkim „zachowania pacjenta w nowej roli”, okres próby będzie narzucał jego uczestnikom zachowania, na które nie będą mieli siły lub ochoty. - Jak to ma wyglądać? Co ja mam udowadniać? Że potrafię chodzić na szpilkach? Że już lubię krótkie spódniczki bardziej niż szerokie spodnie? Że mam odwagę tego samego dnia, w którym rozpocznie się mój czas próby, wejść do pracy i powiedzieć kolegom: od dziś macie nową koleżankę? - mnoży pytania Baker.

Z ministerialnymi prawnikami zgadza się tylko w jednym: nowe przepisy są potrzebne. Zresztą co do tego nie ma wątpliwości żadna ze stron. Tyle, że każda chce pisać reguły po swojemu.

Środowisko medyczne: są luki i to poważne

Poważne luki w projekcie widzą też seksuolodzy. Profesor Marii Beisert, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego, najbardziej kruche wydają się zapisy dotyczące działalności komisji, która decydować będzie o kwalifikowaniu do testu realnego życia. - Jestem zdziwiona, że w projekcie założeń nie zostało doprecyzowane, iż w skład takiej komisji, obok krajowego konsultanta w dziedzinie seksuologii i psychiatry, musi wchodzić psycholog seksuolog. Mowa jest jedynie o „psychologu”, a więc także o psychologu ze specjalizacją psychologii pracy czy edukacji - zwraca uwagę.

Profesor zgadza się z opinią środowisk transseksualnych, że wydawanie przez komisję orzeczenia na podstawie przede wszystkim tego, jak długo u danej osoby trwa „zdecydowane przekonanie o niewłaściwej płci”, jest kontrowersyjne. - To oczywiście bardzo ważne kryterium, ale nie może być ono jedynym. Moją wątpliwość budzi też fakt, że decyzję podejmowano by w oparciu o jedną instancję, bez możliwości odwołania się w przypadku odmowy - tłumaczy. W opinii wiceprezes PTS już w pierwszym etapie, przy wystawianiu skierowania, diagnozę powinien stawiać nie jeden lekarz, a przynajmniej trzyosobowy zespół, w skład którego obok psychiatry seksuologa miałby wchodzić psycholog seksuolog kliniczny i jeszcze jeden lekarz.

- Bardzo popieram natomiast postulat pełnoletności wnioskodawcy oraz to, że postępowania przed sądem odbywałyby się w trybie nieprocesowym. - Brałam udział w rozprawach, w których w roli pozwanych występowali rodzice osoby chcącej dokonać zmiany płci. Nierzadko miały one traumatyczny dla obu stron przebieg - dodaje prof. Beisert.

Polityczne „nie”

Projektowane zmiany i spór wokół ich kształtu nabierają też coraz większego kontekstu politycznego. I o ile jeszcze kilka tygodniu temu, gdy można było określić jedynie kierunek rządowych propozycji, przynajmniej po lewej stronie sceny panowała zgoda, o tyle dzisiaj głosy te są ledwo słyszalne.

- Mój sprzeciw budzi choćby czas trwania testu realnego życia, a przede wszystkim arbitralność w decydowaniu o tym. Nowe przepisy muszą się pojawić, ale nie można mnożyć kolejnych absurdalnych warunków - uważa Ryszard Kalisz, były przewodniczący, a dziś niezrzeszony członek komisji sprawiedliwości .

Płeć „zadana”

Nawet w obrębie jednej partii pomysłów jest więcej, niż jej członków. Za przykład może posłużyć Prawo i Sprawiedliwość. Iwona Arent, także zasiadająca w sejmowej komisji sprawiedliwości, przyznaje, że rozumie osoby, które mają problem z tożsamością płciową. - Tym osobom należy się pomoc i doprowadzenie do sytuacji, w której mogłyby one normalnie funkcjonować - deklaruje.

Arent zastrzega jednak, że jest zdecydowanie przeciwna temu, by proces zmiany płci przebiegał „na pstryknięcie palca”. A propozycja rządu rodzi jej zdaniem takie niebezpieczeństwo. - To nie może być widzimisię tej, czy innej osoby. Kryteria, których spełnienie pozwalałoby na zmianę płci, należy określić bardzo szczegółowo. Ten projekt tego warunku nie spełnia - uważa posłanka PiS.

Jej partyjny kolega Krzysztof Lipiec, również członek komisji sprawiedliwości, twierdzi już jednak, że próba tworzenia prawa ułatwiającego zmianę płci to „jedynie uleganie przez niektórych polityków dyktatowi mniejszości”. - Jestem stanowczo przeciwny temu, aby państwo czyniło tego typu rozstrzygnięcia. Prawo naturalne powinno być wzorem dla prawa stanowionego - zauważa. - A płeć człowieka została określona i zadana przez naturę.

Autor: Łukasz Orłowski/ ola / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Amerykański Departament Stanu zna sprawę polskiego sędziego, który uciekł na Białoruś - mówi w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN Marcinem Wroną Mark Toner z Departamentu Stanu USA. Toner dodaje, że Stany Zjednoczone są świadome wyzwań wschodniej flanki NATO, które stwarza agresywna postawa Rosji i wojna w Ukrainie oraz robią wszystko, by wspierać w nich Polskę i innych sojuszników. Był też pytany o sprawę polskiego sędziego Tomasza Szmydta, który uciekł na Białoruś. Przekazał, że Departament Stanu zdaje sobie sprawę z tego, co się wydarzyło. - Ale jest to wewnętrzna kwestia rządu polskiego - dodał.

Mark Toner: Będzie to długa wojna. Wszyscy musimy się przygotować

Mark Toner: Będzie to długa wojna. Wszyscy musimy się przygotować

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W piątkowy wieczór nad Polską pojawiła się zorza polarna. Zachwyciła swoim kolorem i wyjątkowością. Na Kontakt24 spływają od internautów zdjęcia, na których udało się uchwycić ten widok.

Zorza nad Polską. Niezwykłe widoki na niebie

Zorza nad Polską. Niezwykłe widoki na niebie

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Około 100 osób zostało rannych w wyniku zderzenia się pociągów na wiadukcie w Buenos Aires – podała stacja TN. Nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych, ale kilkadziesiąt osób trafiło do szpitali. - Słyszeliśmy huk zderzających się wagonów - relacjonowała jedna z uczestniczek wypadku. Dodała, że "wiele osób leżało na podłodze" i widziała "ciężko rannych".

Zderzenie pociągów na wiadukcie, dziesiątki rannych

Zderzenie pociągów na wiadukcie, dziesiątki rannych

Źródło:
PAP, Reuters, TN

Rosyjska ofensywa pod Charkowem prawdopodobnie będzie zwiększać intensywność - powiedział w piątek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. Jak stwierdził, należy zakładać, że Rosjanie mogą szykować się do bezpośredniego ataku na miasto.

USA nie wykluczają ataku na Charków. Rosja chce stworzyć "płytką strefę buforową"

USA nie wykluczają ataku na Charków. Rosja chce stworzyć "płytką strefę buforową"

Źródło:
PAP

Na Słońcu doszło do kilku silnych rozbłysków, w wyniku czego w kierunku Ziemi podążają duże ilości plazmy. Oznacza to, że najbliższej nocy na niebie może pojawić się zorza polarna. "Mogą to być najlepsze warunki do obserwacji zorzy polarnej nad Polską od kilku-kilkunastu lat" - napisał Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach".

Burza geomagnetyczna. "Przed nami noc, na którą współczesny świat prawdopodobnie nie był gotowy"

Burza geomagnetyczna. "Przed nami noc, na którą współczesny świat prawdopodobnie nie był gotowy"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Z głową w gwiazdach,

Chwile grozy na basenie w Tczewie. Gdyby nie 10-letni Tymon, nie wiadomo, czy nie skończyłoby się tragicznie. Koleżanka Tymona nagle zniknęła pod wodą. Chłopiec wołał ratowników na pomoc, ale w końcu sam wyciągnął dziewczynkę na powierzchnię. Wszystko widać na filmie z monitoringu. Widać też, gdzie byli wtedy ratownicy. 

Ratownicy nie reagowali, gdy dziewczyna zniknęła pod wodą. Uratował ją 10-letni Tymon

Ratownicy nie reagowali, gdy dziewczyna zniknęła pod wodą. Uratował ją 10-letni Tymon

Źródło:
Fakty TVN

Mamy do czynienia albo z napastliwym i obrzydliwym kłamstwem politycznym, do czego formacja pani Szydło i ona sama już nas trochę przyzwyczaiła, albo mamy do czynienia z jakąś niesłychaną historią - powiedział Bartłomiej Sienkiewicz, komentując wypowiedź Beaty Szydło dotyczącą sprawy Tomasza Szmydta, w "Faktach po Faktach". Jak mówił, "pora na komisję, która zbada, w jaki sposób rosyjskie wpływy w państwie polskim się rozszerzyły za czasów PiS, ponieważ wniosek z tego jest oczywisty - ktoś czegoś nie dopilnował". - Czy to była głupota i ochrona swoich, czy to była zła wola? To kluczowe pytanie w tej chwili dla wewnętrznej polityki Polski - stwierdził.

Sienkiewicz o słowach Szydło: to obrzydliwe kłamstwo polityczne albo niesłychana historia

Sienkiewicz o słowach Szydło: to obrzydliwe kłamstwo polityczne albo niesłychana historia

Źródło:
TVN24

Jeżeli chodzi nam o łapanie agentów, czy tropienie kogoś, kto rzeczywiście pracował dla jakiegoś obcego wywiadu, to od tego mamy służby, a nie komisje - mówił w "#BezKitu" marszałek Sejmu Szymon Hołownia, komentując pomysł powołania komisji do badania wpływów rosyjskich i białoruskich w Polsce.

Hołownia: jeżeli chodzi nam o łapanie agentów, to od tego mamy służby, a nie komisje

Hołownia: jeżeli chodzi nam o łapanie agentów, to od tego mamy służby, a nie komisje

Źródło:
TVN24

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. Blisko rozbicia kumulacji było w Polsce, gdzie pojawiła się wygrana drugiego stopnia.

Wyniki Eurojackpot z 10 maja 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Wyniki Eurojackpot z 10 maja 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Źródło:
tvn24.pl

Może być tak, że nie będzie kredytu zero procent, a zostanie zastąpiony on innym rozwiązaniem - stwierdził w piątek w radiowym wywiadzie wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Wcześniej, w czwartek pismo w sprawie programu Mieszkanie na start skierował do resortu rozwoju zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich.

Głośny projekt pod znakiem zapytania. "Może być tak, że go nie będzie"

Głośny projekt pod znakiem zapytania. "Może być tak, że go nie będzie"

Źródło:
tvn24.pl

Pożar wybuchł na terenie składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich. Gęsty czarny dym widoczny był nawet kilkadziesiąt kilometrów dalej. Sprawdź, jaki jest prawdopodobny scenariusz rozprzestrzeniania się zanieczyszczeń związanych z pożarem.

Trasa chmury zanieczyszczeń z Siemianowic. IMGW o prawdopodobnym scenariuszu

Trasa chmury zanieczyszczeń z Siemianowic. IMGW o prawdopodobnym scenariuszu

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW, TVN24

Ogromny pożar w Siemianowicach Śląskich. Ogień pojawił się na terenie składowiska odpadów. Kłęby czarnego dymu widać było z kilku kilometrów. Podczas gaszenia pożaru składowiska poszkodowanych zostało dwóch strażaków. Pożar jest opanowany. Trwa dogaszenie. Trudno na razie przewidzieć, kiedy się zakończy.

Dwóch strażaków poszkodowanych, trwa dogaszenie pożaru. Alert RCB obowiązuje

Dwóch strażaków poszkodowanych, trwa dogaszenie pożaru. Alert RCB obowiązuje

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

W Siemianowicach Śląskich, na terenie składowiska odpadów, wybuchł pożar. Burmistrz Czeladzi przekazał, że woda w rzece Brynicy jest zanieczyszczona chemikaliami. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt 24. 

Brynicą spływa woda zanieczyszczona chemikaliami. To pokłosie pożaru w Siemianowicach Śląskich

Brynicą spływa woda zanieczyszczona chemikaliami. To pokłosie pożaru w Siemianowicach Śląskich

Źródło:
Kontakt 24, TVN24, Wprost, Gazeta Wyborcza

To jest nie tylko naplucie w twarz sędziom zaangażowanym w obronę praworządności. To jest przede wszystkim pokazanie gestu Lichockiej obywatelom, którzy przez osiem lat stali pod sądami - powiedział sędzia Igor Tuleta, komentując poprawki wprowadzone przez Senat do nowelizacji ustawy o KRS.

Senat wprowadził zmiany w noweli ustawy o KRS. Tuleya: to pokazanie gestu Lichockiej obywatelom

Senat wprowadził zmiany w noweli ustawy o KRS. Tuleya: to pokazanie gestu Lichockiej obywatelom

Źródło:
Trójka Polskie Radio

"Precz z Zielonym Ładem" - krzyczeli rolnicy w Warszawie, ale na szubienicy powiesili nie Zielony Ład, tylko kukłę Donalda Tuska. Może zapomnieli, że to unijny komisarz z Prawa i Sprawiedliwości do Zielonego Ładu namawiał i podkreślał, że to program rolny PiS-u? Na miesiąc przed wyborami do Parlamentu Europejskiego na ulicach Warszawy można było usłyszeć, że Unia to "eurokołchoz".

Kukła Donalda Tuska na szubienicy podczas protestu w Warszawie. Demonstranci mówili o "eurokołchozie"

Kukła Donalda Tuska na szubienicy podczas protestu w Warszawie. Demonstranci mówili o "eurokołchozie"

Źródło:
Fakty TVN

Prokuratura Okręgowa w Płocku, która w marcu 2022 r. przedstawiła Radosławowi K. zarzuty zabójstwa trzech chłopców w wieku 8, 12 i 17 lat (Piotra, Adriana i Oskara), skierowała do sądu wniosek o umorzenie śledztwa i umieszczenie mężczyzny w zakładzie psychiatrycznym. Biegli uznali, że K. jest niepoczytalny.

Podejrzany o zabicie trzech chłopców nie stanie przed sądem

Podejrzany o zabicie trzech chłopców nie stanie przed sądem

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

- Sąd ma świadomość, że tak naprawdę największą karą dla oskarżonego będzie dalsze życie ze świadomością, że do śmierci jego syna doszło tylko i wyłącznie z jego winy. Ta nieformalna kara, w przeciwieństwie do tej oficjalnej kary pozbawienia wolności, nie ulegnie zatarciu - tak wyrok dla 32-latka, który po pijanemu spowodował wypadek, w którym zginął czteroletni Miłosz, uzasadniał sędzia Łukasz Kaczmarzewski.

Ojciec był pijany, Miłosz nie żyje. Wyrok sądu i "największa kara, która nigdy nie zostanie zatarta"

Ojciec był pijany, Miłosz nie żyje. Wyrok sądu i "największa kara, która nigdy nie zostanie zatarta"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ciała prawdopodobnie dwóch dziewczynek w wieku trzech i pięciu lat znaleźli w piątek policjanci na prywatnej posesji w gminie Szczucin w powiecie dąbrowskim (Małopolska). Na miejscu pracuje prokurator. W sprawie zatrzymano 40-letnią matkę dzieci.

Ciała "prawdopodobnie dwóch małych dziewczynek" w pogorzelisku. Matka zatrzymana

Ciała "prawdopodobnie dwóch małych dziewczynek" w pogorzelisku. Matka zatrzymana

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Liczba ofiar śmiertelnych po wypadku autobusu, który spadł do rzeki w centrum Petersburga wzrosła do siedmiu - poinformował w piątek wieczorem Komitet Śledczy Rosji. Ratownicy wyciągnęli z zatopionego pojazdu dziewięć osób. Tuż po wypadku dwie z nich były w stanie ciężkim, cztery w stanie śmierci klinicznej. Kierowca autobusu został zatrzymany. Jak podały media, miał usiąść za kierownicą po 20-godzinnej zmianie, po kilku godzinach odpoczynku.

Autobus wpadł do rzeki. W centrum miasta

Autobus wpadł do rzeki. W centrum miasta

Źródło:
Meduza, tvn24.pl

W Bułgarii został ogłoszony stan epidemii z powodu krztuśca. Ministerstwo zdrowia w Sofii poinformowało, że w kraju odnotowano już 843 zachorowania. 80 procent przypadków choroby dotyczy dzieci do pierwszego roku życia.

Stan epidemii w Bułgarii. Najczęściej chorują dzieci do pierwszego roku życia

Stan epidemii w Bułgarii. Najczęściej chorują dzieci do pierwszego roku życia

Źródło:
PAP

Polska Prowincja Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej poinformowała o zatrzymaniu przez białoruskie władze dwóch zakonników. Ojcowie Andrzej Juchniewicz i Paweł Lemech posługują w sanktuarium w Szumilinie koło Witebska.

"Dywersyjna działalność na szkodę białoruskiego państwa". Zakonnicy zatrzymani

"Dywersyjna działalność na szkodę białoruskiego państwa". Zakonnicy zatrzymani

Źródło:
PAP, Radio Swoboda, Katolik.life

Kijów spodziewa się, że pierwsze myśliwce F-16 zostaną dostarczone na Ukrainę w czerwcu i lipcu - donosi w piątek Reuters, powołując się na wysokiej rangi źródło w ukraińskim wojsku. Nie podano jednak, kto ma dostarczyć odrzutowce.

Ukraina czeka na myśliwce F-16. Reuters: jest data pierwszej dostawy

Ukraina czeka na myśliwce F-16. Reuters: jest data pierwszej dostawy

Źródło:
Reuters, PAP

Jaka pogoda będzie w wakacje? Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikował eksperymentalną długoterminową prognozę na lato 2024. Trzy miesiące mogą okazać się cieplejsze niż zazwyczaj - wynika ze wstępnych przewidywań.

Pogoda na wakacje. IMGW pokazał prognozę

Pogoda na wakacje. IMGW pokazał prognozę

Źródło:
IMGW

Kacza rodzina udała się na spacer przez centrum Warszawy. Stadko złożone z matki i dwunastu małych kaczuszek zdecydowało się na przekroczenie jednej z najszerszych i najbardziej ruchliwych ulic stolicy.

Kacza rodzina na spacerze w centrum. Wstrzymali dla nich ruch, nikt nie protestował

Kacza rodzina na spacerze w centrum. Wstrzymali dla nich ruch, nikt nie protestował

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogli wskazać Zdjęcie XX-lecia. Koniec głosowania to dokładnie 10 maja o godzinie 23.59. Wyboru można było dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybierali Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo. Ostatni dzień głosowania

Internauci wybierali Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo. Ostatni dzień głosowania

Źródło:
TVN24

TVN24 znalazła się na czele rankingu najbardziej opiniotwórczych stacji telewizyjnych dekady - wynika z analizy Instytutu Monitorowania Mediów (IMM). Stacja była cytowana 181,8 tysiąca razy w latach 2014-2023.

TVN24 najbardziej opiniotwórczą stacją telewizyjną dekady

TVN24 najbardziej opiniotwórczą stacją telewizyjną dekady

Źródło:
tvn24.pl

Palestyna coraz bliżej członkostwa w Organizacji Narodów Zjednoczonych. Zgromadzenie Ogólne uchwaliło w piątek rezolucję popierającą przyznanie Palestynie statusu stałego członka. Wśród 143 państw głosujących za rezolucją była Polska. Przyznanie statusu stałego członka musi zatwierdzić jeszcze Rada Bezpieczeństwa.

Polska poparła przyznanie Palestynie statusu stałego członka ONZ

Polska poparła przyznanie Palestynie statusu stałego członka ONZ

Źródło:
PAP

Już 11 czerwca platforma streamingowa Max zadebiutuje w Polsce. Czym będzie się różnić od HBO Max, które zastąpi? Jakie pakiety będą dostępne w jej ramach? Jakie tytuły zostaną dodane do jej biblioteki? Wyjaśniamy.  

Max nadchodzi. 5 rzeczy, które trzeba wiedzieć o nowej platformie  

Max nadchodzi. 5 rzeczy, które trzeba wiedzieć o nowej platformie  

Źródło:
TVN24.pl