Badał "bestię z Piotrkowa". "Nie wiadomo, co może wymyślić
tvn24
Gdyby proces Mariusza Trynkiewicza odbywał się dzisiaj, to najprawdopodobniej uznano by go za niepoczytalnego i zamiast do więzienia trafiłby na terapię do zakładu psychiatrycznego - uważa prof. Zbigniew Lew-Starowicz, seksuolog i biegły sądowy. Gość "Piaskiem po oczach" podkreślił, że pedofil nie był poddany dotychczas żadnej terapii. - Podjąłbym się jego leczenia - oznajmił.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24