Jaceniuk: Szturm na Majdan odwołany. Ogłosiliśmy rozejm

Obama został również zapytany, czy patowe sytuacje na Ukrainie i w Syrii są wyrazem trudności w stosunkach Waszyngtonu z Moskwą.

- Nasze podejście w Stanach Zjednoczonych nie polega na interpretacji tych wydarzeń jako zimnowojennej szachownicy, na której rywalizujemy z Rosją - zauważył.

- Naszym celem jest pewność, że mieszkańcy Ukrainy będą mogli podjąć decyzje o swojej przyszłości, że mieszkańcy Syrii będą mogli podjąć decyzje bez wybuchających bomb i zabijających kobiety i dzieci - podkreślił.

Przebywający w Meksyku Barack Obama ostrożnie przyjął informację o rozejmie w Kijowie. Jak stwierdził, mimo tego, że zawieszenie broni może się utrzymać, na Ukrainie prędzej czy później będzie musiało dojść do utworzenia kompromisowego rządu oraz wolnych i sprawiedliwych wyborów.

Płonący Majdan w środę w nocy:

Do śmierci demonstrantów na Ukrainie doprowadziły m.in. rozmowy z dyktaturą, które są pozbawione perspektyw, bo prezydent Wiktor Janukowycz nigdy nie zmieni się w demokratę - oznajmiła więziona była premier Ukrainy Julia Tymoszenko. Jej oświadczenie przekazała przed północą ze środy na czwartek agencja UNIAN. Komunikat zamieszczono też na stronie internetowej partii Tymoszenko, Batkiwszczyny. Tymoszenko oznajmiła, że wobec ofiar śmiertelnych kryzysu Ukraińcy mają obowiązek "zlikwidować dyktaturę właśnie teraz". Jeśli zrezygnują teraz, "wojna odnowi się w 2015 roku w czasie fałszowania wyborów prezydenckich" - oświadczyła była premier.

W Kijowie ogłoszono rozejm, jednak nie wszędzie jest spokojnie. Jak donosi ukraińska agencja Unian w Chmielnickim postrzelony został protestujący mężczyzna.

Nie wiadomo na razie, kto oddał strzały

Kijów "przed" i "po"...

Jak na rozejm zareagował Lwów? Relacjonuje Robert Jałocha:

Na Majdanie panuje "czujny spokój":

Prezydent Niemiec Joachim Gauck proponuje Ukrainie okrągły stół. Jak powiedział na spotkaniu z dziennikarzami zagranicznymi w Berlinie ten sprawdzony w 1989 r. w Polsce i NRD sposób na porozumienie władzy z opozycją - mógłby być wzorem dla Ukrainy.

- Chciałoby się powiedzieć: wypróbujcie ten sposób - powiedział, dodając, że Niemcy lub inne kraje UE mogłyby wysłać na Ukrainę mediatorów, którzy pomogliby w zorganizowaniu takiej formy rozwiązania konfliktu. - Okrągły stół mógłby być sposobem uspokojenia sytuacji - podkreślił prezydent.

USA nałożyły sankcje wizowe na kolejnych "około 20" osób odpowiedzialnych za użycie siły na Ukrainie - poinformowały w środę dziennikarzy wysokie rangą źródła w administracji USA.

Według nich wśród tych osób są wyżsi urzędnicy państwowi.

Witalij Kliczko po rozmowach z prezydentem: - Janukowycz zapewnił nas, że nie będzie szturmu Majdanu, faktycznie mowa jest o rozejmie. Dzisiaj przecież najważniejsze jest powstrzymanie przelewu krwi, które sprowokowała i rozpętała władza. Zobaczymy teraz, jak po wszystkich obiecanych przez Zachód sankcjach Janukowycz będzie dotrzymywał słowa - powiedział jeden z liderów opozycji.

Radosław Sikorski już jest w Kijowie. Minister spraw zagranicznych ma przedstawić stanowisko UE przed czwartkowym nadzwyczajnym spotkaniem szefów MSZ państw Unii Europejskich i poznać stanowisko Ukrainy o ostatnich wydarzeniach na tym kraju.

- Na szczęście jest bezpiecznie i sytuacja nie jest tak napięta jak wczoraj - relacjonował z Kijowa Dariusz Prosiecki.

Jak wygląda sytuacja na granicy polsko - ukraińskiej?

Oczekiwanego w nocy ze środy na czwartek szturmu Majdanu Niepodległości w Kijowie nie będzie. Władze i opozycja zawarły rozejm – oświadczył jeden z liderów opozycji Arsenij Jaceniuk po rozmowach z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem. - Mamy pozytywną wiadomość. Szturm na Majdan, który był planowany, odwołano. Obecnie ogłosiliśmy rozejm i początek rozmów w celu ustabilizowania sytuacji - powiedział

Na Majdanie obrazek podobny do wczorajszego - kłęby dymu i mnóstwo ognia z płonących barykad.

Trwają rozmowy liderów ukraińskiej opozycji z członkami ekipy prezydenckiej.

Szpital polowy w cerkwi św. Michała Archanioła pracuje:

Obrzucona kamieniami siedziba miejscowego MSW w Łucku:

Tusk w "Kropce nad i": decyzja ws. sankcji wobec ukraińskich polityków już de facto zapadła.

Tusk w "Kropce nad i": na pewno prowokatorzy mają swój udział w wydarzeniach na Ukrainie; antypolskie wydarzenia na Ukrainie sprawiają wrażenie wyreżyserowanych.

Prezydent USA Barack Obama potępił przemoc na Ukrainie i ostrzegł prze konsekwencjami, jeśli będzie się ona przedłużać. Obama dodał, również, że ukraińskie wojsko nie powinno mieszać się do konfliktu.

Tusk w "Kropce nad i": Putin osiągnął krótkoterminowy cel, czyli zablokowanie Ukrainy na drodze do Europy.

Gościem "Kropki nad i" jest premier Donald Tusk.

Dowódca wojsk NATO w Europe tweetuje:

Kwaśniewski: trzeba włączyć USA i Rosję do szukania rozwiązania konfliktu na Ukrainie.

Kwaśniewski w "Faktach po Faktach": mam nadzieję, że nie dojdzie do dezintegracji terytorialnej Ukrainy.

Kanadyjski resort spraw zagranicznych poinformował w środę o zamknięciu swojej ambasady w Kijowie. Placówka będzie zamknięta do odwołania - oświadczył rzecznik ministra spraw zagranicznych Johna Bairda, Adam Hodge. Ambasadę zamknięto we wtorek, gdy "protestujący wdarli się do hallu" - wyjaśnił Hodge. Według agencji AP na teren placówki podczas wtorkowych protestów weszło kilkanaście osób. - Z bliska śledzimy rozwój wydarzeń na Ukrainie i podejmujemy odpowiednie środki bezpieczeństwa - dodał rzecznik.

Na Majdanie nastąpiła głośna eksplozja, ale jak powiedział na antneie TVN24 i TVN24 Biznes i Świat Jakub Parusiński z Kyiv Post, nie ma doniesień o ofiarach. Prawdopodobnie była to eksplozja zgromadzonych koktajli Mołotowa.

Aleksander Kwaśniewski jest gościem "Faktów po Faktach" w TVN24. Według niego misja Radosława Sikorskiego na Ukrainie oznacza, że Unia Europejska liczy się z Polską.

Wicepremier Federacji Rosyjskiej Dmitrij Rogozin w czwartek uda się do Kijowa - poinformowała wieczorem agencja Interfax, powołując się na wiceministra spraw zagranicznych FR Grigorija Karasina, który w tym dniu przebywał w stolicy Ukrainy.

Uczestnicy protestów antyrządowych w Kijowie zajęli budynek Poczty Głównej oraz Państwowego Komitetu Radiofonii i Telewizji. W tym ostatnim rozlokuje się Sztab Sprzeciwu Narodowego, który znajdował się dotąd w spalonym Domu Związków Zawodowych. Budynki opanowano bez żadnego oporu ze strony znajdujących się w nich pracowników obu instytucji – poinformowali obecni na miejscu dziennikarze.

Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie wezwała w środę władze Ukrainy do zapewnienia bezpieczeństwa dziennikarzom. W nocy z wtorku na środę w Kijowie zabito dziennikarza gazety "Wiesti". Według OBWE rannych zostało też 27 przedstawicieli mediów.

Scenka z Kijowa

Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz zwolnił ze stanowiska szefa sztabu generalnego sił zbrojnych generała Wołodymyra Zamanę - głosi dekret opublikowany na oficjalnej stronie internetowej administracji prezydenckiej. Odrębnym dekretem na nowego szefa sztabu generalnego i naczelnego dowódcę sił zbrojnych Janukowycz mianował admirała Jurija Iljina, dotychczasowego dowódcę marynarki wojennej.

Agencja Reutera, powołując się na źródła w ukraińskim rządzie, podała, że kolejna transza pożyczki z Rosji - 2 mld dolarów - została wstrzymana "z powodów technicznych".

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow w środę wezwał Unię Europejską, by użyła swoich "ścisłych i codziennych" kontaktów z opozycją na Ukrainie do nakłonienia jej do współpracy z ukraińskimi władzami i zdystansowania się wobec radykalnych sił. Ławrow uczynił to w rozmowie telefonicznej z ministrem spraw zagranicznych Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem. O rozmowie poinformowało MSZ Rosji, według którego doszło do niej z inicjatywy strony niemieckiej.

"Ukraińska Prawda" podaje, że SBU nie zaczęła operacji antyterrorystycznej, a jedynie się do niej gotuje. Służba prasowa SBU ma w ten sposób uściślać wypowiedzi swego szefa Ołeksandra Jakymenki. "Uściślamy, że chodzi nie o początek operacji antyterrorystycznej, ale przygotowanie do jej przeprowadzenia" - oświadczyli w SBU.

Służba Bezpieczeństwa Klozetu, czyli Służba Bezpieczeństwa Ukrainy rozszyfrowana inaczej - w nawiązaniu do złotego sedesu, który stanął na cokole po obalonym pomniku Lenina w Kijowie.

Na Majdanie zgromadziły się znów tego wieczoru tysiące ludzi. Mrok rozświetlają tylko płonące barykady i scena Euromajdanu.

Kijów nie zwracał się do władz Rosji z prośbą o pomoc w uregulowaniu kryzysu politycznego - powiedział sekretarz stanu w rosyjskim MSZ Grigorij Karasin, przebywający w stolicy Ukrainy w celu przeprowadzenia konsultacji politycznych. Karasin podkreślił przy tym, że Rosja z szacunkiem odnosi się do opinii wyrażanych przez władze ukraińskie.

Prezydent Bronisław Komorowski w telefonicznej rozmowie z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem zaapelował o natychmiastowe wstrzymanie użycia siły i powrót do negocjacji z opozycją. - Prezydent Komorowski zaapelował do prezydenta Ukrainy o natychmiastowe wstrzymanie użycia siły i powrót do negocjacji z opozycją w sprawie politycznego rozwiązania kryzysu na Ukrainie, bez formułowania jakichkolwiek warunków wstępnych - poinformował PAP prezydencki minister Jaromir Sokołowski. Jak dodał, "w trakcie rozmowy prezydent Janukowycz zarysował scenariusz politycznego rozwiązania kryzysu".

Dziś Wiktor Janukowycz musiał często podnosić słuchawkę. Kolejnym jego rozmówcą był premier Wielkiej Brytanii David Cameron, który ostrzegł Ukraińca, że cały świat patrzy mu na ręce.

MSW opublikowało listę milicjantów, którzy zginęli w starciach. Najstarszy funkcjonariusz na zawierającej 10 nazwisk liście to urodzony w 1971 r. starszy lejtnant Wołodimir Jewtuszko. Najmłodsi urodzili się w roku 1993.

Ukraińskie siły zbrojne mogą zostać użyte w operacji antyterrorystycznej ogłoszonej przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) – oświadczyło Ministerstwo Obrony Narodowej w Kijowie. Resort poinformował w opublikowanym w godzinach wieczornych komunikacie, że na udział wojska w operacjach przeciwko terrorystom pozwala obowiązujące w kraju prawo.

Szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso potępił w rozmowie telefonicznej z Wiktorem Janukowyczem użycie przemocy przeciwko demonstrantom.

W Kijowie zapadł już zmrok. Majdan znów oświetlają tylko płonące zapory.

Skład "amunicji" na kijowskim Majdanie.

Sikorskiemu w Kijowie towarzyszyć będą szefowie dyplomacji Francji i Niemiec.

Minister Radosław Sikorski ma się spotkać z Wiktorem Janukowyczem i p.o. szefa MSZ Leonidem Kożarą - mówi rzecznik polskiego MSZ Marcin Wojciechowski.

- Oczekujemy zdecydowanej reakcji od świata - mówi ze sceny Euromajdanu w Kijowie lider Swobody Ołeh Tiahnybok.

Szef MSZ Radosław Sikorski poinformował w środę, że jest już w drodze do Kijowa, gdzie udaje się z misją na prośbę szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton.

Jeden z filmów, które zalały internet

Europoseł PO Jacek Saryusz-Wolski ocenił, że UE powinna rozważyć nie tylko sankcje wobec władz Ukrainy, ale też wobec Rosji, co byłoby odpowiedzią na presję wywieraną przez Moskwę na kraje Partnerstwa Wschodniego. - Tak naprawdę za sznurki pociąga Moskwa - powiedział Saryusz-Wolski na konferencji prasowej w Parlamencie Europejskim. Jego zdaniem prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz "już od jakiegoś czasu nie jest (dla UE) partnerem do rozmowy, więc trzeba się zwrócić bezpośrednio do Moskwy".

Milicyjne blokady na drodze do Kijowa:

Wiceszef MSZ Piotr Serafin na konferencji prasowej dał do zrozumienia, że na jutrzejszym spotkaniu szefowie resortów dyplomacji UE podejmą decyzję o sankcjach.

Biały Dom oznajmił, że ukraiński rząd musi wycofać milicję, ogłosić rozejm i siąść do stołu rozmów z opozycją.

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow przestrzegł państwa zachodnie przed - jak to określił - natrętnym pośrednictwem na Ukrainie. Obarczył też Zachód współodpowiedzialnością za obecne wydarzenia w Kijowie.

To nagranie pojawiło się w internecie już w nocy. Nie wiadomo, czy widoczny na nim mężczyzna żyje.

W związku z sytuacją na Ukrainie Europejski Bank Inwestycyjny zawiesił swoją aktywność w tym kraju - poinformował w Brukseli prezes EBI Werner Hoyer. Podkreślił, że EBI nie będzie współpracował z Ukrainą "dopóki nie zatrzyma się ta krwawa przemoc".

Sekretarz stanu USA John Kerry ma podtrzymać opinię Waszyngtonu, że USA gotowe są do nałożenia sankcji na Ukrainę - powiedział cytowany przez agencję Reutera amerykański oficjel.

Lwowska Rada Narodowa - alternatywny organ władzy powołany przez opozycję - wypowiedział posłuszeństwo władzom w Kijowie. Podczas spotkania z dziennikarzami mer Lwowa Andrij Sadowyj podał, że ponad 30 osób zostało ostatniej nocy poszkodowanych podczas zajść w tym mieście.

Autobusy białoruskiego przewoźnika, które jechały z Mińska do Kijowa, nie zostały przepuszczone przez granicę ukraińską w środę w nocy – poinformowała agencja Interfax-Zapad.

Unia przyśpiesza?

Rząd Litwy zdecydował, że czwartek będzie dniem żałoby w związku z wydarzeniami na Ukrainie, które pochłonęły ofiary śmiertelne. W całym kraju wywieszone mają zostać flagi spowite kirem - informuje agencja BNS.

Przemoc stosowana wobec pokojowo nastawionych demonstrantów na Ukrainie jest nie do przyjęcia, a tamtejszy rząd powinien być pociągnięty za to do odpowiedzialności - napisał szef brytyjskiego MSZ William Hague na Twitterze.

Ukraiński komitet olimpijski poinformował, że MKOl odrzucił prośbę o możliwość noszenia przez tamtejszych sportowców podczas igrzysk w Soczi czarnych opasek. Zawodnicy chcieli w ten sposób uczcić pamięć osób, które zginęły podczas protestów w Kijowie. Jak zaznaczono na stronie ukraińskiego komitetu, chciano w ten sposób "dzielić ból spowodowany stratą rodaków oraz wyrazić smutek i współczucie".

Ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy w środę zaapelowało do społeczności międzynarodowej o "maksymalną obiektywność" w ocenach trwającego w tym kraju kryzysu politycznego i obwiniło opozycję za niedawną eskalację przemocy. - Partnerzy Ukrainy przy wydawaniu sądów powinni opierać się na pewnych i sprawdzonych faktach - podkreślił resort w wydanym w Kijowie oświadczeniu.

Kilkuset antyrządowych demonstrantów zajęło siedzibę komendy miejskiej milicji we Lwowie - podała agencja Interfax-Ukraina, powołując się na informacje świadków.

- W budynku zostały wybite okna i wyważone drzwi wejściowe, część pomieszczeń została zalana wodą - powiedział jeden ze świadków.

Po całym dniu i nocy walk milicjanci też są zmęczeni.

Przed demonstracjami znaczna część Majdanu była wybrukowana. Teraz ostały się tylko resztki. Większość bruku została wyrwana, rozbita na mniejsze kawałki i przeniesiona na "front", gdzie kamienie leżą w hałdach jako "amunicja".

Przerwa fizjologiczna w wydaniu Berkutowców. Autor wpisu na Twitterze pyta: "Dlaczego oni na siebie patrzą?"

Skąd opozycja ma benzynę do stosowanych masowo koktajli Mołotowa? "Pożyczają" benzynę z samochodów stojących na pobliskich ulicach. Nie sprecyzowano, czy kierowcy mieli w tej kwestii coś do powiedzenia.

Na ulicy Hruszewskiego, niemal dokładnie tam gdzie stała jeszcze dobę temu wielka barykada opozycji, robotnicy stawiają mur. Dzięki niemu władza może skutecznie zablokować najkrótszą drogę z Majdanu w kierunku budynku parlamentu i administracji prezydenta.

W nocy skrupulatnie uprzątnięto pozostałości po opozycyjnej barykadzie.

Sytuacją na Ukrainie Rosjanie są też żywo zainteresowani ze względu na rosyjską mniejszość na Krymie i bazę floty w Sewastopolu. Kreml wielokrotnie zapewniał, że będzie ich bronił nawet przy pomocy sił zbrojnych. Co to oznacza w obecnej sytuacji?

Rozległe obozowisko demonstrantów stojące na Majdanie niemal całkowicie zniknęło przez noc. To co nie spłonęło w wielkim pożarze, zostało w pośpiechu rozebrane przez samych opozycjonistów, którzy rzucali wszystko, co mieli pod ręką, w płomienie oddzielające ich od Berkutu.

W Moskwie wydarzenia w Kijowie "oceniane są jednoznacznie jako próba zamachu stanu" - poinformował w sekretarz prasowy prezydenta Federacji Rosyjskiej Dmitrij Pieskow. Przekazał on, że władze Rosji całą odpowiedzialnością za sytuację powstałą na Ukrainie obarczają "ekstremistów". Tak Kreml i wiele rosyjskich mediów określa demonstrantów.

Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz ogłosił czwartek dniem żałoby narodowej w związku z ofiarami śmiertelnymi trwających w Kijowie starć między przeciwnikami władz a siłami MSW. Dekret w tej sprawie opublikowano w środę na prezydenckiej stronie internetowej. Żałoba będzie obowiązywała na terytorium całego państwa. Prezydent nakazał opuszczenie flag narodowych do połowy masztów, oraz odwołanie imprez rozrywkowych i sportowych.

Radosław Sikorski oznajmił, że "wkrótce uda się z misją" do Kijowa. Miała go o to poprosić szefowa unijnej dyplomacji, Catherine Ashton.

TVN24 BiŚ wyjaśnia, gdzie przebiega linia "frontu" w Kijowie i gdzie kto stoi.

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) poinformowała o wszczęciu śledztwa w sprawie działań "niektórych polityków", polegających na próbie bezprawnego przejęcia władzy w państwie. Wcześniej Wiktor Janukowycz oskarżył przywódców opozycji o próbę zamachu stanu. Prezydent oświadczył, że liderzy opozycji wyprowadzili ludzi na ulice, by bez mandatu od narodu i z naruszeniem konstytucji przejąć władzę.

Choć w komunikacie SBU nie ma żadnych nazwisk, to chodzi zapewne o co najmniej trzech liderów ukraińskiej opozycji: Arsenija Jaceniuka, Witalija Kliczkę i Ołeha Tiahnyboka. W grudniu wszczęto przeciwko nim podobne śledztwo, dotyczące tej samej sprawy, które następnie jednak umorzono ze względu na amnestię dla uczestników protestów antyrządowych.

Mała grupa wyjątkowo aktywnych Berkutowców wysunęła się daleko przed kordon i stanęła kilkanaście metrów od demonstrantów. Rzucają zza zasłony tarcz w ludzi kamieniami, a ci nie pozostają dłużni. Co chwila obie strony coś do siebie krzyczą i wykonują lekceważące gesty.

Scena rodem z średniowiecznego lub antycznego starcia armii, które przed walką często starały się wykazać swoją wyższość okrzykami bojowymi i pokazami siły.

Prezydent Francji Francois Hollande stwierdził, że zgadza się z Donaldem Tuskiem. Jego zdaniem są konieczne "szybkie i precyzyjne" sankcje wobec Ukrainy.

25 batalion wojsk powietrznodesantowych został wysłany z Dniepropietrowska na wschodzie Ukrainy do Kijowa. Jak twierdzi były minister obrony Anatolij Gricenko, to 500 ludzi w pełnym rynsztunku bojowym.

Informacje te potwierdziło Ministerstwo Obrony. Żołnierze mają w Kijowie wzmocnić ochronę baz i arsenałów zawierających znaczne ilości broni oraz amunicji. - Twierdzenia o wysłaniu wojska do tłumienia demonstracji nie są prawdziwe - zapewniono. Minister obrony Paweł Lebedew utrzymuje, że wojsko nie angażuje się w spory polityczne.

Rosja zażądała, aby przywódcy Majdanu powstrzymali rozlew krwi na Ukrainie i niezwłocznie wznowili dialog z prawowitymi władzami, bez gróźb i ultimatów.

Rosyjskie MSZ skrytykowało również europejskich polityków i struktury za odmowę uznania faktu, iż "całą odpowiedzialność za działania radykalnych sił na Ukrainie ponosi opozycja".

Zapowiedziano, że Moskwa użyje wszelkich wpływów, aby na Ukrainie zapanował pokój i ład.

Demonstranci zajęli w nocy między innymi siedzibę prokuratury okręgowej w Tarnopolu. W sieci pojawiły się zdjęcia opozycjonistów prześmiewczo nazywających się "nowym kierownictwem prokuratury".

Kreml poinformował, że Wiktor Janukowycz i Władimir Putin rozmawiali w nocy przez telefon. Część ukraińskich mediów wcześniej twierdziła, że prezydent Rosji nie chciał odebrać połączenia od swojego odpowiednika na Ukrainie.

Nadzwyczajne spotkanie szefów MSZ państw UE, poświęcone wydarzeniom na Ukrainie odbędzie się w czwartek o godz. 14 w Brukseli - podaje PAP powołując się na źródła dyplomatyczne. Ministrowie mają rozmawiać m.in. o sankcjach wobec winnych przemocy w Kijowie.

W środę mają się odbyć kolejne rozmowy przywódców opozycji z prezydentem - podaje gazeta "Bild", cytując rozmowę z Witalijem Kliczko. Były bokser miał zapewnić, że przedstawiciele demonstrantów są gotowi na spotkanie.

- Nasze żądania pozostają jasne. Milicja musi natychmiast zaprzestać ataków na demonstrantów i natychmiast musi zostać ogłoszone zawieszenie broni - stwierdził Kliczko.

Przewodniczący UE oznajmił, że spodziewa się szybkiego porozumienia przywódców państw Wspólnoty co do zastosowania "celowych działań" wymierzonych w osoby odpowiedzialne za przemoc. Jose Manuel Barroso wezwał jednocześnie do natychmiastowego zawieszenia walk.

- Kreml uważnie śledzi wydarzenia na Ukrainie - oznajmił sekretarz prasowy prezydenta Federacji Rosyjskiej Dmitrij Pieskow. Rzecznik Władimira Putina podkreślił, że "główna zasada sprowadza się do tego, by nie wtrącać się do tego, co dzieje się w Kijowie". - Rosja mówiła o tym niejednokrotnie i Kreml trzyma się tej linii - oświadczył.

Pieskow nie potwierdził doniesień części mediów ukraińskich, według których Putin we wtorek odmówił odebrania telefonu od prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza, zasłaniając się brakiem czasu. - Nic o tym nie wiem. Informacje takie do mnie nie dotarły - oznajmił rzecznik Kremla.

"Ziemia niczyja" pomiędzy szeregami opozycji i milicji jest zasłana szczątkami. Pożary szalejące przez całą noc zostały w wielu miejscach ugaszone, lub same wygasły. Część Majdanu jest pod wodą, laną od wielu godzin przez strażaków i milicyjne armatki.

Szef francuskiego MSZ oznajmił, że będzie dyskutował z Berlinem podjęcie działań w związku z wydarzeniami na Ukrainie. - Sankcje indywidualne są możliwe - oznajmił Laurent Fabius.

Pożar w Domu Związków Zawodowych zniszczył wielką świetlną reklamę wiszącą na froncie.

- Wiktor Janukowycz ma krew na rękach - napisał na Twitterze minister spraw zagranicznych Szwecji Carl Bildt, odnosząc się do krwawych zamieszek w Kijowie, do których doszło w ciągu ostatniej doby. - Trzeba jasno powiedzieć: ostateczna odpowiedzialność za śmierć i przemoc spada na prezydenta Janukowycza. Ma on krew na rękach - brzmi wpis szefa szwedzkiej dyplomacji.

Legendarny tyczkarz Siergiej Bubka, prezes Ukraińskiego Komitetu Olimpijskiego, wezwał w Soczi obie strony do złożenia broni i powstrzymania przemocy w Kijowie. - Jestem wstrząśnięty tym, co dzieje się w moim kraju ojczystym - powiedział Bubka. Podkreślił, że przemoc spycha Ukrainę na krawędź katastrofy.

Widoczny po lewej stronie zdjęcia Dom Związków Zawodowych, zajęty przez opozycję na "sztab", płonie od wielu godzin. Ogień pojawił się około północy, kiedy w środku wybuchły walki z Berkutem dostającym się przez okna od podwórza.

Straż pożarna próbuje gasić pożar, ale bez większego skutku. Strażakom ciągle brakuje wody. Hydranty znajdują się na terenie kontrolowanym przez milicję.

Wśród demonstrantów przewija się mały chłopak, chcący pomagać im w walce z milicją. Opozycjoniści twierdzą, że ucieka z domu i sam z siebie do nich dołącza.

Do złożenia broni i powstrzymania przemocy w Kijowie zaapelował w Soczi legendarny tyczkarz Siergiej Bubka, prezes Ukraińskiego Komitetu Olimpijskiego:

Podkreślił, że przemoc spycha Ukrainę na krawędź katastrofy.

Wydarzenia, które mają miejsce w Kijowie, są próbą zamachu stanu – oświadczył w środę p.o. premiera Ukrainy Serhij Arbuzow. Polityk podkreślił, że agresja i przemoc nie doprowadziły do porozumienia w żadnym państwie świata.

P.o. szefa rządu oskarżył o sprowokowanie zamieszek w Kijowie „radykalnie nastawione siły” oraz ocenił, że uczestnicy protestów antyrządowych „hańbią państwo”.

Arbuzow polecił szefom firm znajdującym się w centrum Kijowa, by zwolnili z przychodzenia do pracy kobiety, a w szczególności matki, do czasu gdy sytuacja się znormalizuje.

Polityk zwrócił się do mieszkańców Kijowa, by „ze zrozumieniem odnieśli się” do obowiązujących od środy ograniczeń w ruchu samochodów w kierunku stolicy. - Jest to wywołane koniecznością niedopuszczenia do eskalacji konfliktu – powiedział.

Szef MSZ Radosław Sikorski "konsultuje się z zagranicznymi partnerami" w związku z sytuacją na Ukrainie - powiedział w środę rano rzecznik resortu Marcin Wojciechowski.

Szwedzki minister spraw zagranicznych Carl Bildt: "Wyjaśnijmy: ostateczna odpowiedzialność za śmierć i przemoc jest po stronie prezydenta Janukowycza. Ma krew na rękach":

O godz. 11 rozpocznie się w Parlamencie Europejskim konferencja prasowa na temat Ukrainy. Poinformował o tym na Twitterze Jacek Saryusz-Wolski:

Będę wzywał do sankcji wobec sprawców ukraińskiego nieszczęścia - zapowiedział premier Donald Tusk

Sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej Grigorij Karasin w środę uda się do Kijowa, gdzie przeprowadzi konsultacje ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Rusłanem Demczenką - informuje agencja Interfax.

Reporter TVN24 Tomasz Kanik: ze sceny na Majdanie płyną apele o pomoc - transport dla demonstrantów oraz leki.

Według niego, około 20-25 procent Majdanu nie jest już w rękach protestujących. - Ludzie się skupili, jeszcze kilka tygodni temu było tu więcej miejsca. Dzisiaj część barykad zostało zlikwidowanych - powiedział.

Premier w Sejmie zabrał głos ws. Ukrainy:

Berkut na ulicach wokół Majdanu:

Wydarzenia, które mają miejsce w Kijowie, są próbą zamachu stanu – oświadczył w środę p.o. premiera Ukrainy Serhij Arbuzow. Polityk podkreślił, że agresja i przemoc nie doprowadziły do porozumienia w żadnym państwie świata.

- To nie jest przejaw demokracji (...). Jest to manipulowanie świadomością ludzi i próba przejęcia władzy siłą – powiedział Arbuzow na posiedzeniu rządu.

Tusk: o przyszłości Ukrainy muszą bezwzględnie decydować sami Ukraińcy. UE nie jest i nie będzie imperium dowodzonym z jednego ośrodka władzy jak Rosja.

Władza na Ukrainie poprzez swoje działania marnuje swój demokratyczny mandat. Instytucje europejskie, negocjatorzy, prezydencja litewska zrobili wszystko, aby otworzyć europejską drogę dla Ukrainy - mówi premier.

Tusk: Stanowisko wobec Ukrainy powinno być jednolite, zarówno w UE jak i w Polsce. Musimy umieć budować wspólne solidarne stanowisko. Nie stać nas na jałowy konflikt, musimy umieć budować wspólne stanowisko, tego oczekują nasi ukraińscy przyjaciele.

Premier Tusk w Sejmie: nie będziemy obojętni na wydarzenia na Ukrainie. Wszyscy mamy świadomość, jak dramatyczna chwila w historii Ukrainy dzieje się na naszych oczach. Rozwój zdarzeń na Ukrainie będzie determinował przyszłość całego regionu i wpływał na przyszłość Polski.

Za wprowadzeniem sankcji jest też Janusz Palikot.

"Nigdy dotąd Ukraina nie była tak blisko wojny domowej" - podkreśla w środę rosyjski dziennik "Kommiersant" w relacji z Kijowa, którą tytułuje "Ludzie giną za Majdan". W ocenie tej opiniotwórczej gazety, "Ukraina weszła w nowy etap kryzysu politycznego, który grozi realizacją scenariusza siłowego". "Posiedzenie plenarne Rady Najwyższej pokazało, że władze i opozycja nie są gotowe, by pójść na wzajemne ustępstwa" - podkreśla.

Głos zabrał też Jerzy Buzek:

Majdan szykuje się na kolejny szturm milicji. Aktywiści przygotowują koktajle Mołotowa. Jak podaje Reuters, milicja zajęła około 1/3 Majdanu, ale na plac cały czas napływają z innych stron ludzie.

Widziano, jak milicjanci niszczą namioty demonstrantów i zrywają plakaty na wschodniej stronie Majdanu.

Około 300 osób blokuje od strony ukraińskiej drogę dojazdową do przejścia granicznego z Ukrainą w Korczowej (woj. podkarpackie) - poinformowała w środę rano rzeczniczka Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu mjr Elżbieta Pikor. Jak dodała, polskie służby graniczne zostały poinformowane przez stronę ukraińską. - Apelujemy do kierowców, jeżeli mogą, aby wybierali inne przejścia graniczne - powiedziała Pikor.

- Sytuacja, z którą mamy do czynienia, spełnia kryteria definicji wojny domowej: mamy tu polaryzację polityczną i odwoływanie się do siły - powiedział w TVN24 Edward Haliżak.

Podobnego zdania jest Paweł Kowal.

Jeszcze raz przypominamy, jakimi siłami dysponuje Janukowycz.

W Iwano-Frankowsku Berkut odmówił użycia siły przeciwko demonstrantom.

Ukraińskie MSW twardo twierdzi, że nie używało broni palnej podczas wtorkowych starć. Tak głosi najnowszy komunikat.

Milicjanci też musieli się przegrupować:

Korespondent agencji UNIAN podaje, że ostatniej nocy do Kijowa zwieziono wiele autobusów z tituszkami - opłacanymi chuliganami, którzy wynajmowani są do bicia aktywistów Majdanu.

Jak na wydarzenia na Ukrainie reaguje Ameryka?

Ukraińskie Cerkwie prawosławne i Kościół greckokatolicki wezwały do zaprzestania przemocy i rozlewu krwi w Kijowie i w całym kraju - poinformowała w środę agencja Interfax-Ukraina. W apelu mającej najwięcej wiernych Cerkwi prawosławnej podległej Moskiewskiemu Patriarchatowi jest też wezwanie, by nie dopuścić do wojny domowej na Ukrainie.

"Kijów jest zablokowany" - piszą kijowscy korespondenci. Policja blokuje część wjazdów do miasta, nie wpuszcza też ludzi do centrum.

Część szkół w Kijowie będzie dzisiaj zamknięta. Uczniowie nie pójdą na lekcje.

Maria Górska, dziennikarka Espreso TV, o sytuacji w Kijowie:

Najwyraźniej wydarzenia w Kijowie można różnie interpretować. Rosyjskie radio Echo Moskwy podaje, że w Kijowie "ma miejsce operacja antyterrorystyczna".

Według ukraińskiego ministerstwa zdrowia, do szpitali trafiło 241 osób. Wśród nich ma być 79 policjantów i 5 dziennikarzy. Aktywiści Majdanu utrzymują, że rannych jest ponad tysiąc osób.

Przypominamy dramatyczne nagrania z wtorku:

Z kolei Ministerstwo zdrowia Ukrainy poinformowało, że w starciach śmierć poniosło 25 osób. Są to dane na godz. 6 czasu miejscowego (godz. 5 czasu polskiego). "Zmarło 25 osób: osiem w szpitalach miejskich, cztery w szpitalu MSW, 13 zabitych przywieziono do kijowskiego biura medycyny sądowej" - napisano w komunikacie służby prasowej ministerstwa zdrowia.

Ofiar jest coraz więcej. Mam informacje ze szpitali, od służb medycznych Majdanu, że ofiar jest już około 30 - mówi Andrzej, zastępca kierownika ochrony Majdanu. Jak dodał, demonstranci w każdej chwili obawiają się ataku, chociaż Berkut "boi się atakować" w dzień.

Relacja Polki przebywającej w Kijowie:

Ukrainska Prawda publikuje takie zdjęcie:

Strażacy nie mogą ugasić pożaru w Domu Związków Zawodowych, gdzie znajdował się sztab sił opozycyjnych.

Na kijowskim Majdanie w środę o świcie słychać było pieśni rewolucyjne i modlitwy. Przeciwnicy władz przez cały czas starają się, aby ściana ognia odgradzała ich od milicjantów, którzy w nocy podejmowali próby zdobycia Majdanu. Do płonącej barykady dokładane są opony, drewno i wszelkie materiały mogące podtrzymywać ogień. Z chodników wyrywana jest kostka brukowa, która wykorzystywana jest przy obronie barykad otaczających Majdan.

Starcie nagrane od strony oddziałów Berkutu:

Świat zaniepokojony wydarzeniami w Kijowie:

Orędzie Janukowycza:

Andrzej, zastępca kierownika Majdanu poinformował, że według źródeł medycznych, jest już około 30 ofiar starć demonstrantów z milicją.

Na Majdanie nieco spokojniej, ale demonstranci obawiają się kolejnych ataków.

Wiaczesław Weremij - to pierwszy dziennikarz, który zginął w Kijowie:

Tak sytuację w Kijowie relacjonuje pani Ewa:

Poranek na Majdanie:

Kerry wezwał ukraiński rząd do zaprzestania stosowania przemocy i wznowienia dialogu z opozycją.

Nad Majdanem wstaje dzień. Barykady nadal płoną.

"Ukrainska Prawda" podaje, że funkcjonariusze drogówki zatrzymują wszystkie samochody zmierzające do centrum Kijowa. Przeszukiwane są nawet taksówki.

Oddziały wojsk MSW przegrupowują się i ponownie nacierają na Majdan. Dołączyły do nich świeże siły Berkutu.

Janukowycz oskarżył opozycję o próbę przejęcia władzy.

Relacja dziennikarza Kiev Post, Jakuba Parusińskiego:

W Kijowie od wtorku nie działa metro, zamknięte przez władze w obawie przed napływem na Majdan nowych sił do walki z wojskami MSW i milicyjnymi oddziałami specjalnymi Berkut. Kolejka podziemna zacznie działać dopiero wówczas, gdy sytuacja w stolicy się uspokoi – poinformował ratusz. Od północy obowiązują ograniczenia w ruchu samochodów, jadących do Kijowa. Przed miastem wystawiono posterunki milicji drogowej, która zawraca zmierzające do stolicy pojazdy. W ocenie mediów i opozycji oznacza to faktyczne wprowadzenie stanu wyjątkowego.

Internet poruszony wydarzeniami w Kijowie:

Przypominamy sytuację w innych częściach Ukrainy:

Janukowycz apeluje do opozycji: zdystansujcie się od radykałów. Jak powiedział, jeśli opozycja tego nie zrobi, "będzie inaczej z nimi rozmawiał".

Janukowycz: opozycja dokonała próby przejęcia władzy, wciąż jednak jest jeszcze możliwość dialogu.

Ludzie, którzy stoją za barykadami z płonących opon, rzucają w milicjantów kostką brukową. Ze sceny na Majdanie brzmią prośby o przynoszenie wszystkiego, "co się pali".

"Musimy wytrwać do świtu" - przemawiają znajdujący się na scenie aktywiści. Raz po raz płyną stąd słowa modlitwy, a co godzinę odśpiewywany jest hymn państwowy.

Jak podały Viesti, zginął dziennikarz Wiaczesław Weremij. Miał zostać zastrzelony przez tituszków, gdy jechał samochodem.

Tituszki mieli zatrzymać jego taksówkę, wyciągnęli go z auta i strzelili w brzuch.

Tymczasowy szpital w jednym z kościołów:

Lider frakcji parlamentarnej partii Batkiwszczyna Arsenij Jaceniuk powiedział po rozmowach z prezydentem Wiktorem Janukowyczem, że skończyły się one niczym - poinformowały w nocy z wtorku na środę media. Janukowycz zaproponował, żeby się poddać - twierdzi Jaceniuk. Według Jaceniuka podczas rozmów Janukowycz posunął się do groźby pociągnięcia do odpowiedzialności wszystkich liderów opozycji. Dodał, że Janukowycz nie ma zamiaru wycofywać sił bezpieczeństwa. - Wiktor Janukowycz w rzeczywistości zaproponował protestującym i opozycji by się poddali, lecz ludzie mają prawo stać na Majdanie i opozycja będzie stać razem z ludźmi - powiedział Jaceniuk.

- Będziemy stać na Majdanie z ludźmi. Na Majdanie są pokojowo nastawieni ludzie, którzy mają prawo kontynuować swój pokojowy protest - dodał.

Wszystkie wydarzenia z wtorku:

Przypominamy: w starciach demonstrantów z oddziałami milicji zginęło około 20 osób. Według Kiev Post, liczba ta wynosi 22.

Berkut próbuje napierać na barykadę oddzielającą ich od zgromadzonych na Majdanie. Demonstranci odpowiadają, rzucając w kierunku sił kostkę brukową. Ze sceny płynie apel, by wojsko nie wykonywało rozkazów. Słychać huk granatów.

W nocy z wtorku na środę na Majdanie zgromadziły się tysiące osób. Berkut napierał na płonącą barykadę, spychając protestujących na środek placu. Demonstranci odpowiadali milicji, rzucając w kierunku berkutowców to, co mieli pod ręką.

Wcześniej, wieczorem milicja i oddziały specjalne Berkut po wyparciu protestujących z dzielnicy rządowej w godzinach wieczornych przypuściły szturm na Majdan. Na demonstrantów ruszył transporter opancerzony, jednak został podpalony przez demonstrantów.

Mimo niskiej temperatury milicja polewała ludzi z armatek wodnych, a milicjanci starali się zniszczyć okalające Majdan barykady. Na placu płonęły namioty i wybuchały granaty hukowe. Plac oświetlony był ogniem i zasnuty dymem.

Milicja nawoływała przed atakiem, by ludzie opuścili Majdan, ostrzegając, że jeśli tego nie uczynią, siły MSW rozpoczną "operację antyterrorystyczną".

Nie odejdziemy z Majdanu! – odpowiedział na apele milicji jeden z liderów opozycji Witalij Kliczko. Oświadczył, że milicja nie miała żadnych podstaw do ataku na uczestników protestów, którzy nie podejmowali żadnych agresywnych działań wobec milicjantów.

Inny z przywódców opozycyjnych Arsenij Jaceniuk zwrócił się do prezydenta Wiktora Janukowycza o powstrzymanie rozlewu krwi. „Odwołajcie swoje siły, wstrzymajcie rozlew krwi! Zatrzymaj się Wiktorze Janukowyczu!” – krzyczał.

Na otoczonym przez milicję Majdanie Niepodległości, za barykadami utworzonymi z worków z piaskiem i gruzem budowlanym, znajdowało się wówczas ok. 20 tysięcy osób.

Kliczko zaapelował następnie do demokratycznych państw świata o natychmiastową reakcję na wydarzenia w jego kraju. „Władze umyślnie sprowokowały wydarzenia, by siłą i krwią rozpędzić Majdan i rozprawić się z protestami oraz ich uczestnikami. Nie zwracając uwagi ani na ludzi, ani ich postulaty, władze wypowiedziały wojnę własnemu narodowi. Janukowycz stał się krwawym prezydentem” – oświadczył Kliczko.

Media na Ukrainie doniosły w tym czasie, że Janukowycz nie odbiera telefonów od kanclerz Niemiec Angeli Merkel, która próbuje dodzwonić się do niego w związku z sytuacją w jego kraju. Informacje te opublikował portal internetowy Lb.ua, który mieli o tym powiadomić zachodni dyplomaci.

Stacja telewizyjna „5.Kanał”, która relacjonowała na żywo wydarzenia w Kijowie, poinformowała tymczasem o odłączeniu jej sygnału na terytorium całego kraju. Redakcja „5.Kanału” uznała, że odłączenie jej sygnału jest motywowane politycznie.

W związku z napięciem w Kijowie władze państwa ogłosiły, że od północy wprowadzają ograniczenia w ruchu do stolicy Ukrainy. Decyzję tę media oceniły jako wprowadzenie stanu wyjątkowego. Wcześniej władze Kijowa zamknęły metro, które jest podstawowym środkiem transportu w tym mieście.

Wbrew doniesieniom ukraińskich i zagranicznych mediów dwa lotniska w Kijowie nie przerwały we wtorek pracy i poinformowały, że na bieżąco przyjmują oraz odprawiają samoloty.

Wieczorem media poinformowały, że na spotkanie z prezydentem Wiktorem Janukowyczem przyjechali dwaj liderzy opozycji: Witalij Kliczko i Arsenij Jaceniuk.

Autor: /jk / Źródło: tvn24.pl, PAP