Dżihadyści atakują, pomoc przepada po drodze. Setki tysięcy ludzi na granicy głodu


W północno-wschodniej Nigerii na granicy głodu żyje około 1,5 miliona ludzi. Wiele osób musiało opuścić swoje domy, uciekając przed dżihadystami z Boko Haram. Na początku czerwca rząd zainicjował program pomocy żywnościowej dla najbardziej potrzebujących. Okazuje się jednak, że przynajmniej połowa zapasów nigdy nie dotarła do miejsca przeznaczenia.

Założona w 2002 roku organizacja Boko Haram w 2009 roku rozpoczęła akcję zbrojną, której celem jest utworzenie w Nigerii kalifatu. Szacuje się, że w walkach zginęło ponad 20 tysięcy osób, a domy musiało opuścić 2,7 miliona osób. Jeszcze na początku 2015 roku Boko Haram kontrolowało obszar porównywalny do terytorium Belgii. Wojsku częściowo udało się jednak wyprzeć islamistów. Wciąż przeprowadzają jednak, przede wszystkim w stanie Borno.

Ataki w obozie

W niedzielę wieczorem do zamachu doszło w wiosce Dalori w pobliżu Maiduguri, stolicy stanu Borno. Znajduje się tam wielki obóz dla kilkudziesięciu tysięcy uchodźców, którzy musieli uciekać przed falą przemocy. Właśnie tam wysadziły się cztery kobiety. Zginęło co najmniej szesnaście osób.

Maiduguri leży w północno-wschodniej NigeriiGoogle Maps

Zaginiona żywność

Mieszkańcy północno-wschodnich stanów kraju oprócz przemocy muszą zmagać się również z głodem. Jak podaje Reuters, na granicy głodu żyje tam 1,5 miliona osób. W czerwcu Yemi Osinbajo, zastępujący leczącego się w Wielkiej Brytanii prezydenta Muhammadu Buhariego, zainicjował rządowy program dostarczania żywności najbardziej potrzebującym osobom.

Jak jednak powiedział w poniedziałek jego rzecznik Laolu Akande, przynajmniej połowa zapasów nie dotarła do miejsca przeznaczenia. Według przekazanych przez niego informacji zaginęło w ten sposób pięćdziesiąt ze stu wysłanych ciężarówek.

Akande zapewnił, że kolejne transporty żywności będą lepiej chronione. Ma o to zadbać ponad 1300 żołnierzy i 656 uzbrojonych policjantów. Nowa transza pomocy ma trafić do położonych na północnym wschodzie kraju.

Jeden z urzędników ONZ mówił w rozmowie z Reutersem, że Światowy Program Żywnościowy ograniczył w tym miesiącu program pomocowy dla północno-wschodniej Nigerii. Pomoc ma trafić do 1,4 miliona osób, a nie jak wcześniej planowano - 1,8 miliona.

ONZ podkreśla, że aby poradzić sobie z kryzysem potrzebuje w tym roku ponad miliard dolarów. Na razie udało się jednak zebrać zaledwie jedną czwartą tej sumy. Nigerii - podobnie jak Sudanowi Południowemu i Somalii - grozi katastrofa humanitarna.

Autor: kg\mtom / Źródło: reuters, pap

Tagi:
Raporty: