Była pierwsza dama Ameryki, wdowa po prezydencie Ronaldzie Reaganie, zmarła w swoim domu w Los Angeles - poinformowały media za oceanem. Nancy Reagan miała 94 lata.
Pierwsza dama w czasie prezydentury Reagana w latach 1981-89, z mężem spędziła 52 lata, do momentu jego śmierci w 2004 roku.
"Nancy, pozwól, że powiem to dzisiaj. Dziękuję"
On - były aktor i ona - była aktorka - stali się ulubieńcami Ameryki, choć Nancy musiała do siebie przekonywać obywateli dłużej. Uważano ją za dość ekstrawagancką.
W czasach prezydentury mówiono o niej, że dba o otoczenie męża lepiej od jego ochrony. Niezwykle opiekuńcza, miała też dbać o dobór najbliższych współpracowników prezydenta w Białym Domu.
15 sierpnia 1988 roku, gdy jego prezydentura zbliżała się już do końca, Ronald Reagan jedno z wystąpień poświęcił żonie, dziękując jej nie tylko za osiem lat spędzonych w Waszyngtonie, ale za całe dotychczasowe życie.
We wzruszający sposób powiedział wtedy: - Co możesz powiedzieć o kimś, kto nadaje twojemu życiu sens? Co mówisz o kimś, kto zawsze ciebie wspiera i rozumie? O kimś, kto poświęca się, by twoje własne życie stawało się łatwiejsze? Mówisz, że kochasz tę osobę i ją cenisz. Sądzę, że w zbyt wielu małżeństwach ci, którzy siebie kochają, nie mówią sobie jednak wystarczająco często "dziękuję". Sądzę, że i ja nie mówiłem tego Nancy wystarczająco często. Dlatego - Nancy - pozwól, że powiem to dzisiaj. Dziękuję za wszystko, co robisz, za twoją miłość i za to, że jesteś po prostu sobą.
Autor: adso//gak / Źródło: CNN, Reuters, TMZ, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock