"Indie mają w Białym Domu prawdziwego przyjaciela"


Jako "niezwykle udane i owocne" ocenił rozmowy przeprowadzone w poniedziałek w Białym Domu premier Indii Narendra Modi. Prezydent Donald Trump zapewnił go, że "relacje dwustronne na linii Indie-USA nigdy nie były lepsze, ani silniejsze niż obecnie".

W ocenie indyjskiego premiera, który w poniedziałek rozpoczął dwudniową wizytę w Waszyngtonie, Stany Zjednoczone są kluczowym partnerem w programie modernizacji kraju, z jakim kierowana przez niego nacjonalistyczna Indyjska Partia Ludowa (BJP) wygrała wybory w 2014 roku i jaki stara się realizować od trzech lat.

Poniedziałkowe rozmowy były poświęcone przede wszystkim zagadnieniom bezpieczeństwa w wymiarze globalnym i regionalnym.

Z punktu widzenia Białego Domu Indie mogą stać się kluczowym partnerem USA w sferze bezpieczeństwa - pisze w komentarzu Reuters. Partnerstwo to "jest niesamowicie ważne" - podkreślił ze swej strony Donald Trump.

Zapowiedzieli, że trzeba ukrócić zapędy Pjongjangu

Oba kraje zamierzają ściśle współpracować w zwalczaniu międzynarodowego terroryzmu. W oświadczeniu zaznaczono, że New Dehli i Waszyngton opowiadają się za uregulowaniem sporów terytorialnych - lądowych i morskich - na drodze pokojowej, w ramach prawa międzynarodowego.

Amerykański prezydent z uznaniem przyjął informację o tym, że władze Indii zdecydowały się na wdrożenie nowych sankcji wobec Korei Północnej po ostatnich próbach balistycznych.

Modi i Trump uznali północnokoreańskie próby jądrowe za "poważne zagrożenie dla światowego pokoju". Zapowiedzieli, że zrobią wszystko, co w ich mocy, aby ukrócić zapędy Pjongjang, gdy chodzi o rozwój broni masowego rażenia w tym kraju i postarają się o pociągnięcie do odpowiedzialności osób zaangażowanych w te zbrojenia - zaznaczono w oświadczeniu wydanym przez Biały Dom po rozmowach.

Amerykanie sprzedadzą drony

Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom władz w New Delhi, Biały Dom przyłączył się do apelu do władz Pakistanu o uczynienie wszystkiego, co w ich mocy, by "z terytorium tego państwa nie były przygotowywane ataki terrorystyczne wobec innych krajów".

Wizyta Modiego może przyczynić się do pogłębienia współpracy wojskowej na linii Indie-USA. Trump poinformował też, że Stany Zjednoczone wyraziły zgodę na sprzedaż Indiom samolotów transportowych typu C-17 o łącznej wartości 375 milionów dolarów oraz zaproponowały władzom w New Delhi sprzedaż dronów. Od roku 2008 Indie zakupiły od Stanów Zjednoczonych broń i sprzęt militarny na sumę 8 miliardów dolarów.

- Przyszłość naszych relacji rysuje się w jasnych barwach – zapewnił Trump. Zaznaczył też, że w najbliższym okresie jego administracja skoncentruje się na położeniu podwalin pod partnerstwo handlowe z Indiami. Zniesienie barier w handlu między oboma krajami jest również życzeniem indyjskich władz - podkreślił Trump.

Powiedział też podczas konferencji w Ogrodzie Różanym, że Stany Zjednoczone są bliskie zawarcia porozumienia o eksporcie gazu ziemnego (LNG) do Indii, jednak porozumienie - jak zażartował Trump - nie zostało jeszcze podpisane, "bo chce jeszcze podbić cenę".

Trump odwiedzi Indie

W komunikacie Białego Domu zaznaczono, że premier Narendra Modi zaprosił Trumpa do złożenia wizyty w Indiach. "Zaproszenie zostało przyjęte z radością przez prezydenta Stanów Zjednoczonych" – podano.

- Indie mają w Białym Domu prawdziwego przyjaciela - powiedział Donald Trump i dodał, że wraz z premierem Modim są z całą pewnością światowymi liderami, gdy chodzi o obecnościach w mediach społecznościowych. Lider nacjonalistycznej i hinduistycznej partii BJP jest znany, podobnie jak Trump, z upodobania do komunikowania się ze społeczeństwem za pomocą Twittera.

Autor: pk\mtom / Źródło: PAP