Papież na Błoniach: raduje mnie energia młodych

Papież pobłogosławił zebranych i zwrócił się do wiernych: "Proszę, naprawdę, módlcie się za mnie". Następnie życzył wszystkim dobrej nocy.

Zebrani, każdy w swoim ojczystym języku, odmówili "Zdrowaś Mario".

Papież poprosił zebranych, by pomodlili się za wszystkie osoby, które są i w przyszłości będą w związkach małżeńskich.

Papież do zebranych na Franciszkańskiej: małżeństwo jest tak piękne, że powinno być otaczane specjalną troską - dlatego, że jest na zawsze. Trzy słowa dla dobrego małżeństwa: proszę pozwól, przebacz, dziękuję.

Franciszek: Młodzi ludzie, którzy się pobierają, są odważni. Dziś nie jest łatwo założyć rodzinę. Do tego trzeba mieć odwagę. Gratuluję wam, że jesteście ludźmi odważnymi.

Papież Franciszek pojawił się w papieskim oknie.

W sektorze naprzeciwko kurii na ponowne wyjście Franciszka do okna papieskiego oczekuje kilka tysięcy pielgrzymów z Polski i wielu państw świata, m.in. Hiszpanii, Włoch, Francji, Brazylii, Argentyny, Stanów Zjednoczonych, Australii. Przez bramki, w których policja kontroluje wchodzących, wciąż docierają nowi.

Zanim papież nadjechał, ludzie oglądali na telebimie relację z powitania papieża z młodymi na krakowskich Błoniach. Potem na ustawionej w pobliżu scenie rozpoczęły się występy w ramach Festiwalu Młodych. Pielgrzymi czas oczekiwania na pojawienie się papieża w oknie skracali sobie, tańcząc choreografię do hymnu ŚDM "Błogosławieni miłosierni" i tworząc "łańcuch miłosierdzia".

Dobiega końca msza na krakowskich Błoniach.

Papież opuścił Błonia. Jedzie na słynną ulicę Franciszkańską, gdzie znajduje się Kuria Krakowska.

Zakończyła się homilia Ojca Świętego.

Papież: Wszyscy prośmy teraz Pana: zaangażuj nas wszystkich w przygodę miłosierdzia! Zaangażuj nas w przygodę budowania mostów i burzenia murów. Zaangażuj nas w przygodę spieszenia z pomocą ubogiemu, temu, kto czuje się samotny i opuszczony, kto już nie odnajduje sensu swego życia.

Papież Franciszek: Drodzy przyjaciele, zgromadziliśmy się, aby pomóc sobie nawzajem, bo nie chcemy pozwolić, żeby okradziono nas z tego, co w nas najlepsze, nie chcemy pozwolić, żeby nas ograbiono z energii, radości, marzeń, dając w zamian fałszywe złudzenia. Drodzy przyjaciele, pytam was: czy chcecie dla waszego życia tego wyobcowującego "oszołomienia", czy też chcecie poczuć moc, która sprawia, że czujecie się żywi, pełni? Wyobcowujące oszołomienie czy moc łaski? Jest jedna odpowiedź, by być spełnionymi, aby mieć odnowione siły: nie jest to rzecz, nie jest to jakiś przedmiot, ale żywa osoba, która nazywa się Jezus Chrystus.

"Znając żarliwość, z jaką podejmujecie misję, śmiem powiedzieć: miłosierdzie ma zawsze młode oblicze. Serce miłosierne ma bowiem odwagę, by porzucić wygodę; serce miłosierne potrafi wychodzić na spotkanie innych, potrafi objąć wszystkich. Serce miłosierne potrafi dzielić swój chleb z głodnym, serce miłosierne otwiera się, aby przyjmować uchodźców oraz imigrantów. Powiedzieć wraz z wami: "miłosierdzie", to powiedzieć: szansa, przyszłość, zaangażowanie, zaufanie, otwartość, gościnność, współczucie, marzenia."

- W ciągu lat mojego biskupstwa nauczyłem się jednego: nie ma nic piękniejszego niż podziwianie pragnień, zaangażowania, pasji i energii, z jaką wielu młodych ludzi przeżywa swoje życie - papież Franciszek.

- Wreszcie się spotykamy! Dziękuję za to gorące powitanie! Dziękuję kardynałowi Dziwiszowi, biskupom, kapłanom, zakonnikom, seminarzystom i wszystkim, którzy wam towarzyszą. Dziękuję tym, którzy umożliwili naszą dzisiaj obecność w tym miejscu, którzy się zaangażowali, abyśmy mogli przeżywać to święto wiary - powiedział papież Franciszek w trakcie homilii.

Papież rozpoczyna rozważanie.

W języku staro-cerkiewno-słowiańskim odczytywany jest fragment Ewangelii św. Łukasza opisujący wizytę Jezusa w domu Marii i Marty, sióstr Łazarza.

Obecnie trwa prezentacja świętych w formie przedstawienia.

Prezentowane są wizerunki świętych z całego świata, obecnie wystawiono portret Matki Teresy z Kalkuty.

Wyczytywane są nazwy państw z całego świata.

Powitanie papieża przez kard. Dziwisza.

Młodzi ludzie przedstawiają tańce z różnych państw. Obecnie para tańczy tango argentyńskie.

Przed ołtarzem odbywa się pokaz krakowiaka.

Papież i kardynałowie otrzymali od przedstawicieli młodzieży plecaki pielgrzyma.

Kard. Dziwisz: Jest nas wielu, bardzo wielu - młodych i mniej młodych. Wszyscy jesteśmy młodzi duchem, bo Ewangelia, którą żyjemy, jest zawsze młoda, zawsze aktualna, przemawiająca do umysłów i serc każdego pokolenia.

- Od dwóch dni trwa w naszym mieście wielkie święto wiary. Młodzi pochodzący dosłownie z całego świata spotykają się razem, modlą się, dzielą się doświadczeniem wiary i radują się z przynależności do Kościoła - wielkiej wspólnoty ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Pana - kard. Dziwisz.

Przemawia kardynał Stanisław Dziwisz.

Tłum skanduje: "Papa Francesco"

Franciszek jest już w pobliżu ołtarza. Wita się z biskupami.

Na Błoniach papieża witają tłumy wiernych z całego świata.

Papież pozdrawia młodzież z papamobile.

Papież jest już na Błoniach. Rozbrzmiewa muzyka.

Wcześniej papież jechał specjalnym tramwajem.

Błonia pełne młodzieży.

Papież przesiadł się do papamobile.

Widok z okna papieskiego tramwaju.

Papież z tramwaju pozdrawia wiwatujące tłumy wiernych.

Jacek Majchrowski wręczył papieżowi klucze do miasta.

Papież przywitał się z pasażerami. Tramwaj wyruszył na Błonia.

Papież wsiada do tramwaju.

Franciszek przyjmuje klucze od prezydenta Majchrowskiego.

Przed Pałacem Arcybiskupów na papieża czeka prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, który wręczy Ojcu Świętemu klucze do miasta.

Prymas Polski i biskupi na Błonia jadą autobusem.

Tłumy wiernych na krakowskich Błoniach oczekuje na papieża.

Pierwsi pasażerowie czekają już w tramwaju na papieża.

"Tram del Papa" zawiezie papieża i grupę niepełnosprawnych na Błonia.

Papieski tramwaj

Na papieża czeka już specjalny tramwaj.

W środę rano papież odwiedził klasztor sióstr prezentek i klasztor na Jasnej Górze. Tam przewodniczył mszy dziękczynnej w 1050 rocznicę powstania państwa polskiego.

Po spotkaniu z ojcami Paulinami ojciec święty wrócił do Krakowa.

TAK RELACJONOWALIŚMY PIERWSZĄ CZĘŚĆ DRUGIEGO DNIA WIZYTY PAPIEŻA W POLSCE

O godzinie 17 duchowny otrzymał od prezydenta miasta Jacka Majchrowskiego klucze do miasta, a następnie wsiadł do tramwaju typu "Krakowiak". W wagonie papieżowi towarzyszy 15 niepełnosprawnych młodych osób z opiekunami.

- Dyskutowaliśmy w kilkuosobowym gronie o różnych aspektach wizyty Franciszka w Polsce, zastanawiając się, jak nawiązując do jego prostoty oddać zwyczajny, otwarty styl sprawowania przez niego pontyfikatu papieskiego. Przyszło nam do głowy, że z ul. Franciszkańskiej na Błonia można pojechać tramwajem. Pomysł ten został wstępnie przyjęty z aprobatą przez stronę watykańską, potwierdzony podczas ich rekonesansu w Krakowie, a w końcu zaakceptowany przez Ojca Świętego – mówił ks. Marek Hajdyła, szef sekcji wydarzeń centralnych Komitetu Organizacyjnego ŚDM.

Wszyscy pasażerowie wysiedli na przystanku Park Jordana, gdzie papież przesiadł się w papamobile. Następnie hierarcha przejechał między zgromadzonymi.

Na Błoniach od godziny 14 trwały przygotowania do spotkania młodych z papieżem. Tematem przewodnim był właśnie ojciec Franciszek i jego "przepis na świętość", czyli: otwarcie się na ubogich, skromności pokora oraz uniwersalna młodość, radość i nadzieja.

Mowę powitalną wygłosił kard. Stanisław Dziwisz.

Podczas liturgii zostanie odczytany w językach łacińskim i staro-cerkiewno-słowiańskim fragment Ewangelii św. Łukasza opisujący wizytę Jezusa w domu Marii i Marty, sióstr Łazarza. Następnie papież wygłosił rozważanie.

Po spotkaniu hierarcha zamkniętym samochodem przejechał do Domu Arcybiskupów Krakowskich .

Wieczorem Ojciec Święty pojawił się w oknie papieskim, by pozdrowić wiernych. Szczególną uwagę zwrócił na kwestię małżeństw, rodzin i sytuacji ludzi młodych.

Autor: wini,mw//gak / Źródło: TVN24 Kraków / PAP