"Most szpiegów" między Polską a Białorusią. Kulisy tajnej operacji

Mariusz Kamiński (PiS) i Marek Biernacki (PO) potrafili się pokłócić, ale w sprawie wymiany polskiego żołnierza na białoruskiego szpiega współdziałalitvn24

Polska i Białoruś wymieniły między sobą szpiegów - wynika z ustaleń dziennikarzy śledczych tvn24.pl. Opisujemy kulisy długiej, tajnej gry, w którą zaangażowany został nawet prezydent Andrzej Duda.

Gdy w listopadzie zeszłego roku na ekrany polskich kin wchodził film "Most szpiegów" o wymianie

Sprawa żołnierza z Białegostoku znalazła się w centrum uwagi wielu rządowych służb i instytucji. Jej rozwiązanie dobrze świadczy o jakości polskich służb i dobrej koordynacji ich pracy. Tomasz Siemoniak (PO) były szef MON

sowieckiego szpiega na amerykańskiego żołnierza, tylko wąski krąg najważniejszych w państwie osób wiedział, że podobna historia właśnie rozgrywa się między Polską a Białorusią.

Reporterom śledczym portalu tvn24.pl udało się ustalić część jej szczegółów.

Sprawa zaczęła się w połowie maja ubiegłego roku od wkroczenia oficerów białoruskich służb do jednego z hoteli w Brześciu na Białorusi. Nocował w nim kapitan z 18. Pułku Rozpoznawczego w Białymstoku (ze względu na jego bezpieczeństwo nie podajemy jego personaliów - red.).

Zaledwie dwie doby później żołnierz usłyszał wyrok - 7 lat więzienia za szpiegowanie na terenie Białorusi.

Wpadka kapitana

Kim jest kapitan? - To dobry żołnierz, cieszący się zaufaniem dowództwa i służb wojskowych - mówi nam jego kolega z pułku.

- Doskonale zna języki białoruski i rosyjski - dodaje.

Na mocy Dokumentu Wiedeńskiego kapitan brał udział w wielu inspekcjach, m.in. na terenie Federacji Rosyjskiej i na Ukrainie. Wizytował tamtejsze jednostki wojskowe pod kątem broni konwencjonalnej (wspomniana umowa przewiduje, że państwa europejskie przekazują sobie informacje o konwencjonalnych siłach zbrojnych, organizacji, uzbrojeniu i planowaniu obronnym – red.).

Białoruskie służby utrzymywały, że miały dowody na jego szpiegowską działalność. Czy w maju ub. roku prowadził na terenie Białorusi tego typu pracę? Nasi rozmówcy przekonują, że nie.

Żołnierz pochodzi z Białegostoku, jest wyznania prawosławnego, po drugiej stronie granicy ma rodzinę, znajomych. – To była prywatna wizyta. Tylko dlatego był w Brześciu – słyszymy od jego bliskich.

Potwierdziliśmy, że pierwsi informację o zatrzymaniu kapitana otrzymali jego krewni - za pośrednictwem Interpolu. Następnie sprawą zajęły się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Służba Kontrwywiadu Wojskowego.

Zwiastun filmu Stevena Spielberga "Most szpiegów"
Zwiastun filmu Stevena Spielberga "Most szpiegów"Imperial - Cinepix

Szpiedzy i dyplomaci

Operacja uwolnienia kapitana miała kilka wymiarów: dyplomatyczny, prawny oraz działania służb specjalnych.

W ówczesnym ministerstwie spraw zagranicznych – kierowanym przez Grzegorza Schetynę - powstał specjalny zespół koordynujący działania dyplomatyczne w sprawie żołnierza z Białegostoku. Ciężkie zadania spadły na Radcę Ambasady RP w Grodnie, Marka Pędzicha (później za swoje zasługi w tej sprawie został odznaczony orderem przez Tomasza Siemoniaka, ówczesnego szefa MON).

W maju ub.r. Siemoniak i otoczenie premier Ewy Kopacz zdecydowało, że główną rolę ze strony służb odegra SKW.

- ABW i SKW przyjęły hipotezę, że nasz żołnierz został zatrzymany przez Białorusinów tylko dlatego, że w polskich aresztach siedziało kilku ich szpiegów. Nie mieli jakichkolwiek dowodów na jego zabronioną prawem działalność - relacjonuje inny z naszych rozmówców, zastrzegający sobie anonimowość.

Takie postrzegania sprawy potwierdziły wkrótce sygnały wysyłane nieoficjalnymi kanałami przez stronę białoruską. Białorusini przedstawili warunek uwolnienia kapitana. To powrót do Mińska Siergieja H., który pełnił funkcję wicekonsula w jednej z białoruskich placówek dyplomatycznych na terenie Polski. Od początku 2015 roku H. siedział w więzieniu osadzony za szpiegostwo na rzecz Białorusi.

Dlaczego akurat na nim zależało Białorusinom, skoro w polskich rękach jest jeszcze kilku białoruskich szpiegów? Nasi rozmówcy przedstawiają hipotezę, według której, H. miał być członkiem rodziny jednego z rosyjskich generałów.

Konsul na drugim etacie

Udało nam się odtworzyć okoliczności zatrzymania Siergieja H. Przedstawił nam je jeden z funkcjonariuszy zbliżonych do tej sprawy.

- Nie było jak w filmie sensacyjnym, a raczej banalnie. Do ABW zgłosił się student z Białorusi, polskiego pochodzenia, studiujący na jednej z polskich uczelni. Poinformował, że jest nakłaniany do szpiegowania na rzecz Białorusi - relacjonuje.

Nakłaniającym był właśnie Siergiej H. ABW zatrzymała go na początku 2015 roku a prokuratorzy z apelacji w Katowicach przedstawili mu zarzuty z art. 130 par. 2 kodeksu karnego: "kto biorąc udział w obcym wywiadzie albo działając na jego rzecz udziela temu wywiadowi wiadomości, których przekazanie może wyrządzić szkodę RP podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od 3 lat".

Prezydent i prawnicy

W połowie czerwca ub.r. do gry wkroczył Marek Biernacki, który został wtedy koordynatorem służb specjalnych. Razem z szefami MON i MSZ zaczęli wspólnie pracować nad uwolnieniem polskiego kapitana. Rozpoczęły się rozmowy ze stroną białoruską. W ich trakcie ustalono m.in., że zostanie zachowana zasada adekwatności. W skrócie oznacza to, że polski kapitan będzie musiał spędzić za kratkami tyle samo czasu co Siergiej H.

Na przeszkodzie w dokonaniu "wymiany" z Białorusinami stało jednak polskie prawo. Według naszych informacji, rozważano dwa rozwiązania. W pierwszym przypadku, Białorusina miałby ułaskawić prezydent Andrzej Duda. Alternatywą była zmiana kwalifikacji karnej tak, by H. mógł szybciej wyjść na wolność.

Wszystkie scenariusze Marek Biernacki omówił z prezydentem Dudą i szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego ministrem Pawłem Solochem. Prezydent wskazał, że najprościej będzie zmienić kwalifikacje prawną czynu, za który został osądzony H.

Po zgodzie głowy państwa minister - koordynator zwrócił się o pomoc do Marzeny Kowalskiej, ówczesnej zastępcy prokuratora generalnego. To ona nadzorowała pion przestępczości zorganizowanej i korupcji PG, którego katowicki oddział przedstawił zarzuty Siergiejowi H.

Andrzej Seremet, wówczas prokurator generalny (także brał udział w rozmowach z Biernackim), a następnie także katowiccy oskarżyciele oraz sąd przystali na ten plan. Jak mówią nam nieoficjalnie śledczy, były ku temu podstawy w materiale dowodowym zebranym przez katowicką ABW.

H.zarzucono przestępstwo szpiegostwa z art 130 kk, ale o łagodniejszym charakterze, o czym mowa jest w paragrafie 1 tego przepisu: "Kto bierze udział w działalności obcego wywiadu przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10".

Białorusin złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Prokurator na to przystał. Dzięki temu sąd pierwszej instancji mógł orzec najniższą karę dla H., zaliczając na jej poczet także 9-miesięczny okres, jaki spędził w areszcie. Jesienią Siergiej H. został przekazany Białorusi. Tymczasem Polak wciąż przebywał w białoruskim więzieniu.

Białoruskie rozmowy

Na przełomie października i listopada ub. roku na Białoruś pojechali minister Marek Biernacki i szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego generał Dariusz Łuczak. Była to pierwsza od wielu lat taka wizyta.

Rząd oficjalnie tłumaczył, że tematem spotkań była współpraca w zwalczaniu nielegalnej imigracji z Bliskiego Wschodu. Po tych rozmowach Biernacki ogłosił, że Białorusini w dowód dobrej woli przekazali Polsce nieznany dokument dotyczący zbrodni katyńskiej.

Jak się dowiadujemy, w Mińsku rozmawiano też o uwolnieniu polskiego kapitana. Białorusini ponownie zobowiązali się wszystko doprowadzić do końca, zgodnie z wcześniejszym planem.

Kamiński nie ulega

Niespodziewanie po październikowych wyborach parlamentarnych sprawa nie ruszyła do przodu. Białorusini wciąż nie zwalniali naszego żołnierza tak, jakby zakładali, że po zmianie rządu nie będzie przepływu informacji pomiędzy ekipą ustępującego gabinetu Ewy Kopacz, a nowymi szefami specsłużb.

- To był okres, w którym chcieli ugrać więcej, korzystając na zamieszaniu związanym z przemianami politycznymi w Polsce. Zaczęli domagać się zwolnienia jeszcze jednego swojego szpiega – relacjonują nasi rozmówcy.

Rodzina kapitana, zaniepokojona przedłużaniem się sprawy, spróbowała skontaktować się z SKW. Tam jednak wymieniono całą kadrę kierowniczą. Nie było żadnej osoby, która byłaby zorientowana w tej sprawie. Krewni żołnierza dotarli więc do Marka Biernackiego. Ten skontaktował się z nowym koordynatorem specsłużb Mariuszem Kamińskim.

Kamiński i szef ABW Piotr Pogonowski poprowadzili sprawę dalej. Nie poddali się nowym żądaniom Białorusinów. Ostatecznie prezydent Aleksander Łukaszenka ułaskawił kapitana, a jego służby odstawiły go na granicę z Polską. Od połowy lutego br. żołnierz jest już w kraju.

- Nie mogę mówić o szczegółach, ale ponoszę pełną odpowiedzialność za takie operacje i inne – ucina Marek Biernacki, gdy pytamy go o tę historię.

Były szef MON Tomasz Siemoniak dodaje krótko: - Sprawa żołnierza z Białegostoku znalazła się w centrum uwagi wielu rządowych służb i instytucji. Jej rozwiązanie zawdzięczamy ich dobremu współdziałaniu i zdolności do zachowania tajemnicy. Nie mogę ujawnić jakichkolwiek szczegółów, ale ta sprawa dobrze świadczy o jakości polskich służb i dobrej koordynacji ich pracy.

Marek Biernacki (PO) i Mariusz Kamiński (PiS) czasami potrafią sie pokłócić. Ale potrafili współdziać w sprawie uwolnienia z białoruskiego więzienia polskiego żołnierza.
Marek Biernacki (PO) i Mariusz Kamiński (PiS) czasami potrafią sie pokłócić. Ale potrafili współdziać w sprawie uwolnienia z białoruskiego więzienia polskiego żołnierza.tvn24

Autor: Maciej Duda (m.duda2@tvn.pl) Robert Zieliński (r.zielinski@tvn.pl), dziennikarze śledczy tvn24.pl / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Chcę ufać, że prezydent rozważa podjęcie sensownej decyzji do ostatniej chwili. Może być jutro, może być dzisiaj, byle byłaby to decyzja słuszna, czyli taka która będzie wiązała się z podpisaniem tej ustawy - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, odnosząc się do noweli ustawy w sprawie dostępności pigułki "dzień po" bez recepty. Prezydencka minister Małgorzata Paprocka przekazała w TOK FM, że Andrzej Duda ogłosi decyzję w piątek.

Oczekiwanie na ruch prezydenta. "Chcę ufać, że rozważa podjęcie sensownej decyzji"

Oczekiwanie na ruch prezydenta. "Chcę ufać, że rozważa podjęcie sensownej decyzji"

Źródło:
TVN24, PAP

Autobus z pielgrzymami spadł z mostu i zapalił się na przełęczy między Mokopane i Marken w prowincji Limpopo w RPA. 45 osób zginęło. Przeżyła tylko ośmioletnia dziewczynka.

Autobus spadł z wiaduktu. 45 pielgrzymów zginęło. Przeżyła jedynie ośmiolatka

Autobus spadł z wiaduktu. 45 pielgrzymów zginęło. Przeżyła jedynie ośmiolatka

Źródło:
PAP, BBC

Zbigniew Ziobro nie miał możliwości przekazania dokumentów swojemu następcy - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 przedstawiciel Suwerennej Polski, były wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik. Tłumaczył, że miało to związek z wykrytą u Ziobry chorobą. Odniósł się w ten sposób do tego, że śledczy znaleźli w domu byłego ministra dokumenty dotyczące sprawy śmierci jego ojca.

Wójcik o tym, czemu dokumenty były w domu Ziobry. "Nie było możliwości przekazania"

Wójcik o tym, czemu dokumenty były w domu Ziobry. "Nie było możliwości przekazania"

Źródło:
TVN24

Zbigniew Ziobro udzielił w czwartek dwóch wywiadach telewizyjnych. Opowiadał w nich między innymi o objawach choroby, które u siebie zauważył i o procesie leczenia, w tym o skomplikowanej operacji, którą - jak mówił - przeszedł za granicą. Odniósł się także do pojawiających się zarzutów, że symuluje chorobę.

Zbigniew Ziobro udzielił dwóch wywiadów

Zbigniew Ziobro udzielił dwóch wywiadów

Źródło:
Polsat News, TV Republika, PAP

Od 1. kwietnia przestanie obowiązywać zerowy VAT na żywność, co oznacza powrót do wcześniejszej 5-procentowej stawki. To oznacza podwyżki cen w sklepach, jednak kilka sieci poinformowało, że zamierza utrzymać ceny na dotychczasowym poziomie.

Wyższy VAT na żywność, te same ceny. Te sieci obiecują brak podwyżek

Wyższy VAT na żywność, te same ceny. Te sieci obiecują brak podwyżek

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Dziś prowadzimy badania i wsłuchujemy się w głos Polaków. Mówią: nie mamy czasu dla rodziny, nie mamy czasu, żeby rodzinę założyć, nie mamy czasu na miłość, przyjaźń, na spacer, na spotkanie ze znajomym - wymieniła w programie "Fakty po Faktach" Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Odniosła się w ten sposób do pomysłu skrócenia tygodnia pracy.

"Nie mamy czasu na miłość". Ministra o planach skrócenia tygodnia pracy

"Nie mamy czasu na miłość". Ministra o planach skrócenia tygodnia pracy

Źródło:
tvn24.pl

Gdy myślimy o wyborach w Stanach Zjednoczonych, to przychodzą nam na myśl dwa nazwiska: Joe Bidena i Donalda Trumpa. Jednak chętnych do Białego Domu jest więcej. Wśród nich jest ktoś, czyje nazwisko jest wszystkim dobrze znane. To Robert F. Kennedy Junior. To postać kontrowersyjna. Jest głośnym aktywistą antyszczepionkowym. Pochlebnie wypowiadał się o Trumpie, a Trump o nim. Szans na Biały Dom nie ma, ale za sprawą poglądów i nazwiska jest jedną z głównych postaci tegorocznej kampanii.

Robert F. Kennedy Jr. kandyduje na prezydenta USA. Jego własna rodzina się od niego odcina

Robert F. Kennedy Jr. kandyduje na prezydenta USA. Jego własna rodzina się od niego odcina

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Rosyjska obrona przeciwlotnicza omyłkowo zestrzeliła w czwartek rosyjski myśliwiec Su-35 u wybrzeży Krymu - podały rosyjskie niezależne media. Informację o tym, że samolot wpadł do Morza Czarnego potwierdził szef okupacyjnych władz Sewastopola.

Rosyjski myśliwiec spadł do morza. Media: omyłkowo zestrzelili go Rosjanie

Rosyjski myśliwiec spadł do morza. Media: omyłkowo zestrzelili go Rosjanie

Źródło:
PAP

Mam wrażenie, że to naprawdę jest dopiero wstęp do grubego wyjaśniania grubych tematów - stwierdził w "Faktach po Faktach" Bartosz Arłukowicz (KO), odnosząc się do działań prokuratury w związku z wydatkowaniem Funduszu Sprawiedliwości. - O tym, czy jest jakaś afera, czy jej nie ma, stwierdza sąd w prawomocnym wyroku - mówił Krzysztof Szczucki (PiS).

Arłukowicz: przestańcie się mazać, chłopaki z PiS-u

Arłukowicz: przestańcie się mazać, chłopaki z PiS-u

Źródło:
TVN24

Pani Wiktoria z Jasła (woj. podkarpackie) przez kilka lat żyła ze złośliwym guzem w piersi. Kobieta bała się operacji i nie konsultowała swojego stanu ze specjalistą, a zmiana stale rosła. Guz utrudniał jaślance codzienne czynności – kobieta nie mogła się schylać, bo przewracała się pod jego ciężarem. Po operacji okazało się, że ważył blisko 10 kilogramów.

Bała się operacji, żyła z guzem piersi większym od głowy

Bała się operacji, żyła z guzem piersi większym od głowy

Źródło:
tvn24.pl

Portal informacyjny Voice of Europe miał służyć jako narzędzie do potajemnego finansowania w wyborach europejskich kandydatów, którzy są przychylni Moskwie - pisze portal niemieckiego tygodnika "Spiegel", powołując się na ustalenia czeskich władz. "Mówi się o sumie kilkuset tysięcy euro" - dodano. W opisanej przez "Spiegela" sprawie pojawia się również polski wątek.

"Spiegel": europejscy politycy mieli otrzymywać setki tysięcy euro od Rosji

"Spiegel": europejscy politycy mieli otrzymywać setki tysięcy euro od Rosji

Źródło:
PAP, Spiegel

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstw przez europosła Adama Bielana i byłego ministra funduszy i polityki regionalnej Grzegorza Pudę - podało RMF FM. Postępowanie prowadzone na wniosek Najwyższej Izby Kontroli dotyczy nieprawidłowości w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Prokurator krajowy Dariusz Korneluk powiedział w "Tak jest" w TVN24, że podjęto decyzję, iż postępowania w zakresie NCBR "będą skoncentrowane u jednego prokuratora". Dodał, że prokurator regionalna "nie wyklucza powołania zespołu, bo to będzie kolejna z wielkich, ogromnych spraw".

Afera w NCBR. Jest śledztwo dotyczące Adama Bielana i Grzegorza Pudy. Dariusz Korneluk: prokurator nie wyklucza powołania zespołu

Afera w NCBR. Jest śledztwo dotyczące Adama Bielana i Grzegorza Pudy. Dariusz Korneluk: prokurator nie wyklucza powołania zespołu

Aktualizacja:
Źródło:
RMF FM, TVN24

Sprawca zabójstwa został zatrzymany po 26 latach. Kiedy miał 22 lata, zabił kolegę z pracy. Tak twierdziła policja i prokuratura, ale nie było świadków, ani odcisków palców. Nie było też możliwości zbadania DNA. Czasy się zmieniły, możliwość już jest. Jakim tropem zatem szli policjanci z archiwum X?

W młodości zabił kolegę. Policjanci z archiwum X zatrzymali go 26 lat później

W młodości zabił kolegę. Policjanci z archiwum X zatrzymali go 26 lat później

Źródło:
Fakty TVN

Trwają dzisiaj analizy pod kątem przygotowania wniosków o uchylenie immunitetów parlamentarnych - powiedział w "Tak jest" w TVN24 prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Odniósł się do prowadzonych na polecenie Prokuratury Krajowej przeszukań, w tym w domu byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. - Decyzja w tym względzie, co do uchylenia jakiegokolwiek immunitetu, bo nie możemy mówić o prawdopodobnie jednym immunitecie, to będzie decyzja prokuratorów, referentów, nie moja - podkreślił.

Będą wnioski o uchylenie immunitetów? Prokurator krajowy o decyzjach

Będą wnioski o uchylenie immunitetów? Prokurator krajowy o decyzjach

Źródło:
TVN24

Wśród czterech ofiar śmiertelnych wypadku autokaru, do którego doszło w środę w Niemczech, jest 47-letnia Polka - przekazały Deutsche Welle oraz dziennik "Der Tagesspiegel", powołując się na informacje od policji. Trwa wyjaśnianie przyczyn wypadku.

Wypadek autokaru w Niemczech. Media: Polka wśród ofiar śmiertelnych

Wypadek autokaru w Niemczech. Media: Polka wśród ofiar śmiertelnych

Źródło:
Tagesspiel, Deutsche Welle

Pięcioro sędziów pełniących obowiązki w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie, w tym szefowa neo-KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka, zostało w czwartek odwołanych z delegacji przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara - przekazał resort w komunikacie.

Minister sprawiedliwości odwołał z delegacji pięcioro sędziów. W tym szefową neo-KRS

Minister sprawiedliwości odwołał z delegacji pięcioro sędziów. W tym szefową neo-KRS

Źródło:
PAP, tvn24.pl

NCBR zaczyna działać zgodnie z prawem. Musimy naprawić wiele nieprawidłowości - przekazał dla biznesowej redakcji tvn24.pl wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Marek Gzik. W ten sposób skomentował sytuację firm, które muszą zwrócić dotację z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. - My zastaliśmy tę sytuację po poprzednikach. Po wnikliwej analizie dostaliśmy rekomendacje od prawników, by te umowy wypowiedzieć. Chodzi o zasadę - zaznaczył.

NCBR zrywa umowy z firmami, te tracą miliony złotych. Wiceminister tłumaczy: chodzi o zasadę

NCBR zrywa umowy z firmami, te tracą miliony złotych. Wiceminister tłumaczy: chodzi o zasadę

Kontenerowiec Dali, który we wtorek uderzył w most w Baltimore, w przeszłości spowodował także inną kolizję. W lipcu 2016 roku, wypływając z portu w belgijskiej Antwerpii, uderzył w kamienne nabrzeże. Reuters opublikował nagranie z tego zdarzenia.

Ten sam statek, inny wypadek. Reuters przypomina nagranie sprzed lat

Ten sam statek, inny wypadek. Reuters przypomina nagranie sprzed lat

Źródło:
Reuters

Gdzie i do której godziny zrobimy zakupy w święta wielkanocne? Jeśli jeszcze nie zdążyliśmy ze wszystkimi sprawunkami, to mamy nieco czasu. Oto godziny otwarcia sklepów w najbliższy weekend.

Godziny otwarcia sieci handlowych na Wielkanoc

Godziny otwarcia sieci handlowych na Wielkanoc

Źródło:
tvn24.pl

Sam Bankman-Fried został skazany na 25 lat więzienia - podał Reuters. Były miliarder, który kiedyś kierował jedną z największych giełd kryptowalut na świecie - FTX, został w listopadzie uznany za winnego oszustwa i prania pieniędzy. Teraz sąd zadecydował o wymiarze kary.

Jest wyrok dla króla kryptowalut

Jest wyrok dla króla kryptowalut

Źródło:
BBC, Reuters

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa w związku z prognozowanym silnym wiatrem i burzami ogłosiło alert dla części trzech województw. Służby ostrzegają przed możliwymi przerwami w dostawie prądu.

Alert RCB. "Unikaj otwartych przestrzeni"

Alert RCB. "Unikaj otwartych przestrzeni"

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

Plaża w Sopocie znalazła się w rankingu stu najlepszych plaż świata. Na pierwsze miejsce zestawienia Golden Beach Awards trafiła w tym roku plaża na wyspie Bora Bora.

Polski kurort wśród stu najlepszych plaż świata

Polski kurort wśród stu najlepszych plaż świata

Źródło:
Beach Atlas

Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej prowadzi śledztwo w sprawie "wniesienia do kilkunastu sądów okręgowych na terenie kraju pism procesowych datowanych na 30 listopada 2023 roku" - przekazał rzecznik Przemysław Nowak w reakcji na publikację Wirtualnej Polski. Portal napisał, że złożone przez prokurator Ewę Wrzosek wnioski do sądów, mające zablokować działania PiS w sprawie mediów publicznych, miały powstać poza siedzibą prokuratury.

Prokuratura Krajowa prowadzi śledztwo w sprawie działań Ewy Wrzosek

Prokuratura Krajowa prowadzi śledztwo w sprawie działań Ewy Wrzosek

Źródło:
PAP, Wirtualna Polska, tvn24.pl

Jeden z najszybszych rollercoasterów, znajdujący się w Japonii Do-Dodonpa, został oficjalnie zamknięty. Jak przekazały władze japońskiego parku rozrywki, przyczyną takiej decyzji było kilkanaście przypadków poważnych obrażeń, które odnieśli jego pasażerowie.

Koniec jednego z najszybszych rollercoasterów. Łamał ludziom kości

Koniec jednego z najszybszych rollercoasterów. Łamał ludziom kości

Źródło:
Japan News, Japan Today, South China Morning Post

Księża z parafii pod wezwaniem Świętego Marcina w Żninie (woj. kujawsko-pomorskie) wystosowali do wiernych oświadczenie, w którym piszą, że są "zaskoczeni i zbulwersowani" postawą niektórych wiernych w okresie Wielkiego Postu. W ich opinii część z nich "nie tylko organizuje, ale uczestniczy w dyskotekach i zabawach okolicznościowych". Do sprawy odniósł się arcybiskup i metropolita gnieźnieński, prymas Wojciech Polak.

Księża do wiernych: taka postawa jest amoralna. Jest reakcja prymasa

Księża do wiernych: taka postawa jest amoralna. Jest reakcja prymasa

Źródło:
tvn24.pl

Koparka połączyła nowy tunel dla pasażerów ze starym przejściem podziemnym na Dworcu Zachodnim. W grudniu Wola zyska nowe podziemne połączenie z Ochotą.

Podziemne połączenie Woli z Ochotą

Podziemne połączenie Woli z Ochotą

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl
Gówniany temat? Może uratować ci życie

Gówniany temat? Może uratować ci życie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

1. Warszawską Brygadę Pancerną zasiliły czołgi Abrams. Do stolicy przyjechały z Poznania. Wojskowi pochwalili się nagraniem z odbioru sprzętu. Jest to kolejna dostawa amerykańskiego.

Sznur czołgów na platformach. Abramsy przyjechały do Warszawy

Sznur czołgów na platformach. Abramsy przyjechały do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl, TVN24

Trwa śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych w związku z wydatkowaniem środków z Funduszu Sprawiedliwości. Doszło do przeszukań i pierwszych zatrzymań. Afery wokół FS wielokrotnie były tematem materiałów na portalu tvn24.pl i w magazynie reporterskim "Czarno na białym" w TVN24. Na bieżąco piszemy też o postępach w śledztwie.

Afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, główni bohaterowie, przeszukania i zatrzymania. Najważniejsze materiały 

Afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, główni bohaterowie, przeszukania i zatrzymania. Najważniejsze materiały 

Źródło:
tvn24

Nadchodzi Wielkanoc, której nieodłączną tradycją jest dekorowanie jajek. Część z nas decyduje się na używanie do tego barwników dostępnych w niemal każdym sklepie spożywczym, niektóre z nich zawierają jednak szkodliwe dla zdrowia substancje chemiczne. Badacze przypominają, że do przygotowania pisanek lepiej użyć naturalnych środków, które możemy znaleźć w swojej kuchni.

Czym malować jajka, żeby sobie nie zaszkodzić?

Czym malować jajka, żeby sobie nie zaszkodzić?

Źródło:
PAP

Zachęta została metaforycznie wyczyszczona. Odgłosy sprzątania: szorowania, odkurzania, froterowania można było usłyszeć podczas symbolicznego odświeżania gmachu galerii w performansie "Czyszczenie Zachęty" Katarzyny Krakowiak–Bałki.

Symboliczne "Czyszczenie Zachęty"

Symboliczne "Czyszczenie Zachęty"

Źródło:
PAP

Dwa pasące się łosie, w tym jeden o nietypowym, białym umaszczeniu, sfilmowała Reporterka 24 pod Giżyckiem (woj. warmińsko-mazurskie). - To pierwsza odnotowana obserwacja łosia o takim umaszczeniu w historii. Jest to więc bardzo rzadki okaz - stwierdził Sławomir Kowalczyk z Nadleśnictwa Giżycko. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Dwa łosie na wypasie, jeden z nich był "bardzo rzadki"

Dwa łosie na wypasie, jeden z nich był "bardzo rzadki"

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl