Microsoft karze piratów. Najbardziej oczekiwana gra roku wyciekła do internetu

Halo 4 oficjalnie ma się ukazać na rynku 6 listopadamateriały prasowe

- Ci, którzy pobrali Halo 4 i mają swoje konta Xbox Live, zostają od tej usługi odłączeni. Na zawsze - ogłosił Microsoft po tym, jak jej nowa gra, która jest najbardziej oczekiwaną premierą tego roku, wyciekła do internetu. Ukarani gracze nie tylko stracą dostęp do konta, ale także do wszystkich gier, które na nim legalnie kupili. Firma broni się w ten sposób przed zalewem rynku piracką wersją Halo 4 przed oficjalnym debiutem 6 listopada.

Piracka wersja Halo 4 wyciekła do sieci w weekend. Microsoft próbuje teraz ustalić, kto za to odpowiadamateriały prasowe

Gdy na kilku stronach słynących z rozpowszechniania pirackich kopii oprogramowania pojawiła się w weekend przedpremierowa wersja stworzonej przez Microsoft gry Halo 4 sądzono, że to tylko sprytny zabieg marketingowy firmy.

Najnowsza odsłona kultowej gry to najbardziej oczekiwany debiut tego roku i oczekiwany hit na rynku, dlatego fani początkowo myśleli, że Microsoft w ten sposób podsyca zainteresowanie produktem przed oficjalną datą startu, która ma się odbyć za trzy tygodnie.

Kara? Dożywotnia blokada konta

Jak tylko Halo 4 pojawiło się w sieci, tak szybko pojawili się ci, którzy grę ściągnęli, uruchomili, a następnie postanowili pograć. Teraz pewne jest, że to piracka wersja - Microsoft oficjalnie potwierdził, że jest to oryginalna kopia gry i zapowiedział, że nie zamierza puścić tego płazem.

- Widzieliśmy raporty dotyczące gry Halo 4, która została udostępniona w sieci i ściśle współpracujemy z naszymi zespołami bezpieczeństwa i egzekwowania prawa w celu rozwiązania tej sytuacji. Konsumenci powinni pamiętać, że piractwo jest nielegalne. Ci, którzy pobrali Halo 4 i mają swoje konta Xbox Live, zostają od tej usługi odłączeni. Na zawsze - ogłosił Microsoft.

Nie wiadomo, ilu osobom zablokowano dostęp do konta, ale ci gracze, których to spotkało, więcej już nie zagrają. Dożywotnio i bez możliwości reklamacji tracą możliwość korzystania także z gier, które legalnie kupili na platformie Xbox Live, a nie ściągnęli na swój dysk. Microsoft zapowiada, że piratów mogą spotkać również ostrzejsze kary.

Producent gry próbuje ustalić, kto odpowiada za wyciek i obarczyć go odpowiedzialnością za poniesione straty.

Miliardy strat na piractwie

"Czwórka’" to nie pierwszy tytuł z serii Halo stworzonej na konsolę Xbox 360, który przedwcześnie trafił do sprzedaży. Wcześniej spiratowano "dwójkę" i "trójkę", samodzielny dodatek do nich oraz wydane przed dwoma laty Reach.

Halo 4 dostępna będzie w edycji standardowej i kolekcjonerskiejmateriały prasowe

Jak podaje BBC News, skala piractwa gier wideo na PC sięga ponad 90 procent. Tym samym tylko około pięciu graczy na sto gra w oryginalne gry.

Badania przeprowadzone przez Entertainment Software Association of Canada wykazały, że na przeciekach producenci tylko w USA i Kanadzie rocznie tracą 3,5 mld dolarów kanadyjskich (ponad 8 mld zł).

Strzelanina w dwóch edycjach

Halo 4 ma się odcinać od pierwszych trzech części, choć tradycyjnie fabuła pełna jest epickich scen, pierwszoosobowych strzelanin i nagłych zwrotów akcji. W grze ponownie wcielamy się w Master Chiefa, który tym razem musi zmierzyć się ze swoim własnym przeznaczeniem i stawić czoła starożytnemu złu, które zagraża losowi całego wszechświata.

- Halo 4 będzie wyzwaniem, także dla oddanego fana serii. Dajemy zupełnie nową stronę konfliktu - zapowiedział Frank O'Connor ze studia 343 Industries, które zastąpiło zespół Bungie i przez trzy lata pracowało nad nową wersją w ok. 300-osobowym składzie.

Twórcy gry zapewniają, że Halo 4 będzie wyzwaniem, także dla oddanego fana seriimateriały prasowe

Gra ukaże się 6 listopada na dwóch płytach. W edycji standardowej będzie dostępna w dwóch wariantach: z polską lub angielską wersją językową. Będzie kosztować 230 zł.

Osoby, które kupią wersję kolekcjonerką, otrzymają wyłącznie angielskie dialogi i napisy. Zapłacą 319 zł.

Autor: am//gak / Źródło: BBC News, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe