Andreas Lubitz ukrywał chorobę. Czy lekarz powinien poinformować o tym pracodawcę?

Ile musi wiedzieć pracodawca?
Ile musi wiedzieć pracodawca?
tvn24
lubitz-driver_970x425.jpgtvn24

Gdyby niemieckie linie lotnicze wiedziały o ukrywanej chorobie Andreasa Lubitza być może nie doszłoby do katastrofy Airbusa Germanwings. Czy lekarze w Polsce powinni ostrzegać pracodawców, że ich pracownicy cierpią na choroby psychiczne? Materiał magazynu "Polska i Świat".

Każdy kolejny dzień przynosi nowe wstrząsające informacje o pilocie który doprowadził do katastrofy Airbusa A320. Jak informują niemieckie media, stan zdrowia Lubitza tuż przed katastrofą był zły. Był pod opieką psychologa. To rodzi pytanie: w jakich okolicznościach i w jakim zakresie lekarzy i psychologów obowiązuje tajemnica zawodowa.

Jak działa to w Polsce?

Jeśli chodzi o psychologów, to istnieją wyjątki od zasady, że wszystkie informacje, które uzyskują oni od klientów są objęte tajemnicą. Chodzi o zagrożenie zdrowia lub życia tego człowieka lub innych osób lub inne przypadki o których wspominają ustawy.

Psycholog, ma obowiązek zawiadomić policję między innymi, gdy klient planuje zabójstwo, sprowadzenie niebezpiecznych zdarzeń czy przejęcie kontroli nad samolotem lub statkiem.

Zamiar tajemnicą

Sytuacja zmienia się, gdy pacjent jest klientem prywatnym psychologa, ale jest leczony np. psychiatrycznie. Tu wchodzą przepisy o ochronie zdrowia psychicznego.

- Kiedy pacjent przyznaje się przed lekarzem psychiatrą do zamiaru popełnienia przestępstwa, to jego zamiar również objęty jest tajemnicą lekarską - mówi Justyna Zajdel z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Prawo, ale nie obowiązek

Taki lekarz nie może zawiadomić organów ścigania ani zeznawać w tej sprawie przed sądem. Ma jednak prawo, ale nie obowiązek, poinformować o tym pracodawcę, który może odesłać pracownika do lekarza, który z kolei może orzec zdolność lub niezdolność do pracy.

- W tym momencie powinniśmy bardzo delikatnie zawiadomić odpowiednie osoby, że ta osoba w jakiś sposób powinna być odsunięta od swojej pracy - dodaje prof. Adam Tarnowski z Wojskowego Instytutu Medycyny Lotniczej.

Samolot Germanwings rozbił się w zeszłym tygodniu w Alpach - zdaniem śledczych Lubitz rozmyślnie doprowadził do katastrofy. Zginęło 150 osób.

Autor: TG / Źródło: "Polska i Świat"