Zwycięskie filmy z Cannes odzwierciedlają największe bolączki świata

Fragment filmu "The Square" zdobywcy Złotej Palmy
Fragment filmu "The Square" zdobywcy Złotej Palmy
Festival de Cannes
Ruben Östlund ze Złotą Palmą za "The Square" wręczoną przez Juliette Binoche i Pedro AlmodóvaraFestival de Cannes

Złota Palma dla odważnego kina Robena Östlunda "The Square", będącego satyrą na rzeczywistość Europy Zachodniej i pytaniem o granice jej tolerancji odebrana została przez widzów jako zasłużona. - To bardzo prawdziwe kino, chodzi zwłaszcza o dyktaturę poprawności politycznej, która zamienia Europę w piekło paranormalności - wyjaśniał Pedro Almodóvar, uzasadniając wybór. Pozostałe wyróżnione filmy, jak uhonorowany Grand Prix "Rytm serca" Robina Campillo, także celnie oddają społeczne emocje.

To był, zdaniem krytyków, najciekawszy canneński festiwal ostatnich lat. Mowa oczywiście o filmach pokazanych przede wszystkim w konkursie głównym, wśród których - poza bodaj jednym tytułem - nie było filmów "wybuczanych" przez publiczność, czyli po prostu złych. Podkreślano wysoki poziom prezentowanych tytułów, choć od pewnego momentu wiadomo było, że spośród 19 stających do konkursu o Złotą Palmę liczyć się będą tak naprawdę trzy, cztery z nich.

Od początku w rankingu krytyków miejsce pierwsze zajmował pokazany już w pierwszym dniu festiwalu obraz Andrieja Zwiagincewa "Nelyubov", ale tuż za nim plasował się nagrodzony ostatecznie najważniejszym laurem "The Square". Jedynie w osobnym rankingu krytyków francuskich, szczególnie chętnie doceniających własne produkcje, prowadził "Rytm serca", szczególnie bliski również przewodniczącemu tegorocznego jury - Pedro Almodóvarowi.

Dwa głosy przewodniczącego

- Nie mógłbym lubić tego filmu bardziej - przyznał hiszpański reżyser z rozbrajającą szczerością. Być może właśnie dzięki temu, że przewodniczący jury dysponuje zawsze dwoma głosami, obraz zdobył drugą co do ważności nagrodę - Grand Prix festiwalu. Doceniony został także nagrodą krytyków filmowych FIPRESCI i Palmą Queer wyróżniającą najlepszy film poruszający tematykę LGBT.

Zwiagincew ostatecznie otrzymał Nagrodę Jury i choć w wielu relacjach z festiwalu pojawiły się opinie, że zasługiwał na więcej, z całą pewnością światowa kariera tego filmu dopiero się zaczyna. Bez wątpienia będzie to rosyjski kandydat do Oscara i nie tylko. Kino tego rosyjskiego mistrza, choć zawsze odbierane w uniwersalnym kontekście i rozumiane na całym świecie, ma tę cechę, że niezmiennie skupia się na rodzinnej Rosji.

Należy jednak pamiętać, że w Cannes, jak na mało którym z europejskich festiwali, odbiór dzieł związany jest nierozerwalnie z tym, co w danym momencie dzieje się na świecie. Lazurowe Wybrzeże oczekuje od prezentowanych filmów reakcji na te zdarzenia - i to właśnie "The Square", w kpiarski sposób, podsuwa je widzom.

Ekipa filmu Rubena Östlunda "The Square", w środku reżyser i Elizabeth Moss | PAP/EPA

Oscarowy pewniak i autoironia

Rubena Östlunda pamiętamy doskonale z jego poprzedniego dzieła "Turysta", przejmującej historii o rodzinie, której ojciec nie sprawdza się w dramatycznych okolicznościach i gdy w górach schodzi lawina, on - zamiast ratować żonę i dzieci - ucieka. To zdarzenie uruchamia inną lawinę - emocjonalnej degrengolady.

Obraz rywalizował z polską "Idą" między innymi w walce o Złoty Glob, nagrodę BAFTA czy Europejską Nagrodę Filmową, a wreszcie o nominację do Oscara, której ostatecznie nie otrzymał. Wówczas Östlund zrobił rzecz niezwykłą - nagrał i udostępnił publicznie siebie płaczącego rozpaczliwie z tego powodu. Uznał, że będzie to odtrutka na jego smutek. Niewielu artystów byłoby stać na taką autoironię.

I to właśnie autoironia stanowić ma w sporej mierze o sile przekazu jego nowego dzieła. W nagrodzonym Złotą Palmą "The Square", mimo że twórca używa kpiarskiego tonu, na warsztat bierze jednak ważkie kwestie. Głównym bohaterem jest dyrektor muzeum sztuki nowoczesnej, który wpada na oryginalny pomysł po tym, jak złodziej kradnie mu komórkę. Efektem tego przykrego zdarzenia staje się nietypowa instalacja - Square, którą stanowi... wydzielony kwadrat bruku. Ma na nim obowiązywać "zaufanie i troska", a ludzie mają być dla siebie dobrzy.

Reżyser funduje widzom kpinę z mechanizmów rządzących sztuką nowoczesną, której "wielka misja społeczna" jest fikcją. Ale nie tylko to, bo idzie o wiele dalej. Pokazuje paradoksy tak zwanego państwa opiekuńczego - a za takie uchodzi jego rodzinna Szwecja - gdzie interesy jednostki i społeczeństwa nie zawsze są zbieżne. Bohaterowie na każdym kroku wygłaszają publiczne deklaracje o wierze w drugiego człowieka, bo tak nakazuje poprawność polityczna, a w rzeczywistości wszystkich "obcych" mają za niebezpiecznych wrogów i omijają ich z daleka.

Uzasadniając wybór jury, Pedro Almodóvar podkreślał w niedzielę - To jest bardzo prawdziwe kino, chodzi o dyktaturę poprawności politycznej, która czyni Europę piekłem paranormalności.

Z pewnością doczekamy się niejednej interpretacji tego, w opinii krytyków obecnych w Cannes, wielopiętrowego dzieła. Po Złotej Palmie tym razem szanse na oscarową nominację dla filmu wydają się pewne.

Kadr z filmu "The Square", nagrodzonego Złotą Palmą | PAP/EPA

Witajcie wśród zarażonych

Uhonorowany Grand Prix festiwalu "Rytm serca" Robina Campillo tym, którzy widzieli nagrodzoną Złotą Palmą przed laty "Klasę" Laurenta Canteta, musi się kojarzyć z tym dziełem. I słusznie, bo to Campillo jest współscenarzystą tamtego filmu. Tu powraca do poruszanego w nim wątku.

Bohaterowie "Rytmu serca" są członkami organizacji walczącej o prawa i interesy zarażonych wirusem HIV, wytaczając armaty przeciw firmie farmaceutycznej ukrywającej wyniki testów nowego leku, który może ratować chorym życie. Wydawać by się mogło, że walka o pokonanie AIDS jest już na prostej, ale rzeczywistość okazuje się o wiele bardziej skomplikowana.

Choć francuskie media zachłystują się filmem, widząc w nim niemal arcydzieło, reszta świata wytyka twórcom zbytni dystans i chłód wobec bohaterów, który zmienia obraz w nazbyt publicystyczny i nie budzi emocji, jakie mógłby sugerować sam temat. Wszyscy pamiętamy znakomite "Witaj w klubie", nagrodzone dwoma Oscarami, z którym również trudno nie skojarzyć tego obrazu.

Mimo wszystkich "ale" był to tytuł, o którym mówiło się sporo, choć recenzenci sugerują, że tak ważną nagrodę zawdzięcza temu, iż w założeniach został pomyślany jako hołd złożony ofiarom epidemii AIDS.

Francuski reżyser Robin Campillo odebrał Grand Prix festiwalu | PAP/EPA

Chory na Rosję

Zmarły w ubiegłym roku mistrz polskiego kina Andrzej Wajda lubił powtarzać, że nigdy nie mógłby robić filmów za granicą, bo wszystko, co kocha, jest w Polsce, i tylko o niej potrafi opowiadać z pasją. Nazwał wówczas siebie "chorym na Polskę". Wydaje się, że z powodzeniem można to odnieść do twórczości Zwiagincewa, który od nagrodzonego weneckim Złotym Lwem debiutu każdym kolejnym filmem udowadnia, iż cierpi na podobną "chorobę". Tyle że w jego przypadku diagnoza brzmi "chory na Rosję".

Wyróżniona Nagrodą Jury opowieść to historia w praktyce nieistniejącego od dawna małżeństwa, które postanawia się rozwieść. On ma młodą kochankę w ciąży, ona bogatego partnera. Oboje chcą od nowa ułożyć sobie życie. Po kolejnej kłótni z domu znika ich 12-letni syn, który pojmuje, że jest dzieckiem niechcianym. Rodzice przerzucają się nim niczym gorącym kartoflem. Po ucieczce chłopca opowieść o dysfunkcyjnej rodzinie stopniowo zamienia się w portret przeżartej korupcją i zakłamaniem Rosji.

Tym razem reżyser skupia się na chorobie toczącej społeczeństwo, w którym żyje, czyli na zaniku empatii. Po części obwinia za to nowoczesną technologię, w tym media społecznościowe, które stają się erzacem bliskości, a obserwując postawy obojga rodziców po zniknięciu niekochanego syna, pokazuje ludzi, którzy nie mają potrzeby brania ani dawania uczuć. Ukazuje społeczeństwo skażone nieumiejętnością kochania i w tym dopatruje się źródeł tragedii.

Film nie tylko więc przedstawia historię rozpadającego się związku, ale jest kolejnym portretem współczesnej Rosji wychodzącym spod rąk Zwiagincewa.

Andriej Zwiagincew na konferencji po premierze swojego filmu | PAP/EPA

Cannes kocha Kidman i Coppolę

Spore zdziwienie w Cannes wywołało przyznanie nagrody za reżyserię Sofii Coppoli, za remake opowiedzianego z kobiecego punktu widzenia popularnego niegdyś filmu z Clintem Eastwoodem "The Beguiled" ("Oszukany"). Historię żołnierza wojny secesyjnej , który trafia pod dach czterech samotnych kobiet i każdą z nich po kolei uwodzi, choć okraszoną feministycznymi akcentami, uznano, niestety, za nużącą, a recenzje okazały się co najmniej letnie. Występująca w niej Nicole Kidman otrzymała z kolei specjalną nagrodę 70-lecia imprezy. Być może dlatego, że pobiła rekord, pojawiając się również w trzech innych obrazach, które na tłumach oblegających Pałac Festiwalowy robiły piorunujące wrażenie. Aktorki nie było na gali, statuetkę odebrał w jej imieniu aktor Will Smith, a sama przemówiła z przygotowanego nagrania wideo, dziękując z wielkiego telebimu za wyróżnienie. Sofia Coppola także nie mogła przyjechać osobiście, a jedynie odczytano jej pełen wdzięczności list.

Wydaje się, iż nagroda dla twórczyni "Między słowami" została przyznana w ramach wielkiej chęci nagrodzenia reżyserki kobiety przez tegoroczne jury. Dodajmy - jury wyjątkowo licznie jak na Cannes, reprezentowane przez panie. Tylko raz, w całej historii festiwalu bowiem nagrodzono tu kobietę za reżyserię - w 1961 roku, a więc 56 lat temu. Nagrodę za film "Opowieść z lat płomiennych" otrzymała wtedy radziecka reżyserka Yuliya Solntseva. Coppola dokonała więc historycznego wyczynu, zwłaszcza że dyskusje o lekceważeniu pań za kamerą przez Lazurowe Wybrzeże są stałym elementem festiwalu od kilku dekad.

Jak widać, werdykty festiwalowe to często efekt wielu kompromisów, także pozaartystycznych. Zresztą nawet w bieżącym roku Jane Campion ubolewała w wywiadach: - W 70-letniej historii festiwalu tylko jedna kobieta została nagrodzona Złotą Palmą. Minęły 24 lata i nic. To jakieś szaleństwo - narzekała. Tą kobietą była właśnie ona, w 1993 roku odbierając nagrodę za znakomity "Fortepian".

Sofia Coppola (nagroda za reżyserię), Nicole Kidman (nagroda specjalna) i reszta ekipy "Na pokuszenie" | PAP/EPA

"Ja coś wygrałem?"

Z wielkim aplauzem przyjęto natomiast nagrodę dla najlepszej aktorki - Diane Kruger - za rolę mścicielki w filmie "W ułamku sekundy" Fatiha Akina, niemieckiego Turka. Niektórzy upatrywali w nim zdobywcę Złotej Palmy i z pewnością także nagroda za reżyserię należała się bardziej jemu niż Coppoli. Równie entuzjastycznie fetowano Joaquina Phoenixa nagrodzonego za rolę w krwawej opowieści "You Were Never Really Here" Lynne Ramsay. Nieznający francuskiego aktor przysypiał już podczas gali, gdy kamera zarejestrowała go pytającego ze zdziwieniem kolegów z sali: - Ja coś wygrałem?

Najwyraźniej aktor nie spodziewał się wyróżnienia, bo wbrew festiwalowym zwyczajom miał na nogach tenisówki, i wyraźnie speszony, odbierając nagrodę, przepraszał za swoje obuwie.

My natomiast żałujemy, iż młodzi artyści reprezentujący nasz kraj w krótkim metrażu "Koniec widzenia" nie wrócili z nagrodą, która przypadła Chińczykom za film "Xiao Cheng Er Yue" - opowieść o matce poszukującej zaginionej córki. Nie ulega jednak wątpliwości, że już sam udział w konkursowej rywalizacji o Złota Palmę i znalezienie się gronie 9 tytułów wybranych z ponad 5 tysięcy nadesłanych z całego świata, to wielki sukces.

Joaquin Phoenix ze Złotą Palma za najlepsza rolę męską | PAP/EPA

Autor: Justyna Kobus / Źródło: Cannes Festival, "Variety", "IndieWire",tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Amerykański Departament Stanu zna sprawę polskiego sędziego, który uciekł na Białoruś - mówi w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN Marcinem Wroną Mark Toner z Departamentu Stanu USA. Toner dodaje, że Stany Zjednoczone są świadome wyzwań wschodniej flanki NATO, które stwarza agresywna postawa Rosji i wojna w Ukrainie oraz robią wszystko, by wspierać w nich Polskę i innych sojuszników. Był też pytany o sprawę polskiego sędziego Tomasza Szmydta, który uciekł na Białoruś. Przekazał, że Departament Stanu zdaje sobie sprawę z tego, co się wydarzyło. - Ale jest to wewnętrzna kwestia rządu polskiego - dodał.

Mark Toner: Będzie to długa wojna. Wszyscy musimy się przygotować

Mark Toner: Będzie to długa wojna. Wszyscy musimy się przygotować

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W piątkowy wieczór nad Polską pojawiła się zorza polarna. Zachwyciła swoim kolorem i wyjątkowością. Na Kontakt24 spływają od internautów zdjęcia, na których udało się uchwycić ten widok.

Zorza nad Polską. Niezwykłe widoki na niebie

Zorza nad Polską. Niezwykłe widoki na niebie

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Około 100 osób zostało rannych w wyniku zderzenia się pociągów na wiadukcie w Buenos Aires – podała stacja TN. Nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych, ale kilkadziesiąt osób trafiło do szpitali. - Słyszeliśmy huk zderzających się wagonów - relacjonowała jedna z uczestniczek wypadku. Dodała, że "wiele osób leżało na podłodze" i widziała "ciężko rannych".

Zderzenie pociągów na wiadukcie, dziesiątki rannych

Zderzenie pociągów na wiadukcie, dziesiątki rannych

Źródło:
PAP, Reuters, TN

Rosyjska ofensywa pod Charkowem prawdopodobnie będzie zwiększać intensywność - powiedział w piątek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. Jak stwierdził, należy zakładać, że Rosjanie mogą szykować się do bezpośredniego ataku na miasto.

USA nie wykluczają ataku na Charków. Rosja chce stworzyć "płytką strefę buforową"

USA nie wykluczają ataku na Charków. Rosja chce stworzyć "płytką strefę buforową"

Źródło:
PAP

Na Słońcu doszło do kilku silnych rozbłysków, w wyniku czego w kierunku Ziemi podążają duże ilości plazmy. Oznacza to, że najbliższej nocy na niebie może pojawić się zorza polarna. "Mogą to być najlepsze warunki do obserwacji zorzy polarnej nad Polską od kilku-kilkunastu lat" - napisał Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach".

Burza geomagnetyczna. "Przed nami noc, na którą współczesny świat prawdopodobnie nie był gotowy"

Burza geomagnetyczna. "Przed nami noc, na którą współczesny świat prawdopodobnie nie był gotowy"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Z głową w gwiazdach,

Chwile grozy na basenie w Tczewie. Gdyby nie 10-letni Tymon, nie wiadomo, czy nie skończyłoby się tragicznie. Koleżanka Tymona nagle zniknęła pod wodą. Chłopiec wołał ratowników na pomoc, ale w końcu sam wyciągnął dziewczynkę na powierzchnię. Wszystko widać na filmie z monitoringu. Widać też, gdzie byli wtedy ratownicy. 

Ratownicy nie reagowali, gdy dziewczyna zniknęła pod wodą. Uratował ją 10-letni Tymon

Ratownicy nie reagowali, gdy dziewczyna zniknęła pod wodą. Uratował ją 10-letni Tymon

Źródło:
Fakty TVN

Mamy do czynienia albo z napastliwym i obrzydliwym kłamstwem politycznym, do czego formacja pani Szydło i ona sama już nas trochę przyzwyczaiła, albo mamy do czynienia z jakąś niesłychaną historią - powiedział Bartłomiej Sienkiewicz, komentując wypowiedź Beaty Szydło dotyczącą sprawy Tomasza Szmydta, w "Faktach po Faktach". Jak mówił, "pora na komisję, która zbada, w jaki sposób rosyjskie wpływy w państwie polskim się rozszerzyły za czasów PiS, ponieważ wniosek z tego jest oczywisty - ktoś czegoś nie dopilnował". - Czy to była głupota i ochrona swoich, czy to była zła wola? To kluczowe pytanie w tej chwili dla wewnętrznej polityki Polski - stwierdził.

Sienkiewicz o słowach Szydło: to obrzydliwe kłamstwo polityczne albo niesłychana historia

Sienkiewicz o słowach Szydło: to obrzydliwe kłamstwo polityczne albo niesłychana historia

Źródło:
TVN24

Jeżeli chodzi nam o łapanie agentów, czy tropienie kogoś, kto rzeczywiście pracował dla jakiegoś obcego wywiadu, to od tego mamy służby, a nie komisje - mówił w "#BezKitu" marszałek Sejmu Szymon Hołownia, komentując pomysł powołania komisji do badania wpływów rosyjskich i białoruskich w Polsce.

Hołownia: jeżeli chodzi nam o łapanie agentów, to od tego mamy służby, a nie komisje

Hołownia: jeżeli chodzi nam o łapanie agentów, to od tego mamy służby, a nie komisje

Źródło:
TVN24

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. Blisko rozbicia kumulacji było w Polsce, gdzie pojawiła się wygrana drugiego stopnia.

Wyniki Eurojackpot z 10 maja 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Wyniki Eurojackpot z 10 maja 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Źródło:
tvn24.pl

Może być tak, że nie będzie kredytu zero procent, a zostanie zastąpiony on innym rozwiązaniem - stwierdził w piątek w radiowym wywiadzie wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Wcześniej, w czwartek pismo w sprawie programu Mieszkanie na start skierował do resortu rozwoju zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich.

Głośny projekt pod znakiem zapytania. "Może być tak, że go nie będzie"

Głośny projekt pod znakiem zapytania. "Może być tak, że go nie będzie"

Źródło:
tvn24.pl

Pożar wybuchł na terenie składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich. Gęsty czarny dym widoczny był nawet kilkadziesiąt kilometrów dalej. Sprawdź, jaki jest prawdopodobny scenariusz rozprzestrzeniania się zanieczyszczeń związanych z pożarem.

Trasa chmury zanieczyszczeń z Siemianowic. IMGW o prawdopodobnym scenariuszu

Trasa chmury zanieczyszczeń z Siemianowic. IMGW o prawdopodobnym scenariuszu

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW, TVN24

Ogromny pożar w Siemianowicach Śląskich. Ogień pojawił się na terenie składowiska odpadów. Kłęby czarnego dymu widać było z kilku kilometrów. Podczas gaszenia pożaru składowiska poszkodowanych zostało dwóch strażaków. Pożar jest opanowany. Trwa dogaszenie. Trudno na razie przewidzieć, kiedy się zakończy.

Dwóch strażaków poszkodowanych, trwa dogaszenie pożaru. Alert RCB obowiązuje

Dwóch strażaków poszkodowanych, trwa dogaszenie pożaru. Alert RCB obowiązuje

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

W Siemianowicach Śląskich, na terenie składowiska odpadów, wybuchł pożar. Burmistrz Czeladzi przekazał, że woda w rzece Brynicy jest zanieczyszczona chemikaliami. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt 24. 

Brynicą spływa woda zanieczyszczona chemikaliami. To pokłosie pożaru w Siemianowicach Śląskich

Brynicą spływa woda zanieczyszczona chemikaliami. To pokłosie pożaru w Siemianowicach Śląskich

Źródło:
Kontakt 24, TVN24, Wprost, Gazeta Wyborcza

To jest nie tylko naplucie w twarz sędziom zaangażowanym w obronę praworządności. To jest przede wszystkim pokazanie gestu Lichockiej obywatelom, którzy przez osiem lat stali pod sądami - powiedział sędzia Igor Tuleta, komentując poprawki wprowadzone przez Senat do nowelizacji ustawy o KRS.

Senat wprowadził zmiany w noweli ustawy o KRS. Tuleya: to pokazanie gestu Lichockiej obywatelom

Senat wprowadził zmiany w noweli ustawy o KRS. Tuleya: to pokazanie gestu Lichockiej obywatelom

Źródło:
Trójka Polskie Radio

"Precz z Zielonym Ładem" - krzyczeli rolnicy w Warszawie, ale na szubienicy powiesili nie Zielony Ład, tylko kukłę Donalda Tuska. Może zapomnieli, że to unijny komisarz z Prawa i Sprawiedliwości do Zielonego Ładu namawiał i podkreślał, że to program rolny PiS-u? Na miesiąc przed wyborami do Parlamentu Europejskiego na ulicach Warszawy można było usłyszeć, że Unia to "eurokołchoz".

Kukła Donalda Tuska na szubienicy podczas protestu w Warszawie. Demonstranci mówili o "eurokołchozie"

Kukła Donalda Tuska na szubienicy podczas protestu w Warszawie. Demonstranci mówili o "eurokołchozie"

Źródło:
Fakty TVN

Prokuratura Okręgowa w Płocku, która w marcu 2022 r. przedstawiła Radosławowi K. zarzuty zabójstwa trzech chłopców w wieku 8, 12 i 17 lat (Piotra, Adriana i Oskara), skierowała do sądu wniosek o umorzenie śledztwa i umieszczenie mężczyzny w zakładzie psychiatrycznym. Biegli uznali, że K. jest niepoczytalny.

Podejrzany o zabicie trzech chłopców nie stanie przed sądem

Podejrzany o zabicie trzech chłopców nie stanie przed sądem

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

- Sąd ma świadomość, że tak naprawdę największą karą dla oskarżonego będzie dalsze życie ze świadomością, że do śmierci jego syna doszło tylko i wyłącznie z jego winy. Ta nieformalna kara, w przeciwieństwie do tej oficjalnej kary pozbawienia wolności, nie ulegnie zatarciu - tak wyrok dla 32-latka, który po pijanemu spowodował wypadek, w którym zginął czteroletni Miłosz, uzasadniał sędzia Łukasz Kaczmarzewski.

Ojciec był pijany, Miłosz nie żyje. Wyrok sądu i "największa kara, która nigdy nie zostanie zatarta"

Ojciec był pijany, Miłosz nie żyje. Wyrok sądu i "największa kara, która nigdy nie zostanie zatarta"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ciała prawdopodobnie dwóch dziewczynek w wieku trzech i pięciu lat znaleźli w piątek policjanci na prywatnej posesji w gminie Szczucin w powiecie dąbrowskim (Małopolska). Na miejscu pracuje prokurator. W sprawie zatrzymano 40-letnią matkę dzieci.

Ciała "prawdopodobnie dwóch małych dziewczynek" w pogorzelisku. Matka zatrzymana

Ciała "prawdopodobnie dwóch małych dziewczynek" w pogorzelisku. Matka zatrzymana

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Liczba ofiar śmiertelnych po wypadku autobusu, który spadł do rzeki w centrum Petersburga wzrosła do siedmiu - poinformował w piątek wieczorem Komitet Śledczy Rosji. Ratownicy wyciągnęli z zatopionego pojazdu dziewięć osób. Tuż po wypadku dwie z nich były w stanie ciężkim, cztery w stanie śmierci klinicznej. Kierowca autobusu został zatrzymany. Jak podały media, miał usiąść za kierownicą po 20-godzinnej zmianie, po kilku godzinach odpoczynku.

Autobus wpadł do rzeki. W centrum miasta

Autobus wpadł do rzeki. W centrum miasta

Źródło:
Meduza, tvn24.pl

W Bułgarii został ogłoszony stan epidemii z powodu krztuśca. Ministerstwo zdrowia w Sofii poinformowało, że w kraju odnotowano już 843 zachorowania. 80 procent przypadków choroby dotyczy dzieci do pierwszego roku życia.

Stan epidemii w Bułgarii. Najczęściej chorują dzieci do pierwszego roku życia

Stan epidemii w Bułgarii. Najczęściej chorują dzieci do pierwszego roku życia

Źródło:
PAP

Polska Prowincja Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej poinformowała o zatrzymaniu przez białoruskie władze dwóch zakonników. Ojcowie Andrzej Juchniewicz i Paweł Lemech posługują w sanktuarium w Szumilinie koło Witebska.

"Dywersyjna działalność na szkodę białoruskiego państwa". Zakonnicy zatrzymani

"Dywersyjna działalność na szkodę białoruskiego państwa". Zakonnicy zatrzymani

Źródło:
PAP, Radio Swoboda, Katolik.life

Kijów spodziewa się, że pierwsze myśliwce F-16 zostaną dostarczone na Ukrainę w czerwcu i lipcu - donosi w piątek Reuters, powołując się na wysokiej rangi źródło w ukraińskim wojsku. Nie podano jednak, kto ma dostarczyć odrzutowce.

Ukraina czeka na myśliwce F-16. Reuters: jest data pierwszej dostawy

Ukraina czeka na myśliwce F-16. Reuters: jest data pierwszej dostawy

Źródło:
Reuters, PAP

Jaka pogoda będzie w wakacje? Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikował eksperymentalną długoterminową prognozę na lato 2024. Trzy miesiące mogą okazać się cieplejsze niż zazwyczaj - wynika ze wstępnych przewidywań.

Pogoda na wakacje. IMGW pokazał prognozę

Pogoda na wakacje. IMGW pokazał prognozę

Źródło:
IMGW

Kacza rodzina udała się na spacer przez centrum Warszawy. Stadko złożone z matki i dwunastu małych kaczuszek zdecydowało się na przekroczenie jednej z najszerszych i najbardziej ruchliwych ulic stolicy.

Kacza rodzina na spacerze w centrum. Wstrzymali dla nich ruch, nikt nie protestował

Kacza rodzina na spacerze w centrum. Wstrzymali dla nich ruch, nikt nie protestował

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogli wskazać Zdjęcie XX-lecia. Koniec głosowania to dokładnie 10 maja o godzinie 23.59. Wyboru można było dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybierali Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo. Ostatni dzień głosowania

Internauci wybierali Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo. Ostatni dzień głosowania

Źródło:
TVN24

TVN24 znalazła się na czele rankingu najbardziej opiniotwórczych stacji telewizyjnych dekady - wynika z analizy Instytutu Monitorowania Mediów (IMM). Stacja była cytowana 181,8 tysiąca razy w latach 2014-2023.

TVN24 najbardziej opiniotwórczą stacją telewizyjną dekady

TVN24 najbardziej opiniotwórczą stacją telewizyjną dekady

Źródło:
tvn24.pl

Palestyna coraz bliżej członkostwa w Organizacji Narodów Zjednoczonych. Zgromadzenie Ogólne uchwaliło w piątek rezolucję popierającą przyznanie Palestynie statusu stałego członka. Wśród 143 państw głosujących za rezolucją była Polska. Przyznanie statusu stałego członka musi zatwierdzić jeszcze Rada Bezpieczeństwa.

Polska poparła przyznanie Palestynie statusu stałego członka ONZ

Polska poparła przyznanie Palestynie statusu stałego członka ONZ

Źródło:
PAP

Już 11 czerwca platforma streamingowa Max zadebiutuje w Polsce. Czym będzie się różnić od HBO Max, które zastąpi? Jakie pakiety będą dostępne w jej ramach? Jakie tytuły zostaną dodane do jej biblioteki? Wyjaśniamy.  

Max nadchodzi. 5 rzeczy, które trzeba wiedzieć o nowej platformie  

Max nadchodzi. 5 rzeczy, które trzeba wiedzieć o nowej platformie  

Źródło:
TVN24.pl