Korea Północna grozi reflektorom

 
Panmundżon to jedyne miejsce, gdzie wojska obu Korei mają bezpośredni kontaktWikipedia

Korea Północna zagroziła w sobotę, że weźmie na cel sprzęt, którego USA i Korea Południowa używają "w sposób prowokacyjny" do oświetlania północnokoreańskich posterunków w Panmundżomie w strefie zdemilitaryzowanej. Według Pjongjangu dzieje się to od piątku.

W oświadczeniu północnokoreańskiej armii napisano, że takie działania poważnie zagrażają bezpieczeństwu oddziałów i zakłócają ich zwykłe czynności związane z monitoringiem, wzmagają też gniew północnokoreańskich żołnierzy w chwili, gdy Półwysep Koreański znalazł się "na krawędzi wojny" w związku ze wspólnymi ćwiczeniami wojskowymi USA i Korei Południowej. Pjongjang twierdzi, że to próba przed inwazją.

Odpowiedź na potępienie prób rakietowych

W oświadczeniu przekazanym przez media Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej napisano, że reflektory skierowane na stronę Armii Północnokoreańskiej to posunięcie nie do przyjęcia i prowokacja, i że mogą się stać one celem ostrzału. Oświadczenie północnokoreańskich sił zbrojnych opublikowano w kilka godzin po potępieniu przez Radę Bezpieczeństwa ONZ serii prób rakietowych Korei Północnej - przypomina agencja Reutera. Rezolucja RB ONZ dotyczy najnowszego, przeprowadzonego w środę testu oraz trzech pozostałych prób dokonanych przez Pjongjang od 9 lipca.

Agencja Associated Press pisze, że we wtorek amerykańskie dowództwo w Korei Południowej zarzuciło Korei Północnej, że instaluje miny w pobliżu Panmundżomu - miejscowości w strefie zdemilitaryzowanej, stanowiącej nieformalną granicę między państwami koreańskimi.

27 lipca 1953 roku podpisano tu porozumienie rozejmowe kończące wojnę koreańską, która trwała w latach 1950-1953.

Autor: tmw\mtom / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia