Kontrakt "zawieszony", ale Mistral wyszedł w morze. Z rosyjską załogą

Kontrakt "zawieszony", ale Mistral wyszedł w morze. Z rosyjską załogą
Kontrakt "zawieszony", ale Mistral wyszedł w morze. Z rosyjską załogą
tvn24
Władywostok we francuskim porcietvn24

Budowany we Francji rosyjski okręt desantowy typu Mistral wyszedł w morze. Na pokładzie Władywostoka jest kilkuset marynarzy przysłanych z Rosji, którzy uczą się obsługi nowej jednostki. Najwyraźniej szkolenie jest prowadzone pomimo tego, że wykonanie kontraktu na dostawę okrętu zostało przez Paryż zawieszone.

Władywostok opuścił port w Saint-Nazaire w sobotę wczesnym rankiem. Na pokładzie jest 200 rosyjskich marynarzy, oraz najpewniej grupa francuskich instruktorów i przedstawicieli stoczni. Francuskie okręty typu Mistral mają stałą załogę składającą się z około 160 ludzi.

To pierwsze wyjście w morze Władywostoka, od kiedy w czerwcu do Saint-Nazaire przybyło łącznie 400 rosyjskich marynarzy na przeszkolenie przez Francuzów. Najprawdopodobniej do teraz trwały ćwiczenia "na sucho", które mogły się przeciągać z powodu sytuacji międzynarodowej.

Zerwany, zawieszony, nic się nie stało?

Teoretycznie wykonanie kontraktu na dostawę Rosji dwóch okrętów typu Mistral zostało przez Francję zawieszone. Mówił o tym na początku września Francois Hollande. Prezydent szybko jednak zaznaczył, że wart 1,6 miliarda euro kontrakt nie został zerwany. Chodzi jedynie o powstrzymanie się od przekazania okrętów Rosjanom ze względu na kryzys w relacjach UE z Moskwą.

Rosyjskie media twierdzą, że Hollande jedynie wyraził swoje "stanowisko polityczne". Formalnych zmian w kontrakcie pomiędzy francuskim koncernem DCNS a rosyjskim Rosobornoexportem nie ma. Prezydent Francji ma podjąć ostateczną decyzję w sprawie dostarczenia Władywostoka Rosjanom dopiero pod koniec października, kiedy zostaną zakończone wszystkie prace. Według pierwotnych założeń okręt ma odpłynąć do Rosji na początku listopada.

Po dotarciu do ojczyzny Władywostok musi zostać jeszcze uzbrojony i wyposażony w militarną elektronikę. Montaż oraz późniejsze próby mogą zająć jeszcze wiele miesięcy. Wejście do służby może nastąpić po około roku. Pierwotnie Władywostok miał trafić do Floty Pacyfiku i stacjonować w porcie, którego nazwę nosi. Jednak obecnie pojawiają się twierdzenia, że może on trafić na Morze Czarne, do Sewastopola. Mówił o tym w piątek gubernator Siergiej Mieniajło, były wysoki rangą oficer Floty Czarnomorskiej.

Autor: mk//kdj / Źródło: RIA Novosti, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 3.0) | Quoique