Pasażerka spadła z motocykla w czasie jazdy. "Trzymałam się, ale policja uwierzyła kierowcy"

[object Object]
Pasażerka spadła z motocyklaBielskie Drogi
wideo 2/11

Historia z mrożącego krew w żyłach filmiku nie skończyła się dobrze. Pasażerka motocykla, która spadła w czasie jazdy, po kilku godzinach trafiła ponownie do szpitala z krwiakiem mózgu. Jest doświadczoną motocyklistką. Ma żal do kierowcy motoru, policji, szpitala i świadka wypadku - kierowcy ciężarówki. O tym, co się stało, opowiedziała portalowi bielskiedrogi.pl.

Przypomnijmy ten film, nagrany kamerką samochodową: motocykl jedzie środkiem dwupasmówki (droga krajowa nr 1 w Czechowicach Dziedzicach) między autem osobowym po prawej i ciężarówką po lewej.

W pewnym momencie motor znika z pola widzenia kamerki przed ciężarówką.

Nagle ciężarówka zwalnia, włączając światła postojowe.

Po chwili z lewej strony, przy barierach energochłonnych na zielonym pasie między jezdniami obiektyw kamerki wyłapuje leżącą postać. To pasażerka motocykla.

Przeżyła, chociaż nie skończyło się tak dobrze, jak zapewniała w pierwszym komunikacie policja, czyli drobnymi otarciami. Kobieta po badaniu w szpitalu w Bielsku-Białej faktycznie została wypisana do domu, ale po kilku godzinach wróciła do szpitala w Tychach z krwiakiem mózgu.

- Zostałam potraktowana strasznie źle. Policjanci całkowicie olali ten filmik i wzięli pod uwagę tylko słowa kierowcy motocykla, że się w ogóle nie trzymałam, a trzymałam się cały czas - 27-letnia mieszkanka małej miejscowości spod Częstochowy opowiedziała w rozmowie z portalem bielskiedrogi.pl.

"Parkuje motor, a babka leży, wstyd"

Czy na wideo widać, że pasażerka trzymała się kierowcy? Trudno dostrzec, że kierowca w ogóle jedzie "z plecakiem" (pasażer w slangu motocyklistów), bo pasażerka porusza się jak kierowca, przechylają się w tę samą stronę, co jej zdaniem ma świadczyć o tym, że jest doświadczoną użytkowniczką motoru. Nie tylko jako osoba z tyłu, od pięciu lat również kieruje, ma "pięćsetkę" (jednoślad o pojemności 500 ccm).

Chłopak, z którym jechała, był jej kolegą. - Myślałam, że wziął za mnie odpowiedzialność. Wsiadając na motor, pasażer oddaje kierowcy całe życie, ufa mu. Ja, wioząc osobę z tyłu, nie patrzę na siebie czy na motocykl, osoba z tyłu jest najważniejsza - przekonywała portal 27-latka.

Jak twierdzi, kolega zerwał z nią kontakt. Nie interesuje się jej stanem zdrowia. - Nie dostałam od niego żadnej pomocy, a przecież przyczynił się do tego, że moje życie zmieniło się o 200 stopni - mówi kobieta.

Wróćmy do filmu: od momentu, kiedy w kadrze pojawia się leżąca na pasie zieleni pasażerka do momentu, kiedy kierowca rusza jej na ratunek mija 11 sekund. Przez ten czas kolega zajmuje się ustawianiem motoru, najpierw na poboczu, potem na jezdni. - Najważniejsze jest, żeby stał na powierzchni twardej, nie na błocie, żeby się nie przewrócił - komentuje gorzko pasażerka.

Nie umknęło to uwadze forumowiczów: Masakra motor ważniejszy, szok, a babka leży, wstyd - napisała Barbara.

Pasażerkę jednak zabolały inne komentarze, że spadła, bo pewnie robiła sobie selfie itp.

Ma też żal do kierowcy ciężarówki, który nie zatrzymał się, a mógł widzieć najwięcej, co się stało.

"Przesłuchujemy świadków"

Policja przyjęła wstępnie, że do wypadku drogowego doszło w niewyjaśnionych okolicznościach, ale postępowanie trwa.

- Kierowca ciężarówki zostanie wkrótce przesłuchany - mówi tvn24.pl Elwira Jurasz, rzeczniczka policji w Bielsku Białej.

Czy to oznacza, że śledczy dotarli do niego po numerach rejestracyjnych i udało im się nawiązać z nim kontakt? - Nie ujawniamy szczegółów, przesłuchujemy świadków i po zgromadzeniu materiału dowodowego, jeśli okaże się, że ktoś zawinił, poniesie odpowiedzialność - odpowiada Jurasz.

Do wypadku doszło ponad trzy tygodnie temu. Dokładnie 6 maja około godz. 14.10 na wysokości restauracji Czarda Grill - okoliczności są istotne, bo policja wciąż liczy na odzew bezpośrednich świadków.

Powołany został również biegły lekarz do oceny obrażeń pasażerki.

"Gdzie są moje skarpetki"

- W szpitalu mówiłam głupie rzeczy, pytałam, gdzie są moje skarpetki - opowiada portalowi 27-latka. Była to dziwna troska, zwłaszcza że kobieta straciła kask i odzież na motor o wartości 4 tys. zł, wszystko popękało i podarło się w trakcie upadku.

Mimo to po tomografii komputerowej bez kontrastu została wypisana do domu, ale nie pamięta, jak tam dotarła. - Podobno zadzwoniłam po siostrę. Wypadek był w sobotę, a ja zaczęłam kojarzyć dopiero we wtorek - mówi.

W niedzielę bardzo bolała ją głowa. Rodzina zawiozła ją do szpitala w Tychach, okazało się, że ma krwiaka mózgu. Miała także skręcone kręgi szyjne i prawdopodobnie zerwane wiązadło w kolanie.

Wróciła do domu po 10 dniach, ale dotąd muszą się nią opiekować rodzice. Leczy się u ortopedy i neurologa.

- Kocham adrenalinę, kocham, jak dzieje się coś szybkiego wokół mnie, ale będę musiała życie przystopować. Ten wypadek siadł mi na psychice, a jeszcze do tego komentarze ludzi, którzy nie widzieli, co się stało.

Autor: mag/jb / Źródło: TVN 24 Katowice

Źródło zdjęcia głównego: bielskiedrogi.pl

Pozostałe wiadomości

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Orlen traktowany był jak prywatny folwark - powiedział w programie "#BezKitu" minister aktywów państwowych Borys Budka. Wskazywał, że ze służbowej karty Orlenu opłacano między innymi "wydatki stomatologiczne" i "zabieg botoksu".

Budka o nietypowych wydatkach ze służbowej karty Orlenu. "Ktoś sobie mógł ząbki zrobić"

Budka o nietypowych wydatkach ze służbowej karty Orlenu. "Ktoś sobie mógł ząbki zrobić"

Źródło:
TVN24

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

W piątkowym losowaniu Eurojackpot po raz kolejny nie padła główna wygrana. W Polsce najwyższe były wygrane czwartego stopnia w wysokości nieco ponad pół miliona złotych. Kumulacja w loterii wzrosła do 520 milionów złotych.

Wyniki Eurojackpot z 19 kwietnia 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Wyniki Eurojackpot z 19 kwietnia 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Źródło:
Lotto.pl

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Argentyńscy senatorowie przyznali sobie 136-procentowe podwyżki. Sprawa stała się czołowym tematem w mediach. Decyzję podjęto bowiem poprzez podniesienie ręki i nie można jednoznacznie wskazać, kto jak zagłosował. Prezydent Javier Milei skrytykował decyzję o podwyżkach diet w kraju zmagającym się z kryzysem. "Tak właśnie działa kasta" - napisał w serwisie X.

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Źródło:
PAP, Buenos Aires Herald

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24