Jest chłopcem, ale chce być dziewczynką. 6-latka walczy o swoje prawa


Ma na imię Coy i dopiero sześć lat, ale jedno wie na pewno: choć urodziła się jako chłopiec, czuje się dziewczynką. Sprawa stała się głośna w całej Ameryce, po tym jak rodzice Coy rozpoczęli spór z władzami edukacyjnymi, bo te zabroniły jej korzystać w szkole z toalety dla dziewczynek. W sprawę Coy zaangażowali się prawnicy, politycy i organizacje walczące o prawa osób transseksualnych.

6-letnia Coy, ubiera się i zachowuje jak wszystkie inne dziewczynki w jej wieku. Problem w tym, że urodziła się chłopcem.

- Zaczęliśmy zauważać drobne znaki, gdy była jeszcze bardzo mała, gdy tylko nauczyła się mówić, jasno dała do zrozumienia, że jest dziewczynką - mówi Kathryn Mathis, matka Coy.

Od tego czasu, mimo męskiej budowy ciała, wszyscy traktują Coy jak dziewczynkę, wszyscy z wyjątkiem szkoły w Kolorado, która pierwszoklasistce zabroniła korzystać z damskiej toalety - To jest dyskryminacja, zmuszanie jej do korzystania z oddzielnej ubikacji, z której nie korzystają inne dzieci, albo zmuszanie jej do używania toalety dla chłopców. To jest nie w porządku - uważa Jeremy Mathis, ojciec Coy.

Trudne do zaakceptowania

Relacje o małej dziewczynce, która walczy o swoje prawa, obiegły całą Amerykę. Po raz pierwszy bowiem, tak małe dziecko, publicznie, walczy o prawo do określenia swojej płci. W Nowym Jorku sprawą zajęli się prawnicy, którzy pomagają osobom transseksualnym. - Coy nie wolno korzystać z damskiej toalety, nie jest traktowana jak inne dziewczynki, a tylko o to jej chodzi. Prawo stanu Kolorado jasno mówi, że uczniowie transseksualni mają równe prawa i mogą korzystać z toalety, zgodnie z tym, z jaką płcią się identyfikują - wyjaśnia Noah Lewis, prawnik.

Od stycznia Coy nie chodzi do szkoły, uczy się w domu.

Wydział edukacji obstaje jednak przy swoim, decyzje motywując tym, że "gdy Coy będzie dorastać, a męskie organy będą rozwijać się razem z resztą ciała, dalsze korzystanie z damskiej toalety może być trudne do zaakceptowania dla niektórych rodziców i uczniów".

"Czas, by dzieci przestały się wstydzić"

Laverne Cox, aktorka i działaczka na rzecz praw osób transseksualnych z uwagą śledzi losy Coy, bo tak, jak ona urodziła się w męskim ciele, i jak mówi czas najwyższy, by dzieci mogły przestać się wstydzić, tego, kim naprawdę są.

- Po części trochę jej zazdroszczę tak wspaniałych rodziców, którzy ją popierają i przy niej stoją. Gdy ja byłam dzieckiem, otaczał mnie chaos. Wiedziałam, że jestem dziewczynką, ale wszyscy mówili mi, że jestem chłopcem - wspomina Cox.

W sprawie Coy od trzech miesięcy trwa wymiana listów i prawniczych pism, a dziewczynka nie chce wrócić do szkoły, która traktuje ją, jak chłopca

- Chcemy tego, co najlepsze dla Coy, chcemy, żeby miała takie same możliwości, jak inne dzieci, żeby mogła wrócić do szkoły, gdzie będzie traktowana na równi z innymi, bez dyskryminacji i prześladowania - mówi matka Coy. Jak wynika z badań uniwersytetu stanu Kalifornia, w Stanach Zjednoczonych mieszka około siedmiuset tysięcy osób transseksualnych.

Autor: MAC / Źródło: Fakty TVN