Izraelscy policjanci zastrzelili Palestyńczyka w czasie zamieszek


Izraelskie służby bezpieczeństwa, podczas nocnych zamieszek we wschodniej części Jerozolimy, zastrzeliły Palestyńczyka - poinformowała w sobotę rzeczniczka policji. Do starć doszło na terenie obozu dla uchodźców. Zabity był członkiem Hamasu.

Izraelska policja tłumaczyła, że funkcjonariusze zostali zaatakowani kamieniami i koktajlami Mołotowa. Jeden z napastników miał też strzelać w kierunku służb bezpieczeństwa - dodała przedstawicielka policji, podkreślając, że funkcjonariusze odpowiedzieli na ten atak ogniem. Służby medyczne potwierdziły, że w wyniku strzelaniny zginął 25-letni Palestyńczyk. W oficjalnym oświadczeniu palestyńska organizacja Hamas przyznała, że zabity był jej członkiem. Władze izraelskie i palestyńskie zaapelowały o zaprzestanie aktów przemocy.

Napięcie rośnie

To kolejny dzień, w którym dochodzi do eskalacji przemocy w regionie. Dzień wcześniej pięciu młodych Palestyńczyków zginęło, a około 20 zostało rannych w starciach z siłami bezpieczeństwa podczas zamieszek w Strefie Gazy. To trzecia intifada, czyli palestyńskie powstanie - oceniał przywódca Hamasu.

Jak podawała izraelska armia, ok. 200 Palestyńczyków podeszło w piątek na ok. 100 metrów do granicy Strefy Gazy z Izraelem; rzucali kamieniami i toczyli płonące opony w kierunku znajdujących się po drugiej stronie izraelskich żołnierzy. Wojsko otworzyło ogień, by rozpędzić tłum Palestyńczyków; zginęło 5 osób. Wzdłuż granicy ze Strefą Gazy władze Izraela utworzyły strefę buforową - pas o szerokości 300 metrów. Hamas i inne palestyńskie grupy bojowe mają swoje punkty obserwacyjne tuż przy granicy tej strefy. W ciągu ostatnich tygodni rośnie napięcie między Palestyńczykami a Izraelem; w wyniku licznych incydentów zginęło kilkanaście osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Niepokoje rozpoczęły się przed trzema tygodniami w pobliżu Wzgórza Świątynnego w Jerozolimie, a następnie przeniosły się do arabskich dzielnic tego miasta i na Zachodni Brzeg Jordanu.

Autor: kg//rzw / Źródło: PAP