Stany Zjednoczone planują zwiększyć wojskową pomoc dla Ukrainy, ale wciąż będzie miała ona charakter dostaw sprzętu nieśmiercionośnego. Amerykanie zamierzają dostarczyć - po raz pierwszy - wozy humvee, choć te na razie nie będą uzbrojone.
Takie informacje od anonimowych amerykańskich urzędników uzyskała agencja Reutera. Informacje o zwiększeniu pomocy ma przekazać władzom w Kijowie wiceprezydent Joe Biden. Przyleciał on do stolicy Ukrainy, w piątek przeprowadzi tam rozmowy.
Humvee, radary
Oprócz pojazdów humvee, Amerykanie mają dostarczyć dawno obiecane radary. Informatorzy Reutersa nie sprecyzowali, jakiej wartości ma być ta pomoc.
Urzędnicy, którzy rozmawiali z Reutersem, określają zapowiedź pomocy jako zwiększenie wsparcia USA dla ukraińskiego wojska. Zarazem zwracają uwagę, że jest to mniej, niż prosił Petro Poroszenko podczas wrześniowej wizyty w USA. Prezydent Ukrainy - nawet podczas mowy w Kongresie - zwrócił się o pomoc w postaci dostaw śmiercionośnej broni. Zwolennikami takiego rozwiązania są niektórzy kongresmeni. Uważają oni, że należy pomóc Kijowowi bronią w odpowiedzi na agresję militarną Rosji w Donbasie.
Na tym nie koniec?
Jednak przedstawiciele administracji Obamy utrzymują, że Ukraina ma wystarczająco dużo śmiercionośnej broni, a rodzaje uzbrojenia, o jakie prosił Kijów, miałyby marginalną wartość.
Zarazem jednak doradcy Obamy przyznają oficjalnie, że kwestia dostaw śmiercionośnej broni wciąż jest na stole. To wywołało reakcję Moskwy. Kilka godzin przed wylądowaniem wiceprezydenta Bidena w Kijowie, rzecznik MSZ Rosji Aleksandr Łukaszewicz ostrzegł przed "dużą zmianą polityki administracji USA wobec konfliktu na Ukrainie".
Autor: //gak/kwoj / Źródło: Reuters, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: US Army