To ma być najlepiej chroniony wyścig w historii. Dwa "czarne scenariusze"

Miliony kibiców na ulicach, dziesiątki tysięcy funkcjonariuszy. Najlepiej chronione Tour de France w historii
Miliony kibiców na ulicach, dziesiątki tysięcy funkcjonariuszy. Najlepiej chronione Tour de France w historii
tvn24
Służby przygotowują się do Tour de Francetvn24

Dla francuskiej policji Tour de France to zazwyczaj najbardziej skomplikowane przedsięwzięcie w roku. Tym razem zapewnienie bezpieczeństwa będzie trudniejsze nawet niż w czasie Mistrzostw Europy w piłce nożnej. Wchodzących na stadiony można jakoś skontrolować, stojących na ulicach - raczej nie. A do tego obie imprezy odbywać się będą w tym samym czasie. Czy ponad 20 tysięcy policjantów wystarczy, by zapanować nad sytuacją? Materiał "Faktów z zagranicy".

Pola Elizejskie od prawie 50 lat są miejscem finiszu elitarnego Tour de France. To właśnie w tym miejscu 24 lipca setki tysięcy fanów kolarstwa będą obserwować ostatni etap wyścigu.

Nawet tym, którzy kochają kolarstwo, trudno sobie wyobrazić, czym naprawdę jest Tour de France. Francja staje wtedy w miejscu. Nie liczy się nic poza wyścigiem. Kamery telewizyjne są dosłownie wszędzie, bo widzowie chcą zobaczyć absolutnie wszystko. Do tego miliony kibiców na ulicach.

23 tys. funkcjonariuszy

W związku z bardzo wysokim ryzykiem ataku terrorystycznego francuskie MSW od wielu miesięcy przygotowuje plan, który ma zapewnić bezpieczeństwo kibicom i kolarzom. Stan wyjątkowy we Francji, wprowadzony po zamachach w Paryżu, został przedłużony do 26 lipca - właśnie z myślą o Tour de France oraz Euro 2016. MSW przygotowuje specjalne siły do ochrony imprezy. - 23 tysiące policjantów i żandarmów będzie pilnowało bezpieczeństwa na trasie Tour de France - zapowiedział Bernard Cazeneuve, szef francuskiego MSW. - W dalszym ciągu sprawdzamy, gdzie jeszcze i w jakim stopniu możemy wzmocnić nasze siły - dodał.

Wśród tych 23 tysięcy funkcjonariuszy będą także członkowie elitarnego GIGN - oddziału antyterrorystycznego Żandarmerii Narodowej. Brygady tej formacji będą podzielone na dwie grupy - jedna z ziemi będzie nadzorowała tereny dookoła wyścigu, a druga będzie w z powietrza patrolować okolice.

12 milionów kibiców na ulicach

Tour de France to jedna z trzech najpopularniejszych imprez na świecie. Nie jest to jednak impreza zamknięta - jak choćby zawody piłkarskie. Trasa wyścigu liczy 3,5 tys. kilometrów, a dostęp do niej jest nieograniczony. Kibice bez biletów ustawiają się nie tylko na stracie i na mecie, ale także na całej trasie wyścigu. W całym kraju zmagania kolarzy w ten sposób ogląda 12 milionów fanów. To wszystko sprawia, że bardzo trudno nadzorować tę imprezę.

Francuskie służby kreślą dwa najczarniejsze scenariusze: pierwszym z nich jest zamach dokonany przez terrorystę-samobójcę wśród grupy kibiców. Drugi zakłada strzelaninę podczas przejazdu zawodników. Dlatego nadzór nad trasą będzie 24-godzinny.

W każdym mieście, przez które wyścig przebiega, zostanie utworzone specjalne centrum dowodzenia. Znajdą się w nim przedstawiciele policji i Żandarmerii Narodowej. Wszystkie centra będą koordynowane z centrali MSW. Dzięki temu Tour de France 2016 ma być najbardziej chronionym wyścigiem w historii.

"Fakty z zagranicy" od poniedziałku do piątku w TVN24 BiS O 19.55

Autor: dln/ja / Źródło: tvn24