Duda: miałem nadzieję, że Łukaszenka zmienia politykę

[object Object]
Na Białorusi w sobotę spacyfikowano demonstrację opozycjitvn24
wideo 2/30

Z dużym rozczarowaniem przyjąłem tę sytuację, w jaki sposób władze białoruskie postępują wobec opozycji - powiedział w niedzielę prezydent Andrzej Duda podczas wizyty w Słowenii. Dodał, że jest też rozczarowany zachowaniem wobec Polki, która została aresztowana.

W Mińsku odbyła się w sobotę akcja z okazji obchodzonego 25 marca Dnia Wolności połączona z protestem przeciwko dekretowi o pasożytnictwie. Władze ogłosiły wcześniej, że uznają za nielegalne wszelkie akcje masowe. Przed rozpoczęciem protestu zablokowano dostęp do trasy przemarszu, a grupy – nawet kilkusetosobowe – demonstrantów, którym udało się zorganizować, rozpędzano, zatrzymując wielu uczestników. Niezależne media informują o co najmniej 40 osobach.

W niedzielę doszło do kolejnych zatrzymań.

Duda rozczarowany i zaniepokojony

Do wydarzeń na Białorusi odniósł się w niedzielę prezydent Andrzej Duda.

- Z dużym rozczarowaniem przyjąłem tę sytuację, w jaki sposób władze białoruskie, pan prezydent Łukaszenka postępują wobec opozycji - powiedział Duda po spotkaniu z prezydentem Słowenii oraz Przewodniczącym Prezydium Bośni i Hercegowiny.

- Ogromnie mnie zaniepokoiło i stanowi także dla mnie rozczarowanie to zachowanie, jakie zostało zaprezentowane wobec Polki, która została aresztowana - podkreślił prezydent. - Nie ukrywam, że mnie to niepokoi, a rozczarowanie bierze się stąd, że miałem nadzieję, że pan prezydent Łukaszenka jednak zmienia swoją politykę, zwłaszcza, że dawał w ciągu ostatniego roku - przynajmniej takie było wrażenie - takie sygnały - mówił prezydent.

"Przeciwny kierunek" Łukaszenki

Duda powiedział, że była "pewna nadzieja", że Białoruś i Łukaszenka "będą bardziej chcieli zbliżać się do standardów obowiązujących w Unii Europejskiej, jeżeli chodzi o relację pomiędzy władzą, a opozycją". - Niestety - jak widać - kierunek jest przeciwny - dodał.

Zapowiedział monitorowanie rozwoju wydarzeń. - Nasza postawa i ocena jest absolutnie jednoznaczna i oczywiście ona jest jednoznacznie negatywna - podkreślił.

Duda: Polska wspiera ambicje Bośni

Na konferencji prasowej Duda odniósł się także do aspiracji Bośni w sprawie wstąpienia do Unii Europejskiej. Podkreślił, że Polska wspiera te ambicje.

- Polska wspierała, wspiera i będzie wspierała ambicje Bośni jeżeli chodzi o obecność w UE, jeżeli chodzi o tę drogę do UE, na której w tej chwili Bośnia się znajduje - mówił Duda po spotkaniu m.in. z przewodniczącym Prezydium Bośni i Hercegowiny Mladenem Ivaniciem.

- Bośnia - zapewniam - ma tutaj pełne wsparcie ze strony Polski, jak również w przyszłości, gdyby wolą narodów Bośni była przynależność do Sojuszu Północnoatlantyckiego - Polska również jest zwolennikiem tego, aby Sojusz był rozszerzany o nowe kraje, tak jak jesteśmy zwolennikiem tego, żeby UE powiększała się o kolejne kraje - podkreślił polski prezydent.

Słowenia popiera Bośnię i Hercegowinę

Prezydent Słowenii wyraził przekonanie, że perspektywa rozszerzenia UE na Bałkany Zachodnie jest "najważniejszą dźwignią rozwoju tego regionu". - Jeśli pojawiłoby się przekonanie, że to rozszerzenie jest mało prawdopodobne, czy wręcz niemożliwe, stabilność regionu mogłaby się pogorszyć - podkreślił Pahor.

Jak dodał, w czasie gdy Unia zmaga się z kryzysem, "niestety nie ma już takiej intencji rozszerzenia, jaka istniała 10 lat temu". - Wszyscy, którym zależy na bezpieczeństwie, pokoju i pojednaniu na Bałkanach Zachodnich, muszą się zastanowić, jak te wartości zabezpieczyć - podkreślił prezydent Słowenii.

"Jeżeli dojdzie do izolacji Bośni, powrócimy do dawnych różnic"

Przewodniczący Prezydium Bośni i Hercegowiny zaznaczył z kolei, że izolacja jego państwa oznaczałaby, iż państwo to będzie musiało w pojedynkę radzić sobie z bardzo poważnymi wyzwaniami.

- Jeśli staniemy się członkiem większej rodziny europejskiej, będzie nam łatwiej sobie z nimi radzić, będziemy też zobowiązani do przestrzegania europejskich zasad, a to jest warunkiem wstępnym stabilizacji w Bośni i Hercegowinie oraz na całych Bałkanach Zachodnich - podkreślił Ivanić. Zapewnił o woli przeprowadzenia koniecznych reform w kraju.

- Jeżeli dojdzie do izolacji Bośni, powrócimy do dawnych różnic, co negatywnie wpłynie na stabilność regionu - oświadczył przywódca BiH.

"Europa wielu prędkości jest już faktem"

Prezydent Słowenii, zapytany na konferencji, czy jego kraj, który przyjął już euro, opowiada się za ideą Europy wielu prędkości, podkreślił, że "Europa wielu prędkości jest już faktem i nie chodzi tylko o przynależność lub jej brak do strefy euro". Zaznaczył jednocześnie, że Europa wielu prędkości to "rozwiązanie krótkoterminowe".

Jak powiedział Pahor, Słowenia od dawna zabiega o pogłębienie integracji europejskiej "oraz o zmiany instytucjonalne, dzięki którym UE nie byłaby Unią wielu prędkości, ale Unią jakiejkolwiek prędkości".

Autor: pk/sk / Źródło: TVN24, PAP

Tagi:
Raporty: