Dostęp do stref rozejmu zablokowany. "To tylko wierzchołek góry lodowej"


Misja obserwacyjna OBWE nie ma dostępu do miejsc w Donbasie, gdzie mają powstać strefy rozejmu - oświadczył w piątek wiceszef misji Alexander Hug. Zgodnie z podpisanym w Mińsku porozumieniem, z utworzonych stref mają być wycofane wojska i broń.

O blokowanie dostępu do tych miejsc wiceszef misji Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) w Donbasie Alexander Hug oskarżył dwie strony konfliktu: ukraińskie siły rządowe i prorosyjskich separatystów z samozwańczych republik ludowych donieckiej i ługańskiej (DRL i ŁRL).

- Prawda jest taka, że nie mamy całkowitego dostępu do tych trzech stref. Prawda jest i taka, że strony niejednokrotnie blokowały dostęp do nich i nie mogły zapewnić bezpieczeństwa obserwatorów – powiedział. Wyjaśnił, że w tej sytuacji monitoring przestrzegania porozumienia dotyczącego stref jest na razie niemożliwy.

"Wierzchołek góry lodowej"

Hug oświadczył, że obserwatorzy misji zetknęli się z takim traktowaniem aż 16 razy. - Jest to jednak tylko wierzchołek góry lodowej, bo misja spotyka się z różnymi formami przeszkadzania jej w działalności – podkreślił na konferencji prasowej wiceszef misji obserwacyjnej OBWE. Przyznał jednocześnie, że pewne przygotowania do utworzenia stref są prowadzone.

- Przedstawiciele ŁRL usunęli betonowe ogrodzenia w rejonie Perwomajska i Zołotego. Zauważono też, że grupa żołnierzy sił zbrojnych Ukrainy rozminowywała teren w tych samych miejscach – poinformował Hug. Oświadczył także, że we wszystkich trzech punktach, gdzie mają powstać strefy, codziennie dochodzi do łamania warunków rozejmu.

Pierwszy etap

Porozumienie o trzech strefach, z których mają być całkowicie wycofani żołnierze i sprzęt wojskowy, zawarto w zeszłym tygodniu w Mińsku na Białorusi. Strefy wyznaczono w pobliżu miejscowości Stanica Ługańska, Zołote i Petrowske. Mają one liczyć po 4 kilometry kwadratowe powierzchni, a każda ze stron konfliktu ma wycofać swoje wojska i sprzęt bojowy co najmniej na kilometr w głąb od zajmowanych obecnie pozycji.

Porozumienie o strefach ma być pierwszym etapem na rzecz realizacji politycznej części mińskich ustaleń, których celem jest uregulowanie konfliktu w Donbasie. Chodzi o wybory samorządowe na opanowanych przez separatystów terytoriach, nadanie tym obszarom specjalnego statusu i amnestię dla bojowników, którzy nie popełnili ciężkich przestępstw.

Autor: tas / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Obrony Ukrainy

Raporty: