"Doprowadził do katastrofy kolejowej". Ruszył proces maszynisty spod Piotrkowa

Maszynista może trafić na 8 do więzienia
Maszynista może trafić na 8 do więzienia
TVN24 Łódź
Do katastrofy w Babach doszło w sierpniu 2011 r. TVN24 Łódź

W Piotrkowie Trybunalskim rozpoczął się proces Tomasza G., maszynisty pociągu, który wykoleił się pod Piotrkowem Trybunalskim ponad dwa lata temu. Maszynista może trafić na 8 lat za kratki. Na miejscu zginęła jedna osoba, kolejna zmarła kilka tygodni później w szpitalu. Poszkodowanych zostało łącznie 162 pasażerów.

Piotr G. (sąd zgodził się na pokazywanie wizerunku oskarżonego, ale nie na publiowanie jego danych), 44-letni maszynista odpowiada z wolnej stopy. We wtorek stawił się w piotrkowskim sądzie. Prokuratura oskarżyła go o nieumyślne spowodowanie katastrofy w ruchu kolejowym.

- Maszynista niedostatecznie obserwował wskazania semaforów. Do katastrofy doszło, bo pociąg jechał za szybko. W miejscu, gdzie dozwolona jest prędkość do 40 km na godzinę, pociąg jechał 113 km/h - mówił na łamach tvn24.pl Witold Błaszczyk z piotrkowskiej prokuratury, który dodaje, że w ten sposób maszynista stworzył zagrożenie dla zdrowia i życia nie mniej niż 250 pasażerów składu, którym kierował.

Dodatkowo, maszynista jest też oskarżony o nieumyślne spowodowanie strat w wysokości 635 tysięcy złotych na szkodę PKP Intercity oraz ponad miliona złotych na szkodę PKP PLK.

Maszyniście grozi do 8 lat więzienia. Mężczyzna w czasie śledztwa nie przyznawał się do winy. Kolejna rozprawa w tej sprawie odbędzie się 7 marca.

"Ojcu nic życia nie wróci"

W piotrkowskim sądzie pojawiły się też osoby poszkodowane w wyniku sierpniowej katastrofy. Wśród nich był m.in. Sebastian Baryś, którego ojciec zginął w wypadku.

- Nie mam do maszynisty wielkich pretensji, to był wypadek. Każdy wyrok, który zapadnie będzie dla niego karą - powiedział przed kamerą TVN24.

Baryś dodał, że nie żąda przeprosin od Tomasza G., bo "to słowa bez większego znaczenia, które i tak życia ojcu nie wrócą".

Związki zawodowe za maszynistą

W piotrkowskim sądzie pojawili się też członkowie związku zawodowego maszynistów, którzy podkreślają, że to nie Tomasz G. odpowiada za katastrofę kolejową.

- Trudno winić maszynistę za ten wypadek. Do tragedii bardziej niż on przyczynił się fatalny stan urządzeń kolejowych w Polsce - podkreśla w rozmowie z TVN24 Marek Kraska, przewodniczący Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Piotrkowie Trybunalskim.

Na pytania dziennikarzy, czy związek przyszedł wspierać oskarżonego odparł, że nie musi tego robić, bo prawda "sama się obroni".

"Te obrazy wciąż wracają"

Obrońca Tomasza G. zapowiada, że będzie walczył o uniewinnienie swojego klienta.

- Oskarżony jest w złym stanie psychicznym. Obrazy z tego feralnego dnia wciąż do niego wracają - powiedział we wtorek mec. Wojciech Kilanowski.

Adwokat podkreśla, że oskarżony jest niewinny, chociaż tego dnia był za sterami lokomotywy.

- W tym przypadku zawiodła technika, nie człowiek - podkreśla Kilanowski.

Sierpniowa tragedia

Do wypadku doszło w sierpniu 2011 roku, niedaleko miejscowości Baby (pow. piotrkowski). Z torów wypadła lokomotywa, która uderzyła w nasyp. Za nią z torów wypadły cztery wagony, jeden z nich przewrócił się.

W wyniku wypadku zmarły dwie osoby: na miejscu 52-letni mężczyzna, a w szpitalu, w wyniku obrażeń, 63-letnia kobieta. Ostatecznie poszkodowanych zostało 162 pasażerów.

"Chyba semafora nie przyuważyłem"

Wypadek był badany przez Państwową Komisję Badania Wypadków Kolejowych. W wydanym raporcie stwierdzono, że do wypadku przyczyniła się zbyt duża prędkość i niedostosowanie się do wskazań semafora.

Pośrednie przyczyny katastrofy to - jak wskazano w opublikowanym w 2012 roku raporcie - brak dostatecznej obserwacji przez maszynistę sygnałów na semaforach i niedostateczna koncentracja.

Okazało się też, że maszynista prowadził bez okularów korekcyjnych zaleconych przez lekarza okulistę. Maszynista nie miał też przy sobie aktualnego rozkładu pociągu i jechał w przekonaniu, że ma opóźnienie, choć tak nie było.

Po wykolejeniu się pociągu, maszynista nawiązał łączność radiową z dyżurnym ruchu i poinformował go o zaistniałym zdarzeniu. Stwierdził wtedy m.in., jak wynika z zapisu rejestratora rozmów "...uuu, w rozjazd wjechałem z za dużą szybkością, nie, coś semafora chyba nie przyuważyłem".

Do tych słów odniósł się we wtorek mec. Wojciech Kilanowski, obrońca maszynisty. Podkreślił on, że jego klient wypowiadając słowa o semaforze był w szoku i nie mogą one obciążać jego klienta.

Symulacja wypadku
Symulacja wypadku

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Mapa Targeo

Autor: bż//kv / Źródło: TVN24 Łódź

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24