Dziś inauguracja Trumpa na prezydenta. 900 tys. uczestników, prawie 30 tys. funkcjonariuszy


W piątek odbędzie się zaprzysiężenie 45. prezydenta USA. Donald Trump przyrzeknie bronić konstytucji i wygłosi mowę, w której ma się skoncentrować na strukturalnych problemach Ameryki i, jak piszą media, być może wyjaśni sprzeczności zawarte w jego programie.

W piątek od godz. 15.00 program specjalny o inauguracji Donalda Trumpa w TVN24 BiS, od 16:30 także na antenie TVN24.

Uroczystości inauguracyjne rozpoczną się od wizyty Donalda Trumpa z rodziną w kościele St. John. Następnie spotkają się na kawę z prezydentem Barackiem Obamą i jego żoną Michelle w Białym Domu. Stamtąd Trump z rodziną pojedzie na Kapitol.

Mowa inauguracyjna

Tuż przed południem czasu waszyngtońskiego Trump i wiceprezydent Mike Pence złożą przysięgi - prezydencką i wiceprezydencką. Trump obieca ze wszystkich sił zachowywać i chronić konstytucję USA. Wygłosi też mowę inauguracyjną, której tematem ma być między innymi - jak podaje ABC News - program pierwszych stu dni jego prezydentury. Będzie to najważniejszy punkt programu inauguracji, a mowa będzie krótka, "lecz piękna" - zapowiedział zespół Trumpa. Rzecznik nowego prezydenta Sean Spicer sprecyzował, że będzie to "bardzo inspirujące i zorientowane na wspólnotowość" wystąpienie poświęcone takim problemom jak tworzenie miejsc pracy w Ameryce. Będzie to jednocześnie "dokument filozoficzny, wizja przyszłości kraju, roli rządu i roli obywateli" - dodał Spicer. Nowego prezydenta zaprzysięgnie na stopniach Kapitolu sędzia Sądu Najwyższego John Roberts. Trump przysięgnie na Biblię prezydenta Abrahama Lincolna, a także na Biblię, którą dostał od swej matki w 1955 roku.

Ostatnie przygotowania do inauguracji Trumpa. Był tam korespondent "Faktów" TVN
Ostatnie przygotowania do inauguracji Trumpa. Był tam korespondent "Faktów" TVNtvn24

Ok. 900 tys. uczestników

Odchodzący prezydent Barack Obama oraz jego trzej poprzednicy - Jimmy Carter, George W. Bush i Bill Clinton - wezmą udział w inauguracji Trumpa. Zgodnie z tradycją Obama zostawi na biurku w Gabinecie Owalnym list do swego następcy, którego treść pozostanie tajemnicą. Jak podaje AP, około 900 tys. osób zamierza uczestniczyć w uroczystościach, ale są wśród nich też przeciwnicy Trumpa, którzy mają zamiar zorganizować protest. CNN i ABC News zwracają uwagę, że niemal na pewno liczba osób oglądających piątkowe uroczystości daleka będzie od rekordowego, liczącego 1,8 mln tłumu, który uczestniczył w inauguracji prezydenta Obamy. Sam Trump powiedział jednak, że jego zaprzysiężenie przyciągnie "gigantyczne, zapewne rekordowe tłumy". Organizatorzy uroczystości obiecują, że będzie ona największą demonstracją poparcia dla nowego prezydenta w historii USA - podaje AP.

Kontrowersje

W godzinach 21-23 odbędzie się tradycyjna parada prezydencka na Pennsylvania Avenue łączącej Kapitol z Białym Domem. Donaldowi Trumpowi i wiceprezydentowi Mike'owi Pence'owi towarzyszyć będzie 8 tys. przedstawicieli różnych formacji wojskowych, reprezentujących wszystkie rodzaje sił zbrojnych. Oprawą ceremonii będą koncerty, modlitwy, parady, przyjęcia i bale. Podczas uroczystości Trump podpisze też nominacje i dokona przeglądu wojsk.

Amerykańska prasa przypomina, że Trump obejmuje urząd mając najniższe notowania popularności "ze wszystkich współczesnych prezydentów", w chwili gdy Ameryka jest nadal głęboko podzielona przez brutalną kampanię i wzburzona kontrowersjami dotyczącymi ingerencji Rosjan w wybory. "Economist" zwraca uwagę, że Trump przysięgnie bronić konstytucji, lecz podczas kampanii wyborczej składał deklaracje, które zdają się dowodzić, że jego determinacja w tej kwestii "nie dorasta do determinacji jego poprzedników w Białym Domu". Brytyjski tygodnik przypomina, że Trump nawoływał do przywrócenia tortur, których zakazuje 8. poprawka do konstytucji, a także skłonny jest ograniczyć wolność prasy.

Bojkot i koszta

Niedawne ataki prezydenta elekta na weterana walk o prawa obywatelskie kongresmana Johna Lewisa sprawiły, że blisko 60 demokratycznych kongresmenów zamierza zbojkotować piątkową uroczystość, co stanowi zerwanie z tradycją "ponadpartyjnego uczestnictwa" w inauguracji prezydenta, które symbolizuje "pokojowe przekazanie władzy" - pisze Reuters. AFP podkreśla, że cały świat liczy na to, że inauguracyjna przemowa Trumpa wyjaśni w jakimś stopniu sprzeczne elementy jego programu oraz kwestie dotyczące współpracy międzynarodowej czy też konfliktu w Syrii i na Ukrainie. Według "New York Timesa" inauguracja Trumpa może kosztować 200 milionów dolarów, a blisko połowę tej kwoty pochłoną wydatki na zapewnienie bezpieczeństwa uczestnikom uroczystości w Waszyngtonie.

Bezpieczeństwo podczas uroczystości

Strzec go będzie blisko 30 tys. policjantów i funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa, zwłaszcza że udział w protestach przeciw wyborowi Trumpa na prezydenta zapowiedziało 350 tys. demonstrantów.

Władze Waszyngtonu i agenci amerykańskich służb już od miesięcy szykują się do uroczystości towarzyszących zaprzysiężeniu Donalda Trumpa jako prezydenta Stanów Zjednoczonych. Inauguracja, która odbędzie się 20 stycznia, uznawana jest przez służby za "wydarzenie o podwyższonym ryzyku".

- Każda osoba z Secret Service, która będzie brała udział w inauguracji, musi przejść dodatkowy trening - podkreślił w rozmowie z CNN szef Secret Service, Joseph P. Clancy. - Sprawdziliśmy wszystkie możliwe scenariusze, które mogą się wydarzyć w trakcie ceremonii. W przygotowaniach biorą udział także oddziały taktyczne - dodał. Nowego prezydenta mają strzec wszystkie służby, w tym FBI.

W przeciwieństwie do poprzednich inauguracji prezydentów USA, w tym roku agenci będą mieli dodatkowy sprzęt, do zwalczania dronów. W przeszłości zdarzało się, że latające urządzenia przedostawały się ponad ogrodzeniem Białego Domu. - Zajmować się będą tym dziesiątki osób. Przestrzeń powietrzna nad Waszyngtonem będzie zamknięta, więc nie radzę zabierać takiej zabawki przez widzów - przestrzegł Joseph P. Clancy

Eksperci twierdzą, że posiadają urządzenia, które pozwolą im przechwycić i uziemić drony. Twierdzą także, że za pomocą fal radiowych są w stanie wykryć osoby sterujące dronem.

Autor: mart / Źródło: PAP, TVN24.pl, CNN