"Czarny wtorek" Radosława Sikorskiego. "Rano dramat, wieczorem groteska i farsa"

[object Object]
Oprócz polskiego marszałka Sejmu na potrzeby artykułu wypowiada się także były szef szwedzkiej dyplomacji Carl Bildt, ale to słowa Sikorskiego wywołały kontrowersjetvn24
wideo 2/21

"Putin chciał, żebyśmy uczestniczyli w podziale Ukrainy" - te słowa Radosława Sikorskiego dla magazynu "Politico" wywołują polityczną awanturę. Jak na to reaguje były szef polskiej dyplomacji? Amerykańskiemu portalowi zarzuca nadinterpretację. Polskich dziennikarzy odsyła do kolejnego wywiadu. Wzbudza tym gniew premier Ewy Kopacz. W końcu przeprasza, a z wypowiedzi, która spowodowała takie poruszenie, w zasadzie się wycofuje. - Zawiodła mnie pamięć - zapewnia. Nowy szef MSZ Grzegorz Schetyna próbuje przekonać, że tym samym "sprawa jest zamknięta". Opozycja jest innego zdania i przystępuje do walki o odwołanie Sikorskiego z funkcji marszałka Sejmu.

Rosja usiłowała wplątać Polskę w inwazję na Ukrainę - to jedna z tez poniedziałkowego artykułu dotyczącego polityki Władimira Putina, który opublikował amerykański portal "Politico". Autor tekstu powołuje się na słowa Radosława Sikorskiego.

"Ukraina jest sztucznym krajem, a Lwów polskim miastem"

"Chciał (Putin), żebyśmy uczestniczyli w podziale Ukrainy (...). Od lat wiedzieliśmy, że tak myślą. Była to jedna z pierwszych rzeczy, jakie Putin powiedział premierowi Donaldowi Tuskowi w czasie jego wizyty w Moskwie. Mówił, że Ukraina jest sztucznym krajem, a Lwów jest polskim miastem i dlaczego by nie załatwić tego wspólnie. Na szczęście Tusk nie odpowiedział. Wiedział, że jest nagrywany" - powiedział portalowi Sikorski.

W artykule, oprócz polskiego marszałka Sejmu, wypowiada się także były szef szwedzkiej dyplomacji Carl Bildt, ale to słowa Sikorskiego wywołały kontrowersje.

CO SIKORSKI MÓWIŁ "POLITICO"

"Nadinterpretacje"

Jeszcze w poniedziałek wieczorem, kilka godzin po publikacji materiału - gdy jego treść stała się już przedmiotem gorących analiz i komentarzy - były szef MSZ napisał na Twitterze, że tekstu nie autoryzował (choć to w amerykańskim systemie medialnym instytucja nieznana) i że w związku z tym doszło do pewnych "nadinterpretacji". Nie wyjaśnił jakich. "Potwierdzam, że PL nie bierze udziału w aneksjach" - zaznaczył za to.

Do tych zarzutów odniósł się autor tekstu, Ben Judah. Również na Twitterze napisał, że "nie jest pewny tego, co pan Sikorski miał na myśli" używając tego sformułowania.

Stanął jednak w obronie Radosława Sikorskiego i Donalda Tuska i przekonywał, że "w nieujawnieniu oferty Putina [przez polskich polityków - red] nie ma nic złego". "Przed Krymem nikt Warszawie by w to nie uwierzył" - zauważył dziennikarz na Twitterze.

"Niestworzone bzdury"

Wypowiedź Sikorskiego skomentowały władze Rosji. - Przede wszystkim słabo znamy twórczość tego portalu. Generalnie informacja ta wygląda na niestworzone bzdury - oświadczył sekretarz prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow. Jego słowa w nocy z poniedziałku na wtorek zacytowała agencja TASS.

We wtorek rano władze Platformy nie chciały komentować wypowiedzi byłego szefa polskiej dyplomacji. Aż do czasu konferencji prasowej Radosława Sikorskiego, która zaplanowana była na godz. 12.

W samo południe

Dziennikarze zarzucili obecnego marszałka Sejmu pytaniami. Próbowali się od niego dowiedzieć: czy słyszał osobiście propozycję prezydenta Rosji Władimira Putina skierowaną do ówczesnego premiera Donalda Tuska? Czy w tej sprawie została sporządzona notatka służbowa? Czy o propozycji został poinformowany polski prezydent, nasi sojusznicy z NATO i partnerzy z UE? Sikorski odpowiadał wymijająco.

Przyznał jedynie, że nie brał udziału w spotkaniu Tusk - Putin. - To jest relacja, którą słyszałem, która mogła być interpretowana wtedy w jeden sposób, a której znaczenie okazało się inne, w świetle tego, co się zdarzyło w międzyczasie - mówił.

Po czym odesłał do wywiadu, którego udzielił "jednemu z portali" (wkrótce okazało się, że "Gazety Wyborczej"), stanowczo odmawiając odpowiedzi na pytania dziennikarzy z wszystkich innych mediów, uczestniczących w konferencji.

- Ponieważ kwestia dotyczy wywiadu prasowego, to wszystkie wyjaśnienia powstałych nieporozumień znajdziecie państwo w rozmowie, którą przeprowadziłem z jednym z portali, która ukaże się na stronach internetowych w ciągu około godziny - mówił.

CO SIKORSKI MÓWIŁ NA PIERWSZEJ KONFERENCJI PRASOWEJ

Na zakończenie konferencji doszło do przepychanek dziennikarzy, próbujących dopytać marszałka, ze Strażą Marszałkowską.

Sikorski nie chciał odpowiedzieć na wszystkie pytania dziennikarzy ws. swojego wywiadu
Sikorski nie chciał odpowiedzieć na wszystkie pytania dziennikarzy ws. swojego wywiadutvn24

Kilkanaście minut później

Wywiad ukazał się kilkanaście minut później.

- Słowo "propozycja" jest nadinterpretacją. Miały paść słowa, które wtedy można było wziąć za aluzję historyczną albo ponury żart - powiedział "Wyborczej" polityk, przypominając jednocześnie, że Putin wielokrotnie używał podobnego języka w rozmowach z europejskimi przywódcami.

Zapytany, dlaczego ani on, ani Donald Tusk nie powiadomili publicznie o słowach Putina, Sikorski odparł: - Te aluzje okazały się znaczące dopiero później, po szczycie NATO, po wojnie w Gruzji i po aneksji Krymu.

"Nie będę tolerować tego rodzaju zachowań"

- Chcę powiedzieć, że nie spodziewałam się od pana marszałka odesłania do wywiadu. Nie miało to być odesłanie z wywiadu do wywiadu, ale miało to być oświadczenie i bardzo konkretne odpowiedzi na pytania. Stało się jednak inaczej - tak konferencję Radosława Sikorskiego skomentowała wyraźnie zdenerwowana premier Ewa Kopacz.

Po czym dodała: - Chcę, żebyście państwo wiedzieli: nie będę tolerować tego rodzaju zachowań, nie będę też tolerować takich standardów, które spróbował zaprezentować pan marszałek Sikorski podczas dzisiejszej konferencji.

Mówiła tak, choć jako premier w hierarchii władz państwowych stoi niżej niż marszałek Sejmu (jest natomiast wiceprzewodniczącą PO, do której Sikorski należy i pod nieobecność Donalda Tuska faktycznie kieruje partią).

Ewa Kopacz przeprosiła media w imieniu Sikorskiego.

Kopacz o Sikorskim: nie będę tolerować tego rodzaju zachowania
Kopacz o Sikorskim: nie będę tolerować tego rodzaju zachowaniatvn24

Druga konferencja Sikorskiego

O godz. 17.30 Radosław Sikorski, wyraźnie skruszony, odpowiada na pytania dziennikarzy zaproszonych na drugą tego dnia konferencję.

I wycofuje się ze słów dotyczących spotkania Tusk - Putin. Zarówno tych, które zacytował "Politico", jak i tych, które można było przeczytać w polskim portalu. - Zawiodła mnie pamięć, bo po sprawdzeniu okazało się, że w Moskwie nie było spotkania dwustronnego premier Tusk - prezydent Putin - mówił podczas konferencji marszałek Sejmu.

Cytował za to słowa Putina z Bukaresztu. Tam prezydent Rosji miał mówić, w obecności przywódców Zachodu, że Ukraina to zlepek z kilku krajów, w tym Polski. Ale tam z kolei Tuska nie było.

Sikorski przeprosił też za "niezręczność", do której doszło podczas jego porannego briefingu.

CO SIKORSKI MÓWIŁ NA DRUGIEJ KONFERENCJI PRASOWEJ

Sikorski: w sprawie słów Putina w Moskwie w 2008 r. zawiodła mnie pamięć
Sikorski: w sprawie słów Putina w Moskwie w 2008 r. zawiodła mnie pamięćtvn24

Zamknięta/otwarta sprawa Sikorskiego

Dla opozycji słowo "przepraszam" ani wyjaśnienia złożone przez Sikorskiego sprawy nie rozwiązują. Domaga się jego odwołania z funkcji marszałka Sejmu.

- Rano cała ta sytuacja przypominała bardzo głęboki dramat. Wieczorem to już jest tylko groteska i farsa - stwierdził przewodniczący SLD Leszek Miller. - Każdy odpowiedzialny polityk polski powinien dążyć do tego, żeby ten pan zniknął z polskiego życia publicznego - przekonywał prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Wtórował mu Adam Hofman z PiS. - Sprawa nie jest zamknięta, bo wypowiedź Sikorskiego bardzo zaszkodziła Polsce. To stawia pod znakiem zapytania w ogóle jego obecność w życiu publicznym - powiedział w "Kropce nad i" rzecznik Prawa i Sprawiedliwości.

Odniósł się w ten sposób do słów Grzegorza Schetyny, który uznał chwilę wcześniej, że wyjaśnienia Sikorskiego są wystarczające. - Ta sprawa jest nieszczęśliwa, niefortunna, ale jest zamknięta - komentował w "Faktach po Faktach".

Jak poinformowała „Rz", premier Ewa Kopacz rozmawiała o tym we wtorek wieczorem z szefem PO Donaldem Tuskiem o ewentualnej dymisji Radosława Sikorskiego.

Autor: jl//rzw / Źródło: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24